ta firma sama sie kompromituje . wystarczy kupic kurs i dostaje sie prace. no comment - żałosne.
witam, biorę udział w rekrutacji do programu "Zostań programistą C++ z Ericssonem". Kurs trwa 4 miesiące i kosztuje prawie 4tys. Czy ktoś brał udział w poprzednich edycjach? opłaca się w to brnąć, czy lepiej nauczyć się programowania w inny sposób? po kursie zatrudniają na 1rok, ile pracą (jak na razie to wielka tajemnica????)?
wystarczy spojrzeć na mapę gdzie Ericpol m swoje biura... Ukraina, Białoruś, Polska czyli tam gdzie Smela mógł zapewnić Ericsson tanich pracowników. Dlaczego nie otworzył biur w Niemczech, Francji, Anglii? bo by mu się to nie opłacało.
niemiecka pensja minimalna od 2017 roku to 1526 euro brutto == ok. 5000 zł netto. Ja zarabiam co prawda więcej, ale Ceny mieszkań nie są wyższe niż w Polsce. kupiłam mieszkanie w Berlinie za 5000zł/m2 więc nawet taniej niż w Warszawie. Samochód w leasing i nie jest to dla mnie duży wydatek bo samochody są tu tańsze niż w Polsce. W końcu odżyłam zarabiam godnie, żyję godnie i stać mnie na wakacje 2 razy w roku. Żyję spokjnie i jestem w pracy szanowana, a nie tak jak w polsce praca po 12 godz za 2-3 tys zł i jeszcze wielka łaska prywaciarza ze cię zatrudnia. Tutaj pracownicy z Polski są szanowani bo mają opinię zaradnych i lubiących się wykazywać. W Polsce jak będzie się za bardzo starał to manager cię wykopie bo będzie się czuł zagrożony bo nie tak łatwo znaleźć mu będzie pracę 10+k brutto. Do polski wracam tylko na święta poczytałam trochę profili na gowork i widzę że nic się nie zmieniło. Macie tu mobbing za 1500zł i oczekiwania że będziecie robić bóg wie co za taką stawkę.
Pierwsze spotkanie - pisemne pytania i odpowiedzi, 3 h czasu. Drugie spotkanie - godzina wypowiedzi na temat pytan, na ktore moglem sie przez pol godziny przygotowac. Bylem dobrze traktowany, ale bez przesady. Kawy czy herbaty nie bylo mimo dlugiego czasu oczekiwania na kierownika i osobe oceniajaca rekrutacje.
Dostałem zestaw pytań o zróżnicowanym stopniu trudnosci, pozostawiono mnie samodzielnie na kilka godzin. Przy czesci ustnej otrzymalem duzo podpowiedzi i nakierowywanie mnie, co mnie nawet zdziwilo. Byc moze to kwestia dzialu do ktorego trafilem - slyszalem opinie ze nikt nei chce w tym dziale pracowac bo to stare technologie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Mediana zarobków (usunięte przez administratora) Jak widzicie medina zarobków dla juniorów w niemczech to 13700 zł brutto miesięcznie, czyli junior na starcie ma więcej niż senior w polsce.
ericpol dziadosko płaci jak na branże IT, ikea podnosi płace minimalną z 15zł/h do 20zł/h od nowego roku. 2400zł netto dla początkującego pracownika ze średnim wykształceniem. Może w końcu Łódzkie IT się ogarnie i zacznie płacić. To że mieszkania w Łodzi są tańsze niż w Warszawie to nie oznacza że ludzie będą zasuwać za grosze!!!!!!!!!
we Wrocławiu za 3 lata doświadczenia masz 12k brutto w co najmniej 5 firmach w Rynku. A Rynek to tylko mała część miasta. Stawki sięgają do 20k dla seniorów.
Panowie, jedna jest prawda. Problem nie dotyczy Ericpola a większości korpo w Polsce. 99% z nich bazuje na taniej sile roboczej aby konkurować ceną. Każdy pracuje po to żeby się w życiu czegoś dorobić. Znam informatyka który był adminem w łódzkim i nie mógł znaleźć lepiej płatnej pracy w regionie i wyemigrował do Niemiec zarabia tam 4000... ale euro brutto. W pracy jest szanowany a nie jak było u nas pomiatany. Bardzo dużo ludzi emigruje bo zalewa nas fala ukraińców dla których 1500-2000 zł to dużo tak jak dla nas dużo to 1500 euro. Dobrze płatnych stanowisk jest mało dlatego w wielu korporacjach jest wyścig szczurów. W Niemczech tego nie ma bo tam każdy godnie zarabia począwszy od tzw. pomocnika śmieciarza. W Polsce platforma obywatelka zniszczyła rynek pracy przez 8 lat wprowadzają umowy o dzieła i zlecenia. Polska była nie chlubnym liderem umów śmieciowych na świecie... a pracodawcy to caly czas wykorzystywali. Jak teraz jest niskie bezrobocie to nie mogą się przestawić na to że muszą płacić więcej i tyle. Z resztą jak by przyszedł absolwent bez doświadczenia i zawołał 5500 zł brutto (mniej niż niemiecka płaca minimalna) to Ericsson powinien go zatrudnić z pocałowaniem ręki) Prawda jest taka że nigdzie w UE nie znajdują tańszych spec. od IT niż w Polsce. Znów jesteśmy liderem... taniości ;) jak nie Polak to Ukrainiec, grunt żeby był tani ;)
Firma posuwa się do podstawiania opinii (ten z nickiem @xxx): "Ja pracuję od kilku miesięcy.... jest naprawdę ok. Kasa całkiem przyzwoita" i żeby nie było wątpliwości w nawiasie dopisał, że powyżej średniej rynkowej. A ten @andy napisał, że widełki bez premii na poziomie średniej rynkowej, a z premią to powyżej. I że można wygooglować. To niech wygoogluje. Im się wydaje, że ci, co to czytają nie mają wyobraźni. Każdy, kto twierdzi, że Ericpol płaci cenę rynkową ten kłamie. Z tego portalu usuwają posty, które nie są korzystne dla firmy. Parę dni temu widziałem link podesłany przez kogoś z nickiem @a. Wskazał on, że pomocnik śmieciarza w Niemczech zarabia dużo więcej niż programista w Ericpolu. Link zniknął. Oczywiście, że ceny są inne w Niemczech, ale to daje do myślenia. Śmieciarz w Niemczech vs. programista w Ericpolu. Tam było podane, że pomocnik śmieciarza zarabia 2400 euro. Przyrównajcie to do zarobków programisty w Ericpolu. To jest link zamieszczony przez @a : http://praca-niemcy24.pl/aktualne-oferty/oferta-fizycznej-pracy-w-niemczech-bez-jezyka-pomocnik-smieciarza-od-zaraz-berlin/ Ja napiszę jasno. Junior w Ericpolu dostaje poniżej 3 tys. zł netto, regular poniżej 4 tys zł. netto, a senior ok 5 tys. itd. Możecie dopisać 1 tysiąc do każdego wyższego stanowiska. Sami oceńcie, jak ma się to do średniej rynkowej. W tej chwili kumaty programista zarabia kilkanaście tysięcy złoty brutto. Ericpol ze wszystkimi premiami płaci połowę ceny rynkowej. Taka jest rzeczywistość. Jedna rzecz była w Ericpolu w porządku - atmosfera. Poznałem tam wielu fajnych ludzi, którzy są moimi kumplami do dziś. Jeszcze kilku zostało w Ericpolu, ale po nowym roku odejdą. Kierowników szlag trafiał kiedy im się mówiło, że ludzie odchodzą. Będą zarządzać powietrzem. Jak widać ludzie w Ericpolu są różni. Ja trafiłem dobrze, ale to nie znaczy, że każdemu się uda. Ten Pigularz ma bardzo prosty algorytm działania: while (1) { if ( OniSzydzaZEricpola ) PlucNaNich(); else NicNieRobic(); } Mój pies realizuje dużo bardziej zaawansowany algorytm. Kiedy odrzuciłem zaloty Pigularza by był moim kolegą to Pigularz nie mógł tego ścierpieć i w środku nocy musiał wyrzucić z siebie tę żółć, która go zalała. Współczuję mu - dla niego cała radość życia to upojne noce ze swoją ręką. Wiem, z bardzo dobrze poinformowanego źródła, że Ericsson płaci w Szwecji 25 tys. złotych - taki jest tam koszt zatrudnienia programisty (w przeliczeniu). Jak widać Ericsson potrafi zapłacić, kiedy musi. Jak nie musi to nie płaci. I tu pojawia się Ericpol. Szwedzi widzą w nas taką tanią siłę roboczą. Myślą, że wszystko można nam wcisnąć. Na spotkaniu informacyjnym o przejęciu Ericpola wykrzykiwali: "Welcome on board", "We are together now". I takie tam slogany. A my im powiedzieliśmy: Goodbye Ericsson. Niech zapłacą tyle, ile wynosi cena rynkowa, a nie połowę tej ceny. Ten stuknięty Pigularz uważa, że relacja pracodawca-pracownik to relacja klient-wykonawca. Oczywiście, że tak nie jest. Prawdą natomiast jest, że tak traktuje nas Ericsson. To jest kolejny dowód na zakłamanie Szwedów. Tutaj pracodawca Ericsson chce wyssać pracownika - klienta i ma go gdzieś. Ale Szwedzi krzyczeli, że jesteśmy razem i że witają nas na pokładzie. Obrzydliwe zakłamanie. W innych firmach wiedzą, że pracownika trzeba odpowiednio wynagrodzić bo to jest jedyny sposób docenienia pracownika i naprawdę uważają, że wszyscy płyną w jednej łódce i jest to, rzeczywiście, jeden pokład. Lepiej byłoby gdyby Ericpol został kupiony przez Huawei'a. Huawei to firma, która działa prężnie i opanowuje kolejne rynki, a Ericsson stoi na krawędzi bankructwa. To nieszczęście być przejętym przez bankrutującą firmę.
kolego, pozwól, ze wniosę drobną poprawkę do twojego algorytmu: Frustrat f; while (1) { if ( f.PiszeBzdury() ) ProstujBzdury(); else NicNieRobic(); } Masz rację w jednym - mój algorytm jest prosty, bo prostota jest zaletą. Moje posty nie zawierały obraźliwych uwag wobec ciebie, a jedynie korekty bzdur, które pisałeś. Ty natomiast, nie mogąc odnieść się merytorycznie do moich wypowiedzi, zacząłeś mnie obrażać. Pochlebiasz sobie również, kolego, z tymi zalotami. "kolega" to powszechnie przyjęte neutralne określenie, a ty strzelając focha pokazałeś nie tylko braki w słownictwie ale i brak dystansu do siebie. A teraz wróćmy do tematu: "z bardzo dobrze poinformowanego źródła" - nie ma to jak konkrety :)). Takich "bardzo dobrze poinformowanych źródeł" to ja też mam na pęczki. "Ericsson płaci w Szwecji 25 tys. złotych" - pewnie komuś tyle płaci, tylko pytanie komu? Na pewno nie zwykłym informatykom, nawet tym doświadczonym, wykonującym pracę podobną do tej, która była zlecana Ericpolowi. Pensja, którą podałem czyli ok. 30-32 tys. SEK dotyczy właśnie takich pracowników, mających kilkuletnie doświadczenie i nie mających większych odpowiedzialności typu OPO, LM czy PG. "jak widać Ericsson potrafi zapłacić, kiedy musi. Jak nie musi to nie płaci." - gratuluję! właśnie odkryłeś podstawowe prawo rynku, do którego stosują się niemal wszyscy od czasów gdy Fenicjanie wymyślili pieniądze. "Tutaj pracodawca Ericsson chce wyssać pracownika - klienta i ma go gdzieś. Ale Szwedzi krzyczeli, że jesteśmy razem i że witają nas na pokładzie. Obrzydliwe zakłamanie. " - podaj przykład firmy międzynarodowej, która na terenie Polski daje takie same pensje, jak w USA, Kanadzie, albo Europie Zachodniej. "Huawei to firma, która działa prężnie i opanowuje kolejne rynki, a Ericsson stoi na krawędzi bankructwa. " - Huawei to firma, która zdobyła swoją pozycję dzięki ogromnemu wsparciu rządu chińskiego, oraz na kradzieży własności intelektualnej innych firm, m.in. z Ericssona i Cisco.
Komentarze nie korzystne dla nich sa usuwane.
Są widełki, ale za czasów ericpola był podział na junior, regular, senior, expert. Widełki bez premii są na gdzieś na poziomie średniej rynkowej w danym mieście(można wygooglować ;-) + premie - co daje, że płacę są trochę powyżej średniej. Jak w ericssonie tego jeszcze nie wiadomo. Ja ze swojej strony polecam, jak nie spasuje, to w it szybko znajdziesz robotę.
Czy możecie podać konkretne kwoty? Ile Zarabia junior, regular, senior?
Ja pracuje w ericpolu od kilki miesięcy na stanowisku expert developer i jest naprawdę ok. Kasa całkiem przyzwoita (powyżej średniej rynkowej), atmosfera świetna ( w porównaniu do poprzedniej dużej polskiej firmy), dużo benefitów i możliwość przeskakiwania między projektami. Szkolenia, oraz dostęp do serwisów ze szkoleniami + premie roczne (na zasadzie 13tki) Jeśli chodzi o te premie kwartalne, to faktycznie mają ucinać, ale już nie napisałeś, że podnoszą pensję o średnią premię dla danej roli...
xxx trochę ściemniasz, jak pracujesz kilka miesięcy to nie dostaniesz premii rocznej, a w tym roku będzie ostatnia premia roczna na starych warunkach.
3500 brutto w niemczech dla absolwenta chyba pod warunkiem ze cos umie i ze jest niemcem... wg mnie taki absolwent moze liczyc na 20000-30000 e rocznie a to da ok 1400 do 2200 e na reke... Sa oczywiscie wyjatki ale dla tych co juz cos umieja...
http://wynagrodzenia.pl/informacje-prasowe/ile-zarabiaja-informatycy-w-polsce-i-w-europie
Kolega 1500 euro to zarabia moja ciotka na sprzataniu w berlinie. Wiec nie pisz glupot ze informatyk ma 1400 euro.
Jakkolwiek dział hr nie promował by tej firmy, bo i tak wiadomo że Szwedzi zatrudniają tylko z jednego powodu. Polak zarobki 20% tego co szwedzki informatyk. A Ericsson ogólnie w tych krajach gdzie koszty pracy są duże zwalnia i zatrudnia tam gdzie koszty pracy są małe. Tak działa większość korporacji na świecie. Jak zarobki w Polsce podskoczą to znajdą inny kraj gdzie będzie taniej. Średnia krajowa w Polsce to ok. 4200 brutto i żaden absolwent informatyki który sobą coś reprezentuje nie powinien zarabiać mniej. Tak jest wszędzie. W Niemczech absolwent informatyki dostaję min. ok. 3500 euro brutto bo taka tam jest średnia krajowa, mówimy tu o takim bez doświadczenia - dużego przynajmniej. Natomiast jako że Polska jest biednym krajem korporacje to wykorzystują w sposób bezwzględny. Tak jest niestety prawda. Mamy być dla nich tanią siłą roboczą i koniec. Zaraz podniosą się głosy... Jak ci nie pasuje to jedź do Niemiec. Myślę że wystarczająco dużo Polaków już wyemigrowało. Byłem kiedyś na dniu otwartym w tej firmie i widziałem jak wszyscy pracownicy biegają jak ze sraczką po korytarzach i nie widziałem nikogo kto by się uśmiechał i był zadowolony, nigdy nie zdecyduje się na pracę w takiej firmie.
Oczywiście nie masz zielonego pojęcia ile zarabiają informatycy w szwedzkim Ericssonie, a ile w polskim. Nigdy nie było to 20%. Największe dysproporcje dotyczą juniorów, i kilka lat temu mogły one wynosić jakieś 30%. Natomiast z każdym rokiem doświadczenia, płace w Polsce rosną dużo szybciej niż w Szwecji, która zawsze stawiała na równość. I tak, przeciętny informatyk w polskim Ericssonie może liczyć na jakieś 50% pensji brutto szwedzkiego kolegi, a już bardzo dobry - nawet na jakieś 60-70%. Generalnie w Szwecji wcale nie jest łatwo znacznie się dorobić na etacie. Dodaj do tego wyższe podatki bezpośrednie i pośrednie (np. podatek za samochód) w Szwecji oraz różnice w kosztach utrzymania między Łodzią a Sztokholmem (tu akurat relacje między kosztem wynajmu albo zakupu mieszkania mogą być mniejsze niż te 20%). Masz rację, że Ericsson zwalnia tam gdzie są wysokie koszty pracy. Tylko to oznacza, że zwalnia przede wszystkim u siebie. Od kilku lat Ericsson w Szwecji systematycznie przeprowadza 10% czystki załogi, podczas gdy w Polsce od lat jest wzrost zatrudnienia. Wychodzi na to, że choć nadal jesteśmy tanią siłą roboczą, wcale tak źle na tym nie wychodzimy - mamy większe możliwości rozwoju i większe bezpieczeństwo zatrudnienia. Co do Twojej końcowej opinii: Ericpolowi/Ericssonowi można co nieco zarzucić, ale z pewnością nie to, że ludzie biegają tam ze sraczką i nie są zadowoleni. Piszę to z perspektywy kilkuletniej pracy w tej i innych firmach, a nie jednego dnia otwartego.
Ja wiem, ile zarabiają w szwedzkim Ericssonie - w przeliczeniu 25 tys. zł. W polskim Ericssonie doświadczony inżynier zarabia 7 tys. zł . Jest jeden powód, że Szwedzi przejęli Ericpola - taniość. Oni widzą w nas tanich roboli (to w kwestii równości). Trzeba też pamiętać, że Ericpol był serwisem Ericssona i tak pozostało. Praca w polskim Ericssonie to SERWIS - najgorsza praca dla programisty. Tu nie ma żadnego programowania, tu jest łatanie dziur. Najgorsza praca, jaką wykonywałem to była w Ericpolu. Każdy, kto się zwolnił powiedział, że Ericpol to była dla niego strata czasu. Ja też tak uważam. Trzeba też wiedzieć, że Ericsson upada. Mają coraz większe straty. Po co tam pracować? Byle jaka praca za byle jakie wynagrodzenie. Jest kupa innej pracy, ciekawe projekty i perspektywy w dynamicznych firmach (ale nie w Ericssonie). Może okazać się, że w 2017 roku Ericsson przestanie istnieć. Ericsson to bankrut.
25 tys. zł? ;D Ktoś Ci kolego bajeczek naopowiadał. Absolwent uczelni wyższej na start w Ericssonie w Sztokholmie dostaje 25 tys. ale SEK, brutto. Po kilku latach może liczyć na 30-32 SEK. Kurs SEK/PLN to 0.45 zl. 25 tys. zł to może dostał ktoś kluczowy dla obszaru, architekt etc. Polecam zapoznać się ze statystykami: http://www.lonestatistik.se/loner.asp/yrke/Programmerare-1001 "Tu nie ma żadnego programowania, tu jest łatanie dziur. " Kto nie miał ten nie miał. Ericsson Polska / wcześniej Ericpol ma przejętą odpowiedzialność za całe obszary, co oznacza, że tam też rozwija się produkt, a nie wyłącznie serwisuje. Może po prostu miałeś pecha trafiając do takiego a nie innego zespołu. "Jest jeden powód, że Szwedzi przejęli Ericpola - taniość." - Nie do końca. To pewnie był jeden z powodów, i akurat Ameryki nie odkryłeś, a taniość nie wyklucza jakości. Prawdziwym powodem było jednak to, że Ericpol posiadał zbyt dużo wiedzy o obszarach Ericssonowych, że nieposiadanie go w swoich strukturach zaczęło być biznesowo niebezpieczne - w końcu Ericpol mógłby zostać wykupiony wcześniej przez np. Huaweia.
"Po pierwsze: nie jestem kolegą Pigularza i nie życzę sobie by mnie tak nazywać." Czy Ci się to podoba czy nie, to jesteś. Definicja słowa "kolega" obejmuje osoby z którymi się pracuje, pracowało, przyjęło się również mówić tak o ludziach wykonujących ten sam zawód. Skoro pracowałeś w Ericpolu, mam prawo Cię tak nazywać, niezależnie od wzajemnych sympatii. Po drugie: radzę bliżej zapoznać się z linkami, które wklejasz. Raport, który wkleiłeś dotyczył Kanady, a nie Szwecji. Pewnie wpisałeś w google: "Ericsson salary", i dałeś pierwsze co Ci wyskoczyło, nie zwracając nawet uwagi na kraj, którego to dotyczy. Nie zastanowiło Cię, że w Szwecji nie zarabia się w dolarach? Po trzecie: ja podałem przykłady zarobków zarówno dla juniorów jak i doświadczonych inżynierów. I biorąc pod uwagę doświadczenie, zakres obowiązków i wiedzę na stanowiskach inżynierskich w Ericssonie, ten kto w Polsce zarabiał 7 tys zl brutto, w Szwecji zarobi 30 tys SEK, przy czym dalszy wzrost jest na korzyść Polski. "Architekt oprogramowania w Szwecji zarabia do $143465" - nie wiem skąd ta liczba, jeśli z powyższego raportu dla KANADY, to nie mam dalszych pytań ;). Pensję 40 000 SEK przekracza zaledwie kilka procent ludzi na stanowiskach technicznych. Poza tym przykład architekta jest tu zupełnie bez sensu - to jest stanowisko jedno na tysiąc i w kontekście wiedzy, doświadczenia i odpowiedzialności, trudno byłoby o znalezienie w Polskim Ericssonie kogoś porównywalnego. "np. w Polsce nie ma żadnych działań dotyczący 5G," - oczywiście, że są. A 4G, które nie ma jeszcze 15 lat, jest rozwijane od dobrych kilku lat. "Po ostatnie: Pigularz nie zaprzeczał, że Ericsson stacza się" - nie zaprzeczyłem, co nie oznacza, że to potwierdzam.
Ja piszę, że sobie nie życzę nazywania mnie kolegą a Pigularz, że ma do tego prawo. Dobre! Masz też prawo wkręcać się w d... Ja wskazuję, ile Ericsson płaci poza Polską, a Pigularz, że to nie w Szwecji. Dobre! Ericsson widzi w nas takich głupków, którzy godzą się na pracę za ułamek zarobków w innych krajach, a Pigularz swoje. Bycie tubą propagandową weszło mu w krew. Szwedzi traktują nas jak służących. Poczułem kiedyś duże obrzydzenie do nich. Niedawno dowiedziałem się, bo mam jeszcze kolegów, którzy pracują w Ericpolu (JESZCZE, po nowym roku szykuje się kolejna fala odejść), że Ericsson obciął premie kwartalne. Płacą takie marne pieniądze i jeszcze im za dużo. Szwedzi brzydzą mnie. A na zakończenie tej dyskusji. Szkoda. że Huawei nie przejął Ericpola.
"Ja piszę, że sobie nie życzę nazywania mnie kolegą a Pigularz, że ma do tego prawo. Dobre! Masz też prawo wkręcać się w d..." Nie muszę się stosować do Twoich życzeń, za to mogę dowolnie korzystać z bogactwa języka polskiego, co też czynię. A tobie nie zaszkodziłoby zastosowanie się do zasad kultury wypowiedzi. "Ja wskazuję, ile Ericsson płaci poza Polską, a Pigularz, że to nie w Szwecji. Dobre! " Pewnie, że dobre, bo co to znaczy "poza Polską"? Wrzucasz do jednego worka wszystkie kraje, w których działa Ericsson, m.in. Indie i Ugandę i wszystkie stanowiska inżynierskie i uważasz, że pensja architekta systemu, gościa 1 na 500, w jednym z najbogatszych krajów jakim jest Kanada będzie tu reprezentatywna? Zresztą przypomnę Ci, że rozmowa dotyczy Szwecji, a ty się wyrwałeś ze swoim: "Ja wiem, ile zarabiają w _szwedzkim_ Ericssonie", więc nie udawaj teraz głupiego. "Ericsson widzi w nas takich głupków, którzy godzą się na pracę za ułamek zarobków w innych krajach," Nie "w nas", co najwyżej w tobie. Wydajesz się nie rozumieć prostej zasady, że o wysokości pensji w koncernach międzynarodowych decyduje przede wszystkim lokalny rynek związany z siłą lokalnej waluty a nie globalna polityka wynagrodzeń. A bardziej istotna niż poziom zarobków jest relacja zarobków do kosztów życia. "Szwedzi traktują nas jak służących." Mylisz to z relacją klient-wykonawca. Jeśli nie widzisz różnicy, to na pociechę zdradzę ci, że tak samo operator traktuje Ericssona, a ty, jako klient, swojego operatora, więc koło się zamyka. "Szkoda. że Huawei nie przejął Ericpola. " No, wtedy to by dopiero pensje wzrosły.. ;) Napisz może w końcu coś z sensem...
@cmok taka jest prawda ze przecież zaroki w dużej mierze zaleza od wielu czynnikow np. stazu pracy .
Witam, chciałbym zapytać kogoś bardziej doświadczonego o radę, chciałbym wiedzieć jaką stawkę powinienem podać podczas rozmowy w Ericpolu na stanowisko programista/tester. Jestem początkującym programistą bez komercyjnego doświadczenia i z jednej strony wiadomo że z moim doświadczeniem nie mogę żądać cudów jednak z drugiej strony nie chce się ośmieszyć mówiąc za mało. Jakbyście mogli coś doradzić.
jakie są zarobki na start dla testerow?
(usunięte przez administratora)
Ciekawe jak tam teraz w Ericpolu, gdy w końcu Ericsson zmusił Smelę do sprzedania. Przyjdzie miotła i posprząta? Ilość managerów się pewnie radykalnie zmniejszy, bo co bardziej lukratywne stołki przejmą spadochroniarze ze Szwecji, w końcu Ericsson musi ulokowac sobie co lepiej ustawionych Szwedów po ostatnio zapowiedzianych cięciach (podobno 25 tysięcy ludzi ma iść na bruk).
jakie stawki sa na stanowisko tester/developer java?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ericpol Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Ericpol Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ericpol Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Ericpol Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Ericpol Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.