Byłem na dniu otwartym, bardzo przyjazny i otwarty szef(manager?). Osobiście nie mogłem podjąć współpracy z faktu na dzienne studia które wykluczają mnie z obecności w ciągu 2/3 dni w tygodniu, natomiast polecam - podejście do nowej osoby w firmie z jakim jeszcze nigdy się nie spotkałem. Na rozmowie rekrutacyjnej byłem w biurze w Poznaniu w okrąglaku. Sceptycznie patrzyłem na inne opinie wiec wolałem przekonać sie na własnej skórze i nie popieram niektórych tu opinii dotyczących piramidy finansowej - schemat totalnie odwrotny z tego co zostało mi przedstawione w ciągu całego dnia próbnego. Pozdrawiam, Rykowski Marcin.
W istocie praca polega na pukaniu po domkach i naciąganiu ludzi na kredyty. Głównie na kredyty, bo zdarza się wersja gotówkowa, mam na myśli oczywiście systemy grzewcze oraz fotowoltaikę. Pracownicy podpisują się za klientów, jeśli np następnego dnia pracownik zorientuje się, że na umowie brakuje parafki w jednym, czy dwóch miejsach. Na dniu obserwacyjnym, poprzedzającym moje zatrudnienie byłem świadkiem, jak mój opiekum, czyli w praktyce pracownik z ponad miesięcznym stażem, straszył starszą klientkę, że jeśli nie podpisze umowy na spotkaniu, to otrzyma grzywnę, ponad 5000 złotych. To nie była prawda natomiast strach tej pani i presja wywarta przez handlowca w prawdzie postawiły tą mało ogarniętą panią do podpisania umowy i wzięcia tego kredytu na panele fotowoltaiczne. Obiecują złote góry, zarobki rzędu 15 000 złotych, a finalnie jak nie masz sprzedaży przez kilka tygodni, to już straszą, że nie wiedzą, co z Tobą będzie itp. Sami w tym czasie mają jedną sprzedaż w miesiącu albo nawet nie. Jak zrezgnujesz przed upływem dwóch tygodni to wlepią Ci karę 1200 złotych. W biurze w ogóle nie ma nazwy firmy. Tak jakby całkowicie działali incognito. Głównie zależy im na młodych, niedoświadczonych ludziach, którzy skuszeni wielkimi zarobkami będą robić co im się każe. Praca niby 8h. KŁAMSTWO!! Chodzi i puka się po tych domach średnio 10-12h dziennie. Latem w koszuli chodzić po domach w takim upale, żeby po całym dniu dostać jeszcze ochrzan, że nie było sprzedaży, bo ludzie, którzy otwierali domki byli świadomymi ludźmi? Przykre.. naprawdę. Serdecznie odradzam tę firmę pod każdym kątem. Zarówno dla klientów i pracowników - to drugie chyba przede wszystkim. W biurze na godzinę 9 i powrót zdarzał się nawet po północy, bo jeździ się ponad godzinę w jedną stronę od biura na małe wioski. Mało tego, jak nie ma miejsc w samochodzie to trzeba jeździć pociągiem w teren na wioski i SAMEMU płacić za bilety. Nie liczcie na żadne zwroty. A jeśli załapiesz się na jazdę autem to zrzuta na paliwo. 30/40 złotych dziennie.
hej, w jakim mieście pracowałeś? Nie wiem czy jest sens rekrutować so Wrocławia
Nie ma sensu. Chyba że chce pani chodzić po domach które zaraz się zawalą i naciągać 80 letnich ludzi na panele lub klimatyzację
Pracowałem chwile we wro, fajna ekipa, etyka też raczej lepsza niż w opisie ale jednak nie dla mnie