Niech lepiej się przyjrzą,co się dzieje w oddziale Bydgoskim .Wobec Polskich pracownikòw stosowany (usunięte przez administratora) a Pracownicy Z Ukrainy średnia 60 procent normy w pickingu i nikt im uwagi nie zwròci.czas wkońcu poruszyć złe tematy.Zwrotowiec pòl dnia na telefonie siedzi .Wszędzie na magazynie zwroty leża z pustych palet .Wszędzie syf .
Niech lepiej się przyjrzą,co się dzieje w oddziale Bydgoskim .Wobec Polskich pracownikòw stosowany (usunięte przez administratora) a Pracownicy Z Ukrainy średnia 60 procent normy w pickingu i nikt im uwagi nie zwròci.czas wkońcu poruszyć złe tematy.Zwrotowiec pòl dnia na telefonie siedzi .Wszędzie na magazynie zwroty leża z pustych palet .Wszędzie syf .
Pracowałem w innym mieście i niestety nie z mojej woli bardzo krótko. Moja opinia będzie negatywna głównie z tego powodu, że firma nie dała mi się dobrze poznać ani nie chciała poznać mnie. Od razu przekreślili mnie praktycznie na starcie. Wszystko to przez to, że u mnie pracownicy byli zatrudniani przez śmieciowe umowy agencyjne a długość tych umów to jakiś żart. Pierwszą umowę dostałem na 2 tygodnie, drugą na kolejne 2 tygodnie a potem finito. O tym, że nie przedłużą mi umowy po niecałym miesiącu dowiedziałem się w bardzo niekulturalny sposób za pośrednictwem kobiety z agencji, która poinformowała mnie o tym przez SMS. Nawet nie potrafili się zdobyć na jakąś kulturę, powagę i zadzwonić lub przekazać mi to osobiście w siedzibie firmy. Z rzeczy, które mi się nie podobały to bardzo wyraźny podział na tych lepszych pracowników z firmy i tych gorszych pracowników z agencji. Pracownicy z firmy z wyrzutem od razu zakładali, że nam nie zależy bo jesteśmy "tylko z agencji" a to im będą jechać po premiach. Kolejne moje zastrzeżenie to lekki chaos na magazynie, koperty z ticketami były niestabilnie przytwierdzane do paczek przez co łatwo było je pogubić. No i mam wrażenie, że firma nie dawała szans, nie wykazywała się cierpliwością i oczekują, że pracownik nauczy się wszystkiego w kilka dni. Jeden pracownik starszy stażem z pretensjami raz do mnie powiedział "Jesteś już tu 3 tygodnie i powinieneś już wszystko wiedzieć!". Jakie 3 tygodnie? W większości poważnych firm szkolenie i wdrożenie trwa 3 MIESIĄCE - i po upływie 3 miesięcy większość firm stwierdza, że pracownik przeszedł ten czas, w którym jest już gotowy do samodzielnej pracy. W Kuhne widocznie nie ma czegoś takiego jak wdrożenie lub trwa ono w trybie wyjątkowo ekspresowym dlatego nie dziwię się, że zwalniają pracowników z potencjałem po miesiącu kierując się takimi zasadami. Oczywiście praca miała swoje plusy. Należą do nich z pewnością wolne weekendy. Podobała mi się duża i przestronna stołówka, w której chciało się spędzać czas na przerwie. Również szatnia była duża i wygodna. No i poza kilkoma zje.ba.mi (takimi jak ten co mnie rzekomo "uczył" na dziale inbound) poznałem kilku spoko i pomocnych ludzi. Do brygadzistów też nie mam zastrzeżeń, ani razu nie usłyszałem od nich nic przykrego. Oceniam negatywnie głównie przez to, że nie pozwolili mi się wykazać, nie dali mi szansy. Szkoda, bo nie wszyscy pracownicy są szybkimi starterami, niektórzy potrzebują więcej czasu a tutaj nie minęło nawet "przysłowiowych" trzech miesięcy. Jedno czego mogę być pewien to to, że przykładałem się do pracy, słuchałem rad innych, wykonywałem polecenia. Tego nie mogę sobie zarzucić.
No to teraz zabrzmiało serio demotywująco.. Bo skoro zapewniasz, że tak się starałeś a wyszło jak wyszło to chyba komuś z większymi ambicjami to raczej nie opłaca się przychodzić? :( To wiadomo wgl ile osób tak średnio tę całą selekcję w praktyce przechodzi?
Nie wiem, nie interesowałem się w ogóle tym co się działo w firmie po moim odejściu ani nie kontaktowałem się z nikim.
Na zdalnej rozmowie miałem przyjemność poznać starszych, flegmatycznych panów. Poinformowano mnie iż w firmie obowiązuja odpowiednie procedury i zachodnie standardy oraz poziom kultury, po czym pomimo zapewnień na temat odpowiedzi niezależnie od wyniku rekrutacji, zostałem po prostu olany i nikt już się więcej nie odezwał przez parę tygodni, czyli standardPL.
Średnio :/ A pytali Cię w ogóle o coś, czy tylko opowiadali o pracy tam? Jestem ciekawa czy jakoś testują zainteresowane osoby.
Dajcie znać czy są u Was nadal nadgodziny? Czy może zatrudnili więcej osób i pracy jest akurat?



Wieści z biura. Najpierw plusy: Przełożeni i koledzy są ok. Dużo benefitów. Płacą znośnie Teraz minusy: Zadania przydzielane pojedynczym osobom w normalnej firmie byłyby rozdzielone na 3 osoby. Wieczny niedobór rąk do pracy skutkuje absurdalnymi nadgodzinami. Firma za nie płaci, nie o to się czepiam. Problem w tym, że pracownicy siedzą przy komputerach po 10 godzin dziennie i więcej. Również w weekendy by jakoś nadgonić. Niektórzy wysiadają, płaczą lub ratują się lekarstwami ale to nie powinien być standardowy model pracy
Czy pracodawca Kuehne+Nagel motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Umowa zlecenie i co półroczne jej przedłużanie bez podwyżek. Stawka swoją drogą jest żenująca..
Przybliż proszę jakiej stawki można się spodziewać w Kuehne+Nagel. Napisałeś, że oferowana jest umowa zlecenie i jedynie jej przedłużanie. Czy nie ma więc szansy na umowę o pracę na czas nieokreślony nawet po dłuższym czasie pracy w firmie?
Stawka na copacking 18,3 brutto, a na picking 19 zł brutto. Dwie zmiany 6-14, 14-22 na copackiongu, a na pickingu 11:30-19:30, 20:00-4:00. Pierwsze trzy miesiące umowa zlecenie, następnie umowa o prace jak osoba się sprawdzi.
@Kacper. a rozwinąłbyś swoją opinię? Czemu?
Masakra nie polecam. Pracowałem prawie rok w tym cyrku
(usunięte przez administratora) Nie polecam.
Kto pracował w Kuehne+Nagel, ten się w cyrku nie śmieje.
Na oficjalnej stronie firmy znalazłam kilka aktualnych ofert pracy. Może ktoś z Was planuje w najbliższym czasie podjąć pracę w Kuehne+Nagel? Jeśli tak, przesyłam link, w celu zapoznania się ze szczegółami wybranych ofert: https://pl.kuehne-nagel.com/pl_pl/top-links/kariera/oferty-pracy/ Na stronie Kuehne+Nagel z pewnością znajdziecie interesujące informacje na temat zatrudnienia.
A Związki Zawodowe są może u Nas??
niekompetentni przełożeni (czyt.głąby) i to na każdym szczeblu! , nie równe traktowanie, brak możliwości rozwoju chyba że jesteś czopkiem i wchodzisz głęboko w (usunięte przez administratora) :) zastraszanie, kiepskie zarobki, mobbing , dyskryminacja i można tak wymieniać i wymieniać.....generalnie porażka i strata czasu chyba że lubisz być niewolnikiem w swoim kraju.
@były pracownik dużo poważnych oskarżeń płynie z Twojej wypowiedzi. Tylko przypomnie, że Mobbing @byłypracownik oznacza spełnienie tych przesłanek: poniżenie, ośmieszenie, zaniżenie samooceny, wyeliminowanie albo odizolowanie pracownika od współpracowników. Czy na pewno te sytuacje występowały? Na forum powinniśmy pamiętać o jak najbardziej wiarygodnych i rzetelnych opiniach, tak żeby firma Kuehne+Nagel mogła być przedstawiona w świetle w jakim jest w rzeczywistości.
To jest jakaś sekta a nie firma! Mobbing, nadgodziny nierejestrowane i niepłatne. Śmieszne wynagrodzenie, praca z domu po nocach i w weekendy bo szef czegoś potrzebuje. Ta pierd...na firma zniszczyła mi rodzinę!
@Andronicus dlaczego tak uważasz? Czy możesz napisać więcej o swoich doświadczeniach? Co jest powodem Twojego negatywnego nastawienia do firmy? Czekamy na Twoją opinię.
No nie koniecznie @lux, bo możesz jeszcze zakręcić się w sprzedaży, aczkolwiek też nie jest łatwo, w tym przypadku akurat się dostać nie jest łatwo, ponieważ wymagania mają wysokie, trzeba przede wszystkim znać język niemiecki na wysokim poziomie zarówno w mowie jak i piśmie
Nie polecam (usunięte przez administratora) i harowka bez nadgodzin ponadto jak zgliszone zostalo to do kadr to Pani kadrowa (usunięte przez administratora)powiedziała, ze jak mi się nie podoba to mogę szukac innej pracy
czy ktoś może napisać jak wygląda wynagrodzenie jako operator wózka
Potwierdzam. Lepiej omijać tą firmę wielkim łukiem, ludzie fajni ale szefostwo tragiczne.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kuehne+Nagel?
Zobacz opinie na temat firmy Kuehne+Nagel tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.