wzieli pieniadze za kurs motorowodny wiedząc ze nie ma miejsc na egzaminie a wiec poco komu kurs bez egzaminu którego nie ma wolnych miejsc a najbliższy termin za rok
Macie więcej płatne za weekendy ?
Unikać jak tylko to możliwe. Na początku wszystko wygląda pięknie, a potem wrzaski na dzieci, wyzywanie ich jak nikt nie widzi, nierealne oczekiwania finansowe - płaci się wiele razy za to samo, zastraszanie rodziców dodatkowymi karami finansowymi jak chcą odejść (po KILKA TYSIĘCY złotych). Dzieci często zostawione samopas na wodzie, albo co najwyżej z przypadkowymi opiekunami. Powinien się tym zająć prokurator, ale każdemu szkoda nerwów tylko szybko chce odejść. Niestety tak piękne miejsce jest zarządzane przez osobę nastawioną na wyłącznie na zysk.
wroga i nieetyczna komunikacja dobra przestrzeń- miejsce, okolica możliwości rozwoju osobistego niskie zarobki brak dodatków motywacyjnych brak stabilizacji fajne jako pierwsza praca, nie jako coś stałego
Brak umowy niskie wynagrodzenie wynagrodzenie nie na czas chaos organizacyjny brak komunikacji brak możliwości rozwoju Firma nastawiona tylko na zysk - teoretycznie to stowarzyszenie. Zakres obowiązków nie zgodny z ustaleniami i z umową, której nie otrzymałam. Niestety praca w tym Stowarzyszeniu rujnuje wszystkie ideały. Chyba, że ktoś jest nastawiony tylko na sezon i na chwilę lub jako pierwsza praca, zdobyć doświadczenie i uciekać dalej.
@Były Pracownik. W pełni się zgadzam. Dla uczciwych osób, oczekujących normalnych relacji pracownik - pracodawca - nie ma tu miejsca. Chyba, że chcesz się męczyć i denerwować ponad miarę (np o wypłatę - bo to czy ją dostaniesz wcale nie jest oczywiste ) - to śmiało aplikuj. Nie wierz w nic na słowo, na wszystko żądaj papierów i potwierdzeń, bo puszczą Cię kantem. Zysk, Wyzysk i Oszczędzanie na Pracownikach - to powinno być hasło przewodnie tego klubu.
Zgadzam się z tym co napisane powyżej. Jako pierwsza praca sezonowa na wakacje ok. Pid warunkiem, że dostanie się wynagrodzenie. Miejsce jako przystań super. Dużo fajnych możliwości rozwoju. Szkoda bo mega trudne relacje z "pracodawca" . Brak możliwości pracy stabilnej. Brak i nie przestrzeganie zakresu obowiązków. Robienie na chybcika.
Dla wielu osób możliwość rozwoju jest naprawdę istotną rzeczą. Dobrze wobec tego jest wiedzieć, iż w Klubie Horn są takie możliwości. Powiedziałeś jednak, że jest to bardziej praca sezonowa. Czyli mam rozumieć, że tylko umowa zlecenie wchodzi tam w grę?