W 2020 roku zamknięcie branży fitness spowodowało liczne bankructwa i upadłości firm związanych z tym sektorem gospodarczym. Analogicznie sytuacja wglądała w przypadku gastronomii. Obydwa sektory rozpoczęły więc walkę z kolejnymi obostrzeniami, ponieważ przedłużający się lockdown mógł doprowadzić do kolejnych bankructw. Sytuacja finansowa przedsiębiorców i pracowników siłowni, klubów fitness i innych obiektów z sektora fitness była bardzo zła, dlatego tez przedstawiciele branży postanowili zaprotestować przeciw kolejnym zamknięciom. Jak to dokładnie wyglądało? Czy udało im się wypracować kompromis?
[News archiwalny]
Zamknięcie siłowni w całym kraju wpłynęło negatywnie na sytuację finansową pracowników obiektów sportowych. W całym kraju rozpoczęły się protesty, które mają na celu złagodzenie obostrzeń wprowadzonych przez rząd. Czy ta sytuacja może doprowadzić do bankructwa branży fitness?
W związku z obostrzeniami administracyjnymi z powodu rosnącej liczby zakażeń COVID-19, od 17 października 2020 roku obowiązuje zakaz prowadzenia działalności w siłowniach oraz w centrach i klubach fitness. Dotyczy to zarówno strefy żółtej, jak i czerwonej z wyłączeniem szkół lub sportowców przygotowujących się do zawodów. Takie ograniczenia wpłynęły na utratę dochodów większości pracowników powyżej wspomnianych obiektów. Branża nie chce słyszeć o całkowitym lockdownie, dlatego od momentu wprowadzenia restrykcji rozpoczęła gwałtowne protesty. Dzięki temu od 20 października trwają spotkania rządu, których celem jest wypracowanie nowych standardów. Jak zamknięcie siłowni wpłynęło na sytuację finansową tych placówek? Czy może to oznaczać kolejne bankructwa i zadłużenia? Sprawdź!
Jesteś pracownikiem siłowni i z dnia na dzień straciłeś pracę? Sprawdź nasze oferty na stronie GoWork.pl! Może znajdziesz tam coś dla siebie.
Zamknięcie siłowni: sytuacja finansowa branży fitness
Mariusz Najda, dyrektor działu Medicover Lifestyle w rozmowie z Interia.pl mówi, iż kilka tygodniu po otwarciu siłowni i klubów fitness branża delikatnie mogła stanąć na nogi i odrobić straty z ostatnich miesięcy. Natomiast według danych z Krajowego Rejestru Długów, sytuacja finansowa tych obiektów wyraźnie się pogorszyła. W styczniu zadłużenie sektora branży fitness wynosiło 6,8 mln zł, a obecnie w październiku sięga do 7,4 mln zł.
Prezes największej sieci fitness w Polsce Mikołaj Nawacki twierdzi, iż najgorsza sytuacja finansowa znajduje się w obiektach zlokalizowanych w biurowcach. Dlaczego? Ponieważ wiele firm przeszło na pracę zdalną, w dodatku ludzie zmieniają swoje preferencje. Coraz częściej poruszają się głównie w obrębie swojego miejsca zamieszkania, więc jedynie małe kluby osiedlowe mogą w tym czasie zauważyć spory wzrost liczby konsumentów. Mimo to ludzie i tak coraz bardziej się dystansują.
Co może więc spowodować kolejne zamknięcie siłowni? – Jeśli taka sytuacja potrwa, to za kolejne dwa, trzy miesiące możemy spodziewać się masowych bankructw – informuje Mariusz Najda na stronie Interia.pl.
Zamknięcie siłowni: kościół zdrowego ciała w Krakowie
Branża fitness się nie poddaje! Mimo nowych obostrzeń związanych z zamknięciem siłowni i wszystkich obiektów sportowych w kraju Atlantic Sport – klub działający w ścisłym centrum Krakowa, postanowił uruchomić “kościół zdrowego ciała” i zamiast zajęć sportowych zaoferować ludziom “nabożeństwa”. Właściciele otworzyli również sklep ze sprzętem do ćwiczeń, z których każdy może skorzystać! Oczywiście za pewną opłatą.
“Skoro nie mogą funkcjonować siłownie – w miejsce naszej od dzisiaj otwieramy SKLEP ATLANTIC ze sprzętem do ćwiczeń – nasze PKD (Polska Klasyfikacja Działalności – red.) to również 4764Z, więc możemy i zapraszamy wszystkich, którzy chcą testować odpłatnie nasze maszyny. Skoro nie mogą funkcjonować zajęcia fitness – od dzisiaj ruszają w naszym klubie zgromadzenia religijne członków związku pn. „Kościół Zdrowego Ciała”. Trudno uwierzyć? W tym świecie wszystko jest przecież możliwe. Oświecony Olek i Czcigodna Gosia zapraszają dzisiaj na wyjątkowe wydarzenia religijne. Na squashu natomiast mamy codziennie specjalne zawody sportowe bez udziału publiczności. Wszystko zgodnie z prawem” – czytamy na facebookowej stronie klubu Atlantic.
Działalność klubu została już skontrolowana przez funkcjonariuszy policji. – Personel został wylegitymowany, wysłuchaliśmy ich wyjaśnień. Weryfikujemy całą sytuację, zabezpieczyliśmy m.in. dokumenty fiskalne. Będziemy to konsultować z sanepidem i innymi organami administracji. Na razie nie oceniamy, czy doszło do naruszenia przepisów – informuje rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń na stronie Gazetakrakowska.pl.
