Handel L4 online cieszy się dużym zainteresowaniem. Świadczy o tym coraz większa liczba portali zajmujących się sprzedażą zwolnień lekarskich przez Internet. Korzystają na tym zatrudnieni, a tracą pracodawcy. Jak wygląda sprzedaż zwolnień lekarskich online?
W zeszłym roku w Internecie powstało wiele firm, które zajmują się handlem L4, także dla zdrowych. Dzieje się tak, ponieważ przy wystawianiu zwolnienia w sieci, choroby nie do wykrycia stanowią większość. W trakcie teleporady i przez Internet nie ma możliwości pełnej weryfikacji stanu zdrowia. Zatem handel L4 dla zdrowych kwitnie w Internecie. Co ważne, wystawiane w ten sposób dokumenty są legalne.
Handel L4. Ile kosztuje zwolnienie lekarskie online? Jak uzyskać?
Koszt uzyskania L4 dla zdrowych przez Internet jest stosunkowo niewielki. Handel L4 wiąże się z ofertami już od 59 zł. Jednak jak podkreśla portal Strefa Biznesu, średni koszt uzyskania zwolnienia lekarskiego online to od 80 zł do 120 zł. Handel L4 przez Internet daje wiele korzyści kupującym. Pacjent może otrzymać zwolnienie nawet w ciągu 30 minut. Jak wygląda to w praktyce? Pracownik musi dokonać zgłoszenia na stronie, która zajmuje się sprzedażą zwolnień lekarskich online. Na tym etapie chory musi podać objawy i określić liczbę dni, na jakie zwolnienie ma zostać wystawione. Maksymalna liczba dni zwolnienia wynosi 7, ale możliwe jest przedłużenie L4 podczas następnej teleporady. Oczywiście wiąże się to z kolejną opłatą. Po dokonaniu rejestracji na stronie z e-zwolnieniami lekarz oddzwania do chorego. Przekazuje mu wytyczne i potwierdza wystawienie zwolnienia lekarskiego.
Handel L4 dla zdrowych a kontrola
Według danych z ogólnopolskiego badania dostępu do leczenia w Polsce aż 74% osób w czasie pandemii skorzystało z teleporady. Jak widać, Polakom spodobała się ta forma kontaktu medycznego. Portal Strefa Biznesu przytacza słowa eksperta od rynku pracy – Mikołaja Zająca, który twierdzi, że w czasie pandemii teleporady stanowiły pomoc dla służby zdrowia, ale jednocześnie ułatwiły wyłudzanie L4. Ekspert wskazuje na problem weryfikacji zdrowia pacjenta przez telefon. W trakcie teleporady lekarz bazuje jedynie na tym, co pacjent powie, ale nie widzi, czy rzeczywiście coś mu dolega. Niektóre z teleporad mogą służyć wyłudzeniu L4, a to z kolei generuje straty dla państwa.
Praca: Gdynia to zakładka dla tych, którzy poszukują pracy nad morzem!
ZUS w 2020 wystawił 22,7 mln zwolnień lekarskich, z czego skontrolował jedynie 2%. Ciężko zatem oszacować, ile z całej puli zwolnień zostało wystawionych bez potrzeby. Handel L4 dla zdrowych przez Internet może doprowadzić do wielu nadużyć i przyczynić się do strat pracodawców.
Handel L4 przez internet – konsekwencje
Według Patrycji Pieszczek-Bober, prawniczki specjalizującej się w prawie medycznym, tego typu działania są ewidentnym naruszeniem obowiązujących przepisów. Jak wskazuje w rozmowie z “Pulsem Medycyny”, lekarz, który wystawia zwolnienia lekarskie bez bezpośredniego zbadania pacjenta lub odpowiedniej dokumentacji, naraża się na odpowiedzialność zawodową, a także karną za fałszerstwo intelektualne.
Zjawisko handlu e-zwolnieniami rozwija się dynamicznie dzięki internetowi. Jak podaje “Dziennik Gazeta Prawna”, istnieją placówki, w których za około 80-100 zł można uzyskać zwolnienie bez konsultacji medycznej, a niekiedy bez żadnej rozmowy z lekarzem. W jednej z takich placówek ZUS odnotował przypadki wystawienia nawet 200 zwolnień lekarskich jednego dnia – w tym kilku w ciągu minuty.
Niektóre firmy, aby uniknąć odpowiedzialności, tworzą fałszywą dokumentację medyczną na potrzeby ewentualnych kontroli. Jednak jak podkreśla Patrycja Pieszczek-Bober, przepisy są jasne: zaświadczenie lekarskie o czasowej niezdolności do pracy wystawia się wyłącznie po przeprowadzeniu badania pacjenta, które może mieć formę teleporady, ale wymaga udokumentowania w dokumentacji medycznej.
Lekarze zaangażowani w ten proceder mogą ponieść poważne konsekwencje, w tym:
- Odpowiedzialność zawodową: utrata prawa do wystawiania zwolnień lekarskich.
- Odpowiedzialność karna: za poświadczenie nieprawdy grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Jeśli działania te miały na celu uzyskanie korzyści majątkowej, kara może wzrosnąć nawet do 8 lat więzienia.
- Pacjenci również nie pozostają bezkarni. Jak wskazuje prawniczka, używanie fałszywego zwolnienia może skutkować utratą zasiłku chorobowego, nieusprawiedliwioną absencją w pracy, a nawet odpowiedzialnością karną – od grzywny po karę pozbawienia wolności do 5 lat.