Reklama

OpenAI pozwane! Pozew złożył… Elon Musk! Kolejne kłopoty sztucznej inteligencji!

OpenAI zmaga się z kolejnymi problemami. Jak donosi agencja Reuters, Elon Musk złożył pozew przeciwko firmie odpowiedzialnej za sztuczną inteligencję. Jak twierdzi, spółka zaprzedała swoje ideały i stała się maszynką do robienia pieniędzy. Co ma na swoją obronę OpenAI?

OpenAI - sztuczna inteligencja

Konflikt pomiędzy OpenAI a Elonem Muskiem trwa już od dłuższego czasu. Miliarder zarzuca koncernowi liczne niedopatrzenia i porzucenie pierwotnych założeń. Dodatkowy problem stanowi fakt, że Musk od samego początku inwestował w start-up sztucznej inteligencji, który pierwotnie miał działać na zasadach otwartej dostępności i działać na rzecz poprawy życia całej ludzkości. Jednak jak twierdzi Musk, OpenAI porzuciło te ideały i nastawiło swoją działalność na generowanie zysku, zapominając o idei przyświecającej projektowi. W treści pozwu, do którego dotarła agencja Reuters, możemy wyczytać także, że podnoszone są wprost zarzuty o zerwanie postanowień kontraktu, w którym start-up odpowiedzialny za sztuczną inteligencję zobowiązuje się do stworzenia bezpłatnego i dostępnego dla wszystkich narzędzia. Niestety obecnie firma przybrała inny kierunek, co Musk razem ze swoimi prawnikami rozpatruje w kategorii niedotrzymania postanowień umowy. Oliwy do ognia dolewa fakt, że Microsoft zainwestował miliardy dolarów w OpenAI oraz próbował przejąć stery, jednak na ten moment włada nadal pozostaje w rękach założyciela Sama Altmana.

Problemy OpenAI

Jak możemy przeczytać na portalu Businessinsider.pl:

Firma OpenAI działała również w kontrze do spółki Alphabet Inc (do której należy Google), która — według Muska — rozwijała generatywny model sztucznej inteligencji tylko dla zysku i stanowiła ogromne zagrożenie dla świata. Zamiast jednak powrócić do swojej pierwotnej misji, OpenAI (…) wypuściła najsilniejszy generatywny model GPT-4, będący de facto produktem spółki Microsoft.

Nie tak dawno temu OpenAI mierzyło się także z zarzutami o plagiat i nieprzestrzeganie praw autorskich. Pozywającym by sam… The New York Times. Jak się bowiem okazało, ChatGPT czerpał informacje z internetowych artykułów, często cytując je słowo w słowo.

O co walczy Musk? Chce, aby OpenAI otworzyło dostęp do swoich technologii i wyników, tak aby narzędzie było dostępne dla każdego, a firma porzuciła zapędy wzbogacania się na rozwoju tego przedsięwzięcia.

Oceń artykuł
0/5 (0)