Najgorsza firma z najgorszymi punktami w całej Polsce, szczególnie w Kielcach. (usunięte przez administratora), płacenie pod stołem to dla nich codzienność. Na stanowiskach kierowniczych zatrudnieni ludzie którzy ledwo co skończyli szkołę średnią... W dodatku z wątpliwą kulturą osobistą. Praca po ponad 12 godzin dziennie, obcinanie pensji i wykorzystanie pracowników na kasie i kuchni. Ogólnie mówiąc dramat.
Widełki płacowe - najniższa krajowa ani złotówki więcej. A rotacja jest spora, ze względu na kombinacje z wypłatami i na atmosferę zastraszania i obgadywania.
Przyznacie jednak, że tych lokali trochę jest i pisanie ogółem, jak się zna samemu jeden, to trochę nie ten teges. Ja bym się chciał dowiedzieć jak się pracuje na Wileniaku w Warszawie. Czy mają własną zmywalnię, czy na niej też zarobki najniższa krajowa?
Najgorsza firma z najgorszymi punktami w całej Polsce, szczególnie w Kielcach. (usunięte przez administratora), płacenie pod stołem to dla nich codzienność. Na stanowiskach kierowniczych zatrudnieni ludzie którzy ledwo co skończyli szkołę średnią... W dodatku z wątpliwą kulturą osobistą. Praca po ponad 12 godzin dziennie, obcinanie pensji i wykorzystanie pracowników na kasie i kuchni. Ogólnie mówiąc dramat.
Za co obcinają pensje? W ogóle ma się tu umowę? Jak tak to czemu płaca pod stołem? Na umowie jest inna stawka, a do ręki inna?
chociażby za to, że po inwentaryzacji brakuje np.50 butek soków :) oczywiście nikt tych soków nie wypił ani nie ukradł, pewnie mają bałagan w księgowości, ale to kasjerzy muszą potem płacić z własnej kieszeni... ma się umowę, płacą tak jak na umowie, ale po przepracowanym miesiącu podpisuje każdy karteczkę że np. przepracował 100 godzin w lutym, a tak na prawdę przepracował 200 godzin i za te godziny jest płacone w gotówce, na czarno
No to faktycznie niezbyt korzystnie się wychodzi :/ Szczególnie z tymi pieniędzmi pod stołem. Dużo pracowników godzi się na pracę w takich warunkach? Czy raczej jest rotacja i z czasem zmieniają pracę? Dasz znać, jakie są widełki płacowe? ;)
Widełki płacowe - najniższa krajowa ani złotówki więcej. A rotacja jest spora, ze względu na kombinacje z wypłatami i na atmosferę zastraszania i obgadywania.
Galeria Łódzka.Kuchnia Marche.Pani pracująca Jolanta F. Jest bardzo nieprzyjemna, wyniosła dla klientów..Jestem stałym klientem.Zauważylem to od dawna.
Właśnie wracam z umówionej rozmowy o prace, która się nie odbyła. Czekałam 20 min pod drzwiami dla pracowników. Zero kontaktu z osoba z która się umówiłam. Pracownicy mówili ze można dzwonić bo gdzieś rekruterka może być. Rozmowa przez telefon była rano. Pierwszy raz zostałam tak potraktowana. Zero szacunku.
Aha? No to ciekawe co jej wypadło. A rano o czym gadałyście tak właściwie? Teraz to jestem ciekawa jak dalej to się potoczy, będziesz jeszcze do niej dzwonić czy czekasz na telefon? Zastanawiam się czy to wyjaśni
Lokalami zarządzają osoby które nie maja pojęcia o niczym, najważniejsze pomiatanie pracownikami, kombinowanie jak tu więcej dołożyć roboty, i narzekanie jak mają ciężko i się poświęcają dla firmy, i najważniejsze WYSŁUCHIWANIE PLOTEK I DONOSÓW. Pilnowanie odstaw i inwentaryzacji to dla nich temat poboczny, niech pracownicy się martwią jak zabraknie środków czystości lub towar przyjdzie w opłakanym stanie. Kierownicy i wierchuszka z Wrocławia potrafią kłamać w żywe oczy, aby tylko zamydlić oczy ludziom. C jakiś czas organizowane są szkolenia, które ... guzik dają, bo kierownictwo wie lepiej, szefowie kuchni ( w Gdańsku słyszałem o przyuczonych bez szkoły gastronomicznej, byli kumplami albo rodziną jednej z kierowniczek) i tak robią po swojemu. Pracowników traktują jak (usunięte przez administratora) kompletnie nie szanują czasu wolnego, potrzeby odpoczynku, dla nich praca po 300 godzin to przywilej
Przykro czytać, ale myślę też, że jesteś trochę niesprawiedliwy i na pewno nie w każdym lokalu tak jest. Jeśli ktoś ma ochotę słuchać plotek, to jego sprawa, z tym się nic nie da zrobić, ale złe traktowanie na pewno można zgłosić gdzieś wyżej. Jeśli nikt z pracowników nie będzie reagował, to sytuacja się nie zmieni. Może podasz jakieś konkrety na temat tych rzekomych kłamstw i powiesz coś więcej o szkoleniach?
Odbyłam rozmowę rekrutacyjną i owszem zostałam przyjęta, zrezygnowałam ze względu na warunki. Za jakiś czas zadzwoniono do mnie w celu zaproszenia na KOLEJNĄ rozmowę w celu zaproponowania innego, lepszego stanowiska. Poświęciłam cały dzień żeby przyjść na umówione spotkanie, stałam 20min pod firmą ponieważ mieli opóźnienie. Na rozmowie wszystko było super, tego samego dnia miałam dostać informację odnośnie spotkania z dyrektorem. Żadnego kontaktu nie było, a kiedy napisałam SMS czy mogę prosić o informację odnośnie spotkania to nikt mi nawet nie raczył odpisać. Zero szacunku do kandydata i niepotrzebne zawracanie mu głowy. Rozmowa również mało przyjemna. Osoba, która przeprowadza rozmowy odnosi się do kandydata bardzo lekceważąco
Ej to słabo jak tak u Ciebie wyszło, faktycznie szkoda zmarnowanego czasu. :( A z kim miałaś rozmowę?
Rozmowa odbyła się we Wrocławiu :) przepraszam zapomniałam dopisać. Rozmawiałam z dyrektorem operacyjnym T.G oraz Panem z HR I.M ( na pierwszej rozmowie był jeszcze jeden Pan, którego nazwiska nie pamiętam). Ogólnie rozmowa przeszła na tematy znaków zodiaków oraz na poglądy polityczne. Usłyszałam również, że pracownika z HR znalazł dyrektor na ulicy (oczywiście żartobliwie). Pierwszy raz w życiu miałam tak dziwną rozmowę rekrutacyjną.
Kuchnia marche I WAK to są zwykli (usunięte przez administratora) Zarówno jako franczyza oraz jako pracodawca. Unikają płacenia podatków dodatkowo!
Może znajdzie się osoba aktualnie pracująca, która będzie chciała się podzielić swoim doświadczeniem na temat pracy w firmie Kuchnia Marche w miejscowości Warszawa, bo jeszcze nie ma żadnej opinii i nie wiadomo jak wygląda zatrudnienie u nich.
Obecnie pracuje w kuchni marche, niestety tylko na sezon (pracuje juz jakis czas) i powiem szczerze ze u mnie atmosfera jest w porzadku, zarabiam niestety tylko 17zl na h, ale mam w porzadku atmosfere, kierownictwo jest jak najbardziej na plus (jestem spoza warszawy), jak w kazdej pracy, jesli starasz sie wykonywac dobrze swoja robote, stawiasz na swoim i nie wywyzszasz sie bedzie git, pierwsze dni od mojego zatrudnienia tez nie nalezaly do najlepszych, ciezko mi bylo to wszystko poogarniac
Złożyłem CV, zostałem umówiony na rozmowę kwalifikacyjną o 9.30 w Gdańsku w Forum, dojeżdżałem z Malborka Po przybyciu do restauracji wcześniej o 9.15 nikt się mną nie zainteresował pomimo stania przy kasie Po paru minutach podeszła do mnie pani "menadzer"? i odbyła ze mną rozmowe przy kasie pytając się po co tutaj przyszedłem i na jakie stanowisko, bo ona nic nie wie.. Gdy dowiedziała się o co chodzi to poinformowała mnie, że 30 minut temu był tutaj pan, który kwalifikuje na to samo stanowisko i go zatrudnili :) Jeżeli pan zrezygnuje to do mnie zadzwoni, po czym zapisała moj numer na paragonie leżącym obok kasy i odeszła Nie polecam, brak szacunku do przyszłego pracownika
Nikt nie chciałby miec takiego koszmaru podczas rozmowy, traci sie swoj czas i kase na dojazd a tutaj takie buty.... Ciekawe czy zatrudniona zamiast ciebie osoba jest teraz zadowolona z pracy w tym miejscu ?
Chłopie, ciesz się że Cię nie zatrudnili! Tam nie ma mowy o szacunku do pracownika, jestes albo kablem, albo (usunięte przez administratora) od brudnej roboty (usunięte przez administratora)
Czy w Kuchnia Marche zatrudniani są obcokrajowcy?
Odradzam pracę w Kuchni Marche ze względu na brak poszanowania pracownika (usunięte przez administratora) aroganckie i niesłowne, kierownicy niekompetentni i niesprawiedliwi. Liczy się nie praca i zaangażowanie, tylko donosy i obgadywanie innych pracowników. Jedni mają zasuwać dzień w dzień po kilkanaście godzin na dobę, i jeszcze mało, i jeszcze źle. Drudzy mogą się pokręcić po restauracji, i jeszcze pomiatać innymi (usunięte przez administratora) albo spychać obowiązki na innych ( np niewywożenie śmieci, niesprzątanie swojego stanowiska pracy, ale jak koleżanka chciała coś położyć na chwilę, to wielki krzyk i oburzenie. Bo to nie jej stanowisko pracy. Co z tego jak wcześniej sprzątała po tej osobie, bo jej się wielce spieszyło). (usunięte przez administratora) Atmosfera w pracy fatalna, ludzie z reguły fałszywi i wredni, wielu pracowników uwielbia się wywyższać. Normą jest traktowanie przez starszych pracowników i kierownictwo początkujących jak idiotów, na dodatek sprzeczne polecenia, oczekiwanie że wszystko się będzie umieć, a co to trzeba się często domyślać. W firmie jest dążenie do tego, aby jak najmniej osób wykonywało jak najwięcej pracy, zaś część pracowników robi wszystko, aby tylko się nie przepracować, i znaleźć jelenia, który zrobi za nich Wiele osób odeszło z powodu konfliktów, inne z wyczerpania pracą ( sporo, jeśli nie większość pracowników ma wolne jedynie w niedziele niehandlowe). Ja odeszłem, ponieważ miałem dość tego że nie miałem czasu na życie osobiste, załatwienie najprostszych spraw, a w zamian tylko pretensje i strojenie fochów. Przy składaniu wypowiedzenia oczywiście obiecywane złote góry (usunięte przez administratora) typu kto będzie z nami pracował, mamy mało ludzi. Pieniądze śmieszne za taki (usunięte przez administratora)i ciągłą dyspozycyjność, zachorowanie jest traktowane jak zbrodnia.
(usunięte przez administratora) Wiem od ludzi, że zrobili rok temu taki myk: w ogłoszeniu umowa o prace, po tygodniu, lub dwóch namawianie na przejście na zlecenie. Bo ciężka kondycja firmy bla bla bla. Na rozmowie o prace ZAWSZE jest miło, obiecują cuda, aby tylko znaleźć frajera do brudnej roboty. (usunięte przez administratora) Odradzam z całego serca, naharujesz się, naużerasz z bucami(usunięte przez administratora) Firma w coraz gorszej kondycji, zmieniają nazwy spółek, cyrk na kółkach, aby tylko jak najbardziej wykorzystać ludzi. Na stałe pracują tam tylko kable kierownictwa, reszta załogi wymieniana co sezon, bo nikt normalny tam nie wytrzymuje.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kuchnia Marche?
Zobacz opinie na temat firmy Kuchnia Marche tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.