Reklama

Nowe przepisy w sprawie pracy zdalnej. Pracownicy wrócą do biur?

Nowe przepisy dotyczące pracy zdalnej mogą spowodować koniec home-office w wielu firmach. Pracodawcy obarczeni zostaną ponoszeniem kosztów pracy zdalnej, a co za tym idzie, takie rozwiązanie może się okazać od kwietnia już mniej opłacalne.

Uśmiechnięta kobieta pracująca z domu

Praca zdalna od momentu wybuchu pandemii zaczęła zyskiwać na popularności. Nawet gdy sytuacja się ustabilizowała, wielu pracodawców postanowiło pozostać przy tym trybie pracy. Brak spadku wydajności a do tego niższe koszty związane z wynajmem biur i ich utrzymaniem doprowadziły do zaakceptowania takiego rozwiązania. Praca zdalna się więc rozpowszechniła, a pracodawcy zaczęli ją traktować jako atut miejsca pracy i sposób na przyciągnięcie najlepszych kandydatów. Rząd postanowił więc zająć się regulacjami w tym zakresie.

Nowe przepisy w sprawie pracy zdalnej

Już od ok. 2 lat trwały prace na uregulowaniem kwestii pracy zdalnej. Nowelizacja Kodeksu pracy 2023 w końcu przyniesie przepisy w tym zakresie. Jednak nowe prawo nie we wszystkich budzi entuzjazm. Nowy Kodeks pracy obejmuje m.in.

  • zapewienie niezbędnych materiałów i narzędzi pracy;
  • pokrycie kosztów związanych z wykonywaniem pracy zdalnej;
  • zapewnienie szkoleń i pomocy technicznej w wykonywaniu pracy zdalnej;
  • pokrycie usług energii i internetu pracownika.

Szczególne wątpliwości ekspertów cytowanych przez serwis Money.pl wzbudza wypłata ekwiwalentu zatrudnionym pracującym z domu. Wzrost kosztów zatrudnienia zdalnych pracowników może sprawić, że pracodawcy zostaną z powrotem ściągnięci do biur. Wyliczenia, na jakie wskazuje portal, sugerują wysokości ekwiwalentu w granicach o 30 do 90 zł miesięcznie na jednego pracownika. Pracodawca będzie musiał zwrócić koszt energii elektrycznej i internetu. Przy czym ekwiwalent nie będzie stanowił przychodu pracownika.

Szymon Witkowski, radca prawny i ekspert Departamentu Prawa i Legislacji ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, cytowany przez portal Money.pl twierdzi, że dołożenie ekwiwalentu do kosztów wyższego wynagrodzenia minimalnego, wyższych kosztów składek, kosztów energii i samej inflacji oznacza dalszy wzrost kosztów zatrudnienia pracownika.

Pracowników czeka powrót do biur?

Portal Money.pl przytacza komentarz Roberta Lisickiego, dyrektora Departamentu Pracy w Konfederacji Lewiatan, w którym ekspert wskazuje, że niektórzy pracodawcy rozważają opcję powrotu pracowników do biur i w kwietniu część pracodawców może zrezygnować ze wdrażania systemowej pracy zdalnej. Wiąże się to z obowiązkiem przygotowania dokumentacji i wdrożenia nowych zasad. Z kolei Szymon Witkowski zauważa, że pracodawca będzie musiał utrzymać jednocześnie miejsca pracy w biurze i w domu, co spowoduje wzrost kosztów i problemy w organizacji pracy. Koniec pracy zdalnej w wielu firmach może przyczynić się również do dużej rotacji pracowników, ponieważ wielu z nich nie będzie w stanie zaakceptować powrotu do biur.

Kwestie pracy zdalnej reguluje nowy Kodeks pracy 2023. 6 lutego ustawę opublikowano w Dzienniku Ustaw, zatem już po 2 miesiącach 6 kwietnia przepisy zaczną obowiązywać.

Źródło: Money.pl

Oceń artykuł
1/5 (1)