Reklama

Wypłynęły informacje o zarobkach Adama Glapińskiego! Ogromne kwoty!

W ostatnim czasie nasila się konflikt wewnętrzny w Narodowym Banku Polskim. Sytuację zaognił także wyciek zarobków prezesa Adama Glapińskiego. Kwoty, które zarobił prezes, są ogromne! Eksperci już komentują zaistniałą sytuację!

Zarobki Adama Glapińskiego

Już od jakiegoś czasu w mediach pojawiają się informacje o wewnętrznym konflikcie w Narodowym Banku Polskim, który wiąże się z postacią prezesa Adama Glapińskiego oraz członka zarządu Pawła Muchy. Spór obu panów ma trwać już od listopada. Paweł Mucha otwarcie krytykuje działania i decyzje prezesa, natomiast ten uważa, że działania członka zarządu są zaplanowane jako wywieranie presji, aby wypłacić mu nienależne premie. W piątek Paweł Mucha opublikował list do Adama Glapińskiego, w którym informuje o zauważonych nieprawidłowościach, które zgłaszał już od jakiegoś czasu:

Wszelkie nieprawidłowości, w tym naruszenia ustaw ze strony Prezesa NBP, które zgłaszam od miesięcy (a w których to sprawach występowali także niektórzy inni Członkowie Zarządu NBP) powinny zostać wyjaśnione przez kompetentne organy. Nie ma niezależności od przestrzegania prawa.

Warto jednak poznać także stanowisko rzecznika NBP Wojciecha Andrusiewicza przesłane do Polskiej Agencji Prasowej, który zaznacza, że zarzuty formowane przez Pawła Muchę nie mają pokrycia w rzeczywistości, ponieważ instytucje banków centralnych i komercyjnych objęte są takimi obwarowaniami prawnymi, że nie ma możliwości podejmowania dowolnych decyzji:

Nie ma tu żadnych wyjątków. Takie same zasady obowiązują w innych bankach centralnych, ale i komercyjnych. Zarządzenie prezesa NBP z 2011 r. czyli jeszcze z czasów urzędowania prof. Marka Belki dość precyzyjnie określa zasady dotyczące reprezentowania banku na zewnątrz i wypowiadania się w jego imieniu i co ważne, ma ono umocowanie ustawowe. Nie daje przestrzeni do swobodnego decydowania, przez pracowników czy członków zarządu o zakresie i formule komunikacji banku.

Paweł Mucha idzie krok dalej – ujawnia premie Adama Glapińskiego

W reakcji na odpowiedź rzecznika Paweł Mucha opublikował na serwisie X zdjęcie ustawy z 2019 roku, w której możemy znaleźć informacje o regułach i wysokościach premii przyznawanych dla ścisłego kierownictwa NBP:

Nagrody Prezesa NBP to za I kwartał – 3 krotność, za II kwartał – 3,5 krotność, za III kwartał – 4 krotność a za IV kwartał 4,5 krotność miesięcznego wynagrodzenia obliczonego jak ekwiwalent za urlop wypoczynkowy.

Nie trzeba chyba dodawać, że miesięczne wynagrodzenie, które składa się na premie, już samo w sobie jest bardzo wysokie, natomiast kilkukrotność tych kwot, daje ogromne wypłaty przelewane na konto prezesa Adama Glapińskiego oraz dwóch wiceprezesów. Z dokumentów wynika, że osoby te łącznie miały dostać aż 15-krotność miesięcznych wynagrodzeń. Natomiast zgodnie z danymi przekazanymi przez NBP prezes w 2022 roku zarobił ponad 1 300 000 zł brutto, co przekłada się na zarobki ponad 100 000 zł brutto miesięcznie. To więcej niż prezes amerykańskiego banku centralnego!

Sytuację skomentowało już na swoim profilu biuro prasowe NBP:

Narodowy Bank Polski informuje, że wynagrodzenia w NBP są regulowane ustawą. Wielkość środków na wynagrodzenia jest ustalana corocznie w planie finansowym NBP z uwzględnieniem poziomu płac w sektorze bankowym. Wynagrodzenie Prezesa i wiceprezesów NBP jest ustalane na podstawie przepisów o wynagradzaniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Oceń artykuł
0/5 (0)