Wyrażę swoją opinię o pracy w dziale zakupu. Nie warto i nie dajcie się skusić siłownią w budynku, bo po pracy nie będziecie mieć na to siły i czasu. Finansowo większość firm we Wrocławiu już odjechało Kauflandowi wynagrodzeniem i nie warto tutaj siedzieć i tracić czas. Chyba, że szukacie przystani na jakiś krotki czas to wtedy ok ale max 2-3 miesiące. Ale od początku kilka faktów: brak zgody przełożonych na uczestnictwo w lekcjach języka obcego w trakcie pracy mimo to, że osoby z wyższego szczebla mogą. Na rekrutacji dowiesz się, że możesz pracować elastycznie natomiast nagle okaże się, że musisz do pracy przychodzić na 9-17 mimo, że mowa byla od pracy na 8-16. Pracujesz jako młodszy specjalista lub specjalista ale jedyne co masz wspólnego z negocjacjami to zaparzenie kawy na spotkanie i przygotowanie sali dla gości. Jest taki beton i blokowanie wiedzy, że nie zdajesz sobie z tego sprawy. Chcesz pójść na spotkanie z jakąś małą firma to dowiesz się ze nie możesz a przy rozmowie rocznej dowiesz się, że nie masz doświadczenia i nie chodzisz na spotkania. Na stanowisku młodszy specjalista/ specjalista pracujesz jako klepacz danych i sekretarka. Odpowiadasz na maile, zmieniasz dane w systemie i klepiesz karty produktów, które później są zakładane w Excelu. Zero dodatkowej wiedzy i możliwości rozwoju. Awanse przyznawane przez zasiedzenie w firmie lub jak zwalnia się osoba z zespołu i nie ma kogo zatrudnić. Dodatkowo zespoły w tym momencie ratowane są stażystami i uczestnikami programu absolwent, bo nikt nie chce przyjść na stanowisko mlodszych specjalistów i specjalistów. Nie jest tajemnicą, że w programie absolwent Kaufland proponuję wynagrodzenie w wysokości około 5000 zł netto. Zatrudniając się jako młodszy lub specjalista dostaniesz niewiele ponad to a masz już np. doświadczenie. Większość ludzi po 5/6 miesiącach budzi się w jakiej jest dziurze i szuka nowej pracy. Wymagania niesamowite za słabe pieniądze. Większość osób pracuje chwile i odchodzi, bo Dyrektorzy są na słabym poziomie zarządzania i zatrzymali się kilka lat temu, gdzie zarządzało się krzykiem i presją przerzucaną na pracowników. Kaufland proponuję dynamiczny zespół. To jest jedyną prawda, bo ludzie dynamicznie stąd uciekają.
Totalna racja. Jedyne czego się tu można nauczyć to parzenia kawy i robienia za sługusa. Przygotowujesz dokumenty na rozmowy roczne dla dyrektorów (celowo z małej)/kupców a oni ida po.prostu z gotowymi analizami na spotkanie po którym jako członek zespołu nie dostajesz żadnej zwrotki czy poszło ok czy nie. Na świeżym Panie dyrektorki chyba strasznie boją się o swoje stanowiska, że wiedzę trzymają dla siebie.
Witam po raz kolejny zawsze mam problem z oddaniem butelek i skrzynek po piwie zakupionym w waszym sklepie pani mnie informuje że nie może dać kaucji w formie pieniędzy tylko w formie paragonu na zakupy pytam się dlaczego jest taka procedura i tylko mogę oddać 1 skrzynkę z butelkami to się dzieje w 58-100 Świdnica w markecie kaufland proszę o interwencję w tej chwili jadę oddać w skrzynki z butelkam i napewno będą problemy nadmieniam że posiadam paragony zakupów Ryszard mail rych8@poczta.onet.pl proszę mi na maila wysłać pismo od was jaka jest procedura oddawania butelek zakupionych w waszym sklepie czekam wydrukuję i z tym pismem pojadę do waszego sklepu ,zobaczymy co panie na to?????????????/
Widzę coraz więcej zapytań o pracę w dziale zakupu, więc pozwolę sobie napisać tylko, że na świeżym jest fatalnie gdzie wszystko co złe idzie z góry. Przyszła nowa Pani Dyrektor to nagle wszyscy zaczęli się uczyć angielskiego, bo niemiecki aus.
Hej, natknąłem się na ogłoszenie "specjalista w dziale zakupu". Czy ktoś coś może powiedzieć o tej pracy? Jak praca wygląda w biurowcu? Jacy ludzie tam pracują?
Wszystko zależy od tego do jakiego działu trafisz. Część osib nigdy nie pomoże, patrzą tylko na siebie i zeby ich dostrzeżono mimo braku kompetencji. Są też ludzie mający bardzo duża wiedzę i umiejętności którzy zawsze pomogą i wesprą, ale to mniejszość. Wszystko zależy od zespołu jak w każdej pracy. praca w biurowcu jest ok, jest restauracja i dobre warunki. Praca w dziale zakupu jest ciężka, sa nadgodziny i duzy stres. Chyba jeden z trudniejszych działow w firmie
Czy na tym dziale zakupu jest bardzo dużo nadgodzin? Po ile godzin się tam dziennie pracuje w takim razie? I czy nadgodziny są wypłacane jakiś ekstra, czy dni wolne za to? Czym się najbardziej człowiek tam stresuje?
Jest dużo. Niektorzy pracują i po 11h a to jak jest za to płacone czy odebrane zalezy od stanowiska. Jest b. Dużo wymagan, zmian i obowiązków przez co jest stres i nadgodziny. Jeżeli nie robisz nadgodzin to sie niewyrabiasz i jesteś ten zły a jak masz za dużo nadgodzin też jest źle bo sobie tego nie życza. Nieznam nikogo kto nie robi nadgodzin.
U mnie jak wyzej. Nie ma zakazu, wszyscy robią nadgodziny. Tyle jest pracy ze bez nadgodzin nie da rady
Musicie mieć spoko kierownika. My dostaliśmy zakaz i musimy się tłumaczyć z nadgodzin. Pracy nie da się wykonać w trakcie 8H, a później są pretensje dlaczego coś nie jest zrobione.
Prawda że pracy nie da się wykonać w 8H dlatego sa nadgodziny. Brakuje ludzi no i jest b.duza zwolnien a nowe osoby nie potrafią wszystkiego a szkolenie trwa dlugo i nikt nie ma czasu. Uwazam że zakup to trudne miejsce do pracy i ciezko tu dlugo wytrzymac
a powiedzcie mi wszyscy, jak ktos nie chce wykonywac nadgodzin mimo braku zakazu to sa jakies problemy z tego ? po prostu po 8h do domu i tyle, nie potrzebuje nadrabiac ?
Nikt nie jest oficjalnie zmuszany ale ilosc pracy jest taka ze bez nadgodzin się nie da. Każdy ma swoje obowiązki i jak praca nie jest zrobiona to sie za to ,obrywa,
Jako klientka sklepu w Siemianowicach Ślaskich jestem bardzo niezadowolona ze sposobu rozkładania produktów na półkach sklepu. Nie ukrywam, że wybieram takie placówki handlowe, które oferują żywność polskiego pochodzenia. Zawsze podkreślałam, że kauffland pod tym względem jest dobrą marką. Niestety, obserwuję, że polskie produkty są na półkach przy samej podłodze (często nawet głęboko w tyle) albo tak wysoko, że trudno kobietom tam sięgnąć. Towary powinny konkurować pomiędzy sobą jakością i ceną, a nie miejscem na sklepowej półce. Na szczęście zawsze na zakupach mam ze sobą okulary i czytam kody kreskowe, aby analizować skład produktów i ich pochodzenie.
Tak jest w każdym kauflnadzie, bo góra czyli ktoś odpowiedzialny za typ tak sobie to rozplanowal i zwykły pracownik musi wlansie tak towar rozłożyc. To nie wina pracownika, tylko góry, bo ktoś to zlecił.
Niestety, góra ma swoje wizję, a w rezultacie to chory pomysł. Zwykły pracownik to wie, ale góra to świętość. Następny pomysł który wejdzie jutro 5 zł jak stoisz w kolejce Dłużej niż 5 min. Przy takiej obsadzie jaka ja mam na markecie to będzie porażka.
Jakie wizje? Odstaw to świństwo, nie będzie szkodzić. Wizje he he he Jedna podobno tak wali rybami, że kto stanie obok to musi mieć haluny przez dobre 10 minut xd
Dlaczego firma przyjmuje na 7 miesięcy zwalnia i ponownie są gloszenia, znów wysyłam CV idę do marketu się dowiedzieć bo widzę ofertę a ono mówią że nie ma pezyhec jak 5 etatów odeszło. Było nas na styk odeszły 2 osoby same, 2 dysypulnarnie , mi nie przedłużyli umowy i mojej koleżance też . O co tu chodzi????!!!
Cześć. Napiszę to przestrzegając osoby, które chciałby dołączyć do działu zakupów w centrali. Nie przychodźcie tutaj, bo obudzicie się dopiero po pół roku, że jesteście w czarnej...Kaufland dalej myśli, że dobrze płaci a prawda jest taka, że cała reszta odjechała już dawno. Jest taka rotacja, że jak przyjdziesz to po pół roku pracy- roku, będziesz niejednokrotnie najstarszy/a stażem w teamie. Nie warto się stresować, czytać głupie maile od przełożonych i marnować karierę w Kauflandzie. Firma ładnie wygląda na zewnątrz stosując i wydając dużo na dobry PR ale w środku jest to zgnite jabłko. Pracownicy z marketów również nie strajkują bez przyczyny. Szkoda czasu i nerwów. Jeżeli chcecie nie spać po nocach i bycie traktowanym jak chore dziecko za jakieś 3/4 tys zł to zapraszam. Odradzam stanowczo. We Wroclawiu jest dużo innych miejsc.
O jakości pracy w dziale zakupów niech świadczy fakt, ilu pracowników z kilkunastoletnim stażem odeszło z tego działu na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Osobom na wysokich stanowiskach z takim doświadczeniem i pensją oraz innymi benefitami (jak np. BMW) o wiele trudniej jest podjąć decyzję o rozstaniu się z firmą niż pracownikowi, który pracuje kilka miesięcy na dolnej granicy widełek płacowych i nie dostał nawet kursu językowego na zachętę, ponieważ to, co okazało się niezbędne na rozmowie rekrutacyjnej, okazuje się później zasadniczo niepotrzebne do pracy albo wymagające specjalnych zasług.
Dzień dobry. Rozglądam się za nową robotą, dlatego przeczesuję opinie o pracodawcach. Czuję, że dowiem się więcej o firmach z Wrocławia. Pomóżcie mi i opiszcie jaka jest atmosfera w firmie Kaufland Polska Markety Sp. z o.o.? Czy firma dobrze traktuje pracownika? A może jest stołówka z obiadami pracowniczymi? W SokPolu gdzie pracowałem codziennie zamawiałem obiadek - który na mnie czekał przed przerwą. Pozdrawiam Bartosz
Dzień dobry Bartoszu. Złego słowa nie napiszę na pracodawcę na publicznym forum. Ale benefitów mogłoby być więcej. W temacie organizacji obiadów pracowniczych to zwracam uwagę na firmę Comex z Wrocławia. Pracownicy (wiem to od koleżanki, która jest tam zatrudniona) zamawiają codziennie posiłki przez apkę, a firma dopłaca im do każdego obiadu. To wygodne rozwiązanie, dzięki temu pracownicy nie tracą czasu na spacery do kantyny albo stanie w kolejce. Powodzenia w nowym miejscu pracy. Hania.
Szanowna Pani Hanno. Zainteresowała mnie powyższa wymiana zdań więc dodam coś od siebie. Firma Comex, o której Pani wspomina używa platformy SmartLunch. Znam dostawcę ponieważ brałem udział we wdrożeniu. Wiele firm postanowiło zainwestować w dożywianie pracowników bo wpływa to na zadowolenie załogi. Pozdrawiam Robert
W centrali pracuje ponad 10 lat i co tu mówić. Jedno wielkie szczurówisko. Ludzie tracą godność Podlizuj scenie się przełożonym otwarcie nie kryjąc się z tym. Obowiązuje zasada jak cię widzą tak cię piszą. Dlatego pełna jest pseudo intelektualistów w okularach z czarnymi oprawkami :) wiadomo o co chodzi.. Jsk będziesz wszystkich miał w (usunięte przez administratora) .. To zrobisz karierę.
Witam, niestety, piękny budynek, piękne zapewnienia, dział do relacji pracowniczych chyba tylko korzysta z samochodów w celach prywatnych bo jakoś nie widza co się dzieje na marketach w całej Polsce. Przypadek pana W.B z ulicy Legnickiej. Osoba, która była już oskarżona o zachowania poddawane pod wątpliwość w POLO ( można znaleźć na forum), w firme Kaufland robi to samo, pracownicy bezczelni, cwani maja u ''Bubusia'' bo tak go nazywają Ci pracownicy ''premium''. Pan Bubus ich odwozi do domu w czasie pracy, pozwala pod siebie tworzyć grafik dla CALEGO MARKETU!! Oni nie musza pracować lub dostają zadania, które wykluczają ich z codziennego życia marketu. I tu przykład: Pan Bubus obiecał swojemu ulubieńcowi, ze on tak zrobi ze ten studiujący logistykę trafi do centrali i co ? Udało sie!! Pan Waldemar młody człowiek, który dużo by zrobił by Panu Bubusiowi było dobrze np. kanapeczki na śniadanie i to UWAGA SAM JE ROBI !! ( Oczywiście nie jedyny bo Pani Ka. tez swoje zakręciła, tak btw. są razem z Bubusiem wiec tu awans szybko wleciał ) ale wracając do ulubieńca. Przywileje oczywiście na najwyższym poziomie, samowolka urlopy wspólnie z liderem kas bo to przyjaciele. Zmiany tego Pana tylko od 3 lub 4 lub nocki. Ogólnie chłopak odpowiedzialny za przyjęcie towaru i robienie nocek, rozkładanie towaru. Ustawianie MAX-ow ? Na papierosku z listy !!! ZAWSZE !!!! Ale nic nie można z tym zrobić, ponieważ jak Bubus powiedział '' Grzegorz i ja się przyjaźnimy wiec jestem nie do ruszenia'' ( Grzegorz- Regionalny) i w sumie, ten alkohol w lodowce u Pana dyrektora jest zasadny, ponoć nie raz nie dwa długo pracowali. Pan W.K wykończył dużo dobrych ludzi, dużo MM na wdrożeniu, którzy byli zastraszani i pracowali w panice. Manipulacja to jego mocna strona, obiecał Panu W. ( kanpeczka), ze załatwi mu prace w centrali i proszę. Uważajcie bo jak w centrali Pan Wald zacznie latać z kanapkami do dyrektora to może szybko wam się ten dyrektor zmienić. Mam propozycje niech ma ksywke ''Pan Kanapka'' - typ mega grzeczny i niby okey ale gra w swoja grę, która jest nieuczciwa. AKTOR !! ( ja niewinny, ja nic nie wiem ) Szkoda pracowników, którzy są wykańczani i ponizani. Czas ruszyć ten temat, wiec polecam podawać dalej. Czekać teraz aż kierowniczka kas pani E. trafi do centrali bo tez z Bubusiem bardzo dobrze się dogadują. A i pracownicy ''premium'' nie noszą ciuchów Kauflandu tylko prywatne bo przecież mogą więcej. Ilość nadużyć w tym sklepie jest ogromna. A już o wybijaniu się nie wspomnę. Można napisać książkę !! Tutaj Gazeta Wroclawska i nie tylko podejmie temat.
Dział relacji pracowniczych jest od tego, żeby był i żeby można się było w internecie pochwalić, że jest. Przerost formy nad treścią. Jak wszystko w tej firmie
Panie Gregorkiewicz z brackiej. Mam pytanie kiedy na markecie w końcu przestanie walić szczochem? Nie da się jakoś odseparować WC?
Czy nad tymi sklepikami i nad ludźmi na stanowiskach kierowniczych ktoś czuwa i sprawuje jaką kolwiek władzę!!! kto i na jakiej podstawie zatrudnia osoby na stanowiska kierownicze ! kto pozwala aby kierownik w tym przypadku kierowniczka wyzywała pracowników i ciągle wmawiała że do niczego się nie nadają i nie potrafią nic zrobić!!! dyrektor sklepu podobno o wszystkim wie i nawet nie kiwnie palcem aby to zmienić! żadna z dziewczyn nie chce mu nic zgłaszać bo wiedzą że ten i tak nie wyciągnie żadnych wniosków ... Ciekawe jak podejdą do sprawy jak przyjdzie pozew o znęcanie się psychiczne nad pracownikami... Obrywają ludzie którzy sumiennie chodzą do pracy, nie wolno się rozchorować ... brak rąk do pracy jest odbijany na tych co chcą pracować... Jeżeli centrala czyta te komentarze a wiem że czyta to zanim zaczniecie się sądzić to zróbcie coś z tymi ludźmi co prowadzą wam ten sklep bo psują wam renomę... Kolejna sprawa jest to że żeby nie zarobić 3000 zł. na rękę w takim molochu który twierdzi że dba o rozwój swoich pracowników to wstyd... daje ostatnią szansę na zmiany i interwencje jeżeli pani kierownik nie zmieni podejścia do ludzi podaje sklep o mobbing. Rozmowy z panią psycholog która przyjeżdżała do nas do sklepu widocznie nie pomogły i nic nie zmieniły...jak to się mówi ryba psuje się od głowy więc może pan dyrektor sobie nie radzi i czas na zmiany!!!
Nie dziwię się, że wszyscy uciekają z tej firmy. Zero szacunku do pracownika, zapierdzielaj za dwóch, a i tak będzie źle i niedobrze. Szybko, szybko. A i tak nigdy nie jest dobrze. Takie jest tu podejście kadry zarządzającej począwszy od Pani W. i idąc dalej w górę. Jako zwykły pracownik mam już dość i nie dziwię się oraz nie zazdroszczę liderom i managerom na sklepie, bo Ci ‚wyżej’ cały czas cisną i nie mają w ogóle świadomości jak wygląda praca na markecie gdzie jest notoryczny brak rąk do pracy. Wrocław to najgorszy (usunięte przez administratora) ciągłe wizyty i kontrole. Stres, stres, stres i nerwy na okrągło. Nerwicy można się nabawić i psychika siada. Obozowisko pracy i tyle w tym temacie.
Za aferę cały zarząd do zwolnienia są niekompetentni nie znają w ogóle rynku handlowego w Polsce
Dramat. Przestrzegam wszystkich którym przyjdzie do głowy zatrudnić się w tej firmie. Wszystko pięknie i cudownie do momentu gdy trafiłam na docelowy market we Wrocławiu. Sklep w którym nie wiadomo czy panują związki czy dyrektor. Praca oparta na zasadach korporacji co w niczym mi nie przeszkadzało. Jednak stosowany tam (usunięte przez administratora) przekracza wszelkie granice. Jako pracownik jesteś nikim, jesteś pomiatany przez pseudo menagarow kompletnie bez kompetencji w zarzadzaniu. Oddajesz siebie całkowicie w pracy a w zamian otrzymujesz wyłącznie reprymendy. Absolutnie i to pod żadnym pozorem nie polecam.
To prawda, ludzie bez perspektyw, ktorzy lecza swoje kompleksy na tyraniu innych !!!! Z daleka od tego czegos !!
Nie mogę wypowiedzieć się pozytywnie nt. pracy w tym zakłamanym miejscu. Uśmiech i bzdury a nie faktyczne kompetencje. Zdobywanie miękkich pierdół ważniejsze niż profesjonalizm. Na korytarzach w centrali tylko uśmiechy, mówienie cześć do bezimiennych ludzi w imię korpo uprzejmości. Lata ciężkiej pracy nierzadko poza godzinami. Dostępność 24/7. Drobne niepowodzenie i strzał, nikt nie patrzy na sukcesy. Ważny tylko błąd. Ludzie zawijani w kilka minut. Dyrektor w imię ratunku własnej D. sprzeda podwładnego tylko w imię kolejnej niemieckiej marki auta, żeby tylko nie wypaść źle przy rewizji/kontroli lub podobnego zjawiska. Marki i odznaczenia za bycie super pracodawcą to tylko iluzja. Zawsze jest druga strona medalu. Obłuda i wzniosłe hasła widoczne na każdym kroku. Wystarczy spojrzeć na hasło przy windzie w biurowcu. Nie polecam zasiedzieć się za długo. Presja, sztuczne parcie na sukces, itp. korporacyjny bullshit. Na plus dobre jedzenie na stołówce w niewygórowanych cenach
Jakby to było wyjęte z korpo szablonu. 6,5 roku i out w 5 min. Jakieś chujobzdury że coś nie dopilnowane, że wbrew polityce. Niestety polityka tylko wymaga coraz więcej. Nikt nie patrzy na to że dorzucając więcej chleba masła gdzieś może nie starczyć a wtedy strzał i nie ma cie. A dyro tylko cię sprzeda za 30 srebrników. Mądry nie skomentuje. Głupi nie zrozumie.
W 100 % cała prawda o tej firmie Nie polecam tam pracy potrafią nieźle człowieka tam potrakiwac ja potrzebowalam aż 1 roku żeby złapać dystans do tego co mnie tam spotkało. Dzisiaj wiem że kończę pracę mam wolne i własne życie. Tam musiałam być do dyspozycji 24 h na dobę i szczerze jeszcze było imbi za mało ????
Dokładnie, cud miód i dziegć. (usunięte przez administratora) i nagle się okazuje ze komuś nie pasujesz bo .... i tu różne cuda... wianki. Kiedyś nieźle ale od mniej więcej 2019/2020 wyścig szczurów, każdy rejon większe oszczędności gra niby do tej samej bramki ale niestety nie. Każdy ma swoją bramkę. 2020 to rok przełomu autów, pogonili kilku dobrych ludzi w imię czego ?? Fałsz i obłuda
To wszystko prawda !! Obłuda jest na każdym kroku i faktycznie dla nowego auta CI ludzie dadzą się pokroić !
o TAAAAAK !!! Niszczenie psychiczne to jest mocna strona tej firmy !! Praca w kaufland = odkładaj na psychiatrę !! Chyba ze nie masz ambicji i sumienia to wiesz gdzie się zakręcić.
Dzień dobry. To jest mój protest przeciwko zatrudnianiu przez Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. Sp.k. chuliganów i niezrównoważonych psychicznie pracowników takich jak kierownik Kauflandu w Kołobrzegu ul. Młyńska 9 i jego skandalicznego zachowania dnia 31.12.21r. godz.17:33. Piszę o tym dopiero teraz gdyż dopiero teraz odnalazłem film z tego incydentu nagrany tel. komórkowym, na którym widać Waszego pracownika zachowującego się jak wariat bądź furiat . Mam 71 lat i będąc w Kołobrzegu robiłem zakupy i zauważyłem, że personel w/w sklepu chodzi bez masek zabezpieczających nas klientów przed zarażeniem covid-19 w czasie gdy był obowiązek ich stosowania. Poprosiłem o kontakt z kierownikiem, który również przyszedł na rozmowę ze mną bez zabezpieczenia twarzy, ignorując całkowicie moje uwagi zagroził, że o ile nie wyjdę ze sklepu zadzwoni na Policję. Gdy poparłem jego pomysł polecił ochroniarzowi wyprowadzić mnie siłą. Wobec tak ciężkiego naruszenia mojej nietykalności postanowiłem zadzwonić na Policję, gdy w/w kierownik zobaczył co chcę zrobić, wykonał siłowe ruchy, którymi próbował wyrwać mi telefon z ręki. Wtedy uruchomiłem filmowanie i sfilmowałem zachowanie Waszego pracownika. Następnie wyszedłem ze sklepu i powiadomiłem o zajściu Policję, która podjęła czynności. Nie zgłosiłem tego incydentu do Prokuratury gdyż nie mogłem odnaleźć plików Video jako dowodów w sprawie. Oświadczam, że takie traktowanie klientów przez Waszych pracowników to skandal i o ile to się jeszcze raz powtórzy wytoczę Wam sprawę karną za zatrudnianie personelu ze skłonnościami psychopatycznymi atakującego siłą klientów w/w sklepu oraz świadomie narażających klientów na utratę zdrowia lub życia w związku z niestosowaniem odpowiednich zabezpieczeń twarzy kiedy był taki obowiązek. Moja opinia o chuligańskich zapędach Waszego personelu nie jest jedyną o czym świadczą liczne skargi w internecie.
Witam. Czy jesteście w stanie udzielić mi informacji ile zarabia (chociaż przybliżona kwota) osoba zatrudniona na stanowisku menedżera? Z góry dziękuję.
Miałem przyjemność uczestniczyć w rekrutacji do pracy w Centrali Kaufland. Proces rekrutacyjny składał się z wielu etapów i był rozciągnięty w czasie. Przebiegał bardzo profesionalnie w stałym kontakcie z rekruterem co jest dla mnie dużym plusem. Warunki zaproponowane przez firmę Kaufland również są dla mnie satysfakcjonujące. Martwią mnie jednak inne opinie pracowników na tym portalu, ponieważ wiążę duże nadzieję z tą pracą.
Pierwsze wrażenie firma robi jak najbardziej pozytywne. Imponujące są również kampanie w mediach śpołecznosciowych prowadzone przez dział HR; że rozwój, że atmosfera wzajemnego szacunku, że dobre miejsce pracy - jak to widzę to ogarnia mnie pusty śmiech. Daję Ci od pół roku do roku (w zależności od poziomu twoich ambicji, chęci rozwoju etc) żebyś się przekonał, że tkwisz po uszy w g****e. Chyba, że nie masz żadnych, to witaj na pokładzie :) czeka Cię ekstytująca podróż
Nie będę się rozpisywał, myślałem że idąc do działu na 5 piętrze czegoś więcej się nauczę, może zrobię nawet tzw. karierę ale wyszło inaczej nie jakbym chciał. Dział pierwszego wsparcia (tzw. 1 level) trafiłem do prawdziwego piekła, zaczynając od tego że ktoś wymyślił sobie pracę 1 człowieka na wszystkie sklepy przez kilka godzin dziennie codziennie a jest ich ponad 230, nie wiem ile nad tym myśleli nim to rozwiązanie wdrożyli. Po drugie przełożony, moim osobistym zdaniem osoba kompletnie nie nadająca się do tego zadania, niby pomocna, a jednak język do drugiej osoby jakiś taki nie na miejscu, nieprofesjonalny, nie traktujący mnie jako pracownika który dobiega 40-tki tylko jakiegoś małolata co zgadza się na wszystko i przyjmuje z opuszczoną głową półszydercze uwagi. Po trzecie godziny pracy, też nie wiem kto to wymyślił, jeżeli ktoś ceni sobie tzw. work life balance to nie miejsce dla niego, grafik to prawdziwy rozkład jazdy, który czytelny może jest dla nowego pracownika po miesiącu, w sumie nawet jak masz wolne, to przełożony wyjedzie Ci z uwagą że czegoś nie wiesz bo nie przeczytałeś całego czatu na grupie z dnia kiedy miałeś wolne. Po czwarte nie bo obraża to moje osobiste uczucia, płaca oraz praca nie zachęca mnie do podejmowania takiego wysiłku, a wiem że nie trzeba się tak po prostu bez sensu męczyć bo życie jest za piękne i zbyt krótkie. Co do plusów zaliczę kantynkę z domowym jedzeniem i możliwość ćwiczenia za darmo na pracowniczej mini siłowni, poza tym poznałem kilka fajnych osób które oczywiście serdecznie pozdrawiam.
Czy kaufland jest jakoś ugodowy jeśli chodzi o grafik?
Drodzy Gorzowianie proszę uważajcie gdy w sklepie tym kupujecie pieczywo które niby gdy się je kupuje jest świeże i ciepłe a gdy ostygnie ma właściwości pieczywa 3-4 dniowego. Takie pieczywo nie powinno być w sprzedaży zwłaszcza gdy płaci się za produkt świeży i nie było to pierwszy raz.
Czy w Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. odbywają się wewnętrzne rekrutacje?
I bardzo dobrze. (usunięte przez administratora) gosciu nie ma opier...lania sie menagerów. Tak powinno byc. Dosc (usunięte przez administratora) i poniewieraniu pracowników
Nie ma żadnych rekrutacji wewnętrznych jest zatrudnianie po znajomościach bez wiedzy o handlu dlatego też między innymi jest coraz gorzej w kauflandach
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kaufland Polska Markety Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 145.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Kaufland Polska Markety Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 97, z czego 5 to opinie pozytywne, 67 to opinie negatywne, a 25 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Kaufland Polska Markety Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Kaufland Polska Markety Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.