Z tej firmy sprzed 15 lat nie zostało nic....chyba tylko logo które jest wyłączone z oszczędności pradu....polityka kadrowa działa na zasadzie.... szczesc boże ratuj się kto może......opiszę najwaznjejszy apspekt....przez polityke wstrętnych zastępców...kierowników..najbardziej wartościowi starzy pracownicy uciekają w hurtowych ilościach zfirmy najczesciej do niemieckiej konkurencji. Jeśli niezmieni się podejście zastępców kierownika...do kasjerów ....to tylko przyspieszy to agonie. U mnie przez jedną zastępczynię odeszła 5 wartościowych kasjerek,bardzo doświadczonych. Pora żeby takim traktowaniem się ktoś zainteresował
Może warto podać obiektywne + / - Każdy sobie wyciągnie wnioski. Plusy: 1. Możliwość pracy dość blisko zamieszkania. Nawet jak w danej chwili nie jest to możliwe można się przenieść później. 2. Możliwość dostosowania grafiku naprawdę istnieje,ale jest jedno "ale"( wiadomo-zależy to od sklepu czyli od KS i od menadżera, który ciśnie o to KS) dlatego warto szukać sklepu gdzie nie ma dużej rotacji. Jeżeli myślisz o sklepie gdzie ciągle widzisz nowe twarze jako klient to jest to wystarczający feeback na nie. Minusy: 1. Pracowników jest na styk, lub jak kto woli jak na lekarstwo, po prostu za mało, wystarczy,że jedna osoba wypadnie plus jakiś urlop u kogoś innego i jest kiepsko z obsadą, bo trzeba pracować za trzech, a normalnie pracuje się tylko ,za dwóch. 2. Forsa, kiepsko jest, jeśli jesteś osobą, która się właśnie zastanawia nad podjęciem tu pracy i rozważa argument forsy to warto się 5 x zastanowić. Patrząc z tylko jednej perspektywy; na obowiązki i dużą ilość roboty to naprawdę za małe uposażenie tu jest po prostu, więc gdzie tam work life balance i inne rozważania tego typu...
Nie polecam zatrudniać się w sklepie franczyznowym biedronki na Ul.Głuszyna.Warunki pracy odbiegają od tego co jest pisane w ogłoszeniu.Prace dostaje się bez kwalifikacji a po układach z szefostwem.Finanse oferowane w ogłoszeniu odbiegają od tych faktycznych na umowie o pracę.Wysylanie na tzw.szkolenia daleko od miejsca faktycznego zatrudnienia.Sklep musi się otworzyć już teraz bo tak chce góra więc szkolenie nie odbywa się wystarczająco długo aby pracownik mógł się zapoznać ze struktura firmy.Osoby szkolace nigdy nie powinny szkolić bo zamiast szkolić zapychają sobie dziury na sklepie pracownikami ktorych im brakuje.Pani rejonowa z kierownikiem że "sklepu szkoleniowego" obgadują pracowników po katach.Poprostu biedronka jest jednym wielkim nieporozumieniem w wyzyskiwaniu ludzi.Opinie o ludziach są tam na porządku dziennym.Sklep w Borówcu jest sklepem wysokoobrotowym a pracownik robi 5 rzeczy na raz.Zero wyrozumiałości pani rejonowej oraz kierownika sklepu.Ma być zrobione i już.Brak indeksów(towarow) na piekarni mam wszystko zostawić i na magazynie z 60 palet ich odszukać bo tak chce rejonowa.Dostawy są w nadmiarze dostarczane na sklep w ilości 2 tirów i zero możliwości zmniejszenia a magazyn ich nie mieści więc stoją na sklepie co nie podoba się rejonowej.Wyzysk człowieka brak szacunku a na koniec zwolnienie z pracy za pytania kierowane do kierownika.Ostrzegam wszystkich przed pracą w biedronce franczyzowej na Gluszynie.
Sporo negatywnych opinii, a ja jako pracownik od ponad roku tego nie rozumiem. Praca może i jest ciężka ale za to masz bogaty pakiet socjalny paczki na swięta dodatki różne premie itp. Prawda, że nie zawsze sie wyrobi premie, ale mimo wszystko zawsze wychodzi pare stówek więcej niż minimalna. Masz umowe o prace i jako, że zawsze brakuje pracowników praktycznie zerową szanse, że cie ktoś zwolni. Moim zdaniem praca w tego typu sklepach( mam na myśli również inne duże sklepy) to jest coś dobrego dla ludzi którzy chcą miec umowe o prace stałą prace oraz więcej niż minimalna. Przykładowo w osiedlowym tak duzo fizycznie nie pracujesz zarabiasz minimalną i masz zleceniówke. Coś za coś. Jedyny minus: Czasami chamscy pracownicy/kierownicy sie zdarzają ale wynika to z tego, że przez brak ludzi to osoby na wyższych stanowiskach to są zwykli często nie wykształceni ludzie, którzy dostali awans za to ze pracują pare lat a nie umiejętnośći. Jak buca ubierzesz w garnitur dalej bedzie bucem
Ta wypowiedź śmierdzi rejonowym????
hmm paczki świąteczne ? czy coś ? ciekawe jak pracowałem dostałem dosłownie pare dni przed świetami informacje że nic nie dostane bo nie wypełniłem nic z tego a jak się upomniałem to mnie zbyła i była bardziej ekhm ''wymagająca'' mówiąc letko a jak robią szkolenia to robią je gdzieś cholere daleko byś wstał o 4 lub 3 by być o 6 przed zaczęciem sklepu zarządanie to kpina na michałkowicach szczególnie nic nie wchodzi często i gęsto czeba wezwać kierwonika i on/ona nie ma ochoty a jak sam coś to potem że za wolny jesteś ci mówią jak pomagasz ludziom którzy potrzebują pomocy bo nie mogą sięgnoć produktu lub nie widzą go
Dumna i chamska dla zalogi
Czy wiem ze bede musiala robic na kasie rozkladac towar sprzatac itp
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Nie polecam pracy w biedronce chyba, że jesteś osobą która koniecznie potrzebuje pracy. 1. (usunięte przez administratora)- oczekują za dużo od jednego pracownika a pracowników na sklepie jest bardzo mało (ZA MAŁO!) 2. Przełożeni ale nie kierownicy tylko osoby jeszcze wyżej przyjeżdżają raz na jakiś czas i wymyślają jakieś rzeczy a nawet chyba nie wiedzą jak działa w praktyce sklep... albo zapomnieli jak kiedyś pracowali jako pracownik sklepu o ile pracowali. Dodatkowo niewdzięczni. 3. (usunięte przez administratora)- straszenie przeniesieniem lub czymś innym przez przełożonych, współpracownicy obgadują i nagadują za plecami. 4. Mała stawka jak na takie warunki pracy. Robisz za pięciu a dostajesz tyle co nic.
Znikające naklejki zapisane na karcie. Żeby nie bawić się w przechowywanie naklejek na maskotkę zapisywałam je na karcie Biedronka i odziwo nagle któregoś dnia naklejki z mojej karty zniknęły. Zwykłe (usunięte przez administratora)
Widzę, że tu jeszcze pandemia jest w toku i sklepy z całej Polski, zamiast konkretnie w Kostrzynie :0 Ktoś napisze jaka stawka teraz na Żniwnej jest na umowę o pracę? I się to co piszecie mocno różni od stawek, które podają w gazetach co roku. Np. Teraz czytałam, że z powodu inflacji w nowym roku B. mają być podwyżki. Prawda?
Dotyczy, biedronki w Sierpcu ul.br.tulodzieckich Pani kasjerka sprzatala zamiatala podloge duża szczotka kurz unosił się w powietrzu .i równo pokrył artykuły spożywcze, warzywa,owoce. czy pracownicy zostali zwolnieni z myślenia to jest jakas aberacja
Dzień dobry. Pracuję w biedronce w Gdańsku na ul . Rajskiej było fajnie dopóki nie zmieniono nam kierownika na kierowniczkę.. pani kierownik tak mamy się do niej zwracać jest najlepszym przykładem tego że niektórym stanowisko odbija . Jest wulgarna , ciągle straszy nas że wylecimy na bruk , że pozabiera nam premie .. w częściach socjalnych zostawia posobie wieczny bałagan choć od innych osób wymaga porządku. Towaru tyle na sklepie że klienci nie mogą dojść do lodówki.. cały czas siedzi w biurze i nic nie pomaga. Zamiast świecić przykładem jest najgorszym ogniwem . To poprostu jest sadystka .
Warto by się zastanowić nad zgłoszeniem tego faktu do centrali, ponieważ zamieszczanie postu tutaj nie wiele zmieni. Przyjdzie kontrola i to zweryfikuje. Jeżeli tak się dzieje to coś jest nie tak i na waszym miejscu tak bym zrobił.
Boże ,czytam te opinie i nie wierzę że w takich firmach pracują ludzie najczęściej kumaci , też myślę że za parę lat to nie będzie komu otworzyć biedronki ????????????????
Biedronka na. Ul Światowida cos okropne na stoisku z wedlinam wielokrotnie zdarza się ze niby sa dwie panie ale tylko jedna obsluguje a naprawdę nie są duże kolejki jedna z pani sobie wyklada towar widzę że jest duza kolejka jednym słowem w (usunięte przez administratora) mają klientów zdarza się też że sobie dyskutują naprawdę pierwszy raz się z taką obsługą spotkałam nie rax nawet się stoi 20 minut w kolejce
Proste, idź do delikatesów, tam są dwie panie i jeden pan, ale za podobny towar zapłacisz dwa razy drożej i zostaniesz obsłużona po 10 minutach. Zrozum to są oszczędności, mniej pracowników dzięki temu to ceny niższe. Troszkę empatii dla przepracowanych pracowników Biedronki.
Ceny to były niższe ale kilka lat temu. Obecnie ceny się wyrównały z delikatesami. A mięso w biedronce jest wstrętne, kiełbasa składająca się głównie z chrząstek i tłuszczu, szynka niesmaczna smakuje jakby plastikiem. Lada mięsna w porównaniu z delikatesami czy kauflandem to (usunięte przez administratora) Ale fakt pracownicy zapitalają jak osły bo nie dość że ciężko to jeszcze za marne pieniądze. Ja tam swoje przepracowałam i chyba bym wolała głodować niż tam wrócić. Po 8 miesiącach od odejścia mam nadal problemy z kręgosłupem i biodrem. Dwa palce u ręki mi drętwieją a poszłam tam do pracy zdrowa. Współczuję wszystkim co zostali...jeronimo ma zarówno klientów jak i pracowników gdzieś...liczy się tylko kasa dla korporacji bez względu na cenę.
Ja wytłumaczenie pani działanie lady mięsnej.Na dane stoisko są przydzielone osoby w odpowiednim stroju i nie mogą mieć kontaktu z mięsem i towarem na sklepie ponieważ zabrania tego HCCP.Wiec jeżeli jest pracownik na sklepie który wykłada towar nie wolno mu wejść na stoisko mięsne wynika to z procedur.Winny jest tylko kierownik nie dajac więcej osób na ładę jednak musi mieć kogo tam postawić.
Przykre że Polacy Polakom taki los zgotowali.... tzn kierownicy regionalni podlegającym pracownikom.. jestem klientem i byłem świadkiem jak regionalny bez szacunku i z agresją rozmawiał z pracownikiem.. wygląda to tak że kierownicy chyba ślepo realizują cele góry z zagranicy by jak się domyślam zyskać ich przychynosc czy też dla potwierdzenie własnej wartości, nie zważając na swoich rodaków... w 21 wieku mamy do czynienia z jawnych wyzyskiem ... to my klienci musimy zacząć reagować na takie sytuacje ....
Dziękuję w imieniu swoim i ludzi tam pracujących.Naprawde to co dzieje się w biedronkach z rejonowymi kierownikami to historia nie doopisania.Nie szanują ludzi na sklepach a to oni zapewniają im pracę.Dyrektorzy nad nimi obudźcie się bo zamiast biedronek będziecie mieć pustostany.Nie tylko zysk się licz bo bez pracowników podstawowych jesteście nikim bo żaden z was nie zakasa rękawów i się nie ruszy do pracy w sklepie tylko ciągle mobbinguje najniższa szczeblem kadrę(jak dla mnie najwyższą)bo to od kasjera sprzedawcy zaczyna się sklep,nie od nic nie wiedzących panów dyrektorów i kierowników.Klient ma kontakt z kasjerem a nie z wami.Kiedy ktoś z góry przyjechal i porozmawiał z kasjerami jak im jest ciężko za marne grosze?Nigdy...!!Góro ogarnijcie się i zacznijcie szanować kasjerów na sklepach bo to oni dbają o wasze stołki
Dlaczego Biedronka pracuje w niedziele ,skoro niedziela jest dniem niepracujacym
Witam, pracuje w Biedronce od nie dawna zastanawia mnie dlaczego nie ma opieki medycznej dla pracowników ? I ja to jest duży dyskont wielka firma a dla pracowników na RW nie można wziąć kawy czy herbaty ????
Również ostatnio byłam świadkiem mobbingu w Gdańsku. Kierowniczka rejonowa (czego się później dowiedziałam) wydzierała się na kierowniczkę na sklepie wśród klientów i innych współpracowników. Mówiąc że może nie nadaje się do pracy na takim stanowisku. Jak można tak ludzi traktować.?
Ciągłe zmiany grafiku nic się nie da zaplanować ........
Wszystko działa. Z tymi voucherami. Poniższe opinie można usunąć?
Naprawdę nie rozumiem, po co robicie te vouchery? Dlia siebie? Żeby było zaliczone, że oddział marketingowy coś robi?
Te wauczery nie działają. I to nie pierwszy raz. (usunięte przez administratora)
Nie pozdrawiam kasjerki z biedronki z Przasnysza ul. Leszno, dziś tj 19.10.2022r. koło godziny 13 nabiła mi mięso mielone z promocji wiedząc że jedno jest inne i że promocja nie zostanie uwzględnia, nic nie powiedziała a wiadomo w lodówkach te mięso zdarza się że jest pomieszane. Ja musiałam po normalnych cenach zapłacić a wiadomo każdy szuka oszczędności. Zgłaszając ten fakt odrazu do kierowniczki usłyszałam że mięsa nie można zwracać. Trochę przykro że nie ma człowieka dla człowieka.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jeronimo Martins Biedronka?
Zobacz opinie na temat firmy Jeronimo Martins Biedronka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 229.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jeronimo Martins Biedronka?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 180, z czego 16 to opinie pozytywne, 113 to opinie negatywne, a 51 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Jeronimo Martins Biedronka?
Kandydaci do pracy w Jeronimo Martins Biedronka napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.