Do Prezesa UOKiK wpłynęło pismo od Rzecznika Finansowego, w którym ten wyraża obawę, że doszło do poważnych naruszeń interesów konsumentów przez bank PEKAO oraz PEKAO Bank Hipoteczny. W centrum uwagi znalazły się bowiem wakacje kredytowe. Interwencja Rzecznika Finansowego to skutek licznych skarg otrzymanych od klientów tego banku.
Rzecznik Prasowy zajął się sprawą wakacji kredytowych w banku PEKAO S.A oraz PEKAO Banku Hipotecznym. Jak się okazuje, miało tam dochodzić do poważnych nieprawidłowości, na których cierpieli klienci banku. Wakacje kredytowe są bowiem programem, który umożliwia zawieszenie rat kredytu łącznie nawet na 8 miesięcy w przeciągu dwóch lat – w roku 2022 oraz 2023. W maju tego roku wiceminister finansów Artur Soboń poinformował, że z programu skorzystało ponad milion kredytobiorców. Wpływ na to miały wysokie raty spowodowane podwyżkami stóp procentowych. Możliwość wakacji kredytowych była dostępna również w banku PEKAO i to właśnie z programem wiążą się skargi wysyłane do Rzecznika Finansowego. Jak możemy przeczytać w oświadczeniu opublikowanym na stronie RF.gov.pl, czyli oficjalnej stronie rzecznika, powodów zgłoszenia banku do UOKiK było kilka:
Zastrzeżenia Rzecznika Finansowego dotyczą następujących obszarów:
– nieprawidłowej realizacji ustawy o wakacjach kredytowych,
– braku rozpatrywania w ustawowym terminie reklamacji klientów przez Bank Pekao S.A.,
– braku realizacji przez Bank Pekao obowiązku zwrotu klientom środków ukradzionych wskutek nieautoryzowanych transakcji i tzw. kredytów/pożyczek na klik – wbrew przepisom ustawy o usługach płatniczych.
Na czym stracili klienci?
W oświadczeniu rzecznika możemy przeczytać o konsekwencjach, jakie dla klientów miały nieprawidłowe praktyki banku. Jak się bowiem okazuje, konsumenci nie mogli w pełni skorzystać z wakacji kredytowych oraz zostały im naliczone dodatkowe opłaty, co jest niezgodne z prawem:
Sytuacja ta jest bardzo niekorzystna dla klientów Banku, gdyż:
- nie skorzystali oni z wakacji kredytowych przez okres zagwarantowany przez ustawę,
- za miesiąc korzystania z wakacji kredytowych zostały im naliczone i doliczone do kolejnej raty kredytu odsetki od kredytu – co jest niezgodne z art. 73 ust. 12 ustawy o wakacjach kredytowych,
- pomimo naliczenia i doliczenia odsetek do kolejnej raty kredytu za okres korzystania z wakacji kredytowych, Bank dodatkowo przedłuża okres kredytowania o cały miesiąc. Zgodnie z założeniami ustawy o wakacjach kredytowych, w miesiącu korzystania z wakacji kredytowych (tj. od pierwszego do ostatniego dnia danego miesiąca kalendarzowego) Bank nie może naliczać odsetek ani pobierać opłat (poza składką ubezpieczeniową). Fakt korzystania przez Kredytobiorcę z wakacji kredytowych ma jedynie powodować przedłużenie okresu kredytowania o okres korzystania z wakacji kredytowych.
Oprócz zgłoszenia sprawy do UOKiK rzecznik podjął również szereg innych działań, które określone są w ustawie o rozpatrywaniu reklamacji przez podmioty rynku finansowego, o Rzeczniku Finansowym i o Funduszu Edukacji Finansowe.
Co mogą zrobić klienci?
Przede wszystkim konieczne jest złożenie reklamacji do banku. Tylko wtedy rzecznik będzie mógł podjąć oficjalne kroki w przypadku negatywnej lub nieterminowej decyzji reklamacyjnej. Może on wtedy przygotować kontrargumentację dla banku, która może odwrócić decyzję. Jeśli tak się nie stanie Rzecznik finansowy, może wydać decyzje o postępowaniu polubownym, do którego instytucja finansowa musi przystąpić.
Celem postępowania jest osiągnięcie ugody, a to wymaga wzajemnych ustępstw z obu stron. Jeżeli nie uda się osiągnąć porozumienia Rzecznik Finansowy przygotuje specjalną opinięz oceną prawną sprawy.
