Byłem 10 godzin na inwentaryzacji a mam wpisane 8. Czy to jest normalne? Zamierzam walczyć o swoje pieniądze i jak mi ich nie oddacie to wypłacicie w zębach przed sądem. To nie jest jednorazowa sytuacja, są granice, które wy już dawno przekroczyliście.
Tak, to kaufland. Sprawa zakończona pomyślnie, obiecali mi zapłacić za 10 godzin. Jednak to nie zmienia faktu że koordynatorzy lubią ucinać czas pracy nawet całej grupie chociażby wcześniejsze wyjście z powodu 3,5+h jazdy do domu.
Nie polecam, dla firmy człowiek na każdym poziomie, pracujący poza centrala to śmieć i nie ważne czy to pt czy pracownik stały. Bardzo nie polecam
pytanie do Rzecznika Pracowników i do Job Impulse dlaczego oszukujecie ludzi na zleceniach pisząc, że dana inwentaryzacja będzie na sklepie ,a po przyjeździe okazuję się, że jest to magazyn...? bo tak jest bardzo często i na magazynie jest o wiele cięższa praca niż na sklepie więc stawka powinna być wyższa , a i ludzie powinni być poinformowani przed zapisaniem się na zlecenie , że jest to magazyn , a nie sklep , żeby wiedzieli na co się zapisują...
Niestety, informacja odnośnie lokalizacji, w której odbywa się inwentaryzacja jest jedynie orientacyjna. Lokalizacja podawana w szczegółach zlecenia jest przekazywana nam przez klienta. W przypadku, gdy praca na magazynie i w sklepie odbywa się w tym samym czasie, przydzielanie miejsca pracy odbywa się zazwyczaj dopiero na miejscu.
ale nie chodzi mi o to ,że w danym dniu jest magazyn i sklep, tylko, że macie napisane w zleceniu sklep , a cała inwentaryzacja odbywa się na magazynie i tak jest bardzo często, a pracownicy tej głównej firmy mówią, że to wasza wina , że wprowadzacie ludzi w błąd i żeby pretensje kierować do job impulse, także może zróbcie coś z tym bo część osób , gdyby wiedziała , że będzie to praca na magazynie nie podejmowała by się zlecenia , a tak to stają przed faktem pracy na magazynie o czym dowiadują się na miejscu, a i stawka za zlecenie na magazynie powinna być wyższa bo na magazynie jest o wiele cięższa praca niż na sklepie w ogóle tutaj jest wszystko jak w czeskim filmie albo nikt nic nie wie albo jedna firma przerzuca odpowiedzialność na drugą i tak na okrągło po czym nikt za nic nie odpowiada oprócz pracownika wczoraj też kolejne jaja sms z powiadomieniem i przypomnieniem , że mam iść na zlecenie, a po 10 minutach sms , że umowa rozwiązana z przyczyn niezależnych i żebym nie przychodził po dwóch następnych godzinach na stronie zmieniona godzina tego zlecenia o 2 h do tyłu, a po 3h kolejny sms o treści, żeby potwierdził smsem zwrotnym czy przyjdę na inwentaryzację następnego dnia, a w treści straszenie oczywiście , że jeśli nie przyjdę to kara umowna 100zl przecież tak się nie da pracować , ani zaplanować czasu , ani się wyspać ,ani czasem można nie zdążyć przyjechać na zlecenie po przez zmianę godzin , odwoływanie zleceń, usuwanie ze zleceń, przesuwanie z listy rezerwowej na 3 h przed zleceniem przecież to są jakieś jaja a kiedy spać i jak planować czas ? jak trzeba siedzieć na telefonie najlepiej 24 h i być gotowym i spakowanym
Widzę, że "kolega" znalazł sobie nowe hobby . Jak Ci się nie podoba to zrezygnuj z tych inwentaryzacji czy gdzie ty mam chodzisz do pracy i przestań marudzić. Proste.
(usunięte przez administratora) Praca od 21:45 - 3.08 dla nich to 4 godziny, a nie 5 :) Nie polecam
W przypadku niezgodności naliczonej na zleceniu liczby godzin prosimy o kontakt ze specjalistami z odpowiedniego oddziału.
Haha, pewnie mam się jeszcze prosić kogoś, żeby poprawił błąd, a nie zrobi tego bo pewnie już nie wie :) Żałosne jest działanie tej agencji i te błędy. Nie polecam nikomu. Niepotrzebne nerwy.
czas pracy to tak jak wam mówię nie liczy się od żadnego momentu zeskanowania, a tylko i wyłącznie zależy to od kierownika, jeśli jest normalny kierownik to wpisuję tak jak powinno być czyli od momentu przyjścia na daną godzinę do momentu wypisu, a wiem to bo trochę chodzę i np gdy jest kierownik , który zawsze wpisuję godziny tak jak powinno być to za każdy razem tak jest , a jeśli jest inny i tutaj niestety jest większość takich to liczą od momentu zeskanowania identyfikatora do momentu zakończenia , a wtedy traci się prawie za każdym razem 15-45 minut a i rozmawiałem też z jedną kierowniczką , która nawet nam mówiła, że ona wpisuję czas zawsze czas od momentu zbiórki, a i nawet moment wypisu może zmienić i zależy to tylko od niej ile poda godzin i według jakich kryteriów, a i zawsze wpisywała godziny tak jak powinno być, tylko niestety zwolniła się już bo powiedziała, że ma dość tej pracy , że za dużo obowiązków ma
po fakcie to już się nie wykłócisz średnio trzeba liczyć przy większej ilości inwentaryzacji, że 15 minut na jedną przypada na nie korzyść pracownika co daję przy 20 inwenturach około 5 h pracy do tyłu, niby nie wiele jakieś 60 zł netto około, ale przy tak marnych zarobkach i małej ilości godzin to i to jest dużo, tym bardziej , że na nie korzyść ludzi liczących
Nie no masz rację lepiej siedzieć cicho i wylewać swoje gorzkie żale w internecie zamiast wyjaśnić sytuację u źródła... A pomyślałeś, że może skaner na którym pracowałeś zaliczył jakiś błąd? Albo godziny się źle zaczytały ? Jak nie zależy ci na wyjaśnieniu niezgodności swoich godzin to twoja sprawa ale zwalanie wszystkiego na agencję nie jest w porządku z twojej strony. Ludzie co z Wami jest nie tak ? Zamiast coś wyjaśnić wolicie wypisywać głupoty w internecie no chore
KJL jak taki mądry jesteś to załatw mu , żeby mu zapłacili za te 1,5 godziny napisałem jak jest, że po fakcie nic nie wyjaśni, a jeśli masz możliwość albo wiesz jak to po prostu załatw , a nie śmiecisz w temacie o którym nie masz zielonego pojęcia godzin nie wpisuję agencja, a kierownik z firmy głównej to tak na marginesie
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Ogrodnik, Sprzedawca
Nie polecam,koordynatorzy ,którzy byli w Bartoszycach,to młodzi chamscy ludzie,którzy nie szanują pracowników.7 godz pracy i żadnej przerwy,a jak kobieta wykłóciła się o przerwę,to ją (usunięte przez administratora) i wywalili.Jeśli zapiszesz się na zlecenie straszą karą 100 zł,jeśli nie załatwisz sobie zastępstwa,a nawet jeśli załatwisz sobie zast€pstwo to proponują inne miejsce inwentaryzacji.Ludzie czytajcie najpierw umowy i opinie i mocno się zastanowcie w co się pchacie
Zgłoszenia dotyczące niewłaściwego zachowania koordynatorów można przesyłać na adresy odpowiednich specjalistów.
i kolejne jaja najpierw zlecenie przeniesione z 25 lipca na 24 lipca, a po zapisie na 24 lipca sms , że zostałem odwołany z przyczyn niezależnych
dzień dobry co to znaczy , że umowa została rozwiązana z przyczyn od was niezależnych i żeby nie przychodzić na zlecenie? czyli jakie mogą być tego powody?
Dzień dobry, nabór może zostać odwołany w przypadku, gdy na przykład od klienta przekazywana jest informacja, iż na dane zlecenie nie będzie jednak wystarczającej ilości skanerów lub bus jadący na daną inwentaryzację będzie mniejszy, niż początkowo zakładano.
Dzień dobry mam pytanie czy przy zapisie na dane zlecenie widać czy zapisuję się na listę podstawową czy rezerwową? i jeśli tak to gdzie? bo ostatnio raz się zapisałem i nie zwróciłem uwagi albo nie wiem może nie było info , że jestem na liście rezerwowej po czym w dniu zlecenia o godzinie 16 dostałem sms , że idę na zlecenie bo zostałem przeniesiony na listę podstawową , gdzie zlecenie było na godzinę 19 , a dojazd ode mnie na miejsce trwał 2 h , także ledwo zdążyłem i uważam , że jest to nie w porządku musiałem rzucić wszystko i lecieć biegiem do tego pracować mega niewyspany na miejscu pracownicy tej głównej firmy powiedzieli mi , że coś takiego jest niezgodne z regulaminem i , że job impulse powinni informować o przeniesieniu z listy rezerwowej na podstawową maks do 24 h przed inwentaryzacją także jak to jest? teraz druga sprawa koleżanka, która chodziła do was na sporą ilość inwentur ostatnio raz nie mogła przyjść i nie znalazła zastępstwa ani wśród znajomych ani w grupie na fb i dzwoniła do was informując o tym , że nie może przyjść bo się źle czuję po innej inwentaryzacji to kazano jej znaleźć zastępstwo mimo tego , że była przecież lista rezerwowa i dostała karę 100zl to po co jest w końcu lista rezerwowa i do czego? a i dlaczego regulamin działa tylko w jedną stronę czyli w stronę job ipmuplse czy jest jakaś możliwość anulowania tej kary? prosił bym o odpowiedź pracownika job impulse
W przypadku, kiedy zwolni się miejsce na liście podstawowej w dniu zlecenia, co do zasady nawiązywany jest kontakt z osobami z listy rezerwowej. Jeżeli został Pan przeniesiony z listy rezerwowej na podstawową w dniu inwentaryzacji – proszę o kontakt ze specjalistami z Pańskiego regionu. Jeśli chodzi o sprawę Pańskiej koleżanki, to w przypadku, jeśli zgłoszenie prośby o zastępstwo nastąpiło w dniu inwentaryzacji, tak samo jak w poprzednim przypadku, konieczny jest kontakt z osobami z listy rezerwowej w celu potwierdzenia gotowości przyjścia na inwentaryzację. Dodatkowo, nie do każdego zlecenia zapisane są osoby na listę rezerwową. Podsumowując, Pański przypadek nie jest regułą i wymaga wyjaśnienia, najlepiej telefonicznego.
Żarty sobie robią, zapisuje się na wyjazd od razu jak pojawił się na stronie, a dzień przed odwołują. To nie jest jednorazowa sytuacja, najpierw wystawiają oferty pracy, a dzień przed wyjazdem potrafią wszystkie odwołać. A gdzie cokolwiek? przepraszam albo ta głupia rekompensata za zmarnowany czas.
Praca w strefie to przedszkole w porównaniu do inventu. W strefie bierzesz skaner, dostajesz miejsce do liczenia i jak chcesz to liczysz a jak chcesz to udajesz że liczysz. Tysiąc sztuk na godzinę za dużo? W 40 minut tyle się robi, zgłoś się tylko że chcesz iść do przypraw, nasion czy słodyczy. Raczej nikt ci nie odmówi bo zawsze wszyscy się chowają jak koordynator chce przydzielać osoby do działów. Pieniądze niestety śmieszne, ciasne busy ale warto pamiętać że koordynator to też człowiek, jak zobaczy że normalnie liczycie to za drugim, trzecim razem spotkacie go tylko przy pobieraniu skanera i wypisywaniu a tak to macie luz.
nikt tych norm nie wyrabia o których mówią bo one są nie do wyrobienia, a wiem to od kierowników, którzy mówią, że np na danym zleceniu nikt nie wyrobił normy z 30 pracujących osób ilość to zależy od stref i asortymentu jaki się trafi, a i czy jest to sklep czy magazyn jak i czy dane rzeczy liczy się po jednej sztuce jak np ubrania bądź napoje które liczy się często jako jedną sztukę czteropaki , sześciopaki , ośmiopaki itd a i przy większej ilości godzin zawsze , ktoś trafi na strefy trudne i łatwiejsze to normalne , a i plus tempo liczenia spada w raz ze wzrostem zmęczenia do tego trzeba przeliczać nie który asortyment jeszcze raz plus wkładać paski co też jakby nie było trwa albo np na magazynie rozcinać o ile ktoś ma nożyk bądź rozrywać kartony ściągać je z palety , skanować i układać na nową paletę po czym foliować ją do tego czasem dochodzi praca na drabinie, gdzie jest ciasno i duszno , a rzeczy trzeba nie raz ściągać na dół bądź liczyć z drabiny, więc tych norm to 1000 sztuk to nikt nie wyrabia co jest oczywiste
to samo z resztą rzeczy na półkach na sklepie nie raz są wymieszane na tyle, że trzeba wszystko ściągać z półek , liczyć , a później układać na nowo
Praca całkiem ok, rozliczanie godzin według mnie sprawiedliwe, szczególnie że czasami ktoś zostaje i liczy trochę dłużej niż reszta. Za dojazdowe inwentaryzacje są często premie, ja idę po drodze spać więc to nie problem. Minusy to to że zdarzya się zmiana godzin wyjazdu bez dokładnej informacji i że często ta godzina jest podawana na ostatnią chwilę. Czasami też busy są strasznie ciasne - dla wysokich osób może być niewygodnie.
Wyciągam 500 zł, ale nie jestem wymagająca. Bo ludzie by chcieli od razu kokosy a nic robić nie umią i nawet na kase ich nie przyjmną.
500zł brutto czy netto ? i to 500zł to z ilu wyjazdowych inwentaryzacji? ile wychodzi Ci średnio zarobione netto na jedną inwentaryzację? a i jak to się ma do czasu poświęconego na dojazd i czasu pracy, czyli ile czasu poświęcasz, żeby zarobić to 500 zl bo jakby nie było czas to pieniądz...? nie rozumiem jaki związek z pracą przy inwentaryzacjach ma praca na kasie....
a w job impulse nie dość, że nie dopiszą tej godzinki przy krótkiej inweturze to jeszcze jeśli inwentaryzacja trwa powyżej 2 , 2,15, 2,30 ,2,45 minut, czyli 3h wzwyż to trzeba się przygotować, że i utną 15-30 minut zamiast dopisać jeszcze godzinę
W przypadku wątpliwości odnośnie liczby naliczonych za inwentaryzację godzin, proszę kontaktować się (najlepiej mailowo) ze specjalistami odpowiedzialnymi za dany region.
a skoro firma werbuje ludzi to powinna wiedzieć na co i przed praca poinformować o tym ludzi albo może zwrócić się do firmy głównej jeśli coś jest nie tak bo w końcu obie na tym zarabiają......
i przykładowo inwentaryzacja trwa 3,5 h to ktoś u konkurencji ma 4,5 h, a w job impulse 3,15 h i to jest znacząca różnica
podobno w opti job , tylko podobno bo nie sprawdzałem , ale cztery osoby mi mówiły, że jeśli inwentura trwa 3 h to dopisują tą godzinkę w ramach przyzwoitości , a stawka niestety ta sama marna co w job impulse , a natomiast w rgis płacą 20 zł brutto i gwarantują minimum 5 h na inwentaryzację no to już znacznie lepiej jest i konkurencji jeśli to prawda...
bo to nie jest żadna praca ani zarobek , tylko(usunięte przez administratora) ludzi biorąc tyle osób i robienie z ludzi idiotów
bo to przecież , chyba jest proste i logiczne , że brać 10-12 osób na sklepik 30-40 metrowy plus zazwyczaj dwoje pracowników pomaga to jest bez sens po co tyle ludzi ściągać i denerwować
Do Rzecznika Pracowników czas pracy nie liczy się standardowo od zeskanowania pierwszego produktu to po pierwsze, a po drugie rozumiem , że wiele nie zależy od waszej firmy job impulse bo dla was to bez różnicy czy przyjdzie 20 osób i każdy będzie pracował po 2h czy przyjdzie 10 osób i każdy będzie pracował po 4 h bo prowizja z każdej godziny ta sama, a i lepiej dla kierownika z innej firmy i koordynatorów jak i dla pracowników sklepu, a szczególnie w małych sklepach bo szybciej też mogą iść do domu, ale gorzej dla audytorów , których werbujecie i może byście zwrócili uwagę i tej głównej firmie , która to organizuję , że ludziom to przeszkadza co każdy z resztą o tym wie bo na krótkie inwenturki praktycznie nie opłaca się przyjeżdżać bo koszta dojazdu i czas dojazdu w dwie strony nie rekompensuje czas pracy i ilość godzin, nie mówiąc już o inwentaryzacjach wyjazdowych , gdzie chyba jeżdżą , tylko sami desperaci... także prośba, żebyście zwrócili się do tej głównej firmy, żeby czas pracy był tak obliczony nawet na tych mniejszych inwentaryzacjach chociaż , żeby było te minimum 4 h w granicach przyzwoitości czyli np zamiast brać 10 osób to brać 7 zamiast 8 to 6 itp
zróbcie coś chociaż z tym , żeby czas pracy liczył się od godziny zbiórki do momentu zakończenia pracy, a i podnieście chociaż trochę stawki np o 2 zł na godzinie co uważam , że było by już nawet w miarę ok no i bierzcie mniej ludzi , żeby Ci co przyszli do pracy mieli chociaż trochę więcej godzin i mogli coś zarobić za stracony czas na dojazd i wydane pieniądze na dojazd, a nie robicie z ludzi idiotów
Jeśli chodzi o liczbę pracowników, którzy mają stawić się na daną inwentaryzację, niestety otrzymujemy konkretne zlecenie od klienta.
odwołują też bardzo często zlecenia nie ponosząc za to żadnej odpowiedzialności
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Job Impulse Polska?
Zobacz opinie na temat firmy Job Impulse Polska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 113.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Job Impulse Polska?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 99, z czego 11 to opinie pozytywne, 71 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Job Impulse Polska?
Kandydaci do pracy w Job Impulse Polska napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
