Reklama

Utrata prawa do emerytury może dotknąć wielu Polaków. Co z pomostówkami?

Nowe przepisy w sprawie emerytur pomostowych wejdą w życie od przyszłego roku. W związku z tym część osób może stracić prawo do tego rodzaju emerytury. Eksperci spodziewają się pozwów od pracowników zatrudnionych na kontraktach. Kogo obejmie utrata prawa do emerytury pomostowej? 

Zbliżenie na małą różową skarbonkę stojącą na stole z niewyraźnym, skoncentrowanym starym emerytem w okularach

Nowelizacja ustawy o emeryturach pomostowych

Aby przejść na emeryturę, trzeba osiągnąć wiek emerytalny, który w Polsce wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Jednak od tej zasady jest pewien wyjątek. Emerytura pomostowa to świadczenie, jakie mogą uzyskać osoby, które wieku emerytalnego jeszcze nie osiągnęły, lecz wykonywały prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. Prace tego typu mogą mieć negatywne skutki dla organizmu, które wraz z wiekiem mogą przyczynić się do trwałego uszkodzenia zdrowia.  

Od 1 stycznia 2024 r. kwestię emerytur pomostowych obejmują zmiany. W życie wejdzie nowelizacja ustawy o emeryturach pomostowych. W związku z nowymi przepisami kolejne roczniki będą mogły ubiegać się o emerytury pomostowe – kobiety w wieku 55 lat i mężczyźni w wieku 60 lat, jeśli wykażą odpowiednio 20 i 25 lat ogólnego stażu pracy, w tym 15 lat w warunkach szczególnych lub o szczególnym charakterze. 

Kto może stracić prawo do emerytury pomostowej?

Nowe przepisy zakładają, że prawo do emerytury pomostowej będzie przysługiwać tylko pracownikom etatowym. Utrata prawa do emerytury pomostowej obejmie więc osoby wykonujące zadania na podstawie kontraktów cywilnoprawnych. Tego typu osób w pracach w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze jest całkiem sporo. Prawo do emerytury mogą stracić m.in. kierowcy, piloci, czy ratownicy medyczni. Zdaniem ekspertów, wiele takich sytuacji może skończyć się w sądzie. Pracownicy mogą chcieć udowodnić, że w rzeczywistości pracowali na etacie. 

Czy jest szansa na wygraną w sądzie?

Według radcy prawnego Andrzeja Radzisława, szanse pracowników kontraktowych na udowodnienie swojego prawa do emerytury są duże. Zgodnie z orzecznictwem sądów, jeśli kontrakt cywilnoprawny nie różni się od umowy o pracę, osobę można uznać za pracownika etatowego. Jednak takie sprawy są przez sąd długo rozpatrywane, nawet do trzech lat. Wskazane jest także posiadanie odpowiednich dowodów na potwierdzenie charakteru umowy. 

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna

Oceń artykuł
0/5 (0)