Transformacja energetyczna Polski nabiera tempa. Rozpoczęła się budowa Baltic Power – pierwszej polskiej farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim. Gigantyczna inwestycja realizowana przez Orlen i kanadyjski Northland Power wkracza w kluczową fazę. Po miesiącach przygotowań i planowania w morze wyruszyły pierwsze statki, a na dnie Bałtyku osadzono już pierwsze fundamenty pod turbiny.
Budowa na pełnych obrotach – pierwsze monopale już w dnie Bałtyku
Prace budowlane ruszyły z impetem. W morze wypłynęło 11 specjalistycznych statków, w tym jeden z największych pływających dźwigów na świecie – Svanen. To właśnie on odpowiada za precyzyjne osadzanie monopali o wysokości 100 metrów i masie dochodzącej do 1700 ton. Te gigantyczne konstrukcje są wbijane w dno Bałtyku na głębokość nawet 40 metrów, tworząc solidne fundamenty dla przyszłych turbin.
Farma Baltic Power zostanie zlokalizowana 23 kilometry od brzegu, na wysokości Łeby i Chorzowa, a jej powierzchnia wyniesie 130 kilometrów kwadratowych – to niemal tyle, ile zajmuje Gdynia. Do tej pory zainstalowano dwie z planowanych 78 monopali, a kolejne będą montowane sukcesywnie.
Ogromna moc i czysta energia dla milionów Polaków
Baltic Power to projekt o przełomowym znaczeniu dla polskiej energetyki. Farma będzie mieć łączną moc 1,2 GW, co pozwoli na zasilenie aż 1,5 miliona gospodarstw domowych. W praktyce oznacza to znaczący krok w kierunku niezależności energetycznej i ograniczenia emisji dwutlenku węgla.
Plan zakłada, że na monopalach zostaną zamontowane gigantyczne turbiny o mocy 15 MW każda. To jedne z najnowocześniejszych urządzeń tego typu, zdolne do efektywnej produkcji energii nawet przy umiarkowanej sile wiatru. Szacuje się, że w skali roku Baltic Power dostarczy około 4000 GWh czystej energii, redukując emisję CO₂ o 2,8 miliona ton.
Energetyczna przyszłość Bałtyku
Po osadzeniu fundamentów przyjdzie czas na kolejne etapy – montaż stacji energetycznych, układanie podmorskich kabli i finalne podłączenie farmy do sieci. Wszystko zmierza do tego, by Baltic Power rozpoczął produkcję energii już w 2026 roku.
To dopiero początek polskiej przygody z morską energetyką wiatrową. Baltic Power jest pierwszym, ale z pewnością nie ostatnim projektem na Bałtyku. W przyszłości możemy spodziewać się kolejnych inwestycji, które jeszcze bardziej umocnią Polskę na mapie odnawialnych źródeł energii.
Źródło: geekweek.interia.pl
