Reklama

Wyścig szczurów w pracy. Jak wygląda i jak go przetrwać?

Wyścig szczurów, niezdrowa i wyniszczająca rywalizacja, kiepska atmosfera w pracy… Jest Ci to dobrze znane? Może jesteś ciekaw, jak uniknąć takiej sytuacji? Pogoń za sukcesem niesie ze sobą często bardzo szkodliwe konsekwencje. Sprawdź, jak wygląda wyścig szczurów i jak go przetrwać, aby nie dać się w niego wciągnąć. 

Wyścig szczurów - ludzie w garniturach w mysich kołowrotkach

 

Młodzi ludzie rozpoczynający swoją karierę są naładowani motywacją i wielkimi marzeniami o pracy w międzynarodowych korporacjach, w której wszyscy są zgraną drużyną działającą w imię wyższych idei. Niestety często już na starcie, okazuje się, że przychodzi im brać udział w wyścigu szczurów, czyli w ciągłej rywalizacji w miejscu pracy. O co właściwie toczy się ta gra? O zasługi, o to kto jest bardziej oddany pracy, kto ma lepsze pomysły i potrafi sprawniej uwinąć się z projektami. Kto pracuje więcej, lepiej i wydajniej. W pewnym momencie orientujesz się także, że chodzi przede wszystkim o to, że współczesny świat potrzebuje tylko najlepszych, a najlepszy jest ten, kto stoi na pierwszym miejscu i w planach ma ciągły rozwój. Jak radzić sobie z wyścigiem szczurów?

Wyścig szczurów: definicja

Wyścig szczurów to niezdrowa i bezwartościowa pogoń za sukcesem. Dotyczy zazwyczaj osób ze sfery biznesowej, gdzie ambicje czy kwestie finansowe biorą górę nad rozsądkiem i racjonalnym myśleniem.

Każdemu pracownikowi zależy na rozwoju i odnoszeniu coraz to lepszych wyników w pracy. Zdarza się jednak, że przez ambicje i wizję lepszego wynagrodzenia często pracujemy za dużo i zbyt intensywnie, przez co nasza efektywność spada do minimum. W sytuacji kryzysowej zaczynamy łapać się tych najgorszych rozwiązań, które doprowadzają nas do wyniszczającego wyścigu szczurów w pracy.

Przykładem takiej sytuacji może być branża handlowa, gdzie przedstawiciele za uzyskanie dobrych wyników w pracy otrzymują spore premie. Z racji tego często dochodzi do niezdrowej rywalizacji, gdzie jedna osoba podbiera klientów drugiej. Rodzi się wyścig szczurów, zabieganie o klientów, oszustwa i kłamstwa. Czym się to kończy? Niezdrową atmosferą w firmie, wypaleniem zawodowym oraz innymi, nieprzyjemnymi konsekwencjami, takimi jak problemy natury psychicznej i uzależnienia.

W odniesieniu do wyścigu szczurów świetnie sprawdzi się powiedzenie:

Problemem w wyścigu szczurów jest to, że nawet jeśli wygrasz, to ciągle jesteś szczurem.

Te dość brutalne słowa idealnie oddają wyniszczający charakter tej niezdrowej rywalizacji. Często w trakcie wyimaginowanych i tak naprawdę wymuszonych potyczek powoli zaczynamy przypominać tego „szczura”, czyli kogoś bez zasad, kogoś niewartego zaufania, kto nie ma nic do zaoferowania. Nawet jeśli wyścig szczurów opłaci się finansowo np. poprzez zostanie dyrektorem, to nawet będąc na szczycie, zostajemy dalej tym szczurem, którym staliśmy się przez te wszystkie lata. Niestety nie działa to tylko do czasu cofnięcia zgody — w tym wypadku nie ma już odwrotu, a nie wynika z tego tak naprawdę nic wartościowego.

Wyścig szczurów. Co sprawia, że ludzie biorą w nim udział?

Czynniki, które mają wpływ na kształtujący się wyścig szczurów w pracy to na przykład niskie poczucie wartości u osób, które dopuszczają się tego typu zachowań chcących się w ten sposób dowartościować. Do tego dochodzą również wygórowane ambicje, chęć władzy i otrzymania większego wynagrodzenia oraz tak zwana “żądza” premii, będąca często główną motywacją do niezdrowej rywalizacji.

Kolejnym powodem wyścigu szczurów może być nieporozumienie, wynikające na przykład z zatrudnienia kilka osób na jednym stanowisku w tym samym czasie. Wszyscy mogą wtedy pomyśleć, że są dla siebie konkurencją i biorą udział w jakimś konkursie, który ostatecznie doprowadza do wyłonienia tego najlepszego pracownika, nawet wtedy, gdy zachowuje się nie fair wobec innych.

Wiele zależy również od lidera, który ma za zadanie odpowiednio zarządzać swoimi pracownikami. Jeśli do swojego zespołu wprowadza atmosferę ciągłego zagrożenia i nieufności, bardzo szybko może go zniszczyć.

Wyścig szczurów. Jak go przetrwać?

Na wiele rzeczy nie mamy wpływu, w związku z tym samodzielna walka z wyścigiem szczurów często nie przynosi żadnych oczekiwanych efektów, może wręcz mimowolnie wciągnąć nas w tę wyniszczającą batalię. Co więc zrobić? Jak go przetrwać? Przede wszystkim, trzeba skupić się na sobie, pracować we własnym tempie i robić to w miarę naszych możliwości najlepiej jak potrafimy. Nie dać się zmanipulować ani co najgorzej, pozwolić się zastraszać. Należy być pewnym siebie i swoich przekonać oraz pamiętać, że to tylko praca. Nasze zdrowie psychiczne i fizyczne jest najważniejsze, ponieważ to właśnie ono będzie mieć wpływ na efekty naszej pracy, a nie stres i ciągła presja, która ostatecznie doprowadzi nas do nerwicy czy wypalenia zawodowego.

Jeśli czujesz, że ktoś chce cię sprowokować lub wykorzystać, zgłoś taką sprawę do kierownictwa. To osoby, które powinny w miarę sprawnie zareagować i wytoczyć w tym kierunku odpowiednie kroki.

Warto także mieć swój kawałek życia prywatnego, które pełni pewien rodzaj wentylu i jest bezpieczną przystanią, w której nie ma ani czasu, ani przestrzeni na rozmawianie o pracy. Środowisko, w którym czujesz się swobodnie, a w szczególności rodziny i przyjaciele to najważniejsze wartości w życiu.

Wyścig szczurów a wypalenie zawodowe

Wypalenie zawodowe przeważnie kojarzy się z wielkimi korporacjami, jednak coraz częściej na rynku pracy spotykamy się z tym zjawiskiem również w mniejszych firmach, które nie mają struktury korporacyjnej. Wielu pracowników tak naprawdę nie przypisuje swoich problemów do tego zagadnienia, przez co ludzie ci nie potrafią znaleźć rozwiązania sytuacji, w której się znaleźli. Mimo że na pierwszy rzut oka, wszystko jest na swoim miejscu, to jednak z czasem zaczyna im czegoś brakować, odczuwają ogromne zmęczenie, nie są w stanie się skupić na codziennych obowiązkach, przez co powielają coraz więcej błędów, których łatwo uniknąć. Ich zaangażowanie systematycznie maleje, a pracodawcy najczęściej nie wiedzą, co z tym zrobić. Dochodzi do momentu, że wielu pracodawców zaczyna wymagać coraz więcej od swoich pracowników. Takie działania tylko zwiększają trudności, jakie napotykają wypaleni zawodowo pracownicy.

Wyścig szczurów to szybki pęd życia i pracy, w którym nie ma czasu na nic innego, jak tylko ciągły rozwój w szeregach korporacji. Wielu przedsiębiorców nieświadomie tworzy tego typu atmosferę, w której oficjalny czas pracy przestaje obowiązywać, a pracownicy wchodzą na wyżyny swoich umiejętności, aby tylko zasłużyć na premię lub pochwałę od kierownictwa korporacji.

Jak wynika z badań, wypalenie zawodowe jest jedną z podstawowych przyczyn spadku wydajności pracowników. Pracownik, którego głównym zadaniem w pracy jest tylko rywalizacja, sukces i dążenie do pieniędzy za wszelką cenę, zabija swoją kreatywność i satysfakcję z wykonywanej pracy. W pewnym momencie życia nie ma on już siły na wieczne porównania i dochodzi do granic swoich możliwości. Widzi rywalizację jako jedyny przepis na sukces, wykorzystuje innych do własnych zadań, którymi nie jest w stanie się już zajmować, przez zbyt szybkie tempo, które narzucił w swoim życiu. Osobie, która przechodzi przez wypalenie zawodowe, bardzo ciężko powiedzieć, że ma ona problem, który wynika z pracy, przez co otoczenie tak naprawdę nie wie, z czym ta osoba się boryka.

Kiedy nie mówimy o wyścigu szczurów?

Warto jednak zaznaczyć, że wyścig szczurów oznacza niezdrową pogoń za sukcesem. Co jednak w wypadku, gdy zależy nam na swojej pracy i awansach? Nie możemy zapominać, że istnieje także zdrowy poziom motywacji, który pozwala nam budować swój sukces zawodowy w oparciu o współpracę z innymi i bez tej pogoni za najlepszymi wynikami. Jeśli jesteś świadomy własnych zalet i umiejętności, oznacza to, że możesz śmiało piąć się po szczeblach kariery, zachowując przy tym zdrowy rozsądek. W ten sposób może i poświęcisz więcej czasu na osiągnięcie zamierzonych celów, jednak zachowasz swój kręgosłup moralny w nienaruszonym stanie — a to w dzisiejszych czasach jest wartość bezcenna.

Oceń artykuł
3.8/5 (6)