W czasach kryzysu nie każdy zawód jest w stanie utrzymać się na rynku pracy. Pracodawcy, którzy zaczynają się mierzyć z trudnościami, często zmuszeni są do redukcji stanowisk w firmie. Zwolnienia zaczynają od tych pracowników, bez których firma będzie w stanie dalej działać. Pozostają jedynie najpotrzebniejsi pracownicy, którzy przeprowadzą firmę przez kryzys.

Jeszcze kilka lat temu wielu osobom zapewne trudno było sobie wyobrazić kryzys, który pozbawiłby ich pracy. Obecnie doświadczeni pandemią i wojną u naszych granic wiemy, że różne scenariusze są możliwe. W czasie pandemii wzrosło bezrobocie, wiele osób straciło pracę, gdyż na przedsiębiorców zostały nałożone restrykcje, które skutecznie obniżyły zyski firm. Ludzie zamknięci w domach nie korzystali także z wielu usług, a zakupy ograniczali do minimum. Firmy przestały więc zarabiać. Wielu przedsiębiorców nie wróciło do stanu finansowego sprzed pandemii. Od momentu rozpoczęcia wojny w kraju wzrosła także inflacja, ceny energii, surowców, towarów i usług, przez co wielu firmom nie udało się przetrwać, a wraz z nimi ich pracownikom. Nie wiadomo, jakie kryzysy jeszcze mogą nadjeść, warto więc mieć na uwadze, że być może trzeba będzie zmienić ścieżkę kariery w trudnych czasach. Jakie zawody w czasie kryzysu wciąż utrzymują się na rynku?
Spis treści
Wpływ kryzysu na rynek pracy
Wpływ kryzysu na rynek pracy jest znaczny. Nie tylko sprawia, że niektóre zawody przestają mieć znaczenie, ale wzrasta ogólne bezrobocie. Ofert pracy pojawia się mniej, a wynagrodzenia zaczynają spadać. Niektóre zawody nie znikają od razu. Pracodawcy stopniowo zmniejszają etat, stopniowo wygaszając współpracę. Preferencje pracodawców mogą się zmieniać. W dobie kryzysu, gdy kandydatów jest więcej i otrzymują wiele CV i listów motywacyjnych, rosną także wymagania pracodawców wobec nich.
Rynek pracy w czasie kryzysu
Rynek jest wrażliwy na wiele zmian krajowych, jaki zagranicznych. Na eliminacje niektórych zawodów z rynku pracy może wpłynąć np. kryzys finansowy. W sytuacji, gdy zarówno konsumenci, jak i inwestorzy nie mogą sobie pozwolić na wydawanie pieniędzy, przedsiębiorcy nie zarabiają. Gdy pracodawca wyposaży pracownika, a nie zarabia, to nie może wypłacić mu wynagrodzenia. Z kolei ci nie mają środków na korzystanie z produktów i usług. Przy takim efekcie domina dochodzi do sytuacji, w której wiele osób może stracić pracę. Przykładowo kryzys finansowy związany z branżą budownictwa może spowodować, że inwestorzy nie będą stawiać nowych budynków.
W konsekwencji prace może stracić wielu pracowników budowlanych, np. tynkarzy, zbrojarzy, murarzy. Przykładem kryzysu, jakiego niedawno doświadczali przedsiębiorcy, jest kryzys zdrowotny. W momencie, gdy choroby zakaźne rozprzestrzeniają się wśród obywateli, rządy zmuszone są do wprowadzenia lockdownu. Wszystkie branże na tym cierpią, lecz w szczególności widać to w branży turystycznej i gastronomicznej. Ludzie nie podróżują i nie finansują hoteli, agroturystyki, restauracji, ani lokalnych atrakcji turystycznych. Cierpią na tym przedsiębiorcy, jak i sama miejscowość turystyczna. Hotele i restauracje nawet bez klientów trzeba utrzymać.
Dlaczego kryzys doprowadza do zwolnień?
W czasie kryzysu pracę może stracić zatem wielu kucharzy, kelnerów, czy pokojowych. Innym kryzysem, o którym zrobiło się głośno tuż po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, jest kryzys energetyczny. Przez wysokie ceny prądu, gazu, czy węgla przedsiębiorcy zmuszeni są do cięcia kosztów i tym samym redukcji zatrudnień niektórych stanowisk. Nieoczywistym czynnikiem, który również może doprowadzić do eliminacji pewnych zawodów, jest kryzys ekologiczny. Firmy inwestujące w ekologię poszukują rozwiązań, do których nie potrzeba inwestycji w wydobycia, czy produkcji paliw kopalnych. Pracownicy zajmujący się wydobyciem mogą stopniowo tracić pracę.
Jakie stanowiska kryzys dotyka najbardziej?
Kryzys dotyka wielu obszarów zatrudnienia. Obawy mogą mieć pracownicy, którzy wykonują prace pomocowe. Pracodawca, który musi zredukować stanowiska pracy, może część obowiązków pracownika rozłożyć na innych zatrudnionych.
Niektóre stanowiska są bardziej narażone na działanie kryzysu. Nie bez znaczenia pozostaje także kwestia tego, w jakiej branży działamy. Jednym z najbardziej wrażliwych obszarów są usługi. W momencie kryzysu finansowego na działanie kryzysu narażeni są pracownicy hotelarstwa i gastronomii. Gdy ludzie nie mają pieniędzy na to, by korzystać z rozrywek, czy wyjeżdżać na wakacje, pracy może zabraknąć dla kucharzy, kelnerów, barmanów, recepcjonistek. W takiej sytuacji również stanowiska związane z finansami mogą cieszyć się mniejszą popularnością wśród ofert pracy. Specjaliści podatkowi, pracownicy banków, doradcy finansowi mogą mieć trudności ze znalezieniem pracy.
W przypadku kryzysu gospodarczego ucierpieć mogą także pracownicy produkcji. W przypadku tej pracy fizycznej ryzyko niesie także rozwój technologiczny. Zawody związane z obsługą maszyn mogą zostać wyparte przez nowszą technologię, przy której nie jest potrzebny czynnik ludzki. Podobne zagrożenia występuje w branży handlowej. Już od lat możemy obserwować wzrost popularności kas samoobsługowych, co może stopniowo wypierać zawód sprzedawcy i kasjera.
Które zawody są w stanie przetrwać kryzys?
Istnieją takie zawody, które nawet w czasie kryzysu gwarantują zatrudnienie. W szczególności są to przedstawiciele ochrony zdrowia. Tak długo, jak ludzie chorują, tak jest potrzebna opieka medyczna. O pracę nie muszą się martwić lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, kierowcy karetek. Niezależnie od sytuacji w kraju potrzebni są także ludzie, którzy kształcą kolejne pokolenia. Dlatego w czasie kryzysu pracę zachowają nauczyciele i wykładowcy. Jednak może się nieco zmienić charakter ich pracy. Np. muszą się dostosować do wymogów pracy zdalnej.
Jak widać, o pracę nie muszą się martwić w szczególności pracownicy państwowi. Nie inaczej jest w przypadku pracowników cywilnych i funkcjonariuszy dbających o porządek publiczny. W kraju zawsze będą potrzebni policjanci, strażacy, Wojsko, czy Służba Więzienna. Duży niepokój w pracownikach wzbudza obecnie sztuczna inteligencja i jej możliwości zastąpienia niektórych stanowisk. Wielu specjalistów wskazuje, że rzeczywiście istnieje ryzyko, że część zawodów zostanie wypartych.
Kolejny kryzys na rynku pracy powoduje zatem rozwój technologiczny. Dlatego osoby, które boją się, że w przyszłości mogą stracić swoją posadę, mogą zainwestować w rozwój kompetencji cyfrowych. Zawody przyszłości takie jak programista, analityk danych, czy specjalista ds. cyberbezpieczeństwa wspierają rozwój nowoczesnych technologii. Niezbędni są pracodawcom choćby do jej zrozumienia i efektywniejszego wykorzystania. W dobie kryzysu ważna jest także praca kurierów. Przedmioty trzeba jakoś dostarczać z jednego punktu do drugiego, a na razie jeszcze nie wymyślono sposobu, który pozwalałby zrealizować to zadanie bez udziału człowieka i środka transportu.
Stanowiska pracy odporne na kryzys
Ciekawych danych dostarcza raport firmy rekrutacyjnej Bergman Engineering. Z analiz organizacji wynika, że w Polsce w najbliższym czasie prognozowany jest w szczególności wzrost zatrudnienia inżynierów. Zwiększa się rekrutacja inżynierów produkcji i procesów, specjalistów do spraw elektrycznych i inżynierów elektryków. W branży e-commerce istnieje duże zapotrzebowanie na programistów i testerów oraz specjalistów od zarządzania łańcuchem dostaw.
Duże szanse na przetrwanie mają zawody, które można wykonywać przy większym wykorzystaniu internetu, zdalnie. Dlatego w szczególności przedstawiciele branży IT, księgowi, czy graficy komputerowi oraz pracownicy finansowi mogą liczyć na pojawiające się oferty pracy w swoim zawodzie. Kluczowe są także stanowiska pracy, które zapewniają ludziom niezbędne produkty do życia i usługi wspierające ich codzienne funkcjonowanie. Cenni na rynku pracy są magazynierzy, kierowcy, piekarze, sprzedawcy.
Jak czytamy w serwisie Radiozet.pl, z danych BIG Info Monitor wynika, że nie maleje popyt na usługi fryzjerów i kosmetyczek nawet w sytuacji wyższych cen. Zatem o swoje posady nie muszą martwić się np. makijażystki, manikiurzystki, fryzjerki i inne przedstawicielki branży beauty. Duże szansa na utrzymanie się na rynku pracy mają także handlowcy. W czasach kryzysu trudniej jest dotrzeć do klienta z usługą firmy. Przedsiębiorstwa, które chcą utrzymać się na rynku produktów i usług, muszą zainwestować w najbardziej komunikatywnych handlowców z umiejętnościami sprzedażowymi.
Jak przygotować się na kryzys na rynku pracy?
Trudno jest przygotować się na okoliczności, w których można stracić pracę, a co dopiero na sytuację, w której zawód całkowicie wymiera. Dlatego osoby, które są wyspecjalizowane w danej branży, muszą dbać o swój rozwój w trakcie zatrudnienia. Warto podnosić swoje kwalifikacje, uczyć się języków obcych, brać udział w kursach, szkoleniach, a nawet pójść na studia podyplomowe. W dobie kryzysu pracodawcy mają duży wybór pracowników, dlatego wybierają najbardziej kwalifikowanych i doświadczonych kandydatów. Osoby z najkrótszym stażem pracy, z niskimi kwalifikacjami mogą mieć trudności.
W szczególności jednak, zanim nastąpi kryzys, warto należycie wykonywać swoje obowiązki. Pracodawca może odnotować większe zaangażowanie pracowników i w sytuacji, gdzie będzie stał przed wyborem zwolnienia części z nich, będzie miał na uwadze dobro najwydajniejszych pracowników.
W miarę możliwości warto odkładać w trakcie pracy oszczędności na czarną godzinę. Mogą się przydać w czasie kryzysu, gdy koniecznie będzie poszukiwanie nowej pracy. Każdy człowiek nie będzie wykonywał obecnej pracy przez całe życie. Zawsze trzeba mieć na uwadze fakt, że przebranżowienie się może się okazać koniecznie. Wówczas także przydadzą się oszczędności na sfinansowanie ewentualnych kursów.
Utrzymuj kontakty zawodowe
W trakcie naszej pracy nie można zapomnieć o tym, jak ważne są kontakty. Zdobywając doświadczenie zawodowe, na swojej drodze poznajemy wielu ludzi. Część z nich w przyszłości przychodzi do innych firm, rozwija swoją karierę i zostają obsadzeni na decyzyjnych stanowiskach. Warto więc mieć dobre kontakty ze współpracownikami. Być może rekrutując w przyszłości do innych firm w czasie niekorzystnej sytuacji zawodowej, natrafimy na któregoś z nich. Obecnie to zadanie jest nieco ułatwione dzięki mediom społecznościowym, a w szczególności portalu LinkedIn. Sieć kontaktów zawodowych znacząco ułatwia znalezienie pracy na nowej ścieżce zawodowej.
Dlaczego warto budować swoje portfolio umiejętności już teraz?
W czasie kryzysu kluczowe mogą okazać się różnorodne kompetencje, które wyróżnią Cię na tle innych kandydatów. Inwestowanie w rozwój umiejętności nie tylko zawodowych, ale również miękkich, takich jak komunikacja, zarządzanie czasem czy umiejętność pracy w zespole, może stać się przepustką do utrzymania zatrudnienia. Portfolio umiejętności zwiększa szanse na przebranżowienie i pozwala lepiej przygotować się na dynamicznie zmieniające się wymagania rynku pracy.
Znaczenie elastyczności zawodowej w zmieniających się czasach
W sytuacji kryzysowej ceniona jest zdolność do szybkiego przystosowania się do nowych warunków pracy. Elastyczność zawodowa, czyli gotowość do podjęcia różnorodnych obowiązków, zdobycia nowych umiejętności czy zmiany sektora zatrudnienia, może okazać się kluczowym atutem. Umiejętność odnalezienia się w nieznanym środowisku pracy oraz otwartość na nowe wyzwania są cechami, które wyróżniają pracowników odpornych na zmiany.
Technologie wspierające rozwój kariery w dobie kryzysu
W dobie kryzysu technologicznego i gospodarczego kluczową rolę odgrywają narzędzia cyfrowe, które umożliwiają rozwój kariery. Warto zapoznać się z platformami edukacyjnymi, takimi jak Coursera czy Udemy, które oferują kursy w szerokim zakresie dziedzin. Umiejętność korzystania z nowoczesnych technologii, np. narzędzi do pracy zdalnej czy analizy danych, zwiększa konkurencyjność na rynku pracy i pozwala lepiej przygotować się na nadchodzące wyzwania.