A jak wyglądaja wynagrodzenia kontraktorów vs pracowników wewnetrznych? Konkretnie chodzi mi o stanowiska C++. Jedna z firm outsourcingowych zaprosiła mnie do udziału w rekrutacji własnie jako kontraktora. Proponuja całkiem sensowne widełki i po przeczytaniu ostatnich komentarzy zaczynam się zastanawiac, gdzie jest haczyk? Oczywiście normalne jest, że jako kontraktor zarabia się zazwyczaj troche lepiej niz jako "wewnetrzny", ale miedzy wstepnymi widełkami przedstawionymi przez "kontraktownię", a 4000 netto, o ktorych czesto tu mowa jest naprawde spora róznica.
4k netto to pewnie ktoś zaraz po studiach dostaje. Kontraktor to ktoś kto wylatuje pierwszy jak szuka się oszczędności.
Kto tam w ogóle zarządza rozwojem elektroniki ?
na jakie zarobki moze liczyc programista z rocznym doswiadczeniem?
APTIV - AGENCJA PRACY TYMCZASOWEJ I WOLONTATIATU - szkoda czasu na te firme, mała kasa, duże wymagania i wszechobecny (usunięte przez administratora)
Potwierdzono. Inżynierowie są zastraszani zwolnieniami, oczywiście pośrednio. Projekty są zagrożone, zarządzanie pożarowe to norma.
2 etapy - wstępna rozmowa przez telefon, następnie właściwa rozmowa. Dość wysoki poziom - szczegółowe i dociekliwe pytania.
Po polsku - masz projekt, kolega miał zrobić część, ale nie zrobił, jak z tego wybrniesz? Pytania z rysunku technicznego, projektowania Po angielsku - wolisz pracować sam czy w zespole, co wiesz o firmie?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Uwaga - menadżery co nigdy linii kodu nie napisali zwalniają developerów. Środowisko promuje strach i bylejakość.
uwaga na pewna osobę na tym forum jest podstawiona na 100 procent
Firma po prostu żenująca (usunięte przez administratora) krakowskich korporacjach (mówię o dziale finansów). Dodatkowo niekompetentni pseudo-team leaderz'y, nieuporządkowane procesy i bardzo kiepski socjal. Jest to zdecydowanie najgorsza korporacja w której miałam okazję pracować. (usunięte przez administratora) Kolejną kwestią jest okropny bałagan w procesach i przestarzałe systemy - nie do pomyślenia w innych firmach, po prostu wstyd. Socjal praktycznie nie istnieje - okrojony multisport, opieka medyczna w kiepskiej placówce, a w kuchni nawet brak darmowych napojów. (usunięte przez administratora) Skoro firma oferuje zarobki (usunięte przez administratora)to tym samym, musi zatrudniać także pseudo- team leader'ów, którzy również są tani. Nie stać ich na managerów z prawdziwego zdarzenia, więc biorą (usunięte przez administratora) którzy wezmą mało. (usunięte przez administratora)
Odniosę się tylko do "opieka medyczna w kiepskiej placówce", bo mam wrażenie, że niektórzy z was są życiowo uposledzeni, albo sami siebie nie ogarniają, a potem rzygają tu jakimiś wykonanymi wymyslonymi zarzutami. Ubezpieczenie medyczne jest w Signal Iduna co oznacza, że w samym Krakowie jest co najmniej kilkanaście placówek medycznych do których można pójść więc nie wiem co masz na myśli pisząc "opieka medyczna w kiepskiej placówce".
Czy aby na pewno w firmie dzieją się tego typu sytuacje? W dalszym ciągu są tam zatrudnieni pracownicy zatem nie może być chyba aż tak źle jak to opisujesz? Jakie benefity powinny być według Ciebie dostępne dla pracowników? Oskarżenie o mobbing to jedno z najczęstszych zarzutów pod kątem pracodawcy. Niekiedy taki zarzut jest słuszny, innym razem zupełnie bezpodstawny. Serwis GoWork.pl daje użytkownikom, którzy doświadczyli mobbingu, możliwość podzielenia się tym faktem za pomocą nowej funkcji. Zapoznaj się z nową funkcją na forum.
Opinia jest mocno nacechowana emocjonalnie i mało obiektywna, a personalne ataki wobec liderki Kingi Sz. są bardzo krzywdzące. Po co używać tak podłych słów, zupełnie nic nie wnoszących do obrazu pracy w firmie? Osobiście wspominam prace ze wspomnianą TL jako najlepszą z dotychczasowych - osoba rzetelna, kompetentna, wspierająca pracownika na polu zawodowym jak i prywatnie. Aż przykro sie czyta tak... chamską... opinie ????
Pracuję w tej firme ponad 3 lata i tylko kilkukrotnie zdarzyło mi się siedzieć do późna w biurze. Taka specyfika pracy w GL, kto się decyduje na ten dział musi być tego świadomy :) Nadgodziny mogłam odebrać ale również część zostało wypłaconych co uważam za sprawiedliwe rozwiązanie. Nie ma to nic wspólnego z niewolnictwem. A wspomniana liderka nie dość, że jest świetnym szefem to w dodatku jest bardzo dobrym człowiekiem. Oby wśród krakowskich korporacji było więcej liderów z tak życzliwym ale i sprawiedliwym podejściem.
@ d.elfi, odniosę się tylko do żenującej części wpisu na temat TL z GL- Twoją argumentacją jest obrażanie wyglądu wspomnianej osoby + insynuacje na temat jej zarobków. Wg mnie nie świadczy to o mobbingu a o Twojej "klasie" i podważa wiarygodność tej części Twojej oceny. Tyle bym powiedziała, gdybym nie znała obrażanej osoby. Ale że ją znam i miałam przyjemność z Nią pracować ponad 2 lata , to dodam, że na mojej liście TL jest w czołówce:) Jest osobą kompetentną, potrafi dzielić się wiedzą i wspierać pracowników. Nadgodziny się zdarzały- głównie w zamknięcia miesiąca/roku(akurat taka specyfika działu, a nie firmy - więc zejdź na Ziemię bo GL-a bez żadnych nadgodzin będzie Ci ciężko znaleźć)- i to co jest wielką zaletą wspomnianej osoby to to, że w takie zamknięcia kiblowała razem z pracownikiem i starała się pomóc rozwiązywać problemy.
Witam, rowniez mialam przyjemnosc pracowac ze wspomniana liderka 2 lata i powiem tyle - drugiej takiej ze swieca szukac. Kompetentna, pomocna, wyrozumiala i zyczliwa. Zdecydowanie najlepszy moj TL dotychczas. Opinia o firmie ogolnie wg mnie niezgodna z prawda, osobiscie wspominac bede zawsze pozytywnie. GL to zamkniecia miesiaca i nadgodziny w te dni, co chyba nie jest jakims wyjatkiem akurat dla tej firmy. Nie bylo problemu z ich wybraniem w inne dni/czasem rowniez wyplaceniem. O pracy i firmie kazdy moze miec swoje zdanie - i choc nie podzielam, szanuje. Nie toleruje jednak chamstwa i hejtu personalnego na niskim poziomie jakiejs zakompleksionej osoby, bo tylko tak mozna to nazwac! Zwykly anonimowy hejt majacy na celu chyba tylko zrobic komus przykrosc. Chyba nie po to jest ten portal? Wierze jednak ze nikt inteligentny nie bedzie bral na powaznie takich wypowiedzi. Ogolnie firme polecam.
Ciekawe sprawa, ze nagle 3 osoby 1 dnia tak bronią K.Sz :) czyżby ten sam autor?:) ogólnie i tak lepszy GL w Aptiv, niż AP, czy ARy, gdzie poziom obecnych team leaderem i manadzerki to żenada! Ciekawi mnie tez fakt, ze osoby, na których skarżyli się wszyscy odchodzący pracownicy dając również przykładu mobbingu na tzw exit interview dostawali awanse... jeśli taka jest polityka firmy to serdecznie gratuluje podejścia.
Ten wysyp pozytywnych komentarzy wynika z tego, że ludzie dopiero dowiedzieli się o powyższej obraźliwej opinii i są nią zbulwersowani. I ja również do tych zbulwersowanych dołączam. Współpracowałam ze wspomnianą liderką przez rok i nie mogę jej niczego złego zarzucić. Ma super podejście do ludzi, dało się z nią dogadać w każdej kwestii, chętnie pomagała i dzieliła się swoją wiedzą. Dla mnie również jest jedną z najlepszych liderek, jakie miałam.
Ciekawe, że podobny komentarz, jaki napisała d.elfi pojawił się rok temu... Tak, 1 dnia więcej osób niż 3, broni K. Sz., i gwarantuję, że to nie jest ten sam autor, a ludzie, którzy są zadowoleni ze współpracy z K. Sz. i ich ta opinia także krzywdzi, boli, dotyka, bo jest oszczercza i nie zgodna z prawdą! do takich ludzi zaliczam się też ja. łatwo pluć w sieci - d.elfi, nie?
Dokladnie, sama na exit interview podalam przyklady (usunięte przez administratora) przyznano racje ale nic z tym nie zrobiono, nie mialam juz sil na dalsza walke, bylam psychicznie wymeczona, na lekkach I marzylam tylko o odejsciu..
Życiowo upośledzony to chyba ty jesteś skoro twój mały móżdżek nie może pojąć tego, że komuś może nie odpowiadać ogólna jakość usług świadczona przez placówki, z którymi umowę ma Signal Iduna... takie to ciężkie do zrozumienia??
robota głupiego ,w niczym ci w życiu nie pomogą nabyte tam umiejętności to po prostu taka przepychanka jest ,jedno wielkie oszustwo i tyle no i ta atmosfera fałszu i obłudy ,po prostu praca marzeń ,ja się wyrwałem,współczuje innym pozadnym ludzia tam pracującym,
co tam się dzieje?znowu się kilka osób zwolniło!
Odpowiedź jest chyba prosta - otworzyło się w Krk kilka nowych firm, płacą parę zł więcej więc ludzie tam idą, bo im się wydaje, że w nowej firmie będzie lepiej
porażka z ta firma ,fałsz i obłuda na każdym kroku,co po niektórzy napływowi to by cie zjedli byle tylko awansować, a szefostwo się cieszy ze maja głupoli pod sobą,którzy dadzą się pochlastać za dobre słowo
Co chcesz przez to powiedzieć? Mówisz o atmosferze w Delphi Poland? Cóż, faktycznie atmosfera w miejscu pracy zależy od nastawienia i zachowania pracowników. Jak myślisz, co musiałoby się stać, by atmosfera w firmie uległa poprawie?
Prosze o opinie na temat pracy w logistyce. Jakie są zarobki? czy pracuje sie z nadgodzinach? jak wspolpracownicy i kkierownictwo?
Nigdy nie pracowałem ani w Delphi ani w Aptiv'ie, ale byłem tam na rozmowie przez pośrednikia Sii. W tamtym czasie zmieniałem pracę i jakoś nierozważnie posłałem swoje CV do Sii. Startowałem na stanowisko seniora do, chyba zespołu "active safety" czy jakoś tak. Odbyłem kilka rozmów z typem z Sii i w międzyczasie dostałem dwie bardzo fajne oferty. Na jedną się zdecydowałem, ale facet z Sii, tak mnie molestował, że postanowiłem pójść na tę rozmowę do Aptiv'u (w sumie to mu to obiecałem i chciałem zobaczyć co to za firma). Ta rozmowa to była KOMPLETNA STRATA CZASU! Tak niekompetentnych na dość wysokich stanowiskach nie spotkałem nigdy przedtem. Co ciekawe poziom niewiedzy, niekompetencji technicznej był odwrotnie proporcjonalny do pewności siebie tych ludzi. Gdy od jednego z nich (jaskiś zagraniczny manager) usłyszałem bzdury na temat standardu C++ (nie jestem tego nawet w stanie powtórzyć) to DOSŁOWNIE ODEBRAŁO MI MOWĘ. Jego polscy koledzy chyba się zmieszali... Normalnie cyrk. Nie mam pojęcia jak ta firma funkcjonuje. Motorola i Nokia przy tym to bardzo profesjonale korporacje z profesjonalnymi manager'ami i inżynierami. Po prostu żenada. Moje sugestie dla Delphi Poland SA: Ludzie, trochę powagi. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Nie wiem, chyba już nic.
Czy próbowałeś zasugerować rekruterowi, że rozmowa nie spełnia Twoich oczekiwań? Być może, udało Ci się przedyskutować z nim kwestie, które uważasz za "bzdury"? Pamiętaj także, by nie publikować nazw innych firm w wątku Delphi Poland. Takie komentarze mogą być traktowane przez użytkowników jako wpisy konkurencyjnych firm.
Byłem 3 razy na rozmowie i mnie nie przyjęli a mam 10 letnie doświadczenie
Można mieć 10 lat doświadczenia w niczym... To zupełnie o niczym nie świadczy. Skoro byłeś już 3x odrzucany to widocznie coś w tym jest ????
Bo mam za dużo firm w cv, a innym nie pasowało że mam za małe doświadczenie. Rekrutacja w polsce to jakiś dramat, w ogóle przy takich zarobkach cały system rekrutacji to jakiś śmiech na sali, jak na zachodzie a zarobki jak na ukrainie.
Może zmieniałeś firmy co pół roku to się nie dziw. Na pewno chcieliby pracownika, który zostanie na dłużej. Do tego zależy jakie to doświadczenie było, czy to była praca na byle jakich stanowiskach czy jako np. konstruktor w porządnej firmie. Może jesteś słaby z angielskiego, a to korporacja, gdzie angielski wymagany jest na wysokim poziomie.
Wysoki poziom angielskiego? Tego wymaga się tylko od szeregowych pracowników, bo sądząc po niektórych "managerach" to wystarczy, że umiesz liczyć do dziesięciu, podliżesz się komu trzeba i jest cacy.
Pracowałeś tam w ogóle? Mój angielski był na poziomie "Czyta, nie mówi" i mnie przyjeli. 4,5 roku pracowałem. Poziom angielskiego obniżył się jak dostałem menagera z jakimiś skrzywieniami i ambicjami przeczącymi zdrowemu rozsądkowi - nauczyć pracownika mówić po ang - jak wezmę kurs dopłacany przez firmę to się nauczę, jak nie to znaczy że jestem "zły pracownik" i nie chce sie uczyć angielskiego, kwiiikkk... amerykańska korporacja. Tylko że dofinansowanie 50% do kwoty - czyli tylko grupowe wchodziły w grę. Nie interesowało go że w przypadku mojej osoby tylko kurs indywidualny miał jakikolwiek sens. Rezultat to wizyta u specjalistów (dyplomatycznie to nazwę) przed zwolnieniem się i porada żebym darował sobie naukę angielskiego na jakiś czas bo mam zwyczajnie uraz po tym co przeszedłem. Poza tym - co z tego że korporacja - widziały gały co brały. Jakoś przez 2,5 roku ang. mi nie był potrzebny poza czytaniem i napisaniem od czasu "kali chcieć dokumentacje, dobra dokumentacja a nie herezje". Równie dobrze można powiedzieć że "xxxxxx...ska korporacja" - jakoś na rozmowie o prace hebrajskiego nie wymagali.
Jeśli ktoś ma zmianę firmy co 3 albo 6 msc to szkoda sobie nim zawracać głowy, bo dłużej zajmie przeszkolenie go i wciśnięcie w firmę i projekty.
a moze byłeś za dobry, tam szfostwo nie lubi jak przychodzi do roboty bardziej oblatany ziom niż oni
Powodów odrzucenia aplikacji może być wiele. Jeżeli użytkownik, którego dotyczy Twoja wypowiedz, sam nie zainicjował kontaktu z firmą w celu otrzymania informacji zwrotnej, tego typu rozważania niczego nie rozwiążą. Jeśli jesteś pracownikiem firmy, możesz powiesz nam coś na temat przebiegu procesu rekrutacji w tym miejscu?
gnój mydło i powidło, nie polecam, lepiej szukać czegos innego
Na forum wypowiadamy się w sposób kulturalny i zgodny z regulaminem forum. Subiektywne opinie są potrzebne jednak ważne, by były merytoryczne i rzetelne. Napisz komentarz w taki sposób, by skupić się na aspektach pracy w danym miejscu. Natomiast decyzję, czy ktoś ma "szukać czegoś innego" zostaw proszę odbiorcy.
Aptiv = kiepski zart. Nie polecam TCK. Kierownictwo to(usunięte przez administratora)w. Duzo obiecuja a konczysz jako zwykly "zapierdzielacz". Na jednego pracownika przypada kilka duzych tajmingowo nachodzacych na siebie projektow, ktorych nie sposob pogodzic nie biorac nadgodzin (o ktore trzeba sie prosic). Na urlop (nawet jednodniowy) pojdziesz dopiero wtedy jak skonczysz narzucone nierealne terminy projektow. Nieustanne walki o rezerwacje sprzetu, gdyz jest go po prostu za malo. Kiepski socjal, nie ma premii, slabe zarobki. Gdy masz z czyms problem najlepiej rozwiazac go samemu, cytujac menedzera "nawet malpa by sobie z tym dala rade". Zawiodlam sie bardzo. Szczerze nie polecam.
Nie polecam rekrutacji z rekruterka M.B. - kobieta wyżywa się na kandydatach. Bardzo czepia się podczas rozmowy rekrutacyjnej, złośliwa i odstrasza dobrych potencjalnych kandydatów. Ona chyba nie lubi innych kobiet. Stanowczo nieobiektywna rekruterka.
Także miałam "przyjemność" odbycia rozmowy rekrutacyjnej z tą rekruterką M.B. Rozmowa przeprowadzona w niemiłej i stresującej atmosferze. Przyczepi się do małego szczególiku w CV, choć masz udokumentowane doświadczenie. Zachowuje się tak, jakby nie chciała zrekrutować pracownika, tylko go poniżyć. Takie osoby na pewno nie powinny być dopuszczone do rekrutacji. Jedna z najgorszych moich rekrutacji.
Tez mialem stycznosc z ta pania, kaze pokazywac swiadectwa pracy, jak masz coś nie tak w nim to nie przyjmie
Tomek, a do którego działu startowałeś? Wydaje mi się, że M.B. także odpowiednio "nastawia" źle menagerów do kandydata, który nie ma jak obronić się. Szkoda czasu, jak usłyszysz, że będziesz miał rozmowę z tą rekruterką. Z tą kobietą coś jest nie tak.
Na inżyniera CAD. Najpierw pyta przez telefon What person You are. Na rozmowie pyta o to samo i jak powiesz coś innego to już coś jest nie tak. Później sprawdza świadectwa pracy, i jak masz chorobowe czy coś to już na pewno się nie dostaniesz.
No to bardzo ciekawe, że sprawdzała świadectwa pracy. Nawet nie wiem, czy jest to zgodne z prawem? Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Oby ona kiedyś nie musiała szukać pracy, bo w życie czasami różnie układa się... Mam nadzieję, że Tomku znalazłeś dobrą pracę!
Powiedz jej, ze zgubiles. Albo wracasz z zagranicy i pracodawca nie dal ci tam swiadectwa, bo tam takich bzdur nie ma.
Najlepiej niech zapraszają na rozmowy rekrutacyjne i niech zatrudniają studentów do pracy, wtedy nie będzie miała M.B. do czego przyczepić się, ponieważ będzie zero doświadczenia.
No i tak robią jak w większości firm, biorą studentów bez doświadczenia niestety, za marne pieniądze, wykorzystują i biorą następnych. Tania siła robocza dla zachodu.
Także mam zastrzeżenia do sposobu w jaki rekrutuje (usunięte przez administratora), według mnie zachowała się w sposób nieetyczny i dyskryminujący mnie ze względu na płeć i sytuację rodzinną. Rozumiem, że ona reprezentuje firmę z kapitałem amerykańskim, gdzie bardzo przestrzega się takich procedur.
@abc, czy aby na pewno jest aż tak źle? Być może managerowie egzekwują po prostu ilość i jakość wypełnianych przez pracowników obowiązków? Czy według Ciebie jest to coś niestosownego? W każdej firmie pracownik musi wykonywać swoją pracę, nie uważasz?
kadra i managerowie zwalają wszystko na szeregowych pracowników, przy okazji próbują zrobić z człowieka idiotę mnie to niepasi
NIe zycze najgorszemu worogowi, (usunięte przez administratora) przypominający sowiecki łagr
Hej. W przyszlym roku roku wracam do Polski po 10ciu latach w Irlandii. Plan jest taki, zeby szukac pracy w korpo. Czy wg Was 35 lat to nie za duzo na rozpoczecie takiej przygody w PL? W Irlandii wiek nie ma zadnego znaczenia - jedynie umiejetnosci, ale nie wiem jak to wyglada na rynku pracy w naszym kraju. Dodam, ze nie musze od razu zarabiac 10k netto :)Pozdrawiam!
@anonymous, jeśli jesteś dobry w tym co robisz to wiek nie ma większego znaczenia. Powodzenia ze znalezieniem tego właściwego pracodawcy :)
Hej, dzieki za opinie. Mysle, ze masz racje - jak ktos ma umiejetnosci, to wiek nie powinien stanowic przeszkody. Pod koniec marca startuje z poszukiwaniami. Pozdrawiam :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w APTIV SERVICES POLAND S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy APTIV SERVICES POLAND S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 170.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w APTIV SERVICES POLAND S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 93, z czego 9 to opinie pozytywne, 65 to opinie negatywne, a 19 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy APTIV SERVICES POLAND S.A.?
Kandydaci do pracy w APTIV SERVICES POLAND S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.