Reklama

Jak psychika dziecka reaguje na stres związany ze zmianą, czyli jak wesprzeć dziecko w pierwszym dniu szkoły? Porady eksperta

Pierwszy dzień w nowej szkole to dla dziecka duże wyzwanie. Niezależnie od tego, czy to początek drogi edukacyjnej, czy może zwykła zmiana szkoły, to towarzyszą temu emocje, które tworzą prawdziwą mieszankę wybuchową. Jak wesprzeć dziecko w tym trudnym czasie? 

Rok szkolny

Temat szkoły to dla wielu osób sektor naszpikowany emocjonalnymi wspomnieniami. Niektórzy wspominamy czasy szkole z łezką wzruszenia w oku, a niektórzy również z łezką, która niestety pojawiła się z całkiem innego powodu. Dla dzieci szkoła również wiąże się z innymi odczuciami – do tego dochodzi stres związany ze zmianą, czy niepewność przed nieznanym. Dla nas są to już zamierzchłe czasy, jednak dla naszych dzieci to rzeczywistość, z którą muszą mierzyć się każdego dnia. Musimy też pamiętać, że psychika dziecka jest niezwykle krucha i podatna na wszelkie negatywne bodźce, dlatego warto zadbać, aby ten pierwszy dzień w szkole był pod stałym nadzorem i wsparciem rodziców. Na czym się skupić? Jakie sygnały mogą świadczyć o tym, że zmiana staje się dla dziecka trudna do udźwignięcia?

Zmiany – duże wyzwanie dla kruchej psychiki dziecka

Zmiany to nieodłączny element życia, dlatego trzeba się nauczyć z nimi żyć. Jednak pierwsze zmiany, jakie stają na naszej drodze, nie są łatwe. Przejście z przedszkola do szkoły, czy po prostu zmiana szkoły z powodu przeprowadzki bądź innych czynników jest wyzwalaczem ogromnego stresu. Dziecko chce czuć się akceptowane przez grupę rówieśników i fakt, że musi opuścić taką społeczność, w której czuło się bezpiecznie, jest dla niego bardzo trudny. 

Dominujący jest tu strach przed nieznanym i niepewność, co może je czekać za murami szkoły. Maluch może także czuć się osamotniony – w końcu minie kilka chwil, zanim zapozna się z grupą i znajdzie sobie kolegów. Te pierwsze dni są więc bardzo obciążające dla kruchej psychiki dziecka. Szczególnie że jego postrzeganie świata nieco różni się od naszego – my te doświadczenia mamy już za sobą i często postrzegamy je jako cenną lekcję, patrzymy na wszystko z dystansem. Dziecko natomiast jest w tej sytuacji tu i teraz – to ta sytuacja definiuje jego aktualne życie, kontakt z rówieśnikami, czy to, jak będzie czuło się w szkole.

Wsparcie rodzica to podstawa

Zatem jak w tym wszystkim pomóc dziecku opanować sytuację? Czy w ogóle da się to zrobić? Najważniejsze jest wsparcie rodziców. Jeśli dziecko w domu otrzymuje odpowiednie wzorce zachowań  sytuacjach stresowych i czuje oparcie w rodzicach, to pierwszy dzień lub zmiana szkoły – owszem będą stresujące – jednak ładunek emocjonalny znajdzie ujście właśnie w domu. Liczy się przede wszystkim szczera i otwarta komunikacja, która jest kluczem do tego, żeby rodzice mogli poznać i zrozumieć emocje dziecka oraz żeby dzieci mogły poznać także swoje własne odczucia i potrafiły je określić. To bardzo ważne, aby emocje były odpowiednio nazywane – zarówno te negatywne jak i te pozytywne. Często spotykamy się ze spychaniem gniewu, strachu, czy niezadowolenia na margines – to nie są emocje, które akceptuje społeczeństwo. Jednak to duży błąd. Negatywne emocje też są częścią tego wachlarzu i niestety czasami muszą dojść do głowy. Zachowanie tej równowagi jest bardzo ważne, ponieważ tłamszenie w sobie lub w dziecku złości i strachu może odbić się na jego zdrowiu psychicznym i wzmocnić niechęć do szkoły, rówieśników lub nawet do rodziców.

Dlatego rozmawiajcie i słuchajcie. Niby tak niewiele, a jednak tak wiele. Warto słuchać swojego dziecka, ponieważ świat widziany jego oczami jest naprawdę fascynujący. Wtedy tez najłatwiej wychwycić pierwsze nieprawidłowości i schematy, w które dziecko może popadać w związku z wystawieniem na stres, jakim jest zmiana otoczenia, czy pierwszy dzień w szkole. Co ciekawe, za wzmocniony strach przed tego rodzaju zmianą odpowiadają często… opowieści z podwórka! Tak, dzieci wymieniają się między sobą historiami, które w dużej  mierze nie mają nic wspólnego z prawdą, jednak brzmią ciekawie, trochę strasznie. Dlatego rozmawiając z dzieckiem, możesz szybko wychwycić takie opowieści i je sprostować oraz wytłumaczyć.

Ważne! Nigdy nie wyśmiewaj lub nie umniejszaj emocjom, jakie towarzyszą dziecku w ważnych momentach jego życia. Może to doprowadzić do tego, że dziecko zamknie się w sobie i nie będzie chciało dzielić się z Tobą swoimi przeżyciami. Wyśmiewanie emocji towarzyszących podczas pierwszego dnia w szkole może stać się dla dziecka pierwszą rysą na relacji z rodzicem, która zostanie z nim także w okresie nastoletnim i dorosłym.

Na co zwrócić uwagę?

Czasami są dzieci, którym zmiany przychodzą trudniej niż innym – nie ma w tym nic złego! Warto jednak obserwować swojego malca, aby móc szybko wychwycić moment, w którym zmiany przytłaczają psychikę dziecka. Co to może być?

  • Maluch przestaje jeść, lub robi to niechętnie,
  • Ma niespokojny sen lub częste koszmary,
  • Jest nerwowy, reaguje przesadnie do sytuacji,
  • Trudno mu się skupić na zabawach i aktywnościach, które dotychczas bardzo lubił,
  • Zamyka się w sobie i z gadatliwego dziecka staje się nagle cichy,
  • Ucina każdą rozmowę na temat szkoły,
  • W przypadku większych dzieci może być to ucieczka od spędzania wspólnie czasu.

Gdzie szukać pomocy, gdy zmiany nie przychodzą łatwo?

Jeśli dziecko zaczyna źle znosić takie zmiany w swoim życiu, warto skorzystać z pomocy. W końcu lepiej zapobiegać niż leczyć. Wizyta u psychologa dziecięcego, a w trudniejszych przypadkach u psychiatry specjalizującego się w psychice dziecka to dobre rozwiązanie, które może bardzo pomóc w tym ciężkim dla malucha okresie. Tak naprawdę, tyczy się to nie tylko pierwszych dni w nowej szkole, ale także całego okresu szkolnego, podczas którego dziecko narażone jest na nieprzyjemne sytuacje z rówieśnikami bądź nauczycielami, nie mówiąc już o nękaniu, które wymaga natychmiastowej pomocy i reakcji.

Niestety nie uda nam się uchronić dzieci przed wszystkim i też nie o to do końca chodzi. Trudne sytuacje będą bowiem towarzyszyły mu przez całe życie i musi nauczyć się je pokonywać. A najlepsza jest nauka przez praktykę. Jednak znacząca jest tu opcja wytłumaczenia i pokazania sposobów, w jaki sposób można poradzić sobie w takich momentach. 

A co na ten temat sądzą eksperci? Oto komentarza psycholog Anny Graniecznej:

Rozpoczęcie nowego roku szkolnego może kojarzyć się dla wielu dzieci ze stresem. Zmiany, które nieuchronnie następują, potrafią przysporzyć trudności szczególnie dla dzieci, które zmieniają swoje najbliższe otoczenie (zmiana klasy, szkoły, miejsca zamieszkania). Dzieci niezwykle potrzebują rutyny, stabilności. Nowy Rok szkolny może wiązać się z zachwianiem poczucia bezpieczeństwa.

Stres może objawiać się bólami brzucha, bólami głowy, nudnościami. Mogą to być objawy somatyczne niezwiązane z przyczynami medycznymi.

Pamiętajmy, że to, co pojawia się u naszego dziecka, może być mieszanką różnych emocji. Chaos i brak zrozumienia tych emocji jeszcze bardziej potęguje stres. Zwykle pomaga rozmowa, w której rodzic zwraca uwagę, jakie emocje mogą towarzyszyć dziecku. Często zmianom może towarzyszyć lęk. Najczęściej boimy się tego czego nie znamy. Dzieci oraz nastolatkowie mogą odczuwać skrajnie silne emocje związane z np. przymusową przeprowadzką i zmianą szkoły. Ta wybuchowa mieszanka (tęsknota za dawnymi kolegami z klasy, złość na rodziców, zależność od nich) może powodować jeszcze większą dezorganizację.

Warto podkreślać, że emocje, które pojawiają się u dziecka, są czymś naturalnym.

W początkowej fazie zmian dajmy dzieciom czas, żeby się zaaklimatyzowały, nie dokładajmy obowiązków, starajmy się nie przepytywać dziecka po przyjściu ze szkoły.

Poprzez zadawanie pytań ukierunkowanych na wydobywanie zasobów dziecka, wzmacniamy jego poczucie skuteczności, a tym samym możemy złagodzić odczuwany stres.

Jeśli jednak zobaczymy, że nasze dziecko zmieniło swoje zachowanie, jest wycofane, a my nie wiemy, co się z nim dzieje, jeśli z biegiem czasu pojawia się coraz więcej wątpliwości, warto skorzystać z pomocy psychologa lub psychiatry.

Oceń artykuł
1.3/5 (3)