Miliard złotych wsparcia odpowiedzią na bunt przedsiębiorców z Podhala. Wsparcie dla gmin górskich ma ułatwić funkcjonowanie w dobie obostrzeń. Czy to wystarczy, aby pokryć straty turystyki górskiej, która straciła jeden z najlepszych sezonów w roku? Co na to górale? Kiedy obiecana pomoc?
[News archiwalny]
Polacy uwielbiają góry. Jednak z naszych polskich terenów turystycznych korzystają nie tylko Polacy, ale i osoby z Niemiec, czy Słowacji. Zwykle w trakcie sezonu turystycznego w polskich górach można zaobserwować tłumy. Jednak pandemia i związane z nią obostrzenia sprawiły, że przedsiębiorcy musieli się pożegnać z zyskiem.
Ostatnie wypowiedzi wicepremiera Jarosława Gowina świadczą o tym, że rząd szykuje wsparcie dla gmin górskich, które ucierpiały w związku z zamknięciem hoteli, restauracji i atrakcji turystycznych. Można przypuszczać, że to efekt zapowiadanego protestu przedsiębiorców z Podhala, którzy planują otworzyć swoje obiekty bez względu na obostrzenia. Tzw. “Góralskie Veto” to nie jedyny problem rządu. Wielu właścicieli firm działających w branży fitness i turystyce, zapowiedziało pozwy zbiorowe i wezwania do wypłaty odszkodowań. Ile będzie wynosiła pomoc dla gmin górskich? Czy to wystarczy?
Szukasz pracy? Praca w Sosnowcu czeka, aż ją odkryjesz!
Wsparcie dla gmin górskich – zasady
Właściciele atrakcji turystycznych i hoteli na południu Polski zaczęli się buntować. Dołączyli do nich przedsiębiorcy z pozostałych części kraju, którzy już teraz wystosowali pozew zbiorowy za lockdown, domagając się milionów złotych odszkodowania. Wsparcie dla gmin górskich to próba złagodzenia konfliktu. Zgodnie z wypowiedziami Jarosława Gowina, rząd planuje przekazać gminom górskim dodatkowy miliard złotych wsparcia.
Pomoc dla gmin górskich miałaby oznaczać około 700 milionów złotych na wsparcie inwestycji i ok. 300 milionów złotych na zwolnienie z podatku od nieruchomości. Rząd zakłada, że środki pomocy pokryją aż 80% strat poniesionych w związku z obostrzeniami. Czy aby na pewno? Przedsiębiorcy mają inne zdanie:
Proponowane wsparcie jest po prostu śmieszne, a można powiedzieć wręcz skandaliczne. Warto zaznaczyć, że stok narciarski działa tylko w zimie średnio ok. dwóch i pół miesiąca, a dochody, które się osiąga podczas działania wyciągów, muszą wystarczyć na utrzymanie firmy przez cały rok. Są też przeglądy i odbiory przed następnym sezonem zimowym. – właściciel Parku Rozrywki i Miniatur Sabat Krajno Zenon Dańda w rozmowie z Onet.pl
Warto dodać, że pojedyncza gmina będzie mogła otrzymać maksymalnie 8 milionów złotych dotacji. Część tych środków ma być przeznaczona na wsparcie dla przedsiębiorców, którzy nie dostali wystarczającej pomocy z tarczy antykryzysowych.
Pomoc dla gmin górskich – ile potrwa lockdown?
Dodatkowe wsparcie dla gmin górskich może być niezbędne. Okres zimowy to dla wielu przedsiębiorców źródło dochodu, które pozwoli im funkcjonować przez resztę roku. Obostrzenia i odwołanie ferii zimowych sprawiły, że ruch w gminach turystycznych spadł o nawet 70%. Taki rozwój wydarzeń oznacza upadek hoteli, stoków, gospodarstw i właścicieli atrakcji turystycznych.
Kroplą, która przelała czarę goryczy okazały się informacje o przedłużonym lockdownie turystyki. Zamknięcie hoteli, restauracji i atrakcji turystycznych ma zostać przedłużone co najmniej do końca stycznia 2021 roku.
