Ktoś z was wybierał na stronie enea.pl pakiet inteligentny dom z enea smart? Jak to się sprawuje w rzeczywistości? Bo oferta wygląda kusząco jeśli chodzi o sterownie urządzeniami z dowolnego miejsca i kontrolowaniem zużycia mediów, ale zastanawiam się, jak byście porównali cenę do jakości ?
Zastanawiam się nad aplikowaniem na specjalistę ds. telemechaniki. Jakich stawek można się spodziewać? Czy dużo jest wyjazdów do usterek? Większość czasu w biurze czy w papierach?
Firma jak firma dostarczająca prąd monopol na prąd. Ale z wciskaniem tego fachowca przez telefon i z ulotkami z rachunkiem to przesadzacie. Nie chcę płacić 40 zł dodatkowo za rachunek 2 msc,gdy cena kWh to parę groszy.
Nie polecam tej firmy rachunki nie wystawiają w terminie i długo trzeba czekać aż zaksięguję się na ich koncie nie szanują klienta.
Rozmowa na teamsie punktualna i to by było na tyle plusów. Ogólnie to frazesy i rozmowa ogólna. Tekst typu co Pan wniesie do pracy (rozumieć należy przez umiejętności), jeśli jest się księgowym z 5 letnim doświadczeniem w Corpo to doświadczeniem się ma i wystarczy wczytać w cv oraz przebieg, aby wiedzieć co ktoś jest wstanie wnieść, ale dla rekruterów to za dużo. Pytanie o wynagrodzenie 4000 do 4500 netto jak dla enea to za dużo. Coz myślałem że szukają pracowników, a jednak szukają (usunięte przez administratora) W efekcie Enei nie było stać na mnie. Tak w ogóle obiecano ze oddzwonia, ale nie oddzwonili tj brak szacunku dla osoby składającej dokumenty.
Czy wynagrodzenie podlega negocjacji, co mogę wnieść do firmy, czy jestem dyspozycyjny i mogę zostawać dłużej tj zamknięcie miesiąca, roku
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Nie można się dodzwonić do enei na 991 jak już masz połączenie to czeka się na infolini ponad godzinę. To sztyt bezczelności.
Cały proces rekrutacji oceniam bardzo pozytywnie, jednak po otrzymaniu propozycji pracy okazało się, że firma przechodzi transformację i mój wniosek o zatrudnienie nie zostanie rozpatrzony - taką informację otrzymałem od Pani z HR. Szkoda, że osoba, która otrzymała stanowisko, które zostało mi zaproponowane ustawiła sobie na linkedin dokładnie od kiedy pracuje :) Mogę się tylko cieszyć, że udało mi sie uniknąć pracy w środkowisku, gdzie nie potrafią poinformować osoby, o której zatrudnienie wnioskują, że wybrali jednak innego kandydata. Gratulacje, z takim brakiem szacunku jeszcze się nie spotkałam.
Prąd wyłączony. Rachunek opłacony co prawda po terminie Ale przez niedopatrzenie pomyliłem lokale. Na domu fotowoltanika 1350 kWh wyprodukowane i nierozliczone A kwota zaległości to 500 zł więc czegoś tu Kursa nie kumam jestem producentem prondu wyprodukowała w cholerę podkreśla że to nie zuzylem nawet w 10 procentach A oni mi (usunięte przez administratora) że na koniec roku mnie rozlicza jak w sierpniu przypadnie mi 1350 kWh i (usunięte przez administratora) mi rachunki z prognozy nie faktyczne. Szok
Prądu i fotowoltaika drogi Yoko :D jak tak płacisz rachunki jak posługujesz się poprawną polszczyzną, to nic dziwnego, że Cię odłączyli :)
Sam nie wiesz co masz w domu człowieku fotowoltaika, instaluje taki sobie nie wiem nawet co i jak wyglądają zasady rozliczania i potem udaje eksperta ????
Półtorej roku na infolinii za minimalną stawkę. Oczywiście umowa śmieciowa, przez Agencję pracy. Cały czas obiecują, że jak będą etery to można przejść na normalną umowę. Ale tylko obiecują. Człowiek przez półtora roku odbiera, a jak nie możliwości kontynuacji to etatu też brakuje. I dziękują za współpracę. Praca pod dużą presją, bo cały czas kolejka dzwoniący. Ludzie czekają ponad godziną aż ktoś obierze. Może dlatego, że ciągle zatrudniają nowych, których nawet nie ma kto przeszkolić. Bo łatwiej o nowego pracownika z agencji pracy niż dać etat komuś, kto trochę zna tematykę. Rotacja, jak na dworcu. Ale to nie pracownicy mają najgorzej. Żal tych dzwoniących, że niczego nie wyjaśnią. Taki nowy ład w spółce skarbu państwa.
dokładnie tak, jak mówisz. Przez całe półtora roku mówią, że jak będą etaty to można przejść na umowę w Enea. Ale wszyscy wiedzą, że tych etatów nie ma i nie będzie. Liczą, że pracownik przez te półtora roku sam odejdzie. Fakt, że mało kto wytrzymuje do końca umowy śmieciowej. Zwłaszcza, że cały czas jest kolejka na masakryczna infolinii. dlatego trzeba odbierać 80 połączeń dziennie, a między połączeniami 3 sekundy przerwy. Każdy kto się dodzwoni twierdz, że chyba konsultanci są na kawie, bo nie można się dodzwonić. I tak 80 razy dziennie słuchasz narzekań, a jak strasznej firmie pracujesz, która ma w gdzieś głęboko klientów.
Rozmowa z panem kierownikiem z regionu dystrybucji Września to strata czasu. Pan kierownik stwierdził podczas rozmowy rekrutacyjnej, że nie rozumie co to znaczy projektowanie. Takiej wypowiedzi nie trzeba nawet komentować. Odradzam każdemu wysyłania podania. Szkoda czasu.
Naciągacze a nie ludzie .Chciałam tylko przepisać liczniki a dziewczyna podsunęła mi umowę czesiu fachowiec .Jak się okazuje to fachowiec nie wiele może pomóc jeśli coś stanie się w Twoim domu.Następnego dnia po podpisaniu umowy nie chciano ze mną rozmawiać gdy chciałam tą umowe zamienićna normalną G11.Nałożą na mnie kare .Przestrzegam innych. Dziewczyna ,która namówiła mnie do podpisania takiej umowy wciska je każdemu nie zorientowanemu klientowi.Ostrzegam przed biurem obsługi na ulicy Polnej w Poznaniu.Pani kierownik to istna zołza nic nie lepsza .Klient może dać się omamić ale jeśli kierowniczka tak bezczelnie kłamie i sama nie wie co jest w regulaminie to powinni przełożeni ją wywalić.Czy takiej firmie jak ENEA nie zależy na dobrej opinie.
Witam. Od miesiąca próbuję zarejestrować swoje konto na ebok operator (bez powodzenia), nadmieniam, że posiadam numer kontrahenta oraz umowę. Zaczyna mnie to irytować, oczywiście prowadzę korespondencję mailową, cały czas dostaje informację, że wprowadzają dane do systemu, pytam się ile to może trwać, wszystko to powoduje, że nie mam możliwości podać odczytu licznika oraz dokonać opłaty. Myślę, że muszą się dużo uczyć od PGNiG, tam począwszy od umowy podpisanej elektronicznie założenia konta i prowadzenia go bezproblemowo można uznać za wzorowe, a tu tylko można wystawić jedynkę. Czytając posty pracowników lub byłych pracowników widać, że jest duży problem w tej państwowej firmie.
Dlaczego jedni w naszej formie już mogą pracować a inni mogą pracować bądź nie w domach? To jak na wojnie mniej wazni mogą ryzykować a wazniejsi pochowani po domach!
Jest jak z odmrażaniem gospodarki - robią to falowo, żeby zobaczyć jak pracownicy odnajdują się w nowej rzeczywistości :) Może przygotowują się do przyjęcia pracowników, bo na pewno muszą wprowadzić różne środki bezpieczeństwa (choćby te narzucone przez rząd). Większość firm już ściąga swoich pracowników do biur. No cóż, w domu fajnie było, ale się skończyło :)
Generalnie pracownicy biurowi w innych firmach wracają do pracy. Otwarte są siłownie, kina i salony fryzjerskie. Ale niestety w Enei co niektórzy wrócą do biurka w grudniu po południu. Bo dwie osoby w tygodniu na całe miasto zachorowały na koronę.
właśnie.. jak to jest? wszystkie firmy normalnie funkcjonują a enea WYBRANCOM funduje płatne wolne od przeszło trzech miesięcy! na to wychodzi, że etaty tych osób są zbędne do funkcjonowania firmy.... jest to oburzające i niezrozumiłe dla pracowników normalnie pracujących!
Nie. Pracuję w firmie. W jakiej spółce jeszcze jest dużo ludzi na zdalnym? Bo, na moje oko, raczej wszyscy wrócili do pracy stacjonarnej. W domach zostali zazwyczaj Ci co mają małe dzieci i żłobki albo przedszkola które nie przyjmują wszystkich dzieci. Mrówka, rób swoje! :) Szefowie wiedzą, że mogą na Ciebie liczyć nawet w epidemii. Nie wiadomo jak patrzą na tych którzy pracują z domu. A jak ktoś nie pracuje w ogóle to już sprawa jego szefa tak naprawdę. Jeśli akurat ktoś z Twojej ekipy nie pracuje tak jak powinien, to na pewno masz prawo się wewnętrznie buntować, ale takie życie - już od przedszkola w każdej grupie byli "ulubieńcy", co nie? ha ha :) Trzymaj się!
Bo nie każdy może pracować zdalnie lub nie. Są stanowiska np. obsługi urządzeń, którzy przez cała pandemię zasuwają za 2, bo kolega na kwarantannie lub izolacji. Tych ludzi się nie docenia tak? Nikt im nie daje premii bo to są ich obowiązki. Ludzie którzy przeszli na zdalne pierdzą w stołki w domach i mają normalne wypłaty.
Pracowałem 10 miesięcy w Call Centre Enei, mam mieszane odczucia. Zero rozwoju ( mimo pewnych ustalonych zasad), zero możliwości przejścia ze zlecenia na umowę o prace ( co prawda były rekrutacje ale nie wiadomo kto, co i gdzie), koordynatorka cisnęła za bardzo za cele sprzedażowe i miała humorki ale za to atmosfera wśród konsultantów niebo w gębie, wspaniali ludzie. Wsparcie Merytoryczne było w porządku choć nie każdy. Czy polecam prace? I tak i nie, bardziej jako praca ,, przejściowa” niż na stałe. Klienci Enei, nas było sporo konsultantów, my odbieraliśmy telefony za telefonem, długi czas oczekiwania tworzy się przez kolejkę, czasami nawet ok. 226 osób ok. 12:00 - Także więcej Cierpliwości i Empati
Ludzie,którzy twierdzą,że ludzie na infolinii są niekompetentni powinni się zastanowić skąd to się bierze. Poziom mojego szkolenia był, taki ,że był czytany skrypt ponad 200 stronnicowy, i niektórzy nawet spali.Najważniejsze jest,żeby pracownicy proponowali umowę pewna cena, a jak nie wyrobisz odpowiedniej ilości leadów, to masz informacje,że albo to się zmieni albo nie przedłużą Ci umowy.Nie było istotne to ,że klienci byli zawsze zadowoleni z rozmów ze mną etc.PEWNA CENA TO JEST NAJWAŻNIEJSZE , premia? nie wiem za co i dla kogo , idealna praca na przeczekanie. Bo atmosfera w pracy jakby to było nie wiadomo jakie korpo, a większość jeżeli cudem dostanie umowę o pracę, zarabia najniższą krajową praktycznie , z jakimś tam bonusem na święta.Co do wsparcia dla konsultantów, to tak zwane wsparcie, robiło często 10 tys rzeczy na raz, i trzeba było czekać , na odpowiedź nie wiadomo ile. albo czasem znikali na papieroska, a klient darł się na ciebie mimo,że jako konsultant nie możesz nic kompletnie zrobić.Praca dobra na przeczekanie , jeżeli nie jesteście zdesperowani , lepiej poszukać czegoś innego, zdecydowanie nie polecam
Po wielokrotnych telefonach na infolinię wiem o dziwo mniej niż wiedziałem a bezradność i niedoinformowanie pracowników powalające
Tzw. ,,firma przyjaciół", na lepsze stanowiska (np. biurowe) brak oficjalnych ofert, tylko po znanojomości. Ogólnodostępne oferty głownie na: 1)najgorsze stanowiska na które nikt rozumny sie nie pisze 2)staże za najniższą, podczas których wykonujesz najnudniejszą prace. Ogolna ocena 1/5
Bez przesady, otwarte rekrutacje również istnieją a rozmowa kwalifikacyjna jest na wysokim poziomie merytorycznym, pod warunkiem ze się przygotujesz.
Bzdura! na stronie internetowej Enei są WSZYSTKIE AKTUALNE OGŁOSZENIA O PRACĘ, a stanowiska są przerożne.
Chlodny, ja dostałem się do pracy odpowiadając normalnie w necie na ogłoszenie i uważam się za rozumnego, więc nie obrażaj ludzi. Ogłoszenia są ciekawe, bo sledziłem je przez jakiś czas zanim się dostałem tu do pracy, więc chyba nie wiesz o czym piszesz. Ja jak najbardziej polecam pracę w Enei.
Mógłbyś proszę napisać za co konkretnie polecasz pracę w Grupa Enea? Z tego co widzę jesteś dosyć nowym pracownikiem tej firmy więc może opiszesz też proces rekrutacji przez jaki przechodziłeś? Może zapadły Ci w pamięci pytania jakie były podczas niej zadawane? Będę wdzięczna za wszelkie odpowiedzi na temat tej firmy.
@Grażyna, Eneę lubię za to, że wstaję rano i chętnie idę do pracy - nie ma wojny szczurów pomimo tego, że to korporacja. Wiadomo, nie wszyscy są zawsze mili, ale to kwestia ich osobowości, a nie tego, że praca robi z nich złych ludzi. Ogólnie ludzie są wszędzie sympatyczni. Lubię to, że w tak dużej firmie jak Enea, wie się na czym się stoi - że wypłata będzie na czas, że gruszę wypłacą, że jakiś dodatek na święta będzie. Mam dzięki niej fajne ubezpieczenie zdrowotne i nie muszę stać w kolejkach do lekarza - to też jest plus. Szef mówi co ma być zrobione i się to robi. Ludzie w Enei się nie obijają, ale też nie muszą zostawać po godzinach. A co do rozmowy rekrutacyjnej, to na pewno będzie pytanie: "co wiesz o naszej firmie?". Eneę podobno ludzie notorycznie mylą z Ineą i jak ktoś zacznie mówić o Inei to już wtedy wiedzą, że tej osobie za bardzo nie zależy na tej pracy, skoro nawet nie wie do jakiej firmy przyszedł :) Pytają też o to "dlaczego uważasz, że nadajesz się na to stanowisko na jakie aplikujesz?". Trzeba podać przykłady zadań jakie się wykonało w poprzedniej pracy, które potwierdzą umiejętność, jaką się chwalimy, że mamy. Cała reszta pytań wynika z tego co się samemu powie - po prostu dopytują o różne kwestie. Teraz jak już tu pracuję i poznałem HR Biznes Partnerki, to wiem, że są to normalne rozsądne osoby, które nie szukają dziury w całym u kandydatów, tylko naprawdę szukają osób odpowiednich na oferowane stanowisko. Polecam wysyłanie zgłoszeń na oferty, które Cię interesują. Warto próbować! Życzę Ci powodzenia!
Enea to wcale nie jest firma przyjaciół, jak twierdzi Chłodny. Chyba Chłodny w ogóle tu nie pracuje. Faktem jest, że pracują tu małżeństwa - ale dlatego że się tu poznali :) a jak czyjaś córka lub syn pracuje w Enei to nie dlatego że dostał/a się po znajomości, tylko dlatego, że aplikował/a do pracy w Enei, a zrobił/a to dlatego, że słyszał/a od rodziców dobre słowa o firmie.
Jakie to prawdziwe! Kolesiostwo na porządku dziennym. Młody i ambitny człowiek nie ma żadnych szans. Dla ludzi bez pleców zostaje tylko CC lub Obsługa Klienta- najgorzej płatne i najbardziej stresujące stanowiska. Jak trafi się jakiś etat na dobrym stanowisku to na 99% na zastępstwo, oczywiście za kogoś dobrze ustawionego po rodzince.
Głupota, na każde stanowisko na które jest poszukiwana osoba musi się pojawić oferta na stronie. Oferty się pojawiają a że na lepsze stanowiska są przyjmowane osoby, które mają znajomości to już inna sprawa, ale czy Pan urwał się z choinki? We 99% firm tak jest. To oczywiste że bez znajomości teraz (usunięte przez administratora) można
Ktoś tu pisał o niekompetentnych paniach z infolinii. Jakie panie? Czy komuś kiedyś udało się dodzwonić. Ja próbowałem kilkanaście razy (kilkanaście nie kilka) czekałem 40 minut. Nigdy się nie dodzwoniłem. Robiłem to przez kilka dni. Poszedłem do BOK w Poznaniu na Malcie. To jakiś absurd. Panie traktują tam nas jak petenta nie klienta. Dopiero na Polnej ktoś zainteresował się moim problemem.
biuro obsługi ma w nosie klienta,godzina na telefonie żadnego kontaktu.Firma typowy monopl,Tragedia
Witam, jak wygląda sytuacja z umową na czas nieokreślony? Czy jest szansa na otrzymanie jej po okresie próbnym? Czy okres próbny to zawsze 7-8 miesięcy? Trochę długo okres.
Na jakich forach oni się ogłaszają ?
ogłoszenia o pracę znajdziesz na pracuj.pl albo na ich stronie www.enea.pl - zakladka "kariera w Enei".
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa Enea?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa Enea tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 43.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Grupa Enea?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 1 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Grupa Enea?
Kandydaci do pracy w Grupa Enea napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.