Reklama

Bezpieczny Kredyt 2 proc. Rusza składanie wniosków

Wnioski o Bezpieczny Kredyt 2% można składać już od poniedziałku 3 lipca. To sposób rządu na umożliwienie młodym osobom zakupu swojego pierwszego mieszkania. Niestety ceny nieruchomości są na tyle wysokie, że nie każdy jest w stanie sobie na to pozwolić. Z Bezpiecznym Kredytem 2% i dopłatami od rządu wiele osób będzie mogło zrealizować swoje marzenie. Jak to wpłynie na ceny nieruchomości?

Bezpieczny Kredyt 2 proc. figura domu postawiona na biurku, w tle widać osobę podpisującą dokument

Bezpieczny kredyt 2%. Kto może złożyć wniosek? Od kiedy? 

Program Bezpieczny Kredyt 2% skierowany jest do osób do 45 roku życia. W ramach programu mogą otrzymywać od państwa dopłaty do rat kredytu. Pod warunkiem, że kredyt wyniesie maksymalnie 500 000 zł lub 600 000 zł w przypadku małżeństwa, lub pary bądź singla z dzieckiem. Przeznaczenie takiego kredytu obejmuje zakup mieszkania, domu, budowę, wykończenie domu lub zakup działki i budowę na niej nieruchomości. Program obejmuje dopłaty przez okres 10 lat. Finalnie działają jak obniżenie rat kredytu. 

Bank Gospodarstwa Krajowego po każdym kwartale będzie przekazywał bankom środki przeznaczone na poczet spłaty kredytów. Klient banku zapłaci więc ratę pomniejszoną o dopłatę. W tym przypadku maksymalna wysokość wkładu własnego nie może być wyższa niż 200 000 zł. Wnioski o Bezpieczny Kredyt 2% można składać od poniedziałku 3 lipca. Dokumenty należy złożyć w banku. Można to zrobić m.in. w dwóch największych bankach w Polsce, czyli w PKO Banku Polskim i Pekao. Jak wskazuje Wojciech Werochowski, wiceprezes PKO, w rozmowie z portalem Money.pl rozwiązanie może sprawić, że obecnie mniejszy rynek kredytów hipotecznych (po załamaniu) odżyje.

Bezpieczny Kredyt 2% a ceny nieruchomości

Wiele osób obawia się, że wzmożone udzielanie kredytów może wpłynąć na wyższe ceny nieruchomości. Po pierwszym kwartale 2023 roku odnotowano stabilizację cen. Jednocześnie według danych BIK przez pierwsze 5 miesięcy 2023 roku banki i SKOK-i udzieliły łącznie znacznie mniej kredytów mieszkaniowych niż w tym samym okresie rok wcześniej. Waldemar Buda, Minister Rozwoju i Technologii przekonywał na konferencji:

Odnotowaliśmy po pierwszym kwartale 2023 roku stabilizację cen, a w niektórych miastach nawet obniżki. Ceny nieruchomości wzrosły mniej niż wskaźnik inflacyjny. 

Jednocześnie Minister uspokaja, że program nie stanowi przyczyny zwiększających się cen nieruchomości.

– W ciągu roku wybudowano 240 tys. mieszkań, w ramach programu będzie można kupić 30-40 tys. mieszkań, w tym połowę od deweloperów. Ciężko w tym programie upatrywać przyczynę zwiększających się cen. 

Jednocześnie przyczyn takiego stanu rzeczy upatruje w podaży gruntów. Wskazuje, że większe zasoby pod budownictwo mieszkaniowe w planach zagospodarowania przestrzennego mogłoby obniżyć ceny mieszkań, w samej Warszawie o około 15%. Rząd planuje się na tym pomyśle skoncentrować, o czym mówił premier Mateusz Morawiecki:

– Cały czas uważam, że jest przestrzeń do zwiększenia wysiłków i stąd też będziemy proponowali, pewnie w październiku, w nowej kadencji, zwiększenie dostępności gruntów pod budowę mieszkalnictwa, poprzez alokowanie odpowiedniej części gruntów w planach zagospodarowania przestrzennego lokalnych samorządów. Zwiększy się podaż, a wąskie gardła podażowe są jedną z bolączek całego rynku.

Jednak niektórzy eksperci mają inne zdanie na ten temat. Dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego w programie “Newsroom” WP wskazała, że być może podaż poprawi się za 2-3 lata, lecz obecnie program Bezpieczny Kredyt 2% doprowadzi do gwałtownego wzrostu popytu i jednocześnie cen mieszkań. To może z kolei wpłynąć na wzrost inflacji.

Źródło: Money.pl

Oceń artykuł
1/5 (1)