Obniżka stóp procentowych, na którą czekają tysiące Polaków, nie nastąpi tak szybko, jak pierwotnie przewidywano. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, zapowiedział, że pierwsze rozmowy na ten temat rozpoczną się najwcześniej w październiku 2025 roku, a realne zmiany mogą nadejść dopiero w 2026 roku. To zła wiadomość dla kredytobiorców, którzy już teraz borykają się z wysokimi ratami i niepewną sytuacją gospodarczą.

Dlaczego obniżka stóp procentowych została przesunięta?
Główną przyczyną opóźnienia jest przyjęta przez Sejm ustawa o zamrożeniu cen energii elektrycznej do września 2025 roku. Bank centralny przewiduje, że po uwolnieniu cen energii inflacja ponownie wzrośnie, co opóźni osiągnięcie celu inflacyjnego. W efekcie zaktualizowane modele NBP wskazują, że stabilizacja gospodarcza nastąpi dopiero pod koniec 2026 roku. To oznacza, że wcześniejsze obniżki stóp procentowych są nierealne.
Członkowie Rady Polityki Pieniężnej wcześniej zapowiadali, że pierwsze rozmowy o zmianach w polityce monetarnej mogłyby odbyć się w 2025 roku. Nowe prognozy jednak wymusiły rewizję tych planów. Utrzymujące się wysokie stopy procentowe mają na celu kontrolowanie inflacji, ale jednocześnie stanowią poważne wyzwanie dla gospodarki oraz konsumentów.
Jak wpłynie to na kredytobiorców i gospodarkę?
Dla kredytobiorców utrzymanie wysokich stóp procentowych oznacza dalsze obciążenia w postaci wysokich rat kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych. Inflacja, która po chwilowej stabilizacji może znowu wzrosnąć, dodatkowo zwiększy koszty życia i obniży zdolność nabywczą Polaków. Osoby, które już teraz borykają się z trudnościami finansowymi, mogą znaleźć się w jeszcze bardziej skomplikowanej sytuacji.
Również przedsiębiorcy odczują negatywne skutki opóźnienia w obniżce stóp procentowych. Koszty finansowania inwestycji pozostaną wysokie, co może wpłynąć na spowolnienie realizacji planów rozwojowych i ograniczenie liczby nowych projektów. Długotrwała presja na budżety firm oraz gospodarstw domowych może spowolnić tempo wzrostu gospodarczego, a to z kolei przełoży się na ogólną kondycję ekonomiczną kraju.
Jak kredytobiorcy mogą radzić sobie w tej sytuacji?
Przetrwanie okresu wysokich stóp procentowych wymaga aktywnego zarządzania finansami. Eksperci zalecają dokładną analizę budżetu domowego i ograniczenie zbędnych wydatków. Regularne odkładanie środków na fundusz awaryjny może okazać się kluczowe w przypadku dalszych podwyżek rat kredytów. Dla wielu osób pomocne może być również przeniesienie kredytu do innego banku na korzystniejszych warunkach lub nadpłata kredytu, jeśli tylko pozwalają na to oszczędności.
Innym rozwiązaniem jest konsolidacja kredytów, która może zmniejszyć miesięczne obciążenia. Warto również regularnie monitorować zmiany na rynku finansowym, by w odpowiednim momencie dostosować swoje strategie. Świadome podejście do zarządzania finansami stanie się kluczowe w obliczu utrzymujących się trudnych warunków ekonomicznych.
Źródło: direct.money.pl