Zastanawiam się czy firma normalnie funkcjonuje, taka cisza na forum pracowniczym jest bardzo dziwna.
@Kamil dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście, jak piszesz bardzo dużo zależne jest od działu, w którym się pracuje. A mógłbyś powiedzieć coś więcej o pracy w Twoim dziale? Piszesz też, że jest duża rotacja? Z czego ona wynika? Czy dotyczy szczególnie któregoś ze stanowisk?
w dziale kreacji, tam jest bałagan i chaos według mnie, pilnie by ktoś z zarządzających zajął się tam sytuacją i doprowadził do porządku ten dział i ludzi ( grupa kreacji która kiedyś siedziała na tzw strychu ). O innych działach się nie wypowiadam, bo nie znam., więc nie oceniam. Rotacja wynika z niezadowolenia pracowników - to na pierwszym miejscu, oczywiście oficjalnie ludzie mówią że odchodzą bo szukają nowych wyzwań, jednak tak naprawdę odchodzą bo mają dość. Na rotację składają się też inne czynniki, jak płaca, atmosfera itp. Według mnie w każdej grupie kreacji powinien być jeden leader - kreatywny, ktoś kogo wszyscy szanują i kto jest autorytetem i jednocześnie potrafi i umie motywować zespół do pracy. Tam takiej osoby brakuje, niestety ale tak jest. Nazwa stanowiska jaką ktoś zajmuje i umiejętności zawodowe to nie wszystko. Potrzeba też cech osobowości do kierowania zespołem. Praca w tym dziale przypomina grzybobranie, ludzie jakby chodzili po lesie i zbierali grzyby, każdy do swojego kosza, każdy w inną stronę idzie i inne grzyby zbiera, łatwo się wtedy zgubić i zatruć :-).
zależy jaki dział i czy ktoś jest świeżak czy z doświadczeniem, to duża firma, dużo ludzi, duża rotacja, jedni przychodzą, drudzy odchodzą, tak ok. 3 osoby w miesiącu; jeśli ktoś nie pracował w agencji a umie i potrafi wtopić się w grupę i udawać kogoś kim nie jest, do tego potrafi być lizusem, mówić "siema" nawet jak tego nie czuje i walczyć o stołek to świetnie się tam będzie czuł; a jeśli jest ktoś indywidualistą, dość zdolnym, jednak nie lubi "plotek", sztuczności to nie za bardzo się tam sprawdzi; tak jak kiedyś ktoś już napisał że większość nienawidzi prezesa ( z zazdrości, bo też by chcieli mieć tyle hajsu co on i być prezesami, niestety im się nie udało :P) to nadal tak jest i to jest smutne bo wprowadza niezbyt fajną atmosferę, wyczuwalną już na wejsciu; jeśli więc jest ktoś z doświadczeniem, wiele już umie i potrafi zawalczyć o stołek - niech idzie, świeżakom z głową w chmurach że będą się tam rozwijać i wdrażać swoje mega pomysły nie polecam - mogą się zdołować z takim pierwszym wrażeniem w agencji; niestety przez to sporo młodych talentów się może tam zmarnować albo szybko stamtąd uciekną
Ktoś z Was obecnie pracuje w Pride And Glory Heureka Sp. z o.o. S.K.A.? Dawno nie było nowych opinii na temat firmy. Jak teraz wyglądają warunki zatrudnienia i możliwości rozwoju? Czy coś uległo zmianie w tych kwestiach? Chętnie dowiemy się więcej o tym jak oceniacie tego pracodawcę.
pow' to jest drukarnia wiec branża poligraficzna dobrze płatna nie jest
to co napisałem juko budzi we mnie bardzo pozytywne emocje, w tym także nadzieję że znajdę może u nich w Pride And Glory Heureka Sp. z o.o. S.K.A. pracę, skoro tylu pracowników firma liczy i tak rozwija. jednak zastanawiam się czy ekspansja na wschód w obecnej sytuacji geopolitycznej jest słysznym posunięciem
(usunięte przez administratora)
Globalna agencja VML, należąca do holdingu reklamowego WPP, nabyła 49 proc. udziałów w Grupie Heureka. Polski oddział, liczący 160 pracowników, będzie pełnił rolę regionalnego centrum obsługującego Europę Wschodnią. także to w odpowiedzi własnie na Twoje pytanie @Adam. Rzeczywiście VML przejęło Heureke
Hej, a ile można dostać w kreacji - copywriter?
Firma stawia na stażystów i juniorów. Nie inwestuje raczej w ludzi z większym dorobkiem, a co za tym idzie oczekiwaniami finansowymi. Sporo siedzenia po godzinach, zarwanych weekendów. Do głównych zadań kreacji należy ogarnianie fanpejdży. Niezłe miejsce dla kogoś, kto stawia swoje pierwsze kroki w branży i ma ochotę pracować w chaosie za trzy tysiące. Poważni ludzie raczej nie znajdą w niej poważnej pracy.
Szukają stażystów-copywriterów. Uwaga. Zaczyna się wielki zjazd w dół. Oto stażyści będą tworzyli dla klientów. To jest dopiero dbałość o jakość. Klienci, miejcie ten fakt na uwadze. Kto stażystami ekhm, ten od stażystów uhmh.
Nie dajcie się zwieść pozorom. PiaR dobry, to wszystko. Daję dwóję.
Jak to mówią: przyszła kryska na matyska.
Rzekoma ziemia obiecana, a nocami siedza i hejtują konkurencję m.in. na goworku. Kupa. Kupa nieszczescia, wspolczuje tym ktorzy tam jeszcze tkwia. Sporo ludzi sie zwalnia bo ma dosc.
Nie. A po drugie - nie.
Pozwólcie, że z punktu widzenia wewnątrz firmy dwa słowa - firma to fabryka, na zewnątrz wypluwany jest pozytywny PR, a praca to żmudne nadgodziny, bo zarządzać to żaden z trzech panów partnerów nie potrafi. Obsuwy, pretensje klientów (vide: koniec pracy nad Żywcem, który miał dość), kasa - taka sobie, ale w odniesieniu do kilkunastu godzin pracy dziennie - niska. Trochę szacunku dla pracownika, bo co z tego, że pracuje tam sporo ludzi, skoro rotacja zwiększa się, a 90% osób darzy zarządzających po prostu nienawiścią i po katach wyśmiewa ich, bez grosza szacunku. W 2 słowach: nie polecę, nikomu. Udawanie pierwszej ligi w kontekście [usunięte przez moderatora] sztucznych uśmiechów zdecydowanej większości pracowników.
Niestety również nie polecam. Kompletny brak szacunku do pracowników. Jedna wielka taśma produkcyjna. Burdel na kółkach, tworzenie sztucznych stanowisk, konieczność wielokrotnego upominania się o bardzo podstawowe rzeczy. Syf, syf i jeszcze raz syf.
Jest to bowiem agencja która nie szanuje ludzi. Zapamiętajcie to sobie. To nie jest pierdziżarcik.
Potwierdzam. Chamstwo szefa nie do ogarnięcia rozumem. Trzeba sztywno potakiwać zdaniu zarządzających. Problemy z rozmowami na temat wynagrodzenia. Pięta achillesowa do sześcianu.
Nie warto. Uwierzcie mi. Strata czasu.
Czy ktoś może podzielić się prawdziwymi informacjami na temat pracy copywritera w tej firmie? Jakie zarobki można złowić? Jaka atmosfera?