Program „kredyt 0%” miał być jednym z kluczowych rozwiązań w walce z rosnącymi kosztami kredytów hipotecznych. Jednak decyzja o jego rezygnacji zapadła, co wywołało szereg kontrowersji. Deweloperzy i osoby poszukujące mieszkań nie kryją rozczarowania, wskazując, że oczekiwania wobec rządu były zbyt długo niepewne. Co teraz czeka Polaków szukających mieszkania w dobie rekordowo wysokich stóp procentowych?
Opóźniona decyzja o rezygnacji z programu
Decyzja o anulowaniu programu „kredyt 0%” została ogłoszona przez ministra rozwoju Krzysztofa Paszyka, który wyjaśnił, że Polska ma najwyższe oprocentowanie kredytów hipotecznych w Unii Europejskiej. To zrozumiałe, że program ten budził nadzieje wśród Polaków, którzy liczyli na państwowe wsparcie w trudnym czasie. Jednak Bartosz Guss, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD), zauważył, że decyzja o rezygnacji z tego programu powinna zostać podjęta dużo wcześniej. „Zbyt długo osoby szukające mieszkań utrzymywani byli w niepewności, licząc na pomoc państwa” – mówił Guss. Faktem jest, że w obliczu wysokich stóp procentowych, wiele osób z trudem uzyskiwało zdolność kredytową i nie mogło liczyć na korzystne warunki kredytowania.
Potrzebna alternatywa – deweloperzy w roli głównej
W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, przedstawiciele rynku deweloperskiego apelują o zwiększenie roli budownictwa społecznego. Jak wskazuje Bartosz Guss, prywatne firmy deweloperskie, mimo ogromnych wysiłków, nie są w stanie zaspokoić potrzeb mieszkaniowych całego społeczeństwa. To właśnie państwo powinno przejąć część odpowiedzialności za rozwój rynku mieszkaniowego, szczególnie w zakresie budownictwa dostępnego dla osób o średnich i niższych dochodach.
Guss podkreśla, że rozbudowa budownictwa społecznego jest procesem czasochłonnym, a potrzeby mieszkaniowe są tu i teraz. Dlatego konieczne jest przyspieszenie działań i wprowadzenie rozwiązań, które umożliwią zwiększenie podaży mieszkań. Deweloperzy i eksperci rynku nieruchomości oczekują, że państwo podejmie kroki w celu uproszczenia procedur administracyjnych oraz zwiększenia dostępności gruntów pod budownictwo mieszkaniowe. Tylko takie podejście może umożliwić stworzenie trwałego i zrównoważonego rynku mieszkaniowego.
Co dalej? Nowy program mieszkaniowy
W obliczu rosnących kosztów kredytów i rezygnacji z programu „kredyt 0%”, minister Paszyk zapowiedział nowy, kompleksowy program mieszkaniowy, który ma zostać zaprezentowany w pierwszym kwartale przyszłego roku. Choć szczegóły nie zostały jeszcze ujawnione, zapowiedzi te dają nadzieję na przyszłe rozwiązania, które pomogą Polakom w trudnym okresie wysokich stóp procentowych. Program ten ma w założeniu obejmować mechanizmy wspierające osoby poszukujące mieszkań, ale także ułatwić dostęp do kredytów hipotecznych w dłuższej perspektywie.
Czy zapowiedziane zmiany rzeczywiście poprawią sytuację na rynku mieszkaniowym? Z pewnością jest to temat, który wymaga dalszej uwagi i aktywności zarówno ze strony rządu, jak i rynku deweloperskiego.
Źródło: tvn24.pl
