Reklama

Sygnalista – kto to jest? Kogo nazywamy sygnalistą?

Sygnalista to osoba stojąca w firmie na straży prawa. Nie każdy ma odwagę zgłosić nieprawidłowości zachodzące w organizacji, ponieważ ludzie zwykle boją się konsekwencji. Sygnalista przełamuje lody i przyczynia się do ulepszania działalności organizacji, w których doszło do nadużyć. 

Sygnalista - kto to - człowiek szepczący drugiemu do ucha

Każda organizacja powinna działać zgodnie z prawem i w oparciu o własną kulturę organizacyjną i wdrożone regulacje. Aby firma prosperowała należycie, musi się opierać na wartościach uczciwości i zaufania. Nie ulega wątpliwości jednak, że jest to dosyć utopijna wizja, ponieważ, nawet jeśli zarząd firmy ma dobre intencje, nie jest w stanie przypilnować działalności każdego członka z osobna. Z tego względu potrzeba więc osób, które są w stanie przeciwstawić się działalności niezgodnej z prawem i poinformować o naruszeniu prawa.

Coraz więcej osób zastanawia się, kim jest sygnalista. To wszystko za sprawą unijnej dyrektywy wymuszającej wprowadzenie zmian do polskiego porządku prawnego w zakresie zgłaszania nieprawidłowości zachodzących w organizacji bez ponoszenia konsekwencji. Z racji nadchodzących zmian warto więc dowiedzieć się, kto to jest sygnalista, jakie ma prawa i obowiązki oraz jakie konsekwencje niesie jego działalność.

Sygnalista – kto to?

Sygnalista to funkcja, która wywodzi się z języka angielskiego pod nazwą whistleblower. Określa człowieka, który wykrywa nieprawidłowości zachodzące w organizacji i je zgłasza. Zatem sygnalistą możemy nazwać osobę, która jest zatrudniona w firmie, gdzie panują pewne działania niezgodne z prawem, na przykład pranie pieniędzy, czy obejścia prawa w sprawie usług i zdecyduje się zgłosić te nieprawidłowości. Działanie sygnalistów jest niezwykle ważne w kontekście przestrzegania prawa, jak i funkcjonowania samej organizacji.

Niestety pracownicy, rzadko decydują się zgłaszać nieprawidłowości, ponieważ boją się odwetu. Przełożony, który dopuszcza się w firmie działań niezgodnych z prawem, może grozić sygnaliście zwolnieniem, czy obniżeniem wynagrodzenia. Na szczęście prawo już niedługo ureguluje kwestię sygnalizacji, co przyczyni się być może do motywacji członków organizacji do dokonywania zgłoszeń.

Sygnalista – definicja pojęcia

Obecnie prawnie nie ma jeszcze przyjętej definicji sygnalisty, przynajmniej dopóki w życie nie wejdzie ustawa o ochronie sygnalistów. Możemy jednak posiłkować się projektem ustawy o jawności życia publicznego, w której zgodnie z art. 2 ust. 15 sygnalista to:

„osoba fizyczna lub przedsiębiorca, których współpraca z wymiarem sprawiedliwości polegająca na zgłoszeniu informacji o możliwości popełnienia przestępstwa przez podmiot, z którym jest związana umową o pracę, stosunkiem służbowym lub innym stosunkiem umownym, może niekorzystnie wpłynąć na jej sytuację życiową, zawodową, materialną i której prokurator przyznał status sygnalisty”.

Jak postrzegani są sygnaliści?

Sygnalista zgłasza nie tylko łamanie prawa, lecz także takie zachowania członków organizacji, które mogą wzbudzać wątpliwości etyczne. Według danych zgromadzonych przez PWC opublikowanych w Sygnalista po polsku – dobre praktyki i rekomendacje wdrożeniowe 27% sygnalistów zgłaszających nieprawidłowości ujawniła swoją tożsamość, a 73% wolało pozostać anonimowym. Jak widać, sygnaliści nie chcą rozgłosu, zgłaszają nieprawidłowości, kierując się dobrem organizacji. Anonimowość może świadczyć również o tym, że chcą uniknąć stygmatyzacji. Niestety obecnie w społeczeństwie wiele osób wyraża podejście, że sygnalista to po prostu tak zwany “donosiciel”, czy “kapuś”.

Nawet po wejściu w życie przepisów dyrektywy pracownicy mają prawo obawiać się już nie konsekwencji twardych w postaci zwolnienia, czy obniżenia wynagrodzenia, lecz wciąż mogą być narażeni na krzywdzące opinie innych osób. Sygnaliści mogą się obawiać odwetu, tym bardziej że zgodnie z publikacją Badanie przestępczości gospodarczej w Polsce 2016 opracowanym przez PWC 20% nadużyć w polskich firmach jest popełnianych przez przedstawicieli kadry kierowniczej.

Wyniki badań Bohaterowie czy donosiciele? Co Polacy myślą o osobach sygnalizujących nieprawidłowości w miejscu pracy? przeprowadzonych przez CBOS na zlecenie Fundacji Batorego z 2012 roku wskazują, że sygnalistom zagraża ostracyzm. 50% osób spodziewa się negatywnej reakcji ze strony zespołu wobec sygnalisty, między innymi takich jak:

  • zdystansowanie;
  • złośliwe komentarze;
  • wykluczenie z zespołu;
  • odmowa pomocy;
  • ignorowanie.

Kto może zostać sygnalistą?

Choć o sygnaliście myśli się głównie w kontekście pracownika, to funkcję sygnalisty może pełnić osoba w jakikolwiek sposób związana z organizacją. To także kontrahenci, czy klienci. Nie liczy się również umowa, na podstawie jakiej współpracują z firmą. Sygnalistą może zostać zarówno pracownik wykonujący swoje obowiązki na podstawie umowy o pracę, jak i na podstawie umowy cywilnoprawnej. Sygnalista działa w dobrej wierze, a więc na rzecz interesu społecznego na podstawie faktów i obiektywnych motywacji. Sygnalista to osoba, która nie kieruje się potrzebą wymierzenia sprawiedliwości samodzielnie, czy potrzebą odwetu, ponieważ ktoś ją np. zezłościł.

Sygnaliści: obowiązki pracodawcy

Ustawa o sygnalistach, która ma zaimplementować do polskiego prawa zasady ujęte w Dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z dnia 23 października 2019 r. w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii jest na etapie legislacji. W październiku 2022 wciąż dysponujemy jedynie projektem tej ustawy. Jednak Dyrektywa obowiązuje już od połowy grudnia 2021 roku. Z czym to się wiąże? Z koniecznością podjęcia działań pracodawców na rzecz ochrony sygnalistów. Ochrona ta ma sprawić, by osobom zgłaszającym nieprawidłowości nie groził odwet.

Firmy sektora publicznego oraz przedsiębiorstwa zatrudniające 250 i więcej osób muszą dostosować się do założeń Dyrektywy, które obejmują między innymi:

  • stworzenie bezpiecznych kanałów zgłoszeniowych;
  • wyznaczenie osób odpowiedzialnych za weryfikację zgłoszeń;
  • prowadzenie postępowań wyjaśniających naruszenia;
  • kwestie informowania sygnalistów o postępach w przyjęciu i w zakresie podejmowania działań następczych;
  • informowanie o możliwości zgłaszania naruszeń.

Już do końca 2023 roku zmiany obejmą również mniejsze firmy zatrudniające mniej niż 50 osób.

Procedura zgłaszania nieprawidłowości przez sygnalistów

Sygnalista w zależności od sytuacji może zgłosić nieprawidłowości np. do przełożonego, czy rzecznika praw obywatelskich. W sygnalizowaniu nieprawidłowości ważne jest kierowanie się procedurami, czyli zgłoszenie nieprawidłowości za pośrednictwem oficjalnych kanałów dedykowanych do tego celu. Jakie systemy można wyróżnić? Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/1937 z dnia 23 października 2019 r. zakłada trzy możliwości dokonania zgłoszeń:

  • zgłoszenia wewnętrzne w strukturach firmy;
  • zgłoszenia zewnętrzne do organów ścigania;
  • ujawnienie publiczne – jeśli dwie poprzednie opcje nie rozwiążą problemu. Jednak forma ujawnienia publicznego to ostateczność i nie należy jej stosować w celu oczerniania firmy. Ujawnienie nieprawidłowości opinii publicznej to sposób informowania o nieprawidłowościach na przykład za pośrednictwem mediów.

Jak sygnaliści są chronieni?

Na podstawie Dyrektywy, jeśli sygnalista ma uzasadnione przekonania o prawdziwości informacji w sprawie naruszenia prawa i działa zgodnie z prawem jest chroniony. Z tego względu ważne jest także przedstawienie dowodów w tej sprawie. Ochrona sygnalistów nie obejmuje zatem osób, które celowo kłamią lub nie mają żadnych podstaw do zgłoszenia naruszenia.

Sygnaliści są chronieni na podstawie Dyrektywy przed zarzutami, odwetem, czy upublicznieniem danych o informatorach. Ochrona dotyczy również braku możliwości pociągnięcia sygnalisty do odpowiedzialności prawnej za naruszenie obowiązku poufności firmy, jeśli było to niezbędne do zakomunikowania nieprawidłowości. Sygnaliści na mocy nowych praw nie muszą się bać dyskryminacji, czy rozwiązania umowy i wysłania na przymusowy urlop bezpłatny.

Działalność sygnalistów to jedna z najskuteczniejszych narzędzi wykrywania nadużyć. Aż 69% badanych uważa, że nadużycia w zakładzie pracy negatywnie wpływają na morale pracowników. Jak widać, działalność sygnalistów powinna być w interesie nie tylko pracowników, lecz i należeć do interesu pracodawcy. Wszystkie nieprawidłowości w firmie niszczą ją od środka i choć może się wydawać, że czasem przynoszą jej korzyści, w rzeczywistości jednak długofalowo niosą negatywne konsekwencje.

Oceń artykuł
1/5 (1)