PKP Cargo zdecydowało się na zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy 30% załogi. To konsekwencja problemów finansowych spółki, która odnotowuje niższe wpływy w związku ze spadkiem przewozów kolejowych. Prognozy nie są obiecujące. Jednak powołano już nowy zarząd, który ma podjąć działania naprawcze.
PKP Cargo: zwolnienie z obowiązku świadczenia pracy
W ostatnim czasie wiele słyszy się o zwolnieniach grupowych. Problemy dotknęły także spółkę PKP Cargo. Jest to największy przewoźnik kolejowy towarowy w Polsce. Działa nie tylko na terenie Polski, ale także Czech, Niemiec, czy Węgier. Jednak boryka się z problemami finansowymi. Przez brak pieniędzy spółka od 1 czerwca zwolni z obowiązku świadczenia pracy do 30% ogółu pracowników. Zarząd PKP Cargo prowadzi konsultacje ze związkami zawodowymi w tej sprawie. Jednak pracownicy nie muszą od razu starać się o zasiłek dla bezrobotnych.
Marcin Wojewódka (Prezes PKP Cargo) podkreślił, że okres nieświadczenia nie może być krótszy niż 1 miesiąc i dłuższy niż 12 miesięcy. Pracownik przebywający na nieświadczeniu pracy ma świadczenie socjalne w wysokości 60% miesięcznego ekwiwalentu pieniężnego, obliczonego jak wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy. Może także korzystać ze świadczeń w ramach Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych. To nie pierwsze tego typu działania w PKP Cargo.
Kłopoty spółki i zwolnienia w PKP Cargo
Prezes PKP Cargo za jedną z przyczyn zwolnień z obowiązku świadczenia pracy podaje znaczący spadek przewozów kolejowych i utrzymującą się negatywną tendencję w stosunku do roku ubiegłego. Spółka odnotowuje spadek wpływów. 26 kwietnia 2024 r. powołano nowy zarząd, który podejmuje działania na rzecz podniesienia efektywności biznesowej i optymalizacji kosztów.
Źródło: Wiadomosci.radiozet.pl