Reklama

Kiedy stanieją mieszkania? Są najnowsze analizy!

Inflacja w lutym osiągnęła prawdopodobny szczyt na poziomie 18,4%. Eksperci spodziewają się powolnej dezinflacji, czyli zahamowania szybkiego wzrostu cen. Materiały budowlane w tym czasie osiągnęły 15% wzrostu. Eksperci uważają, że może to być początek końca rosnących cen w budowlance. Czy mieszkania i domy stanieją?

Domy szeregowe w budowie

Analitycy z rynekpierwotny.pl na podstawie danych Grupy PSB, wyliczyli dynamikę wzrostu aktualnych cen budowlanych na poziomie 15%. W szczytowym okresie między kwietniem a czerwcem 2022 wzrost cen w branży budowlanej wynosił ponad 30%. Mimo że w lutym zanotowano wzrost wszystkich kosztów, to w przypadku cen materiałów budowlanych wzrost m/m wynosił 0,5%. Jak zauważają eksperci rynekpierwotny.pl:

W statystykach GUS budownictwa mieszkaniowego za dwa pierwsze miesiące 2023 r. w dalszym ciągu panuje zastój, który zapowiada dalszy wyraźny spadek popytu na materiały budowlane oraz presję na ograniczanie wzrostu ich cen. Zapowiadane przez rząd uruchomienie programu mieszkaniowych kredytów preferencyjnych daje jedynie iluzoryczne nadzieje na choćby okresowe ożywienie koniunktury.

Czy spadną ceny mieszkań?

Podwyżki stóp procentowych, wzrost cen energii i żywności, a także wzrost cen za materiały i usługi budowlane spowodowały zastój na rynku nieruchomości. Wysokie ceny mieszkań i domów nie pomagają w obecnej sytuacji. Analitycy PKO BP w opublikowanym w środę raporcie zaznaczyli, że:

Średnie ceny transakcyjne mieszkań w pierwszej połowie 2023 r. będą niższe niż w pierwszej połowie 2022 r.

Warto zaznaczyć, że notowania giełd surowcowych dają przesłanki do prognozowania zakończenia hossy surowców wykorzystywanych w branży budowlanej. Oprócz tego zapaść rynku kredytowego i realne zubożenie społeczeństwa mogą wywrzeć presję na rynek nieruchomości. Czy to oznacza powrót do starych cen mieszkań? Niestety, na to trzeba będzie jeszcze trochę zaczekać.

Oceń artykuł
5/5 (2)