Cwaniaczki z biedronki na dzień dzisiejszy 24.03.2020 Biedronka oferuje pracownikom umowę zlecenie. Na zlecenie nie ma podległości pracownika (a więc nie można wydawać poleceń na takiej umowie bo pracownik takie polecenia może olać), dzwonię na info rekrutacji (222 053 310), facet mi mówi że zlecenie jest na wykładanie towaru ale będe też musiał robić inne rzeczy i wykonywać polecenie kierownika. Zlecenie mam na WYKŁADANIE TOWARU a żeby pójść na kase POPROSZĘ O ZLECENIE (UMOWĘ) KTÓRA MÓWI ŻE MAM PRACOWAĆ NA KASIE. Cwaniaczki ! To się nadaje do sądu pracy ! Pracujesz na zlecenie pod okiem kierownika a więc Zleceniobiorca, który wykonuje określone obowiązki w ustalonym miejscu i czasie, pod kierownictwem pracodawcy, może w rzeczywistości być pracownikiem i są to znamiona umowy o pracę ! Nie dajcie się nabrać, nie będziecie mieli urlopu oraz dodatku za godziny nadliczbowe. Będziecie mieć zlecenie a będziecie pracować jak na umowie o pracę.
Pracownicy sklepów Biedronka wogóle nie zwracają uwagi na to że kobieta w zaawansowanej ciąży bądź rodzice z malutkim dzieckiem stoją w kolejce gdzieś na końcu. Nawet gdy pracownice zauważą że taka osoba stoi w kolejce wogóle na to nie reagują, w te upały kobiecie każą stać w tej kolejce, a gdyby coś się stało gdyby kobieta ciężarna by np.zasłabła to dopiero wtedy była by reakcja czy też by to "olały" ?