Radzę sprawdzać etykiety ze stanowiska mięsnego.Kupiłem kilogram udek a w domu okazało się że zapłaciłem za kilogram fileta,8zł zostałem oszukany.Podczas ważenia ekspedyjentki kładą rękę na wadze i (usunięte przez administratora) w ten sposób klientów!.Tak dzieję się w sklepie w Toruniu.Nastepnym razem będę bardziej spostrzegawczy i nie pozostawię tego bez zgłoszenia odpowiednim organom.Kierownik tego sklepu kompletnie nie radzi sobie na tym stanowisku
Często bywam w torunskim Kauflandzie.W miniona sobote tj 9lipca 2022 r. chciałam kupic arbuza.Poniewaz cały arbuz wazył ponad 5kg nie mialabym siły,by donieść go do domu.Poprosiłam ekspedientke,żeby przecięła połówkę na pół.Pani z dezaprobatą oświadczyła,że oni arbuza nie kroją.Nadmieniam,że przed momentem własnie przekroiła dużego na pól,by sprzedac połówke innej klientce.Więc i ja poprosilam,ale o ćwiartkę.Pan za mna tez chciał ćwiartkę.Po trwającej dość długo nieprzyjemnej konwersacji,pani z wielka łaska pokroiła na ćwiarki arbuza.Zaproponowałam tej pani,by wywiesili kartke przy koszu z arbuzami,że nie kroją.Często w tym sklepie są takie sytuacje,że panie robią wrazenie,jakby tam pracowały za karę.Zniechęcają klientów.