w arkadach 8zł netto, pomimo że menagerka wmawia ludziom, że 9-10 zł netto.... kasę dostajesz do ręki. czemu? : praca zmianowa, także w weekendy. 11-22, 8-14 itp ... generalnie praca ciągle na nogach. Nie ma kiedy iść do toalety. Fakt wypędzają na przerwę, ale w ciągu 11h pracy, 15 min przerwy w ciągłym, pośpiechu to stanowczo za mało. W focusie proponują niby 10 zł netto, ale jaka w tym prawda?: Napiwki... 60% z nich ląduje u Pani menager, czy tam kierownik.
czysta prawda... odradzam pracę bynajmniej na sklepach w Bydgoszczy. Wyzysk i jeszcze raz wyzysk. Praca sama w sobie okej robienie kawy i deseru nie boli ale wytrzymywanie w hałasie, stresie, przy zrzędzeniu kierowników i z...pierdolu po 12 i 14 godzin już tak. Ponadto nie liczcie na normalną umowę i godne człowieka pensje odzwierciedlające waszą ciezka fizyczna i psychiczną pracę... premie to mit, napiwki groszowe najwiecej oblawiaja sie kierowniczki bo im sie nalezy ( w koncu one zachrzaniaja na sali czy sluchaja narzekan i sie tlumacza ze starego ciasta) . serio odradzam. szanujcie sie
Pewnie takie są zmiany a po tym jest ileś tam wolnego!!!
W focusie zero prawa pracy. Pracuje soe po 14h a nastepnego dnia idzie sie na 10 rano a od kierowniczki słyszy się "tylko nie idz z tym do PIP". Przy tylu godzinach pracy jedna przerwa I to nie zawsze 15 min bo jest sie pospieszanym. Zarobki tragiczne. Pelno nadgodzin ktore w jednym miesiacu wyplacane sa jako premia uznaniowa a w innym jako nadgodziny tak wiec defakto robia ludzi w konia ale nikt się nie odezwie bo każdy boi sie o prace. Mobbing na porządku dziennym.
@Były pracownik, ciekawa jest Twoja opinia, gdzie jak piszesz, mimo, że na produkcji praca jest dość ciężka, na umowie zlecenia stawki minimalne, to na końcu pojawia się rekomendacja- polecam. Czy to zasługa wyjątkowej atmosfery panującej w Cukiernii Sowa? A może są inne powody takiego nietypowego podsumowania Twojej opinii. Gdybyś zechciała napisać nieco więcej na ten temat, to ciekawość wielu osób rozbudzona tym zapisem zostałaby zaspokojona, a przecież na tym forum o to nam chodzi.
Rozmowa odbyła się przy stoliku na terenie cukierni więc atmosfera przyjemna. Mówię tutaj o cukierni zlokalizowanej w Pile która się parę dni temu otworzyła. Cała rozmowa przebiegła sprawnie i luźno, Pani otwarta na pytania a ja w sumie nie otrzymałam żadnych pytań oprócz tego czy nie boję się używać sprzętów typu ekspres do kawy no i czy pracowałam kiedyś na stanowisku z obsługą klienta. Zaskoczyły mnie troszkę godziny pracy, bo cukiernia otwiera się o 10 a praca może zaczynać się nawet od 6:30. Również lekko się zdziwiłam gdy okazało się że sama muszę zapłacić za badania sanitarno-epidemiologiczne, gdzie raczej to pracodawca powinien je opłacać.
- Ma Pani doświadczenie w obsłudze klienta? - Nie boi się Pani obsługi maszyn typu ekspres do kawy?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Dzień dobry, Miałam okazję pracować i na produkcji i w lodziarni w Bydgoszczy. Sezonowo, w okresie letnim. Praca na produkcji jest dość ciężka, dla osób które "nie dadzą sobie w kaszę dmuchać." Na umowie zleceniu stawka jest najniższa z możliwych, jednak od sezonowych pracowników nie wymaga się nic bardziej ambitnego od np. Obierania/ układania owoców na cieście. Jeśli chodzi o lodziarnię, tutaj zdecydowanie więcej godzin pracy, jednak mniej obowiązków i nie są one aż tak dotkliwe fizycznie jak wyżej. Polecam :)
@Zuza jak myślisz dla kogo taka praca byłaby idealna? Masz może doświadczenia związane z pracą w Cukierni Sowa w Bydgoszczy? Zachęcam do podzielenia się nimi, w ten sposób pomożesz innym użytkownikom w wyborze odpowiedniego dla siebie stanowiska pracy.
Zawsze robiłam zakupy w cukierni Sowa na wszystkie uroczystości i Święta aż do teraz .... tydzień przed świętami wielkanocnymi kupiłam tort beżowy! Tragedia sama pewnie bym lepiej upiekła! Stary krem na serku mascarpone do tego bakalie śmierdzące stęchlizną !! Cena jaką zapłaciłam to 78 zł za średni!!! Kiepsko na 6 porcju !!! Skandal !!! Kolejne i ostatnie zakupy w tej cukierni były w wielki czwartek kupiliśmy ciasto i babkę drożdżową na następny dzień ukroiłam po kawałku do kawy i o mała mąż sobie zęba nie złamał!!!! Babka była tak twarda że można było kogoś nią zabić!!! Pojechałam do Cukierni Sowa w Panorama Poznań z reklamacją usłyszałam że towar przeze mnie zakupiony był z dostawy z tego właśnie dnia ! Skąd my klienci mamy wiedzieć z jakiej daty jest ciasto które kupujemy?! Pani kierownik dziewczątko lat 23 może próbowała mi wmówić że to jest taka receptura na ciasto i babka taka jest! Napisała reklamację kiedy kazałam poprawić część reklamacji zaczęły się fochy! Zapewne to już odgórnie! Minęły ponad dwa tyg od reklamacji żadnego e mail z magicznym przepraszamy itd nie wspomnę o zwrocie gotówki bo to bagatela 35 zł!!!! Przy takiej konkurencji na rynku cukierniczym gratuluję cen !!! Kupiliśmy babki w cukierni Karpicko Poznań ul. Dąbrowskiego były wyśmienite! I do tego za 15 zł! Nie chodzi o cenę tylko o jakość a wam ostatnio tego brakuje. NIE POLECAM I NIGDY JUŻ NIKOMU NIE POLECĘ A DO TEGO OSTRZEGAM RODZICÓW NIE KUPUJCIE TAM DZIECIOM LODÓW STAŁAM CHWILĘ POD ZAPLECZEM PODCZAS PISANIA REKLAMACJI NA SZAFKACH I PODŁODZE (usunięte przez administratora) JAKICH MAŁO!!! SANEPID AŻ SIĘ PROSI !!! CUKIERNIA SOWA POZNAŃ GALERIA PANORAMA NIE POLECAM !!!!
Może praca w takiej branży komuś zupełnie nie odpowiada to powinien pomyśleć o zmianie.
A jak wyglada praca na wakacje w Sowie w Bydgoszczy ?
Polecam tylko osobom o stalowych nerwach. Generalnie pracuje się bardzo ciężko, jedynie co to klienci są dość mili.
Jesteście pewni, że nic pozytywnego nie można napisać? Idealnych firm nie ma.
w grudniu na imieniny Barbary zamówiłam 3 torty wszystkie były do wyrzucenia mimo ze zapłaciłam 280 zł wstyd mi przed rodzina i znajomkami ,torty tylko z nazwy były dobre nie polecam wyrobów SOWY i juz nigdy nie kupie .
Widzę p.Barbaro ,że nie będzie to tylko moja opinia ,ale produkty Sowy to już tylko mit ! Wyroby są coraz gorszej jakości, no cóż mister Sowa już jest wielki pan i ma w D.klientów - a wyroby zaczynają smakować jak produkty taśmowe - ja panu Sowie już dziękuje.
mam pytanie jakie sa godziny pracy
W sowie w bydgoszczy nie sa przestrzegane przpisy prawa pracy, godziny pracy urlopy, przerwy w pracy nie mowiac o bardzo slabych zarobkach, dali podwyzki ale ukrucili premie wiec tak jakby podwyzek nie bylo.
Ja chętnie się również dowiem czegoś o pracy na produkcji w Bydgoszczy ;)
Jest tu osoba pracująca na produkcji w sowie? Bydgoszcz Chetnie sie dowiem czego :) pozdrawiam
Dziś dzwoniłam do cukierni w Bydgoszczy na Osowej Górze, chciałam zapytać o średnicę tortu królewskiego , uzyskalam informację, że Pani ma torty na 12 porcji i większe ale nie powiewiem mi jakiej średnicy i nie ma czasui na rozmowę bo ma długą kolejkę osób do obsluzenia.Wszystko rozumiem, można być zdenerwowanym, ale czemu nieuprzejmym w stosunku do klienta?!Jestem rozczarowana!!!!
Podpowiedzcie jaka jest atmosfera w Warszawie? Warto starać się o pracę
Jest dobrze. Płaca na czas, również premia. Na święta dodatkowa kasa oraz talony na ciasto pozdrawiam ul. Schulza
Jako była pracownica Cukierni Sowa we Wrocławiu stanowczo odradzam zakupy w tej cukierni. Torty często stały nawet tydzien (dotyczy tortu pralinowego i truflowego), tak samo pralinki nikt nie zwracał uwagi na daty ważności. Drożdżówki były dwudniowe, na drugi dzień sprzedawane w tej samej cenie i jedynie gdy klient spytał to mogłyśmy informować, że nie są z dzisiaj. Nieraz eklerki stały pol dnia na zapleczu przy stoisku zamiast w chłodni. Po za tum warunki higieniczne też nie zostaly zapewnione. Witryny były myte srodkami chemicznymi gdy towar był wewnątrz nich, lodowki nie trzymały odpowiedniej temperatury, część dziewczyn nie używała w ogóle rękawiczek przy naklaladaniu towaru. Większość z nas nie miała żadnego szkolenia (mimo że było obiecane)przez co porcja na miejscu zawsze była różna. Do tego widywane byly też robaki, najprawdopodobnirj karaluchy w lokalu w Galerii Dominikanskiej i w Magnolii. Cukiernia Sowa dziala na zasadzie franczyzny wiec możliwe że u innego ajenta jest inaczej ale u ajenta ktory do listopada tamtego roku posiadal stoiska w Galerii Dominikanskiej, Magnolii i w Ch Borek praca to był jakis koszmar. Pracowalysmy po 13/14 godzin, czesto był taki ruch ze nie mialysmy kiedy cokolwiek.zjesc, zreszta moglysmy jeść albo na stoisku, na oczach klientow albo na cuchnacych zapleczu wielkosci schowka na miotly. Jednak nic nie przebije tego ze okazalo sie ze czesc dziewczyn pracowala na czarno. Nie dostalysmy pitow mimo umowy o prace, po sprawdzeniu w urzedzie skarbowym okazalo sie ze nie figurujemy w rejescie osob zatrudniowych a kontakt z p. Marcinem mimo wielu prob okazal sie niemozliwy( najprawdopodniej wyjechal za granice) Trzy wymienione wyzej punkty nie naleza juz do tej rodziny ajentow ale wiem.ze posiadala jeszcze dwa punkty w innym miescie i obawiam sie ze tam jest tak samo. Do tego nie bylo mozliwosci dogadania sie z kimkolwiek z szefostwa bo umowe (fikcyjna jak sie okazywalo ) podpusywalo sie z matka pana Marcina ktory teoretycznie zarzadzal stoiskami a raz na jakis czas byl nalot ojca pana Marcina i nagle okazywalo sieze wszystko robione jest nie tak. Ale Pan wyjezdzal po paru dniach i nadall bylo jak dawniej. Tym samym odradzam zarowno prace jak i.robienie zakupow w tej Cukirnii.
Choć w tym momencie piszę ten komentarz prywatnie to dziękuję Pani uprzejmie za informację o fakcie występowania nieprawidłowości skarbowych w Cukierni Sowa.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Cukiernia Sowa sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Cukiernia Sowa sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 39.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Cukiernia Sowa sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 3 to opinie pozytywne, 22 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Cukiernia Sowa sp.j.?
Kandydaci do pracy w Cukiernia Sowa sp.j. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.