Zgadzam się z przedmówca którzy piszą negatywne opinie o tej instytucji. Śledziłam opinie tu wystawiane od pewnego czasu i bardzo przykro patrzeć jak kadry które tu walczą o pozytywny obraz umedu nie potrafią konstruktywnie i szczerze odpowiadać. Jedna z Pań „Maria” musiała poprosić o usunięcie swojego komentarza, bo kompletnie odpłynęła. Jak można pytać w czym jest problem, kiedy przez naganne zachowanie kadr pracownik otrzymuje za późno umowę przez co ma niższą wypłatę i brak ubezpieczenia… Widać nie macie w sobie krztyny odpowiedzialności. Na każdym kroku udowadniacie że nie warto pracować na umedzie. A jako pracownik i to zaraz były również polecam tu nie aplikować. Przedmówcy piszą prawdę - źle się tu dzieje…
Podpisywanie i wydawanie po terminie umów o pracę jest złamaniem prawa pracownika i podlega karze. To nie jest żaden standart !
Polecam tego Pracodawcę. Stabilne warunki zatrudnienia, terminowo wypłacane wynagrodzenie, bardzo dobre warunki pracy i cudowna atmosfera. A Szef? No cóż? Każdemu życzę takiego Szefa!! Inspiruje, motywuje!
Umowa - każda na czas określony, do momentu aż Uczelnia musi dać inną, bo prawo nakazuje. Karta - jest ale czekasz na jej otrzymanie, pół roku - rok? Zależy od wniosków Na ten moment są osoby czekające od marca. Bonów nie ma!
Widzę, że narzekaczy tu nie brakuje. A może warto powiedzieć, o zaletach pracy na UMed. Wynagrodzenie na czas, prawa pracownicze przestrzegane, benefity, dofinansowania do szkoleń. Fajna atmosfera. Dużo fajnych narzędzi do pracy, zadania oprocesowane. No i uczestniczać w fajnych zadaniach można liczyć na wiele dodatków finansowych.
Cześć. zastanawiam się czy Administrator ma jedynie sama podstawę, o którą ktoś spytał jeszcze niedawno czy może jednak występują jakiekolwiek premie? nie widzę ich w opisie oferty ale za to są jakieś benefity. Ciekawi mnie co ewentualnie wchodzi teraz w skład świadczeń socjalnych
Oczywiście, że są premie i to dwa rodzaje,a do tego dodatek stażowy i jeszcze wiele innych dodatków
Uczestniczyłam w rekrutacji, zaproponowano pracę , ale niestety pensje jaka mi zaproponowano, okazała się zbyt niska. Uniwersytet chcąc mieć ekstra pracownikow musi zrozumieć że trzeba być konkurencyjnym w wynagrodzeniach, żeby robić rewolucję w życiu zawodowym , to trzeba czuć że to się opłaca. Socjal jedynie wydawał się korzystny . Aha i brak parkingu to kolejny minus , było proponowane miejsce ale za potrącenie z pensji . Odmówiłam .
Dzień dobry, wczoraj dodano ofertę dla informatyka. Ciekaw jestem zarobków skoro wymaga się co najmniej wyksztalcenia średniego kierunkowego ale też 2-letniego doświadczenia z pracy na danym stanowisku. czy im większy staż tym wzrasta możliwość na wyższa podstawę?
Po przeczytaniu ostatniego wątku dotyczącego samej atmosfery w jednym z działów, czy jest tu może ktoś kto zatrudniał się już jako specjalista ds. obsługi finansowej studentów anglojęzycznych i mógłby opowiedzieć o warunkach zatrudnienia? jakie są relacje w zespole oraz z samym przełożonym? Warunki finansowe są tak przy okazji znane czy jednak dopiero na rozmowie je poznam?
Paniom z kadr, które czasem tu zaglądają dobrze radzę przeanalizować działy, w których jest duża rotacja i dociekać, dlaczego tak się dzieje. Niektóre zachowania kierowników są niestety karygodne, a nikt z tym nic nie robi. Krzykami i pretensjami nie załatwi się wszystkiego. Przy nowych pracownikach obgaduje się nieobecnych lub tych, którzy już nie pracują, co nie napawa nowe osoby optymizmem.
A akurat poszukiwany jest kierownik działu planowania dydaktyki. Nie mam pojęcia tylko w których działach według siebie jest jakaś super duża rotacja skoro już tak piszesz? Dodatkowo w tej ofercie widzę, że na tych stanowiskach oferuje się dofinansowanie do kursów oraz szkoleń, jakich?
Wystarczy popatrzeć w których działach regularnie pojawiają się oferty pracy, zwykle pracownicy rezygnują po roku, dwóch. Ja po roku i to był moment bycia na skraju wytrzymałości nerwowej. Jak za takie słabe pieniądze i benefity to nie warto.
Czy nowo zatrudnione osoby w Uniwersytet Medyczny w Łodzi otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Teraz są dostępne akurat dwie oferty dla technicznego oraz kogoś do obsługi nauki i dydaktyki. W obydwu przypadkach wpisana została umowa o prace jak zresztą tutaj. To oznacza, że tylko na niej można pracować czy jednak zlecenie tez byłoby możliwe?
Zarabiasz więcej, dostajesz mniej…? nie wiem jak ta napisana teraz niedawno fraza w praktyce się faktycznie sprawdza ale jeśli o zarobkach była mowa to czemu widełki nie są podawane w ofertach wprost? Nawet poglądowo? Na jakie wiec wynagrodzenie może teraz liczyć specjalista ds. płac i zasiłków?
Ta fraza dotyczyła bonów na święta. jest kryterium dochodowe, biedniejsi pracownicy zarabiający mniej w skali roku dostają 300 zł bogatsi 200 zł. W tym roku bonów nie było. Nie wiem jakie są widełki na podanym stanowisku. Zazwyczaj takie dane można uslyszeć na rozmowie, nie sadze ze więcej niż 3,5-4 tys netto.ale może się mylę bo to nie mój dział.
Ten budżet ledwo starcza dla wszystkich, że jest w ten właśnie sposób rozbijany? Mam na myśli te bony dla biedniejszych i bogatszych, z jakich przyczyn nie są przyznawane po równo? Nigdy nikt nie miał wobec tego jakichś zastrzeżeń?
Zależy na jakim stanowisku, ale chyba jeszcze do tego dolicza się stażowe oraz premię regulaminową, więc nie jest to sama goła minimalna, aczkolwiek i tak nie polecam tego pracodawcy, bo powyższe opinie zwłaszcza te złe są prawdziwe...
Ale pod względem kasy jak tu wychodzą? Zastanawiam się od strony porównania z innymi podmiotami, piszecie o premiach regulaminowych i innych. finansowo wychodzi się neutralnie czy może na lekki plus?
Podstawa to najniższa krajowa do tego dochodzi premia 10% i stażowe. Na dzisiejsze standardy to bardzo kiepskie wynagrodzenie.
Nie polecam tego miejsca pracy ze względu na niestosowanie się do kodeksu pracy, przymus wykonywania nadgodzin (praca również w weekendy i godziny wieczorne), brak wypłacania należnych wynagrodzeń za dodatkowe godziny/dni pracy oraz brak możliwości odbioru nadgodzin. Jest to negatywnie postrzegane. Pracodawca grozi redukcją etatów i reorganizacją w przypadku postawienia oporu w obronie swoich praw. Brak inwestycji w rozwój pracowników, a także brak dostępnych kursów i szkoleń pogłębiają niezadowolenie. Dodatkowo, płatny parking dla pracowników i ograniczona liczba benefitów. Wymagania zbliżone do korporacji, sposób zarządzania również lekko korporacyjny tylko wynagrodzenia jak w budżetówce ???? podstawa wynagrodzenia to najniższa krajowa, więc pracodawca już mniej od siebie nie może dać.
Polecam tego Pracodawcę. Stabilne warunki zatrudnienia, terminowo wypłacane wynagrodzenie, bardzo dobre warunki pracy i cudowna atmosfera. A Szef? No cóż? Każdemu życzę takiego Szefa!! Inspiruje, motywuje!
Cześć! A powiedz na jaki czas jest pierwsza umowa? Kiedy można dostać umowę na czas nieokreślony? Co masz na myśli pisząc o bardzo dobrych warunkach pracy? Czy jest możliwość pracy zdalnej? Czy jest karta FitProfit i pakiet medyczny? Czy są coroczne bony na święta? Czy do kadr można zgłaszać bez problemu wszelkie zapytania? Piszesz o cudownej atmosferze - jak wygląda ocena roczna? Czy kończy się ona premią, jeżeli pracownik się sprawdza? W jaki sposób szef motywuje do pracy? I co najważniejsze - o jakim dziale piszesz, bo chętnie aplikuje. Bardzo proszę napisz, bo już nie raz tutaj jest prośba o kontakt telefoniczny, a ja cenie sobie na etapie szukania pracy prywatność. Twoja opinia to rzadkość wśród tylu negatywnych, a nie chce oceniać na wstępie źle uniwersytetu.
Umowa - pierwsza umowa jest na czas określony (próbna na 3 miesiące), kolejna na rok, następna powinna być na czas nieokreślony. Praca zdalna - zależy jakie stanowisko i dział oraz jaki jest Twój bezpośredni przełożony oraz czy umiesz się w pracy zdalnej zorganizować i są tego efekty, według moich obserwacji raczej nie ma problemu z praca zdalna ale na pewno nie 5 dni w tygodniu Karta sportowa - jest fitprofit, brak pakietu medycznego Bony - są Zgłaszanie problemów do kadr - nie dostrzegłam braku pomocy gdy była potrzebna Ocena roczna - oceniasz sam siebie np jak radzisz sobie z zadaniami czy potrzebujesz pomocy, a później ta sama ocena jest przeprowadzana przez przełożonego i na tej bazie jest przeprowadzana rozmowa oceniająca Motywacja szefa - zależy jaki szef, są jednostki gdzie praca jest super i są gdzie jest beznadziejnie; jeśli dobrze trafisz będziesz zadowolony, jeśli jednak w czasie pierwszych 3 miesięcy zobaczysz ze coś jest nie tak np generalna atmosfera to uciekaj Moje odczucia - jak w każdej pracy są osoby nie nadające się do funkcjonowania w grupie i powinny być zwolnione (zarówno przełożony jak i współpracownik) ale nie zawsze ma to miejsce (niestety, czego przykładem są negatywne komentarze tutaj) Uczelnia to specyficzne środowisko jednak kreatywne i rozwojowe miejsce
Dziękuje za wyczerpującą odpowiedź. Trochę jestem zaskoczony umową - rzadko spotyka się w dzisiejszych czasach kolejną umowę na czas określony. Podejście do pracy zdalnej brzmi bardzo logicznie. Brak pakietu medycznego jest jak na dzisiejszy rynek jest kwestią bardzo negatywnie zaskakującą. Bony - czy są co roku i czy są wypłacane razem z pensją, czy np na Mikołajki? Ocena pracownicza - nie otrzymałem odpowiedzi czy jeżeli będę sprawdzać się w pracy i ocena będzie jak najbardziej pozytywna to przełożony nie tyle co powie „jesteś super”, co np „zaproponuje awans/podwyżkę”. Jakie rozwiązania motywacyjne są u Was wdrażane przy dobrej ocenie rocznej? Kwestia motywacji ze strony szefa trochę mnie przeraża, bo ewidentnie informujesz, że są u Ciebie osoby, przez które ludzie „uciekają”, a to pokrywa się z poniższymi komentarzami. Ciężko mi się odnieść do ostatniego punktu. Jeżeli są osoby które do pracy się nie nadają, dlaczego nie otrzymują takiej informacji od razu, dzięki czemu w zespole pozostają wyłącznie osoby wnoszące pozytywny wkład? Twoje odpowiedzi są trochę niespójne i mało konkretne jeżeli chodzi o tą cudowną atmosferę o której piszesz, ale nie ma pracy idealnej. Szanuje, że starasz się zmienić obraz instytucji przedstawiony poniżej. Ponieważ należę do odważnych zaryzykuję z próbą aplikowania na stanowisko IT, jeżeli będzie tylko oferta pod mój profil. Co w Twojej pracy sprawia że uważasz uczelnie za kreatywną i rozwojową? Dzięki za Twój czas.
Bony - są raz w roku przed Świetami Bożego Narodzenia w wysokości 300 zł (jako papierowe bony sodexo) Ocena roczna vs. podwyżka - na Uczelni dla pracowników w grupie administracyjnej są widełki zarobków od do zależne od wykształcenia i stażu pracy, ewentualnie dodatki projektowe jeśli pracujesz w dziale, który takie realizuje, możesz wnioskować o podwyżkę ale nie działa to tak jak w korporacji ze po pół roku wskakujesz wyżej i masz wyższe zarobki; brutalna prawda jest taka ze świetna pani Kasia z administracji będzie zarabiać mniej niż beznadziejna pani Basia tylko dlatego za pracuje dłużej; nie aspirujesz do działu badawczego, które rządzą się innymi prawami wiec przestawiam Ci realia pod Ciebie Uciekający pracownicy - tu pracuje mnóstwo osób (nie wiem czy zrobiłeś podstawowy research ale ok 3000) wiec cieżko generalizować; odchodzą ludzie z reguły z tych samych działów; dobrzy kierownicy przyciągają na lata Moje wypowiedzi są szczere i nie uważam, żeby nie były spójne. Pisze jak jest - zadajesz mnóstwo pytań a czy się mylę czy tylko ja udzielam Ci konkretach odpowiedzi …? Nie jestem pracownikiem administracyjnym lub z działu HR i nie namawiam Cię do pracy na UM w szczególności ze „kariera w IT” na uczelni medycznej to nie jest to samo co praca w firmie stricte informatycznej. p Uprzedzając Twoje pytanie 6882 zł to maksymalne zarobki na jakie możesz liczyć tutaj w IT. Zaczniesz od 3867 :)
Jeszcze raz bardzo Ci dziękuje za tak szczegółowe informacje! Nie będę ukrywać - straciłbym czas na rekrutacje. Kwoty które podajesz są (przepraszam za nadmierną szczerość) są żenujące. Jestem chwilę po studiach, a już otrzymałem propozycje stanowiska juniorskiego za mniej więcej 7000-8000 brutto. Szkoda, że polski pracodawca nie inwestuje w pracownika tak jak firmy np z Japonii, Niemiec czy Holandii. Może poza TME, gdzie również aplikuje. Już rozumiem czemu omijałaś odpowiedzi na pytania o motywację. Przepraszam, jestem w szoku… Nie rozumiem również aluzji dotyczącej mojego zainteresowania. Gdybym miał możliwość rozmowy z pracownikiem firmy, która mnie interesuje nie marnowałbym czasu na kontakt przez gowork. Nie zmienia to faktu, że bardzo dziękuje za okazane zainteresowanie i naprawdę konkretną pomoc w podjęciu decyzji o rezygnacji z procesu rekrutacji.
Gościu nie idź do państwowej pracy do IT! Wszędzie cię za dobra kasę przyjmą. Nie ma co roku bonów na święta. Jeżeli już to dla matek z dziećmi. Zdarzały się lata gdzie bonów nie było. Ocena roczna to jest próba zrobienia z tej miejscówki korpo, ale kasa już nie jest na poziomie korpo. Ocena nic nie wnosi.
Mnie wyrzucali (jak było to prawnie dozwolone) 3 razy na umowę na czas określony a potem przerwa na miesiąc i znowu 3 razy na czas określony, a miejsce gdzie pracowałam zawalone robotą. Tak dbają o pracownika. Wynagrodzenia (łącznie ze stypendium) dla zwykłych pracowników naukowo-dydaktycznych najniższe ze wszystkich łódzkich uczelni wyższych. Ciągłe wymagania, dodatkowe obowiązki ale pieniędzy za to nie ma. No chyba, że jest się przy... Benefity są owszem, ale te co wszędzie. Nic szczególnego, choć pewnie jakby porównać z innymi uczelniami to ich wysokość też niższa podobnie jak wynagrodzenie.
No ale chyba masz trzynastkę bo w państwowych firmach zwykle dają. Tu też jest? Albo inna nagroda roczna?
W tym roku otrzymałam nagrodę roczną 212 zł… a trzynastka zależy od ilości miesięcy jakie przepracujesz.
Powiem tak, po zmianie pracy na inną w innej firmie standardem jest Ala 13 nazywa się to premia roczna a i tak jest wyższa jak 13 w umed. Dwa są dodatkowe premie gdzie indziej i po 3 to płacą godną podstawę . Dziwię się, że tu ludzie tak dają się wykorzystać. Pracy ponad siły a zarobki nie idą w parze z nakładem obowiązków. Jakim szokiem było po zmianie pracy gdy się okazało że w innych miejscach nagle da się wykonać pracę w (usunięte przez administratora)
"Zadowolona" na pewno dostała za taką opinię extra premie, tu lizusostwo jest bardzo nagradzane finansowo w przeciwieństwie do wykonywania pracy z dużym profesjonalizmem i zaangażowaniem. Niestety patologiczne zachowania w zespołach zdarzają się w większości z nich i jest to w tej instytucji totalnie ignorowane, tu ryba jak wiadomo psuje się od głowy, ale co się dziwić jaka dyrekcja kadr, takie wirusowo rozchodzące się patologie zarządzania... Jeśli zastanawiasz się nad podjęciem tu pracy, to poszukaj lepiej gdzieś indziej, tu szkoda życia i zdrowia! Szczerze odradzam!
Umowa - każda na czas określony, do momentu aż Uczelnia musi dać inną, bo prawo nakazuje. Karta - jest ale czekasz na jej otrzymanie, pół roku - rok? Zależy od wniosków Na ten moment są osoby czekające od marca. Bonów nie ma!
Widzę, że narzekaczy tu nie brakuje. A może warto powiedzieć, o zaletach pracy na UMed. Wynagrodzenie na czas, prawa pracownicze przestrzegane, benefity, dofinansowania do szkoleń. Fajna atmosfera. Dużo fajnych narzędzi do pracy, zadania oprocesowane. No i uczestniczać w fajnych zadaniach można liczyć na wiele dodatków finansowych.
Jakie narzędzia do pracy proponujecie - takie którymi możecie się wyróżnić? Na dole ktoś pisał o benefitach i wygląda to bardzo słabo i o pensji 3600 brutto i około 6000 brutto max dla IT. Jeżeli tak jest faktycznie to nie jest to konkurencyjne podejście.
I ten ktoś zapomniał dodać o dodatkach jakie dostaje. Zapomniał dodać że pisze tylko o podstawie a nie o tym ile faktycznie wpływa na konto. A benefity.. 13 pensja chociażby.. chyba nie jest to norma na rynku pracy
Oczywiście że jest. Zazwyczaj nazwana jest bonusem i wynosi średnia miesięcznego dochodu plus 10-20% dodatkowo. Dodatkowo jest premia roczna, która jest zawsze wypłacana w zależności o przychodu firmy i nigdy nie jest mniejsza niż pensja. Planuje zmienić pracę i chciałbym aby taki standard do którego jestem przyzwyczajony pozostał. Skoro według uniwerku 13 pensja nie jest normą na rynku to polecam prześledzić rynek.
Racja ma rację! :) Bawią mnie wymienianie w benefitach np. przestrzeganie praw pracowniczych, pensja na czas czy fajne narzędzia pracy - o które jak ktoś pyta to już autor nie potrafi odpowiedzieć. Jak ktoś nie przestrzega praw pracownika to po coś jest PIP. Od kiedy to jest rozumiane jako benefit? Pensja na czas to benefit? Wow, czapki z głów. A te wspomniane narzędzia to co - komputer, telefon? Jeszcze raz wow… Zadania oprocesowane… hmm a co to niby za benefit? Czy ktoś kiedyś na rozmowie zapytał rekrutera - „a macie oprocesowane zadania?” Odnoszę wrażenie, że rekruterzy którzy tutaj walczą o dobrą opinię instytucji na każdym kroku się pogrążają.
Te wszystkie punkty to podstawa a nie żadne elementy przyciągające pracownika! (usunięte przez administratora)
Żeniące. Prawa pracownicze przestrzegane? Czyli: - nagabywanie pracownika na zwolnieniu i urlopie - upokarzanie pracownika na oczach zespołu - cofanie pracownika z urlopu - (usunięte przez administratora) - zmniejszanie zakresu obowiązków służbowych celem pozbycia się pracownika - bony świąteczne niekiedy tylko dla matki z dzieckiem - wypisywanie w intranecie z Kanclerz nie przyjmuje wniosków o podwyżkę W TAKI SPOSÓB SZANUJECIE PRACOWNIKÓW?
Umed sp zoo parking nie ma nic wspólnego z uniwersytetem medycznym - to oddzielna firma dzierżawiąca parkingi
Zadania oprocesowane. No super. Oprocz klasycznej biurokracji dołożono jeszcze zdigitalizowaną. Robota podwojnie do wykonania.
Ok a co z resztą plusów, które też były wymienione? Czy wiadomo ile teraz w porywach wyniesie to wspomniane dofinansowanie do szkoleń? Jakie są te dodatki finansowe oraz pomocne narzędzia do pracy? Czy ktoś to rozwinie i usystematyzuje już dla jasności?
Czy w firmie Uniwersytet Medyczny w Łodzi praktykowane są premie/nagrody kwartalne/roczne? Na stanowisku technik serwisu, na które poszukują na Pracuj.pl to dość istotna kwestia.
Premie kwartalne są wypłacane od „widzimisie” dyrektora/kanclerza. Najczęściej wypłacane są raz w roku.
To niezła premia kwartalna w takim razie :P Tak już na poważnie, chociaż to jakaś konkretna kwota? Jest na co czekać? Benefity pozapłacowe jakieś również są?
Jeżeli jesteś pupilkiem możesz nawet wyciągać 1-2 tys kwartalnie w zależności od działu, ale najczęściej jest tak, że dostaje jeden a reszta nic ot taka motywacja w instytucji gdzie magistrzy zarabiają prawie minimalną krajową :P
Benefity - karta fitprofit na której wyrobienie czekasz pół roku, bo się limity skończyły, bony świąteczne jak szefostwo uzna, że w tym roku trzódka zasłużyła, a reszta jak to w budżetówce, 13-tka i grusza.
I co z tymi bonami przy pozytywnym scenariuszu? Są niezależne od stanowiska oraz jakichś wyników? Widzę teraz parę oferty w internecie i się nad tym zastanawiam. Na ten rok jakie mogą być docelowo planowane? I czy pracownicy robią sobie wigilie?
A w którą stronę ta wspomniana zależność idzie? :D Wiem, że to niby tylko stówka różnicy, ale czy to tak, że jak zarabiam więcej dostaje mniej i w drugą stronę czy przeciwnie? I o jakiej granicy finansowej teraz mówimy? Czy przy innych warunkach dochodzi do podobnego podziału ludzi ze względu na dochód?
Zgadzam się z przedmówca którzy piszą negatywne opinie o tej instytucji. Śledziłam opinie tu wystawiane od pewnego czasu i bardzo przykro patrzeć jak kadry które tu walczą o pozytywny obraz umedu nie potrafią konstruktywnie i szczerze odpowiadać. Jedna z Pań „Maria” musiała poprosić o usunięcie swojego komentarza, bo kompletnie odpłynęła. Jak można pytać w czym jest problem, kiedy przez naganne zachowanie kadr pracownik otrzymuje za późno umowę przez co ma niższą wypłatę i brak ubezpieczenia… Widać nie macie w sobie krztyny odpowiedzialności. Na każdym kroku udowadniacie że nie warto pracować na umedzie. A jako pracownik i to zaraz były również polecam tu nie aplikować. Przedmówcy piszą prawdę - źle się tu dzieje…
Co takiego złego tam się dzieje z Twojego doświadczenia? Bo tak napisałaś ale w żaden sposób nie uzasadniłaś. Ja jeszcze w sumie mam pytanie, bo myślę o zatrudnieniu tam. Napisałaś, że pracownik za późno otrzymuję umowę. To po jakim czasie w ogóle można tu zdobyć zatrudnienie na pełen etat i oczywiście w formie umowy?
Proszę przeczytać poniższe opinie. W nich tkwi kwintesencja odwodzie na Pana pytanie. Negatywna atmosfera budowana przez zawistne osoby. Kadry utrudniają wszystkie - chcesz złożyć wniosek o awans to nie ma szans i szereg innych rzeczy co pisali przedmówcy. Chcesz poznać odpowiedz to czytaj ze zrozumieniem i poczytaj poniżej konkrety. Umowę dostajesz pierwsza na 3 msc druga na 2 lata i trzecia na rok, chyba ze masz układy to od razu nieokreślony.
Bardzo Czesto umowy sa podpisywane po terminie. Taki standard. Wyplata jest wyrownywana.
Podpisywanie i wydawanie po terminie umów o pracę jest złamaniem prawa pracownika i podlega karze. To nie jest żaden standart !
Niestety, nikomu nie mogę polecić pracy tutaj. Nepotyzm i awanse przez znajomości, kierownikowie działów to znajomi ze szkoły, niektórzy w ogóle nie nadają się na swoje stanowiska, ich umiejętności menadżerskie leżą. Praca ogrom za pensję niewiele wyższą niż najniższa krajowa. Ludzie zależy na jakich trafisz, u mnie większość jest okej, ale są też tacy, co donoszą o wszystkim co się mówi szefowi, a także tacy, co psują atmosferę i pociągają za sznurki tutaj. Jeśli się komuś nie spodobasz z charakteru to kombinują jak cię zwolnić, niestety kopie się tutaj pod ludźmi dołki. Benefity bardzo słabe, brak opieki zdrowotnej, na kartę sportową czeka się kilka miesięcy, bo jest ograniczona ilość i trzeba czekać aż ktoś zrezygnuje. U mnie oczekiwanie trwało kilka miesięcy. Premie są żałosne, często ich w ogóle nie ma. Oceny pracowników, nawet jak są pozytywne to podwyżki czy awansu nie zobaczysz. Umowa po okresie próbnym i po roku nie jest na czas nieokreślony. Śmieszne podwyżki rzędu 130 zł brutto. Brak możliwości pracy zdalnej, nawet jeśli na co dzień nie masz kontaktu z petentami. Nie polecam, uczelnia leci na pseudoprestiżu. Mam nadzieję, że wkrótce mnie tu nie będzie. Widzę, że tutaj prężnie działają Panie z rekrutacji, aby wybielić to miejsce pracy, niestety nie da się.
Czy pracodawca Uniwersytet Medyczny w Łodzi motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Oczywiście. Uniwersytet całą siłą motywuje do zmiany pracodawcy i nauki nad umiejętnym pisaniem zawiadomień do organów zewnętrznym jak np. PIP.
Potwierdzam poniższe komentarze, tragiczna atmosfera, wynagrodzenie ubogie w stosunku do wymagań, a zaklinanie rzeczywistość przez dział Kadr żenujący. Rozmowa kwalifikacyjna premie takie smakie owskie, dodatki itp, a jak przyjdzie co do czego premi nie ma, o dofinansowanie do kursów trudno, totalna żenada, a to wszystko za niewiele ponad minimalna krajowa. Dobrze że już tutaj nie pracuje.
Atmosfera tragiczna. Wymagania z kosmosu. Pieniądze za która co najwyżej kupisz podstawowe produkty żywieniowe i to w promocji. Słowa kierownik na koniec współpracy „może jeszcze kiedyś gdzieś się spotkamy, ale napewno nie tutaj”. Wisienka na torcie - była kierownik i aktualna kierownik DWZ w ramach okazania niezadowolenia za kilka słów prawdy które tutaj o sobie przeczytały USUWAJĄ I BLOKUJĄ NA FACEBOOKU! Nie wiem jak poradzę sobie z takim zakończeniem znajomosci….
Niestety przy ogromnej sympatii dla tej instytucji jest coraz więcej minusów niż plusów: 1. płatny parking 80 zł/miesiąc dla pracownika i STUDENTA!!! co przy zasadniczym wynagrodzeniu asystenta 3605 zł a po obronie doktoratu i pracy jako adiunkt 5265 daje nam około odpowiednio 3 i 5 dni pracy - tyle dni pracujemy aby zarobić na parking JEST TO ŻENUJĄCE 2. eco umed czyli i tak proszę wysłać dokument papierowo bo skan nie wystarczy 3. przełożeni, którzy nie znają swoich pracowników i WYMAGAJĄ ale sami nie pomagają m.in. nie dając narzędzi do realizacji zadań - radź sobie sam... 4. brak kultury pracowniczej - każdy jest wrogiem wobec siebie 5. OCENA PRACOWNICZA - żałosne ... ocena jak w korporacji i co z tego? czy osoby aktywne otrzymuje jakieś benefity? oczywiście jak pracuje 24/7 bez życia rodzinnego czy prywatnego to może dostanie dodatek; ale ba nikt nie podziękuje TYLKO GDZIE JEST WIĘCEJ? masz słabszy okres, ślub, myślisz o czymś innym niż praca - ojej no słabo to widzimy 6. ZARZĄDZANIE TO CIEMNOGRÓD - czy osoby na stanowiskach kierowniczych mają do tego przeszkolenie czy ktoś ich wspiera w tych działaniach? NIE dlatego mamy system rodem z PRL wydawania poleceń "10 czeka na Twoje miejsce" mhm tylko jakoś nie pchają się drzwiami i oknami te osoby? WSZYSTKIE KOMENTARZE SĄ TUTAJ PRAWDĄ ...
Na uczelni panuje (usunięte przez administratora)i dyskryminacja. Pieniądze są żadne, tak samo jak motywacja. Przykro patrzeć.
Polecam Uniwersytet Medyczny jako pracodawcę na lata. Jest on gwarancją stabilności zatrudnienia. Bardzo dobrych warunków pracy i płacy.
czyli jakie te płace? bo ktoś wyżej pisał coś o 2500 netto. moim zdaniem słabe te zarobki jak na tak szanowane miejsce pracy.
oczywiście to nie jest miejsce na rozmowy o szczegółach wynagrodzeń a sama odpowiedź nie jest jednoznaczna, wynagrodzenia są uzależnione od stanowiska pracy, na którym świadczymy pracę i od naszego zaangażowania w pracę.
Żarty jakieś. Zaangażowanie nie jest wynagradzane, chyba że w dziale kadr gdzie każda z pań ma za zadanie utrudnić złożenie wniosku o awans, dodatkowa wypłatę i wszystko co się z pieniędzmi wiąże.
Pieniądze? Tutaj jesteś wolontariuszem… dostajemy z 2400 na rękę i pracuj ile możesz. Beti, Monia i inne babki z kadr… weźcie się zastanówcie co piszecie.
Do tego żenująco śmieszne podwyżki w wysokości 130 zł, szumnie ogłoszone w Intranecie. Wstydźcie się władze i związki zawodowe, inflacja szaleje, a tutaj nie dba się o pracownika. Praca za grosze, mobbing, nieprzyjazna atmosfera. Ludzie uciekają i będą uciekać i nie ma co się dziwić.
Czysta prawda. Władze powinny zobaczyć te opinie i zastanowić się jak traktują pracowników. Wstyd.
A o jakim dziale i stanowisku właściwie mówisz? Bo w takim miejscu to jest przecież bardzo różnorodnie. Te grosze to ile? Bo widzę, ze zarobki to jakiś temat tabu... A co do atmosfery to przecież zależy też od pracowników, może trzeba zorganizować jakąś integrację?
Może się mylę ale to wyglada jak inny komentarz Pani podpisanej wcześniej @Maria, która nie rozumiała dlaczego ktoś ma pretensje że później go zatrudniono. Jeżeli jest inaczej to sorry. Specjalista w dziale współpracy zagranicznej, albo w dziekanacie lekarskiego. Grosze - 4500 brutto. Oczywiście że zależy od pracowników. Są oni zawistni, niekulturalni. Panuje wyścig szczurów. Pracownik z długim stażem uważa się za Boga. Traktuje z góry resztę bo wie że w innej firmie będąc nowym nie będzie mógł/mogła zachowywać się w tak impertynencki sposób. Kierownicy, władza to też przecież pracownicy… jeżeli oni nie zbudują pozytywnej atmosfery to zespół nie będzie zgrany, a kierownicy powyższych działów kompletnie tego nie pojmują.
Zdecydowanie nie polecam tego pracodawcy. Zatrudniając się wyobrażasz sobie, że to prestiż pracować w tej firmie a później zderzasz się z rzeczywistością. Kolesiostwo, nieuczciwe premiowanie, brak prawdziwego wdrożenia i zaopiekowania nowym pracownikiem , niskie pensje. Takie mam odczucia. Po zmianie pracy śmiało mogę powiedzieć - w innych miejscach po pierwsze płacą godniej po drugie zakres obowiązków jest adekwatny do możliwości jego realizacji. W umed pracujesz wiecznie ponad swoje siły a i tak są non stop pretensje .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Uniwersytet Medyczny w Łodzi?
Zobacz opinie na temat firmy Uniwersytet Medyczny w Łodzi tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 35.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Uniwersytet Medyczny w Łodzi?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 31, z czego 5 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!