Reklama

Ceny mieszkań w górę. Skutki Bezpiecznego Kredytu 2%?

Bezpieczny Kredyt 2% miał stanowić dla Polaków szansę na zdobycie własnego mieszkania lub budowę domu. Tymczasem rynek nieruchomości jest bezlitosny. Za nami pierwsze tygodnie obowiązywania programu, a ceny nieruchomości już poszły w górę.

Wyższe ceny mieszkań a Bezpieczny Kredyt 2% - figurka domu postawiona na dokumentach

Bezpieczny Kredyt 2% – założenia programu

Bezpieczny Kredyt 2% to program przewidujący dopłaty od państwa do kredytu przez maksymalny okres do 10 lat. Bank Gospodarstwa Krajowego ma przekazywać bankom środki na pokrycie części rat kredytów. Dzięki temu kredytobiorcy będą płacić niższe raty, pomniejszone o dopłatę. O udział w programie mogą starać się osoby do 45 roku życia, które wezmą kredyt do 500 000 zł w przypadku singli lub 600 000 zł dla małżeństw (lub gdy w skład gospodarstwa domowego wchodzi co najmniej jedno dziecko). Kredyt może zostać przeznaczony na:

  • zakup domu lub mieszkania;
  • budowę/wykończenie domu;
  • zakup działki i budowę nieruchomości. 

Składanie wniosków na Bezpieczny Kredyt 2% ruszyło 3 lipca. Minister Waldemar Buda w rozmowie w Radiu ZET poinformował, że złożono już 4 tys. wniosków, a 12 tys. osób pobrało formularze. 

Bezpieczny Kredyt 2% i wyższe ceny nieruchomości

Gdy tylko program został ogłoszony przez rząd, pojawiły się głosy, że rozwiązanie nie jest idealne, a sam program mocno przyczyni się do wzrostu cen na rynku nieruchomości. Już obserwujemy pierwsze przejawy realizacji takiego scenariusza. Ceny mieszkań zaczęły rosnąć już na chwilę przed wejściem programu. 

Jak zauważa Money.pl oburzenie wyższymi cenami widać w szczególności na grupach facebookowych. Niektórzy sprzedawcy podnieśli ceny do maksymalnych limitów przewidzianych w ramach programu – 700-800 tys. zł. Sprawę skomentował na Twitterze dziennikarz Tomasz Borejza:

„Podrożały dokładnie do limitu ceny „z dopłatą”. Dokładnie tak, jak ostrzegali specjaliści. Wyjątkowo popularna półka cenowa” 

Jednak niektóre głosy wskazują, że wcale nie jest to kosmiczny wzrost cen. Uwagę na to w serwisie Money.pl zwraca Marek Zuber z Akademii WSB:

Żeby była jasność, nie mamy do czynienia z kosmicznym wzrostem cen rzędu 20-30 proc. Programy wspomagające popyt mieszkaniowy są dobre i potrzebne. Powinny jednak iść w parze ze wsparciem podaży — mówiąc wprost: budownictwa.

Niestety wyższe ceny na rynku nieruchomości obejmą wszystkich, a nie tylko osoby, którym uda się uzyskać pomoc. 

Bezpieczny Kredyt 2% a ceny mieszkań – prognozy

Jak prognozuje główny analityk Expander Advisors, Jarosław Sadowski dla portalu Money.pl popyt kiedyś zmaleje:

Duży popyt nie będzie trwał wiecznie. Pewnie spowolni za kilka miesięcy, gdy wszyscy ci, którzy wstrzymywali się z zakupem mieszkania do momentu startu programu, zrealizują swoje potrzeby mieszkaniowe. Wraz z biegiem czasu będzie też coraz mniej osób młodych, kwalifikujących się do Bezpiecznego Kredytu 2 proc.

Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda na konferencji prasowej, która miała miejsce na początku lipca, wyjaśnił, że Bezpieczny Kredyt 2% nie przyczynia się do wzrostu cen nieruchomości, a przyczyn należy upatrywać w podaży gruntów. Według ministra rozwiązanie problemu planów zagospodarowania przestrzennego pod więcej budownictwa mieszkalnego mogłoby obniżyć ceny mieszkań o ok. 15%. 

Przejrzystość cen rynku mieszkaniowego i tym samym ułatwić działalność inwestycyjną ma Portal Cen Mieszkań. Strona będzie przedstawiać aktualne ceny transakcyjne mieszkań i domów. 

Źródło: Money.pl

Oceń artykuł
1/5 (1)