Jeśli przy rozmowie o pracę od razu mówią ci, że chcą cię zatrudnić to grzecznie odmów. Ja niestety bardzo szybko tego pożałowałam. Moim jedynym "wymaganiem" była wyrozumiałość względem studiów (zjazdy co 2 tygodnie) i usłyszałam, że nie mam czym się martwić. Faktycznie tak było, bo w ciągu całego miesiąca mialam TYLKO dwa dni pracy, kiedy to jeden z nich dostałam cudem, bo jedna z osób tam pracujących potrzebowała wolnego z powodu choroby. Gdy dopytywałam się czy dostanę jeszcze jakiś dzień to słyszałam, że może być ciężko, bo oni rzadko kiedy zmieniają stworzony już grafik, ale następny miesiąc będę miała lepszy. Dostałam grafik i co? Dostałam 3 dni i każdy po 5 godzin. W jaki sposób za takie śmieszne pieniądze mam zapewnić sobie podstawowe wydatki? Kompletnie NIE polecam. Na szczęście zdążyłam się zwolnić i znaleźć o wiele lepszą pracę, gdzie ja, i mój czas jest szanowany. Już pomińmy fakt, że w pierwszy dzień przyjmowałam z drugą dziewczyną dostawę i słyszałam pretensje, że jestem wolna, i że czemu ciągle mylę wieszaki, kiedy to byla moja pierwsza styczność z tak duzą ilością ubrań. Po prostu śmiech na sali. Ewidentnie nie warto tracić czasu na te ich żałosne rekrutacje.
Byłam dekoratorem w H&M trzy lata. Rozwój to słowo, które obce jest kierownictwu. Specyfika mojej pracy po pandemii zmieniła się bardzo mocno. Z oszczędności VM spychani są na kasy, nie można już prawie niczego zlecać sprzedawca. Ostatni wysyp ogłoszeń na dekoratorów związany jest z niemal grupowymi zwolnieniami ludzi zajmujących to stanowisko. Ja także odeszłam, zarobki mimo inflacji pozostały bez zmian, na poziomie 4500 tys. maksymalnie, czas pracy wydłużył się nawet do 12 godzin na dobę, a uwierzcie mi to i tak za mało jak jedna osoba ma ogarnąć wszystkie wieszaki w 250 metrowym sklepie. Dodatkowo wszystkie instrukcje przychodzą już z Warszawy przez co stała się to praca dla każdego.
W miejscu, gdzie ja pracuje VM nigdy nie stał na kasie i nie pracował po 12h. O jakim mieście mówisz?
Wiadomo już coś o podwyżkach? Czekamy i czekamy, a umów nadal nie ma. Czy są już jakieś przecieki o ile podniosą podstawę na każdym stanowisku? Podobno największe premie będą na DM:))
W tej firmie nigdy nie robisz czegos dobrze a pozytywny feedback w moim przypadku nie istnieje…z jednej strony mam przeduzana umowe z drugiej ciagle slysze co robie zle…nigdy nie pracowalem w takiej firmie by nie bylo w ogole zwracanych uwag na pozytywne rzeczy tylko same negatywne…to nie dodaje skrzydel
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie H&M?
zadnych, potrzebuja glupich ludzi ktorych beda mogli (usunięte przez administratora) na kase i traktowac jak smieci, przynies podaj pozamiataj :D
Serio aż tak słabo? Widzę, że jesteś byłym pracownikiem. Odszedłeś właśnie z tego powodu, że nie czułeś się dobrze traktowany? Czy było coś innego?
Pracy w hm odradzam kazdemu. Najnizsza krajowa i praca niewolnicza. Nikt nie liczy sie z twoim zdaniem, jestes gnebiony i traktowany jak smiec. Wszystkie najgorsze obowiazki padaja na nowych pracownikow bez szansy na zmiane i rozwoj. Na rozmowie o prace kierownictwo ukrywa przed toba takie rzeczy jak bezplatna przerwa, zakaz wynoszenia telefonu za pomieszczenie socjalne (bo moze namagnezujesz telefonem klips na sklepie i cos ukradniesz, torebki przy wyjsciu rowniez sa sprawdzane ;) ) i to ze jestes tylko na zastepstwa. Godziny sa skracane bez uzgodnienia tego z toba a jedyne co uslyszysz to ze nie ma utargu na sklepie, co nie jest zgodne z prawda bo wola dac twoje zmiany ulubiencom. Kontakt z kierownictwem tez ograniczony - nie odpisuja, nie odbieraja i kaza sie kontaktowac tylko w trakcie ich zmiany a pozniej tlumacza ze sa zarobieni. Oszukuja z wyplatami po czym zlewaja cie mowiac ze maja problemy z przelewem. (usunięte przez administratora) kila i mogila. Odradzam kazdemu kto ma choc troche szacunku do siebie. Bez pozdrowien
Ile zarabia się na stanowisku doradca sprzedaży na etacie 1/2 w Warszawie ?
tyle co nic:) nie oczekuj niewiadomo czego bo i tak zabiora ci godziny i dostaniesz max 600zl
czemu mieliby zabrać godziny? często takie rzeczy się działy? To umowa jest na zlecenie że tak mogą?
tak, masz tylko zlecenie. skracaja ci godziny tlumaczac sie ze nie ma utargu na sklepie byleby ma twoja zmiane wepchnac osoby ktore bardziej lubia lub dluzej pracuja
Szczerze nie polecam pracy w tej firmie. Zarobki beznadziejne. Kierownik działu zarabia tyle, co sprzedawca w Lidlu. System premiowy to porażka. Tylko dla kierowników, przez co sprzedawców nic nie motywuje. Firma oczekuje profesjonalizmu. Regio wymaga uśmiechu u sprzedawców, energiczności i ciągłego Dzień Dobry. No ludzie, nie za te pieniądze. Sprzedawcy robią za minimalną. Jedyne co motywuje tu jeszcze ludzi do pracy, to czasem zgrany zespół. Ale i tak wszyscy starzy, doświadczeni pracownicy (i doradcy, i kierownicy) się zwalniają. A firma liczy na profesjonalizm, zatrudniając 18-latków, dla których to pierwsza praca. Ale nikt inny nie przychodzi tu pracować, bo wie, co go czeka. Piszę to, bo może ktoś z biura to czyta. Pozdrawiam. Mam nadzieję, że wasza premia świąteczna podczas pandemii pomogła waszym domowym budżetom. Bo my kierownicy działów i sklepów jej nie mieliśmy
Praca w wola parku dramat. Czekam do końca umowy i uciekam. Kadra kierownicza… na prośby o załatwienie czegoś słyszę „ale ja nie wiem jak” - to po co pracujesz tu? ?? mowienie ze okropny okres przed nami, nie motywuje…
Nie przejmuj się, też tam pracowałem i w pierwszym dniu nie byłem zadowolony. W ogóle kierownictwo w tym h&m w Wola Parku to totalne (usunięte przez administratora). Krzywo patrzą na nowego pracownika i to tak jakby mieli wroga u siebie w pracy, dosłownie. Nawet pogadać nie można było, tylko jest wrażenie jakby każdy ci zaraz mieli obrabiać cztery litery za plecami. I w sumie tak było!!! Na dodatek kierownik podał mi wypowiedzenie obustronne bo dowiedział się od kadry kierowniczej że podobno "źle wykonuje" swoje obowiązki i nie chce takiego pracownika który "ponoć faktycznie tak robi". A sam też kłamie bo nikt z kadry kierowniczej nic nie mówił tylko sam to zaobsereował i nawet w prost mi tego nie powiedział że to on. W sumie to powinniem kierownikowi podziękować bo mnie wyręczył przy szybszym składaniu wypowiedzenia. Także jak coś masz tutaj powód dla którego nie warto pracować w tym miejscu! ;)
jak dawno temu tam pracowales, moze sie w miedzyczasie to kierownictwo zmieniło i jest juz lepiej, nie ma tego stresu i traktowania ?
Nie zmieniło się aż do tej pory. Co jakiś czas tam chodzę na zakupy to tych samych ludzi widzę.
Najgorsze jest to że firma nie ma żadnego systemu gdzie można zgłaszać nieprawidłowości a jeśli ma to nikt o tym nie mówi... Tak nie powinno być w takiej dużej firmie a zgłaszanie czegoś do regionalnych Hrom którzy przed awansem pracowali na niższym stanowisku w sklepie i znają się i uwielbiają nie ma sensu…
H&M absolutnie nie jest firma konkurencyjną. Zarobki, biorąc pod uwagę ogrom obowiązków, presji i odpowiedzialności, zupełnie nieadekwatne - na każdym stanowisku w strukturach sklepu. Zarobki i benefity wypadają zupełnie miernie na tle tego, co oferują inne sieciówki lub inne sklepy detaliczne (np. spożywcze typu Lidl). Firma po dowiedzeniu się o zwolnieniu, np. kierownika działu, nie ma do zaoferowania absolutnie nic, poza przejściem do większego sklepu - co w mniemaniu Area Managmentu jest prestiżem, a nie faktycznie większą harówą i presją. Premie, których oczywiście nie dostają doradcy sprzedaży, praktycznie nie możliwe do otrzymania, ze względu na powalony budżet ustalany przez niekompetentnych (nie znających faktycznych potrzeb godzinowych sklepów) Area Controllerów. Goła pensja mizerna, a jakichkolwiek dodatków za staż w firmie nie ma. Osoba, która jest świeżakiem dostaje tyle samo, co osoba z np. pięcioletnim doświadczeniem. Osoba na umowie zlecenie po przepracowaniu tylu godzin, ile jest na pełnym etacie, może dostać pensje taką samą lub wyższą niż Department Manager, nie mówiąc już o Kontrolerze Administracyjno-Kasowym czy Dekoratorze. Super miejsce, żeby rozwinąć umiejętności zarządzania, móc wpisać sobie wyższe stanowisko w CV, a następnie uciekać, gdzie pieprz rośnie. Można tu za to na szczęście poznać mnóstwo wspaniałych ludzi - to duży plus. Chociaż oczywiście zdarzają się straszne mendy, będące w firmie paręnaście lat - oczywiście nietykalne, bo Area HR woli zajmować się rekrutacją klubowiczów w aplikacji albo gadaniem korporacyjnych kocopołów, zamiast faktycznie zająć się pracownikami i sytuacją w sklepach. Jestem ciekawa, ile firma będzie tak ciągnąć, zanim ktoś u góry zda sobie sprawę, że dłużej tak się nie da. Firma ewidentnie w którymś momencie uznała, że Polaczków można rżnąć na hajs - bo kiedyś praca w sklepach H&M to faktycznie był prestiż. W tym momencie w praktycznie każdym mieście firma musi otwierać rekrutacje zewnętrzne, ponieważ nawet obecni pracownicy nie chcą się rozwijać w firmie, bo widzą, co się dzieje, albo uciekają rozczarowani realiami i zarobkami krótko po awansie.
Porównujesz zarobki do jakichś innych firm? Jeśli tak, to napisz, ile dają więcej. No i oczywiście jakie są stawki tutaj w H&M, o ile możesz coś takiego napisać.
Kierownik działu (który nie ma statusu studenta) może POMARZYĆ o trzech tysiącach na rękę (bo premia praktycznie nieosiągalna) - za ogromną odpowiedzialność, miliony obowiązków i latanie przez 8 godzin dziennie po całym sklepie.
Jakie są zarobki w H&M Warszawa jako doradca klienta, pełen etat?
Przepracowałam w tej firmie trzy lata, dwa na stanowisku SA, rok jako DM. Jako SA zostałam okradziona przez kierownika sklepu z urlopu, o czym dowiedziałam się trzy dni przed wakacyjnym wyjazdem pod koniec lipca (urlop został wykorzystany w lutym). Obecny kierownik tylko rozłożył ręce. Moja kariera jako DM rozpoczęła się od nic nie wartego szkolenia, na którym większość czasu spędziłem na sali sprzedaży ogarniając (usunięte przez administratora) zostawiony przez kierowniczkę z wieczornej zmiany. Zamiast ogarniać poranne biuro latałam o 7:30 ze stosem szmat z przymierzalni. Współpracy z kierownikiem sklepu nie wspominam najlepiej. Kobieta tworzyła toksyczna atmosferę, straszyła oraz poniżała. Nie wspomnę o wysyłaniu maili o 7:00 rano oraz o ciągłych telefonach w sprawie zmiany mojego grafiku. Szalę goryczy przelała sytuacja z dyspozycyjnością w czasie świątecznym. Końcem sierpnia poinformowałam o weselu w mojej rodzinie i poprosiłam o wolny weekend, zostawiłam kierowniczce kartkę, którą włożyła do kalendarza. Usłyszałam że nie będzie problemu z wolnym. W listopadzie okazało się że nie otrzymałam wolnego weekendu w terminie wesela. Zgłosiłam ten fakt i usłyszałam że to nie jest problem kierowniczki tylko mój i że mam sama się z kimś zamienić. Zakończenia naszej współpracy również nie wspomnę nam miło. Miesiąc przed wygaśnięciem aneksu do umowy skontaktowałam się z SM i zapytałam jak będzie wyglądała moja sytuacja (trwał lockdown, sklepy tej sieci były zamknięte, nie ukrywam że w tamtym momencie chciałam złożyć wypowiedzenie, miałam dosyć pracy, ktira negatywnie odbija się na moim zdrowiu fizycznym i psychicznym). Kierowniczka nie potrafiła się określić, powiedziała że zaraz skontaktuje się z działem HR i da mi znać jak sprawa wygląda. Trzy dni przed wygaśnięciem aneksu zostałam poinformowana że wracam na stanowisko SA. Szkoda że nie nastąpiło to miesiąc wcześniej.
Praca w H&M? Tragiczna, nie polecam nikomu, chyba że nie dłużej niż 2 miesiące. Okropny wyzysk, a pieniądze co kot napłakał. Zero zrozumienia ze strony kierownictwa, a zwolnienie się? Nie daj Boże się zwolnić, bo miny będą mieć takie jakby Cię chcieli zabić, No bo przecież jak mogłeś odejść z tak wspaniałej firmy. Przerwa co do sekundy, a najlepiej jakbyś w ogóle jej nie miał tylko pracował bez, nieustannie. Nadgodziny płatne? Skądże i tak zrobią tak żeby je usunąć. Informacje o pracy również marne, nikt nic nie powie, nikt nic nie wytłumaczy, a do kierownictwa trzeba jeździć po kilka razy żeby udzielili Ci informacji, bo nie raczą zadzwonić, mimo że „obiecali”, zreszta informacji tez nie chcą udzielić ????. Na magazynie praca jak w kamieniołomie. Do 90 boksów dwie osoby i to dwie dziewczyny, do dostawy ważącej tonę, a wymianę między sklepem robi 5 osób, sprawiedliwość? Żadnej, jeszcze pretensje że w czasie się człowiek nie wyrobił - oczywiście czasie, który jest narzucany od osób „z góry”, które nie maja pojęcia jak to wyglada i ile finalnie zajmuje. Usunięcie godzin z grafika, tez żaden problem, przecież pracownik po to idzie do pracy żeby dostał wolne nie wiadomo skad i żeby dostać mniejsza wypłatę. Moja ocena? Tragedia - 1/10.
A propo deko sklepowego, czy ktoś wie ile się zarabia na tym stanowisku?
wzrosły od stycznia tylko ze względu na wzrost minimalnych płac - o normalnych podwyższkach za dobre wyniki czy za staż pracy można zapomnieć; kolejne dopiero w grudniu przy szalejącej inflacji - kpina
Praca w H&M to totalna porażka, a w szczególności w Wola Parku. Co z tego że kasa na zleceniu jest duża skoro przeważnie kierownictwo w tym zakładzie patrzy krzywo na nowo zatrudnianych pracowników. Nigdy nie widziałem takich ludzi, którzy niby mają o sobie większe mniemanie, a zwracają się do takich pracowników czy klientów ozięble. Zero pomocy, zero pochwały w swój wkład pracy i zero jakiegokolwiek szacunku do innych. Nie polecam nikomu pracy w takim miejscu! :)
Szukam opinii nt. stanowiska kierownik sklepu w niewielkim miescie ktos cos? jak wyglsdaja godziny pracy wyplata td
Przestrzegam przed manipulacja cenowa. Kilka dni temu kupilam sweter wart 350 zl bez znizki )a dzis jest promocja 15% i sweter ponownie kosztuje ok 350 zl (po znizce). kuriozalne, prawda? pozdrawiam i życze udanych zakupow
Co myslicie o dekoratorach, którzy będą pracować na popołudnia i weekendy? Dla mnie? Chyba to robione na złość, któryś deko podpadł..
Hehehe a tak deko wiecznie sie chwalilo, ze maja super prace bo zawsze na rano i wolne weekendy :) I bardzo dobrze im tak, wiekszosc osob z deko ma o sobie takie mniemanie, ze hohoho
Zgadzam się, powinni pracować chociaż jeden tydzień i weekend na popołudnie, ale tam gdzie jest Ich dużo. W małym sklepie to niewykonakne. W Polsce to niestety nie przejdzie. W tej kwestii nie jesteśmy jednym zespołem. Już kiedyś były próby, żeby każdy dekorator pracował w weekend na rano, to brali Uż.
No sorry, ale kiero działu i sklepu może pracować od rana do nocy mając jeden weekend wolny w miesiącu, a deko nie może? Już bez przesady
Jak czytam Twoje wpisy to mam wrażenie, że jestes tak sfrustrowany tą pracą kobito, że maskara. Weź telefon i zadzwoń sobie do HR i wyżal się im. Ale nie, bo strach obleci (usunięte przez administratora) Gdzie się sprzeciwić decyzją góry. Sami zgodziliście się na taką pracę w weekendy. Przyjmujesz na klatę Mariolka, albo żegnaj się z HM. Proste.
Niby nie ma temat, ale chce na szybko coś dorobić, wiesz może jak rekrutować? Próbuje przez ten śmieszny smart.me lecz po tygodniu oferty z ich strony znikają i nie ma żadnego odzewu. Teraz znów jakaś wskoczyła, można zanieść CV do sklepu?
Witam, mam pytanie do osób pracujących w H&M, dostałam pracę w swoim mieście, ale szkolenie 2msc ma odbywać się w miejscowości oddalonej 50km. Niestety nie posiadam auta, pociągi nie dojeżdżają do tego miasta, a autobus jest jeden o 12... Jestem trochę zdenerwowana, stąd moje pytanie, czy firma na czas szkolenia pracownika zapewnia transport lub samochód służbowy?
Trudno powiedzieć, może za jakiś jednorazowy przejazd by Ci zwrócili. Zależy jakie stanowisko. O samochodzie zapomnij. Musisz się dopytać. Aczkolwiek przypuszczam, że i tak usłyszysz ze nie ma pieniędzy na transporty, bo dla nas nawet nie było kasy na taksówkę jak trzeba było przyjść do pracy na 3 lub 4 rano a był to koszt jednorazowy może w sumie 80zl. Dobrze się zastanów wogole nad pracą w tej firmie bo jak masz płacić z własnej kieszeni za dojazdy i ewentualny nocleg to nie jest to warte.
Zgodzę się z przedmówcą. U nas była taka sytuacja, jak nie robiliśmy targetów, a była wizytacja z Warszawy, więc wszystko postawione na głowie, żeby sklep wyglądał tip top, dwa albo trzy dni na 3 musieliśmy przyjść. I była np 1 taksówką która zebrała kilka osób, a reszta niech sobie radzi sama. Słabe to. Także ja bym na Twoim miejscu na zwrot za dojazdy przez dwa miesiące nie liczyła. Nie wiem na jakie stanowisko się szkolisz, ale nie zagwarantują Ci transportu ani noclegu.
Te wizytacje to jest dopiero cyrk! słabo się robi jak sobie przypomnę to pajacowanie które szczerze mówiąc NIC nie wnosi, a klienci są nawet rizdrażnieni bo wszystko zmienia swoje położenie kilka razy w tygodniu. Pañstwo z area zawsze nie zadowolone- taka strategia! nie ważne czy zrobisz tak jak chcieli czy inaczej- zawsze będą ale! a na koniec najlepsze będzie to co już było, czyli te same spodnie i ta sama koszula wyeksponowana dokładnie tak samo jak w zeszłym roku! wow! tak można rozwijać kreatywność w HM!
Taak, sezon starty to najwiekszy smiech w tej firmie. Sklep rozwalony, klienci nie wiedza o co chodzi, a ty biegaj od kasy do przymki i jeszcze ukladaj w tle rozmiarowka ciuchy slyszac w tle pretensje kierowniczki, ze za wolno pracujesz a i w ogole nie narzekaj bo ona tutaj od 6 juz jest!!111 Cale szczescie ucieklem z tego syfu w odpowiednim momencie. Wiedzialem, ze HM pokaze swoje prawdziwe oblicze podczas pandemii. Nic a nic mnie nie zaskoczylo czytajac forum :) Wrecz jestem zdziwiony, ze obecnie za lockdown wyplacili 100%. Te sknery kazdy grosz liczyly bo tylko jak najmniej dac.
chyba nie mieli wyjścia z tą wypłatą za lockdown. Po tym co zrobili w pierwszej fali, mam na myśli odrabianie godzin i potraktowanie pracowników jak (usunięte przez administratora) teraz nikt by się na to nie zgodził i byłby ogromny skandal! a tak, wypłacili 100%, ale już "premi" na święta nie ma! i te argumenty że firma jest super bo nikogo nie zwolniła!!! współczesne (usunięte przez administratora)w 100%!!!
Przeciez jakby oni pozwalniali ludzi to by nikt tam nie pracowal :D Wiekszosc i tak sama odeszla :)
Kogoś tam zwolnili, koleżanka pracuje w jednym ze sklepów na północy Polski i zwolnili (umowa się nie kończyła). Pewnie dlatego, że w pierwszym lockdown dostali kasę z tarczy i nie mogli ludzi zwolnić, bo byłaby afera a teraz ten okres ,,ochronny'' się skończył i robią co chcą. Szkoda, że zawiadomienie PIP i innych organów nic nie pomoże w tej i innych sytuacjach. Jesteśmy w Polsce, firma jest z zagranicy, a robią co chcą.
Słyszałem że inspekcja PIP była w H&M kilkukrotnie bo jednak po pierwszym lockdownie mieli trochę skarg. Ale jak widać/słychać nic nie wskórali. Nawet jeżeli nie mogą zwolnić, robią wszystko żebyś zwolnił się sam! Mobbing to dobrze znane tutaj narzędzie!
Nie dziwię się, że te skargi poszły bo na to co się działo i dzieje, to aż dziwne, że żadnej reakcji nie ma.
Niestety H&M nagina prawo i wykorzystuje przepisy w taki sposób żeby to im a nie pracownikom się opłacało. Ty masz harować po 12 h za darmo i nic nie mówić, a firma nie dość że dostała pieniądze z tarczy antykryzys to jeszcze kazala odpracować godziny!!! hmmm.. to się chyba nazywa wyzysk??? Zarobili na na pracownikach!!! a robią wszystko żeby to pracownik ciągle się bał i zgadzał się na te chore pomysły!
Nic Ci nie zapewni ???????????? uważaj bo będzie MUSIAŁ /musiała dopłacić . Powiedzą że zwrócą za dojazdy... może Ci się Uda może nie ????♀️
PIP to część państwa, które ma kasę z podatków. HM płaci tych podatków bardzo dużo, a my jesteśmy tylko rozdrobnioną ławicą wielu pracowników i zawsze mają kogoś na nasze miejsce. Państwo trzyma sztamę z takimi jak HM, a nie z nami.
Moja najgorsza praca w życiu, nie polecam. Żadnych szkoleń, człowiek jest wypuszczany na sklep z praktyczne zerową wiedzą i „radź sobie sam”. Ciągłe pretensje, zmiany zdania co kilka dni i brak informacji oficjalnej na forum do pracowników, a gdy przychodzi się do pracy człowiek robi duże oczy i nie wie co robić. Kierownicy niekompetentni, zarzucają brak kompetencji personelowi i patrzą z góry. Kierownik główny nie informuje kierowników działu o zmianach i wychodzi (usunięte przez administratora) Naciąganie na podniesienie wyniku Hello Member przy kliencie (gdy kasujemy klienta kierownik krzyczy „pamiętajcie o hello member!!!”). Jeśli chcesz być taktowany jak śmieć, zapraszam do pracy w H&M. :) To tylko wierzchołek góry lodowej… :)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w H&M?
Zobacz opinie na temat firmy H&M tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 90.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w H&M?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 74, z czego 0 to opinie pozytywne, 50 to opinie negatywne, a 24 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
