Czy firma ma własne samochody ? W jakim są stanie ?
@urek z tego co mi wiadomo sódemka juz dawno połączyła się z dpd, więc sądzę, że powinieneś CV wysyłać do DPD. Moja firma współpracuje z DPD i wiem że dawno już był ten transfer. Siódemka już nie istnieje
SIÓDEMKA GDAŃSK - wczoraj byłem tam na rozmowie koleś który prowadzi rozmowy totalna porażka sprany mózg pytania korporacyjne wszystko to wielka tajemnica druga rozmowa w formie scenek sprzedażowych ha ha ha beka siódemka to korporacja jak ktoś nie wiem ha ha nie polecam wręcz odradzam
Nie polecam wspólpracy z siódemką wrocław ,sprzedaja rejony pan kierownik kurierów paweł mnie wygryzł po 3 latach wspólpracy bo obiecal moj rejon swoim kolegom,szok,pani kierownik oddzialu miala to gdzies bo jak powiedziala dala mu wolną reke,tam jast sodoma i gomora robią co chcą przewoznik jest zerem
Radze omijac oddzial Wrocław duzym łukiem to co tam wyrabia kierownik kurierów to porazka,znajdzcie sobie lepszą firme kurierska do wspólpracy bo ta nie oferuje nic dobrego ....za stopa 2,90 szok ,codziennie śmieszne smsy nawet kilka dziennie,glupkowate zebrania na ktorych wiecznie sa obrazani kurierzy.2,90 w strefie miejskiej ale i tak nie wiadomo jak dlugo bedzie ta stawka bo zastrzegli sobie ze mogą raz do roku obnizac a to juz lipa totalna,czyli podsumując ....jestes przewoznikiem czyli przedsiebiorcą a traktują ciebie jak (usunięte przez administratora) ,zero kultury, a co do pana kierownika kurierów to szkoda sie wypowiadac,wystarczy porozmawiac z nim z rana a wszystko będzie jasne .Moja rada omijac ,omijac i jeszcze raz omijąc ,nie warto dla nich pracowac i tłuc auta ,chyba ze w koncu firma otworzy oczy i w koncu uwolni kurierow od nie odpowiedniego pracownika na nie odpowiednim stanowisku.
Ponieważ ups i dhl są firmami z dużo większym stażem i co ważne są firmami zagranicznymi. Poza tym poptrz na ceny jaki pobiera siódemka a jakie dhl.
Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej.Wszystko się potwierdza z waszych opinii.Mam 20 letni doświadczenie w handlu.Pan z HR nie potrafił odeprzeć moich argumentów.Jak już nie wiedział co powiedzieć, to zasłaniał się tajemnica w firmie (pracodawca mnie nie upoważnił). To po co zapraszają człowieka na rozmowę? Cóż,popatrzcie jak wyglądają ich samochody dostawcze.Czemu,DHL.UPS nie przemieszczają się takimi gruchotami?
Dokładnie tak ja piszecie chłopaki... Widzę, że nic się nie zmieniło, a nawet jest gorzej. Dobrze, że mnie już tam nie ma. Tym, którzy wstąpili w progi Siódemki w rejonie Pana (usunięte przez administratora), życzę powodzenia i dużo wytrwałości.
jak nie pracowałeś to po co się udzielasz?
Z tego co wiem to pracuje , a Ty z nim pracowaleś - mówią óżne rzeczy ale to z tego co sam wiem po sobie o szefach mówi sie rożnie haha
Jeśli (usunięte przez administratora) dalej pracuje to nie liczyłabym na jakąkolwiek zmianę.
Tylko kiedy bo chyba sporo sie zmieniło- nie wiem czy na lepsze ale jest inaczej
a ja tam pracowałem
a TY tam pracujesz że to potwierdzasz i to w dziale handlowym, jestem znajomym kogos kto tam pracuje wiem swoje
Tak się składa że wszystko to prawda... miestety
Jak widzę , wiele osób zarówno z jednej strony jak i drugiej wypowiada się na tematy o których nie ma baldego pojęcia- fajnie jest ocenic innych , proponuję jednak zacząć od siebie i and soba sie zastanowić , no cóz pozdrawiam i Wesłoch Świąt.
kierownik oddziału na obecną chwilę zarabia ok. 2500- 2800 na rękę + prowizja jak oddział zrobi plan, przedstawiciele (czyt. wazeliniarze) dostają więcej. ciągle zjeżdżają do trójmiasta ludzie z kraju (SKK) aby wyprostować ten region. Był tu kiedyś fajny, zgrany zespół u którego Gdańsk leżał u stóp, był...
A ile zarabia takie kierownik oddziału ??? Też 1500 brutto czy może 5 razy tyle ?
Byłam ostatnio u nich w Gdańsku na rozmowie kwalifikacyjnej na PH. Myślałam,że czasy niewolnictwa już dawno za nami, ale nie tutaj. Dla nich 1500 podstawy to za dużo. Jak można znaleźć dobrego i zmotywowanego przedstawiciela za pensję, którą dostaje sprzątaczka w podrzędnej firmie? Dlaczego na swojej stronie piszecie o atrakcyjnym wynagrodzeniu? Napiszcie w ogłoszeniu o marnej motywacji finansowej, a nie zawracacie ludziom głowę i marnujecie nasz czas i pieniądze. Nie proście na rozmowę ludzi wykształconych z doświadczeniem, tylko kocmołuchów. Pytanie do panów dyrektorów, ile wy zarabiacie za biureczkiem, skoro proponujecie handlowcom psie grosze za ciężką pracę w terenie. ŻENADA
Trochę o pracy na magazynie - pracowałem tam około rok czasu. W ciągu tego okresu było trzech kierowników magazynu, trzech kierowników oddziału i podobnie jeżeli chodzi o koordynatorów kurierów. Natomiast jeżeli chodzi o pracowników magazynowych haha, nie jestem w stanie tego zliczyć. W momencie, w którym się zwalniałem byłem najdłużej pracującą tam osobą, oprócz jednego desperata-pijaka. Nie znałem brygadzisty, który byłby tam brygadzistą dłużej niż tydzień, zresztą nikt z pracujących tam magazynierów nie chciał nim być, dlatego zatrudniali z zewnątrz. W zimę jest zimniej niż na zewnątrz, w grudniu niektórzy magazynierzy JAK I KURIERZY pracowali na magazynie do godziny 24 albo i dłużej haha przed magazynem były kolejki pełne(usunięte przez administratora) klientów, nie jeden wchodził do środka bezprawnie. Z 6 pracowników wychodziło z pracy w kajdanach, za kradzieże. Posiłki pracownicze wprowadzili chyba dopiero w marcu, mimo iż na magazynie w zimie poważnie było zimniej niż na zewnątrz ze względu na przeciągi. W wc zamiast wody leci często coś co kolorem bardziej przypomina coca-cole niż wodę. Gdy pracowałem, zarobki to 700 zl za pol etatu, 900 za 3/4 i 1200 za caly.Teraz jest już stawka godzinowa, 10 zl brutto. Na koniec powiem tak - mimo tego wszystkiego miło sobie wspominam tą pracę haha, nie wiem dlaczego, ale nie żałuję tego, że wytrzymałem tam prawie rok czasu, poznało się masę ludzi, w lato często przerwy sięgały łącznie po parę godzin ze względu na przestoje, można było się opalać nad ''stawkiem'', w którym kaczka, która jednego dnia po nim pływała i coś tam zajadała, następnego dnia także pływała, ale już do góry brzuchem hahahah nie polecam nikomu tej pracy na stałe oczywiście, ale takiego kabaretu jak tam nie widziałem nigdy w życiu i nieraz śmiechu było co niemiara. Mam nadzieję, że przeczyta to ktoś kto ze mną tam pracował bo wiem, że jeżeli tak to będzie miał niezłą beczke :D Na koniec mojego wywodu ślę pozdrowienia dla (usunięte przez administratora) i wielu innych, o których zapomniałem, a którzy tworzyli i opiekowali się tym pięknym, nowoczesnym magazynem! W szczególności tych, którzy byli obecni na integracyjnym grilu na kokoszkach haha pzdr