Witam, sklep Mila przy ul. Spytka z Melsztyna to katastrofa. Wieczne kolejki do kas, bałagan i (usunięte przez administratora) pracowników którzy wydają się tam pracować za karę. Szczególne "pozdrowienia" dla młodej kasjerki z czarnymi włosami która w dniu 7.05.2019 sprzedawała w pierwszej kasie przy dziale z ciastami w godzinach przedpoludniowych. Okropna, bezczelna i chamska baba która ostatecznie zniechęcila mnie do wizyt w tym przybytku. Każdemu odradze ten sklep i ta sieć. Wieczny (usunięte przez administratora)
Sklep na GERTRUDY5 - wchodzisz na własne ryzyko , tam ludzie wchodzą i kradną personel nie reaguje .Wiele razy widziałam kilku zlodzieji zgarniających kosmetyki konserwy rybne czy kawy .Jedyna osoba która próbuje ogarnąć ten bajzel jest...... Magazynier p. Grzegorz jestem pelna podziwu ze stara się lapac tych złodziei i mimo wulgaryzmów i gróźb o życie to jeszcze ten człowiek cos z tym robi.
Witam P. Annę, czy Pani nie widzi,że większość złodziei to gonią dziewczyny z kas, bo ja tam bywam często i jakoś Pan Grzegorz nie bardzo rzuca się w oczy jako osoba interweniująca, może czasami. Ale ja wyrażam bardzo duży podziw dla Pań, bo to ich odwaga liczy się bardzo, one są narażone na utarczki słowne i siłowe, facet da sobie radę. Panie górą, trzymam z Wami, dzięki Wam ten sklep funkcjonuje, pozdrowienia dla Pani Kierowniczki. Wasza Klientka Ola
Od złodzieji jest ochrona a nie kasjerki biedne. Ona maja dość swojej pracy i odpowiadają za cały utarg w kasie to dlaczego jeszcze mają gonić za złodziejami???
witam panie pracujace na podwawelskim mila sa nie mile (usunięte przez administratora) maja focha jak sie o nie o cos pyta pracuja tam chyba za kare a stare panie powinny dawno siedziec w domu a nie blokowc miejsce mlodym ludziom udajace panie ze pracuja jest jeden wielki (usunięte przez administratora) wieczny problem z kasami stoisz do 30 minut masakra ten sklep na podwawelskim wymienic caly sort na nowy moze bedzie lepiej
dopuki była Mila na azorach to tam była bardzo kompetentna i miła obsługa. Na Gertrudy lepiej nie ruszać. A szcxzegulnie zle baby na stoisku z mięsem!!!!
Ps... dopóki.. A tak poważnie to się zgadzam!! A Azorach obsługa była na medal (nie mylić z Kierownikem Panią Bożena..bo od czasu przejęcia przez nią sklepu było coraz gorzej..) Pozdrawiam wszystkich co tam pracowali łącznie i zarządzali (przed Panią Bożeną..)
Ehhh...kiedyś pracowałam na Gertrudy i było raz lepiej raz gorzej, ale dało się pracować (pozdrawiam (usunięte przez administratora) choć była krótko..) A teraz z tego co widzę jak wejdę czasem to racja- masakra wielka!
Bardzo miło usłyszeć , że wielka dyrektorka straciła ciepłą posadkę w Krakowie.Życzę jej wszystkiego dobrego na nowej drodze kariery zawodowej, może kiedyś zrozumie , że pracownik niższego szczebla to człowiek , który ciężko pracuje i należy mu się szacunek .
ja mam złą opinię o Mili w Krakowie przy ul L. Wenedy 1 kierownictwo nieudolne, nie interesuje się pracownikami robią co chcą, przeważnie czynna tylko jedna kasa są kolejki a zwłaszcza na zmianie p. Anety (blondynka przy kości) na stoisku cukierniczym ale zawsze zamknięta bramka a ona gdzieś znika jak człowiek pyta o drugą kasę to obraża się na klientów i twierdzi że nie pracuje na akord, robi łaskę że w ogóle przychodzi do pracy. Na miejscu Pracodawcy zrobiłabym umowy na akord i niech pracują jak tak chcą, nic dziwnego że większość asortymentu nie świeża skoro nie ma komu pracować a panie wystają na polu z tyłu sklepu i czas im leci, podstawowych artykułów brak nikt się nie interesuje wcale się nie dziwię że młodzi pracownicy jak przychodzą to od razu odchodzą bo są wykorzystywane przez te które są cwane. Należałoby przeprowadzać kontrole by wyeliminować takie sytuacje dlaczego w innych placówkach nie ma takiego problemu w końcu sklep jest dla klientów, a klienci dla sklepu a nie obrażać się że trzeba w ogóle przyjść do pracy. Myślę że zostanie zrobiony porządek w tym sklepie i pouczycie tak personel jak i kierownictwo co należy do ich obowiązków lub zostaną zrobione roszady na inne sklepy by ukrócić samowolę.
Nie pomyślała pani dlaczego jedna kasa czynna?Odpowiem nikt nie chce pracować nie ma ludzi do pracy za marne grosze jakie płacą w Milli A opisując kierowniczke jesteś złośliwą bobą albo nie zadowoloną pracownicą tego sklepu.Dobrze się ustawia do pionu kogoś a samemu jest się do tylu. pozdrawiam cie oszus ---.
Akurat panią Anetę znam osobiscie i nie ze sklepu a prywatnie mieszkała niedaleko mnie...Typowa baba ze wsi-tylko złośliwe plotki,chamskie odzywki i kretyńskie komentarze pod adresem innych.Wiecznie "na papierosku" przez co kasa wiecznie zamknięta.Ma zwrócenie uwagi potrafi do klienta odpalic tekstem takim,że aż dziw iż paragrafu nie dostała.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w MILA? Podzielcie się informacjami, wyrażając swoją opinię na ten temat!
Ja pracuję w Mili w Krzeszowicach i dotąd nie znalazłam miejsca pracy,gdzie załoga i szefostwo są za sobą i się szanuja-obowiazki każdy ma przecież to praca.Tylko klienci są bardzo hamscy,niecierpliwi i niesprawiedliwi, oczekują uwagi a sami ubliżają, głównie kasjerkom...
hamska to może jesteś ty nieuku 2 z ortografii. Gratuluję pracodawcy takich uczonych pracowników
Forum dotyczy MILA w Krakowie. Zachęcam Ciebie do założenia oddzielnego wątku dotyczącego wspomnianego przez Ciebie oddziału. Dzięki temu nie będzie wprowadzany chaos na tym forum, a pozostałym ułatwisz poszukiwania informacji odnośnie aktualnej sytuacji w Krzeszowicach. Mogę na Ciebie liczyć?
Porażka obsługa niemiła. A co mnie uderzyło ? Najpierw obsługa klientka a potem sprzątanie i wykladanie towaru .a tu odwrotnie, lekcewaga klienta można stać i stać a one chodzą jak bym była niewidzialna
To nie tak .Z czystości zostaną rozliczone i z tego czy towar jest na sklepie a z tego czy pani obsłużona czy zlekceważona to już nie .Prosze zrozumieć dziewczyny jest ich mało a muszą to zrobić.To nie lekceważenie .Tylko odrywanie się od pracy to wkurza.Jak ta obsługa ma być miła jak to zagonione urąbane a czasami jeszcze upokorzone bo są kierownicy złośliwi.Wiem bo kiedyś pracowałam w sklepie.
Dokladnie tak! Robota musi byc skonczona a klienci potrafia odrywac od roboty bo im sie zachce 5 dag szyneczki i przychodza po kilka razy z nudow chyba
Może jesteś niewidzialna. Najlepiej stać i narzekać te parę minut nikogo nie zbawi. Postaw się na tej osobie miejscu. Klient myśli że towar w lądzie sam się układa.. wiadomo że musi być tam poukładane żeby ktoś chciał coś wgl kupić.
Gdyby klient wiedział jak personel dba o niego i co o nim myśli i to nie tylko w mili to pewnie nie wszedł by do żadnego sklepu.Trudno sobie wyobrazić jak ludzie potrafią być wredni jak potrafią obrzydzić życie
A mi się wydawało do tej pory, że sklep jest właśnie po to,aby klient do niego przychodził kiedy chce i kiedy coś potrzebuje (...)!! A tu czytam, że jednak nie.... Bo od pracy odrywam personel kiedy przychodzę do sklepu na zakupy (...) Ehhh...
a kim byłbyś matle bez klientów. Oni są dla ciebie czy ty dla nich - JAK (usunięte przez administratora) OD (usunięte przez administratora). Idź do lopty jak ci klienci przeszkadzają
Super market i sympatyczne kasjerki,tylko ludzie masakra!Nie ustoja 5 minut do kasy,hamscy i wiecznie niezadowoleni z życia-to tacy z kompleksami????p.s -niwznam sklepu gdzie niema kolejek,a tu świeży towar i schludnie na sklepie.Organizacja personel+kierownik pozazdrościć-obustronny szacun.Komu nie pasuje,po cholerę tam przychodzi.????
Najgorszy sklep jaki istnieje na rynku krakowskim. Rzadko robiłam tam zakupy- bo wieczne kolejki i jakość obsługi przypominającej czasy komuny to nie mój Świat. Może się mylę - sklep ten oceniam na podstawie tego który mam na osiedlu ( os.Boh.Września Kraków),być może w innych jest inaczej.Ale tu tragedia- nie polecam!!!! Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Wymiana kierownictwa- sklep os.Boh.Września Kraków ( anonimowa ankieta wśród pracowników- dużo można się doswiedzieć)
Obsługa w mili Piastów 21 porażka. Dziś przed chwilą kolejka po lodówki jedna kasa na monopolu otwarta kasjerka kodu nie zna na nic kasuje towar później sprawdza 3 razy bo nie wie co skasowała. Kasjer na kasie numer 2 niemiły wydarł się na waszą kliantke kiedy ta zapytała czy idzie otworzyć kasę. Pytanie gdzie kierownictwo aby dbać o wizerunek Swojego sklepu. Jednym słowem pozazdrościć personelu który jest tak arogancki jak nie wyżywa się na klientach tak wysyła sms spod lady na monopolu między klientami (ostatnio zauważone) bądź gubi się w skasowany towarze.
Jestem klientem w Mili w Wolbromiu, obsluga bardzo miła, ładny sklep, z tego co wiem od kasjerek najniższa średnia krajowa plus premia uznaniowa, na 2 tygodniowym urlopie byli pracownicy. Kierowniczka sklepu bardzo miła nieraz rozmawiam z nia, oby wiecej takich Mili
(usunięte przez administratora)
Pracowałam w Krzeszowicach to wiem... Masakra!! Stare i po terminie towary!! I to pod okiem szefostwa, które ma tam siedzibę!! Pozdrawiam ekipę z otwarcia sklepu z Naszą Panią Kierownik na czele!! PS.. Na szczęście już tam nie pracuje dawno dawno dawno..
Mila Krzeszowice- dramat z nominacją do oscara
W Krzeszowicach w Mili to może pierwszy miesiąc po otwarciu było normalnie a potem z każdym dniem coraz większe dno!!
Witam Prezesa Mili. Wyszedłem właśnie ze sklepu na Jerzmanowskiego. Panie bardzo miłe, jednak jedna osoba na stoisku mięsnym na 8 godzin to chyba za mało? Pani biega od mięs do serów, stałem w kolejce ok 7 minut. Kolejka pod.kawy. Pracowników na sklepie troje. Szkoda wam pieniędzy na większą kadrę? Wiadomo, że ludzie chorują. A pani z kasy,czy stoiska przepraszam kiedy ma.skorzystac z wc? Fundujecie pampersy? Już nie pierwszy raz jest taka sytuacja. Jestem oburzony jak traktujecie pracowników, łącznie z kierowniczka, która się wyzywa na pracownicach. Wulgaryzmy i niepichlebne komentarze. Szkoda mi tych dziewczyn. Zarabiają na was, a traktowane jak szmaty.
Praca jest ciężka i to wszyscy wiedzą wynagrodzenia najniższe jakie są w sieciówkach Miła płaci najmniejsze pensje nie szanuje pracowników a kierowników ma za białych murzynow robią po 10 godzin 6 dni w tygodniu a wynagrodzenie....... Gdyby kasjerka miała tyle nadgodzin to pensje miała by dwa razy tyle
Na Boh .września też jest żle .Kierowniczka to leń nie samowity.wszystkie wyjdą na sklep ale główna nie.potrafi siedzieć przed monitorem cały czas.ludzi nie ma do pracy .Ci co pracują nie mają już siły .
Byłem w Biedronce koło urzedu skarbowego .Pracownicy (a naliczyłem 6 osób)na psychicznym luzie.Spokojnie rozmawiają.Spokojnie odpowiadają klientowi podprowadzą do towaru a w mili nie dość że niema kto (nie widać pracownika na sklepie)to wydaje się że nie potrzebnie się weszło .
Praca w Mila to (usunięte przez administratora)... Wynagrodzenie: minimalna, zakres obowiązków: zapomnij, robisz tam wszystko co Ci karzą, nielimitowany czas pracy (czyli wyjdziesz jak skończysz), ciągła presja.
brak szacunku do pracownika darcie mordy mobing wymogi kultutry 0 sklep przyjazny ludziom g prawda pracownik sam sięczuje jak (usunięte przez administratora) o cwanymddyrektorze nie wspomne tymm sklepem zachowaniem ludzi nspekcja pacy popowina sie przyjerzec 1 dzien1 h pracowałem i wykopali bo nie mieli wyszkolonych osób a to co mówia to chyba wkodowane mają jakkataryna pretensje niezadowolenie nie idżcie tam pracować przesłuchania szkoda waszych nerwów sklep wrogi ludziom
MILA ma opinię dobrego pracodawcy. Takie opinie nie spadają z nieba !!!
Ciekawe gdzie te dobre opinie. Brak szacunku, wyzysk, szkoda słów. Nawet na święta talonow za 50 zł
ja generalnie zostawie opinie o klientach,ONI NIE ROZUMIEJA ze w tych marketach pracuja ich matki ,zony siostry kochanki,kobiety sa przeciazone nadmiarem obowiazkow,a klienci nie pomagaja,wrecz odwrotnie.bo gdziez spiesza sie starsze panie ktore juz dawno przebywaja oa emeryturach a w domu nikt nie czeka???tez jestem emerytka i jak ide na zakupy to pomalutku sobie robie przeglad sklepu najpierw jeden ciag potem i tak dalej,dochadzac do kasy stoje spokojnie bo wiem NIE MA PRACOWNIKOW A ROBOTE TRZEBA ZROBIC!!no i te paniusie znaczy tzw paniusie zreszta szkoda slow.PRACOWNICY MARKETOW po prostu nie dajcie sie i tyle,gdzie lezy mowi sie tam gdzie powinno!!pozdrawiam
Klienci swoje zale wylewaja na forum..