Reklama

Świadectwo energetyczne – nowe przepisy już w kwietniu

Świadectwo energetyczne to dokument, który powinien zainteresować w szczególności właścicieli nieruchomości. Nowe prawo w zakresie posiadania świadectwa będzie obowiązywać już od 28 kwietnia. Szykują się kontrole i kary.

Grafika przedstawiająca skalę energetyczną na tle domu

Już 28 kwietnia 2023 roku w życie wejdzie nowelizacja ustawy o charakterystyce energetycznej budynków i Prawa budowlanego. Rozszerza ona obowiązek posiadania świadectwa energetycznego na nowe grupy osób. Świadectwo to element wynikający z prawa unijnego promującego budownictwo efektywne energetycznie.

Czym jest świadectwo energetyczne?

Ministerstwo Rozwoju i Technologii opisuje świadectwo charakterystyki energetycznej jako dokument określający wielkość zapotrzebowania na energię niezbędną do zaspokojenia potrzeb energetycznych związanych z użytkowaniem budynku lub jego części.

Świadectwo obejmuje m.in. prognozy dotyczące zużycia energii i jej kosztów. Natomiast same potrzeby energetyczne to np. ogrzewanie, czy oświetlenie. Od 28 kwietnia osoby objęte obowiązkiem muszą podawać wskaźnik rocznego zapotrzebowania na energię użytkową, końcową i nieodnawialną energię pierwotną, informacje na temat udziału odnawialnych źródeł energii w rocznym zapotrzebowaniu na energię końcową oraz jednostkową wielkość emisji CO2.

Kogo obowiązuje świadectwo energetyczne?

To na właścicieli budynku spada obowiązek posiadania dokumentu. Należy go sporządzić w razie, gdy lokal jest zbywany na podstawie umowy sprzedaży, umowy sprzedaży spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, wynajmowany, poddany termomodernizacji.

Świadectwo energetyczne – kogo nie obowiązuje?

Jeśli właściciel nieruchomości wykorzystuje ją na własny użytek, nie planuje sprzedaży, czy wynajmu, nie musi takiego dokumentu sporządzać. Świadectw energetycznych nie trzeba również okazywać w przypadku budynków:

  • podlegających ochronie na podstawie przepisów o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami;
  • używanych jako miejsce kultu i działalności religijnej;
  • przemysłowych oraz gospodarczych niewyposażonych w instalacje zużywające energię, z wyłączeniem instalacji oświetlenia wbudowanego,
  • mieszkalnych przeznaczonych do użytkowania nie dłużej niż cztery miesiące w roku,
  • wolnostojących o powierzchni użytkowej poniżej 50 mkw,
  • gospodarstw rolnych o wskaźniku EP określającym roczne obliczeniowe zapotrzebowanie na nieodnawialną energię pierwotną nie wyższym niż 50 kWh/mkw/rok.

Kontrole energetyczne

Kontrole ogrzewania uzależnione są od źródła ciepłą budynku. Dokładne informacje na temat częstotliwości kontroli określa ustawa. Obowiązek kontroli przypada więc:

  • co najmniej raz na 5 lat dla kotłów o nominalnej mocy cieplnej od 20 kW do 100 kW,
  • co najmniej raz na 4 lata dla kotłów opalanych gazem o nominalnej mocy cieplnej większej niż 100 kW,
  • co najmniej raz na 3 lata dla źródeł ciepła niewymienionych w lit. a–c, dostępnych części systemu ogrzewania lub połączonego systemu ogrzewania i wentylacji, o sumarycznej nominalnej mocy cieplnej większej niż 70 kW,
  • co najmniej raz na 2 lata dla kotłów opalanych paliwem ciekłym lub stałym o nominalnej mocy cieplnej większej niż 100 kW.

Nie dokonuje się ponownej kontroli w zakresie oceny doboru wielkości źródła ciepła, w przypadku gdy od czasu przeprowadzenia takiej kontroli nie dokonano zmian w systemie ogrzewania lub połączonym systemie ogrzewania i wentylacji lub zmian w charakterystyce energetycznej budynku.”

Kary za brak świadectwa energetycznego

Sporządzenie certyfikatu to dodatkowy koszt dla właścicieli nieruchomości. Jak wskazuje portal Gazeta.pl, dla lokalu mieszkalnego cena certyfikatu wynosi ok. 400-600 zł, a dla domów nawet do 1500 zł. Jednak lepiej sporządzić świadectwo, gdyż jego brak może poskutkować grzywną w wysokości nawet kilku tysięcy złotych.

Źródło: Gazeta.pl

Oceń artykuł
1/5 (1)