Jak się pracuje w Fallwork Sp. z o.o. Poznań? Zadaj pytanie

Z Fallwork niestety miałem styczność zupełnie przypadkowo. Jak się okazuje pośrednictwo pracy to nie ich jedyna branża. Są także wykonawcą usługi lotów na motolotni dla serwisu Wyjątkowy Prezent. Niestety kontakt z przedstawicielem Fallworku był tragiczny, delikatnie mówiąc. Usługa lotu oczywiście nie została zrealizowana, a dowiedziałem się tego na 10 minut przed ustaloną godziną (kiedy już poświęciłem kilkadziesiąt minut na dojazd do wskazanego miejsca). Mimo wielu prób kontaktu o wcześniejszej porze tego samego dnia Fallwork nie odbierał telefonu. Nic jednak nie wskazywało na to, że przygoda, która miała być świetnym prezentem się nie odbędzie - brak opadów, brak informacji od wykonawcy usługi. Ta pojawiła się kilka tygodni wcześniej w kontekście anulowania pierwszego terminu na dzień przez planowanym wylotem z uwagi na złą prognozę - co było uzasadnione i odpowiednio przekazane. Dojeżdżając do Zborowa, na słowa chlubnego reprezentanta Fallworku, że "przecież dzisiaj nie latamy" szczęka opadła. Próbując wyjaśnić powód braku uprzedzenia o tym fakcie usłyszałem ironiczne "zawsze znajdzie się ktoś zdziwiony, że jak jest zła pogoda, to nie latamy. Trzeba dzwonić i pytać, aby potwierdzić lot". Potem ten jakże kulturalny rozmówca zaczął podnosić głos i się rozłączył. Porażka! Po pierwsze: pogoda nie wskazywała na żadne ryzyko, słonecznie nie było, ale też brak opadów i silnego wiatru. Po drugie: nawet gdyby ryzyko istniało, to powinienem zostać uprzedzony jak za pierwszym razem -- dlaczego wtedy uprzedzono, a teraz nie? Gdzie tu konsekwencja? Po 3: nigdzie, ale to nigdzie nie ma wskazania o potrzebie potwierdzenia lotu przez klienta na dzień przed ustalonym terminem. Po złożonej, szczegółowej skardze winowajca zadzwonił do mnie z zaskoczenia (bez jakiejkolwiek wcześniejszej pisemnej odpowiedzi ze strony firmy) i zamiast przeprosić tylko zaognił sytuację. A jakże, znowu przerzucanie odpowiedzialności, krzyki, z wisienką na torcie – dowiedziałem się, że moje straty moralne on odbiera jak zachowanie biedaka. ;] Szczerze odradzam jakikolwiek kontakt i współpracę z tą firmą. W opiniach Google widać, że nie tylko wobec mnie nie wywiązano się z realizacji usługi, ale co najważniejsze z obowiązku informacyjnego, więc nie był to odosobniony przypadek. Zakładam niestety, że nie każdy pokusił się o wyrażenie opinii i takich sytuacji na pewno było znacznie więcej. Szkoda nerwów, a jeszcze można narazić się na rozmowę w gburowatym tonie z kolesiem o cwaniakowatym zacięciu. Zakrzykuje rozmówcę i nie odpowiada na żadne pytania, jakie obnażają jego zaniedbania i brak profesjonalizmu. Przejrzałem wszystkie recenzje tej prześwietnej firmy. Horror i terror, nie trzeba oglądać filmów grozy. Te pojedyncze pozytywne automatycznie tracą na wiarygodności. Darujcie sobie pisanie na kontakt@fallwork.pl. Widzę, że seryjnie oferują wyjaśnienia i gwarancję swojej pomocy, mimo, że zazwyczaj są już napisane – że niby wykazują zainteresowanie. W prywatnej korespondencji kulturalnie, ale celnie wypunktowałem ich jeszcze dokładniej niż tutaj. Wiedzieli, że nie mają jak się wywinąć i jedynym rozwiązaniem było dla nich milczenie i udawanie, że problemu nie ma. Jedynym pozytywnym akcentem całej sytuacji była profesjonalna postawa serwisu Wyjątkowy Prezent, który de facto nie zawinił, a stanął na wysokości zadania - przeprosił w imieniu Fallworku i zrekompensował powstałe niedogodności. Pozostał jedynie niesmak po żałosnym zachowaniu Fallworka, który do tej pory nie przeprosił. Dziwi mnie, że tacy Janusze bYznesu jeszcze dzisiaj potrafią się utrzymać na powierzchni. Opinie Google mają wspaniałą, 2.9 aktualnie, ciekawe czemu. Omijać szerokim łukiem jak zarazę.