Są niby jakieś czasem wypady "integracyjne" do pubu ale w sumie ta integracja to prowizorka bo potem i tak wszystko wróci do normy i będziecie traktowani jak robole w pracy:) Plotkowanie w tej firmie( szczególnie kierowniczek) jest na porządku dziennym i nowy pracownik szybko się o tym dowie. Ja w 1 tygodniu już wiedziałem sporo rzeczy o ludziach z którymi nie zamieniłem nawet słowa. Praca na dłuższy okres wyniszcza i robi z ciebie robota nie mającego własnego życia, po pracy nawet nie masz sił patrzeć na ogłoszenia o prace, uwierzcie! Praca na tak zwaną biedę. Jeśli nie masz innej opcji a potrzebujesz na gwałtt kasę to polecam tą firmę. Plusy tej firmy: (TAK SĄ! HAHAHA) Wypłatę dostaje się na czas (WOW) Nie ma raczej możliwości żeby Cię z stamtąd wyrzucili jeśli ciężko pracujesz. Tyle Taka mała dygresyjka do pracowników: Ogólnie co by kierowniczki nie powiedziały żeby zrobić to ludzie nic się nie odezwą, po prostu stoją jak bydło, słuchają i się dostosują bo się boją, że stracą ta marną pracą. A taka jest prawda, że były(i dalej są) momenty(bardzo dużo zamówień) gdzie można było zrobić strajk i zażądać podwyższenia stawki i polepszenia warunków pracy oraz aby zaczęło się szanować pracownika. Ale gdzie? Parę osób by może poszło… A potem te same osoby co przytakują narzekają, że praca do bani itp. Jak sobie pościeliłeś tak się teraz wyśpij. Nie szanujesz siebie to nikt cię nie będzie szanował. Jesteście po części sami sobie winni jak teraz pracujecie.
. Ale oczywiście tam jest o wiele łatwiej, nie wiedzieć czemu jest dostać tam umowę o pracę (z marną płacą ale jednak) niż robotnikom z magazynu czy pakowalni. Jeszcze jest szefostwo główne, 3 facetów z którymi przez cały pobyt tam nie zamieniłem słowa. "Dzień Dobry" w sumie też nie usłyszysz, bo to ty jesteś przecież roboll a on WIELKI PAN. Często patrzą z boku na prace robollstwa (czytaj: pracowników) kiedyś na bezczela patrzyli centralnie metr za plecami, ale przeważnie to z dalsza obserwują swoich parobków. Nie zwrócą Ci uwagi jeśli mają zastrzeżenia tylko powiedzą to kierowniczce która cie zrypie, oni przecież nie będą rozmawiać z podrzędnymi pracownikami. Ogólnie firma się rozwija, przychody firmy rosną w zastraszającym tempie, ale nie przekłada się to na pensje i poprawę warunków pracy pracowników. Podsumowując Pracę na Magazynie i Pakowalni: Zarobki: Umowa zlecenie - stawka marna. Szansa na dostanie umowę o pracę dopiero po sezonie(czyli po wakacjach bo wtedy jest kocioł straszny 13h dziennie) Na umowie o pracę dostaniesz troszkę więcej niż na zlecenie ale tak samo marnie. Dalsze podwyżki to tylko dla ludzi, który naprawdę wypruwają flaki w tej pracy, zostają nadgodziny z własnej woli, albo przychodzą wcześniej pomóc za darmo... Atmosfera w Pracy: O kierownictwie i szefostwie już mówiłem - żenada, Pracownicy (towarzysze niedoli) są raczej ok, chociaż zdarzają się wyjątki i radzę uważać komu się co mówi (tematy dot. pracy) Pomimo uśmieszków i przytakiwania ta osoba może komuś to powiedzieć i coś trafi do kierownictwa i będzie lipka. Niektórzy pracownicy trzymają z kierownictwem choć oficjalnie są w porządku. Także radze zaufać intuicji z kim się trzymać. Oczywiście praca nie sprzyja budowaniu dobrej atmosfery bo nie można raczej rozmawiać na legalu. Są niby jakieś czasem wypady "integracyjne" do pubu ale w sumie ta integracja to prowizorka bo potem i tak wszystko wróci do normy i
I jeszcze jedna sprawa to traktowanie osób które odchodzą z firmy, większość osób które odeszło było potraktowane przez Panią Kierownik w sposób żenujący, często jakaś spina na koniec. Przecież jak można opuszczać tak zacną firmę:D! Polecam osobą które mają zamiar odchodzić z tej firmy nie mówić kiedy zamierza się zrezygnować, uwierzcie nie warto:) Praca polega na pakowaniu paczek + przyjmowanie zamówień+ rozkładanie książek. Wg mnie jest ciut lepiej niż na Magazynie. Magazyn: Praca wg mnie troszkę nudniejsza, cały dzień wybieranie książek do zamówień + przyjęcie towaru i rozkładanie. Była tam i chyba dalej tam czasem wpada kierowniczka która w sumie wydawała się wporządku, ale częste zebrania i trucie głowy robią swoje...Oczywiście też przyglądała się jak pracujesz z zapleców ale w trochę bardziej człowieczy sposób niż jej koleżanka z innego działu. Teraz niby jakiś Gostek tam bawi się w kierownika, w sumie on zawsze miał takie zapędy bo interesował się pracą pakowalni (jak mieliśmy lajtowniejszy dzień, raz na 50 dni) pomimo że był zwykłym podrzędnym pracownikiem to nagabywał nas żebyśmy pomogli na magazynie. Ale jak widać pasuję do profilu kierownika (no-lifer z poglądami firmapracownik) więc go wzieli. Czy on jest lepszy niż poprzedniczka? wątpie Dział obsługi klienta: Kierowniczka chyba najlepsza ze wszystkich trzech. Coś sobą prezentuje, w sumie nie słyszałem nigdy żeby przeklneła nawet ( wow co za plus haha!) Ale raczej z nią też nie gadałem za dużo bo przecież kiedy niby? Jedynie w kantynie można która ma wymiary 2 na 2. Praca tam to na pewno sielanka w porównaniu z pakowalnia i magazynem, dzwonienie raz na jakiś czas do klienta któremu miała przyjść książka tydzień temu czy odpisywanie cały dzień na maile albo odbieranie połączeń jest milion razy lepsze niż to co robią ludzie w innych częściach tej firmy. Ale oczywiście tam jest o wiele łatwiej, nie wiedzieć czemu jest dostać tam umowę o pracę (z marną płacą ale jednak) niż r
Siema Wszystkim! Pisząc o pracy w Bonito i Arosie mam na myśli magazyn w Krakowie-Opatkowicach oczywiście:) Od czego zacząć...? Tytułem wstępu: Jest Pakowalnia, Magazyn oraz Dział obsługi klienta. Pakowania i Magazyn to zapiernicz straszny, D.Obsługi klienta to raczej lajcik w porównaniu do innych części tej firmy. Pakowalnia: Kierowniczka dramat, polecam tej Pani udać się na kurs "zarządzania zasobami ludzkimi" lub "zarządzanie ludźmi" oraz w szczególności na kurs dobrych manier bo kultury to ona za grosz nie ma... . Osoba ta wprowadza nerwową atmosferę i na pewno dla kogoś kto zaczyna tam pracować to jest jakiś szok słysząc jej gadanie(?) (krzyki z przekleństwami przeważnie) może się odechciewać tam pracować. Ale jak się ktoś już przyzwyczai to robi się minkę rzeczywiście zdruzgotanego tym że 10 paczek jest źle obklejonych (na parę tysięcy) a tak naprawdę to zlewa się ją całkowicie bo nie takie[usunięte przez moderatora] się tam przecież działy:) Oczywiście zgadzam się z przedmówcą, że [usunięte przez moderatora] jest straszny a kasa marna. Praca często po 12 h, czasem nie wiadomo kiedy się wyjdzie, dostajesz info że zostajesz dłużej albo ona niby „prosi” cię żebyś został dłużej( ale jak parę razy odmówisz to już jesteś na cenzurowanym u niej), jak coś można zaplanować robić po pracy np. spotkać się z dziewczyną czy pójść do kina gdy się nie zna godziny wyjścia? wracasz do domu wyrąbany w kosmos i następny dzień to samo, i na pewno chce się wstać jak się myśli, że zobaczy się znów (krzyczącą) twarz kochanej kierowniczki i 12h ponownego monotonnego obklejania tych kartonów. Czasem Pani kierownik siądzie sobie na krześle/stole/kartonach i zacznie sobie na Was patrzeć jak pracujecie przez 30min/1h/2h wtedy człowiek czuję się jakby był w jakimś[usunięte przez moderatora] Inna sprawa to że flamastry i oklejarki kiedyś kazała przywiązać sznurkiem do stanowiska pracy (czytaj: stołu) hahahaha. Ludzie, takich rzeczy to ja nie
Również pracowałem w tej firmie spędziłem tam moje najgorsze 3 miesiące, szefowa była niesympatyczna do tego wymagała pracy na najwyższych "obrotach" mimo, że płacili marnie, godziny pracy miały być elastyczne, a okazało się, że trzeba pracować po 12 godzin, do tego zmieniany grafik z dnia na dzień. Nie polecam tej pracy czysty (usunięte przez administratora)
Zgadzam się z poprzednią opinią.Uważam,że firma posiada niedoświadczone kierownictwo i pracownicy są wykorzystywani za tak nędzne wynagrodzenie.
Witam, jako były pracowniki firmy bonito.pl osobiście nie polecam, odradzam, omijać z daleka, na rozmowie o prace mówią, że godziny pracy normalne, luźny grafik, a okazuje się, że trzeba pracować po 12,13 godzin, do tego zmieniany grafik jest z dnia na dzień, przerwa jest 15 minutowa,[usunięte przez moderatora] . Dobrze radze omijać z daleka!!
Solidny pracodawca. Wynagrodzenie przelewane zawsze na czas. Miła atmosfera pracy!
Praca w punkcie odbioru zamówień jest w porządku - w sumie nie ma na co narzekać. Za to ponarzekać można na właścicieli i tzw. "biuro", czyli kilka ledwie dwudziesto-paro-letnich dziewczyn bez konkretnego wykształcenia, które "zarządzają" pracownikami * komunikacja z "biurem" często ciężka, pisać trzeba jak do dzieci, bo nie rozumieją prostych sformułowań * połowę rzeczy, o które się pyta olewają albo nie odpowiadają na nie w ogóle * nie jest jasno określony system nadgodzin w tej firmie, a jak wiadomo - zdarzają się one. Pracownicy w Krakowie nadgodziny robią i się nie odzywają, bo wiadomo że w Krakowie o pracę ciężko i trzeba po nogach całować pracodawcę. Natomiast pracownicy z Warszawy przy dopominaniu się o nadgodziny słyszą tak będzie wam zapłacone, aby później dowiedzieć się - odbierzcie sobie te godziny w przyszłym miesiącu. Tylko jak je odebrać jak w punkcie pracują trzy osoby, klientów dziennie jest mnóstwo i każda para rąk do pracy się przyda. Właściciel na zgłoszenia co do nadgodzin pyta "jakie nadgodziny?" i nachodzi refleksja - czy na prawdę nie wie co dzieje się w jego firmie, czy może udaje głupiego. * zarabia się (usunięte przez administratora)i na więcej liczyć nie można * o druk rmua nie można się doprosić, wysyłają go z wielką łaską jak już jest nieważny * osoby, które się zwolniły lub zostały zwolnione nie mogę wywalczyć nawet wypłaty ekwiwalentu za urlop, co już w ogóle jest poniżej pasa i mam nadzieję, że w końcu ktoś to zgłosi do PIPu * gdy firma chce kogoś zwolnić to nie podaje prawdziwego powodu tylko kombinuje - przykład: dziewczyna nie przyszła do pracy, powiedziano jej że zostaje zwolniona, bo przesiadywała na Facebooku na służbowym komputerze. Nikt jej nie powiedział, że zwalnia ją za niestawienie się do pracy. Paranoja, co nie? Ogólnie jeśli lubisz być robiony w balona to polecam pracę w Bonito.pl
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bonito.pl Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Bonito.pl Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bonito.pl Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 36, z czego 0 to opinie pozytywne, 31 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!