Pracownicy Tesli w niemieckiej fabryce w Grünheide mają dość wyczerpujących warunków pracy i postanowili działać. Ponad 3000 osób podpisało petycję, w której domagają się konkretnych zmian i zakończenia praktyk takich jak zastraszanie czy ograniczanie przerw. Rosnące napięcie wśród załogi to poważny sygnał ostrzegawczy dla kierownictwa Tesli i Elona Muska.

Fala niezadowolenia w Grünheide: tysiące pracowników Tesli podpisuje petycję
W niemieckiej fabryce Tesli w Grünheide wrze. Ponad 3 tysiące pracowników Tesli podpisało petycję, domagając się natychmiastowej poprawy warunków pracy. Z dokumentu, który ma trafić na biurka kierownictwa, wynika, że aż 90% zatrudnionych skarży się na fizyczne dolegliwości, w tym głównie bóle pleców wynikające z przeciążenia i braku odpowiednich przerw od pracy. Petycję poparła około 1/4 całej załogi, co czyni z niej jeden z największych zorganizowanych protestów pracowniczych w historii niemieckiego oddziału Tesli.
Wśród głównych postulatów pracowników znajdują się m.in. zwiększenie liczby przerw, zatrudnienie większej liczby osób oraz zaprzestanie zastraszania zatrudnionych, w tym grożenia wstrzymywaniem wypłat za zwolnienia lekarskie. Jak alarmują związkowcy i sami pracownicy – obecna sytuacja jest nie do zniesienia. Jeden z pracowników, cytowany anonimowo, stwierdził: „Nie mamy nawet czasu skorzystać z toalety”.
Model Y pogłębia napięcia. Musk nie reaguje?
Tymczasem sytuacja komplikuje się jeszcze bardziej. Tesla planuje uruchomić produkcję nowej wersji Modelu Y, co w opinii wielu pracowników tylko zwiększy i tak już ogromne obciążenie. Choć Elon Musk dotąd nie odniósł się osobiście do sprawy, kierownictwo zakładu próbowało zareagować, deklarując zatrudnienie 300 pracowników tymczasowych. Dla protestujących to jednak zbyt mało.
– Masowe poparcie dla petycji to dowód, że pracownicy stawiają się kierownictwu – powiedział Dirk Schulze, regionalny lider związków zawodowych IG Metall, dodając, że wsparcie rośnie z dnia na dzień. Związkowcy nie wykluczają kolejnych kroków, jeśli Tesla nie podejmie konkretnych działań w zakresie poprawy warunków.
Pracownicy Tesli i badanie satysfakcji
W odpowiedzi na oskarżenia Tesla przeprowadziła wewnętrzne badanie satysfakcji, pytając około 7500 z 11 000 pracowników o ich odczucia dotyczące miejsca pracy. Według firmy 80% respondentów zadeklarowało zadowolenie, a tylko 5% było niezadowolonych. Jednak związkowcy kwestionują te dane, podkreślając, że prawdziwy obraz sytuacji oddaje jedynie skala protestu i liczba podpisów zebranych pod petycją.
Obecny bunt pracowników to poważny kryzys dla Tesli, wyzwanie nie tylko dla fabryki w Grünheide, ale i dla samego Elona Muska, który od lat promuje Teslę jako nowoczesnego pracodawcę. Coraz głośniejsze głosy niezadowolenia mogą jednak poważnie nadszarpnąć wizerunek firmy na europejskim rynku i zniechęcić przyszłych kandydatów do pracy.
Źródło: next.gazeta.pl