Od 2026 roku wchodzą w życie nowe przepisy budowlane, które mogą sprawić, że tysiące działek stracą swoją wartość. Gminy będą zobowiązane do uchwalenia planów ogólnych, które określą, gdzie można budować domy, a gdzie będzie to niemożliwe. Wielu właścicieli nieruchomości obawia się, że ich grunty staną się bezużyteczne, a odszkodowanie nie będzie im przysługiwać.
Rewolucja w planowaniu przestrzennym – tysiące działek stracą wartość
Od 2026 roku w Polsce wejdą w życie nowe przepisy dotyczące zagospodarowania przestrzennego. Gminy będą zobowiązane do uchwalenia tzw. planów ogólnych, które określą, gdzie można budować domy. To oznacza, że wiele działek budowlanych może stracić swój status, a ich wartość spadnie nawet do zera.
Jak podaje serwis prawo.pl, im bliżej terminu wejścia w życie nowych regulacji, tym większy niepokój wśród właścicieli nieruchomości. „Do świadomości Polaków dociera, że ich działka może stać się bezwartościowa, jeżeli nie wystąpią o wydanie warunków zabudowy na starych zasadach” – czytamy w serwisie.
Czytaj także: Program „Klucz do mieszkania” – nowe dopłaty i tak podniosą ceny nieruchomości?
Eksperci ostrzegają, że osoby, które nie zdążą uzyskać decyzji o warunkach zabudowy przed 2026 rokiem, mogą mieć ogromne problemy z wykorzystaniem swoich nieruchomości w przyszłości.
Nowe przepisy budowlane 2026 – zagrożenie dla prawa własności?
Właściciele działek w całej Polsce masowo składają wnioski o wydanie warunków zabudowy, by uniknąć ryzyka utraty wartości swoich nieruchomości. Zmiany w prawie budowlanym oznaczają, że jeśli teren nie zostanie objęty planem ogólnym dopuszczającym zabudowę, nie będzie można na nim postawić domu.
Niektórzy prawnicy uważają, że tak daleko idące ograniczenie prawa własności, bez możliwości ubiegania się o odszkodowanie, może być niezgodne z Konstytucją RP. Maciej Górski, adwokat z kancelarii GPLF, w rozmowie z prawo.pl podkreślił:
Pozbawienie właścicieli nieruchomości możliwości uzyskania decyzji o warunkach zabudowy bez wątpienia powoduje w ich majątku szkodę, którą możemy wykazać. Znowelizowana ustawa o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym nie przewiduje w takiej sytuacji odszkodowania, a nawet je wyklucza. W tym właśnie można dopatrywać się niekonstytucyjności.
To oznacza, że właściciele działek mogą stracić prawo do swobodnego zagospodarowania swojej własności, bez jakiejkolwiek rekompensaty ze strony państwa czy gmin.
Działki zmiana przepisów – czy można się zabezpieczyć?
Eksperci radzą, by właściciele nieruchomości jak najszybciej składali wnioski o wydanie warunków zabudowy zgodnie z obowiązującymi jeszcze przepisami. To może być jedyna możliwość, by w przyszłości uniknąć problemów z uzyskaniem pozwolenia na budowę na swoim terenie.
Radca prawny Michał Gliński z kancelarii Wardyński i Wspólnicy wskazuje, że osoby, których działki zostaną objęte nowymi ograniczeniami, powinny mieć prawo do rekompensaty:
Jeśli inwestor dysponował terenem przeznaczonym pod zabudowę, a następnie został pozbawiony tego prawa lub zostało ono istotnie ograniczone, powinien mieć możliwość ubiegania się o wykup nieruchomości przez gminę albo o odszkodowanie z tytułu spadku wartości nieruchomości.
Dziś jednak przepisy nie przewidują takiego mechanizmu, co budzi coraz większe kontrowersje. Właściciele nieruchomości stoją przed poważnym dylematem – czy ich działki od 2026 roku rzeczywiście staną się bezużyteczne?
Jedno jest pewne – zmiany w prawie budowlanym będą miały ogromny wpływ na rynek nieruchomości w Polsce, a ich skutki odczują zarówno inwestorzy, jak i zwykli właściciele gruntów.
Źródło: wnp.pl; prawo.pl
