Opinie o Wsb Warszawa (Wyższa Szkoła Bankowa) w Gdańsk

Według pracodawców i rankingów prasowych, Wyższa Szkoła Bankowa to najlepsza szkoła niepubliczna w województwie pomorskim, utrzymująca się w czołówce od 19 lat. (m.in. ranking „Rzeczpospolitej” i „Perspektyw” z 2011 roku). Jej wizja to przekazywanie wiedzy w sposób nowoczesny oraz kształcenie praktycznych umiejętności niezbędnych w świecie biznesu. Wysoką jakość studiów potwierdzają otrzymane akredytacje i wyróżnienia, m.in.: prestiżowy Medal Europejski za kształcenie na studiach podyplomowych (otrzymany dwukrotnie w 2015 i 2010), rekomendacja gdańskiej loży Business Centre Club oraz akredytacje PKA i FPAKE. Największym sukcesem Uczelni jest rosnąca z roku na rok rekrutacja. Z tego powodu w podjęto decyzję o przeniesieniu się do nowego, własnego kampusu w 2015 roku.


Branże: Pozostałe firmy

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU w Gdańsk

baner wywiady
Ocochodzi
Były pracownik

Nie dziw, że pracownikom nie chce się tam pracować za takie niskie pensje. Uczelnia wykorzystuje fakt, że ciężko znaleźć prace „biurową” a wiadomo, że dużo jest chętnych na taką prace wiec uczelnia przyjmuje „jak leci” i wykwalifikowanych pracowników z doświadczeniem pracy w biurze i całkiem zielonych (byłych barmanów, baristów itp) - za oczywiście tą samą stawkę… (śmiech na sali) Pani Kanclerz pisze w przewodnikach o świetnych warunkach pracy i lokalizacji. Ludzie!! W niektórych działach brakuje podstawowych rzeczy biurowych takich jak długopisy czy notatniki… (kolejny śmiech na sali) Nie wiem czy oni liczyli, że z domu masz przynosić swoje długopisy i ołówki. I to spychanie odpowiedzialności z jednego działu na drugi. Studenci dzwonią z jednego działu do drugiego a potem do trzeciego. Ciągła rotacja i częste ogłoszenia na te same stanowiska same mówią za siebie. Nie dajcie się otumanić super parkingiem i telewizorami na korytarzach. Uczelnia leci na ilość - przyjmuje wiecej studentów niż ma miejsc do prowadzenia zajęć. A co do kadry kierowniczej to w moim przypadku było tak że mój główny przełożony był i jednocześnie go nie było. Projekty, projekty, projekty… I pozostała „stara” ekipa robiła co chciała z zamykaniem drzwi przed nosem nowym pracownikom włącznie. Ja na szczęście już tam nie pracuje, doświadczenia żadnego nie zdobyłam bo chyba, że te niemiłe sytuacje ze współpracownicami a trochę tego było. A dla tych którzy marzą o pracy w WSB - serio nie zawracajcie sobie głowy tym miejscem, kasa słaba, warunki również. Nie polecam!

Były_pracownik
Były pracownik
@Ocochodzi

100 % opisanej rzeczywistości w renomowanej firmie jakim jest WSB. Ludzie uciekają bo to miejsce bez przyszłości.

Gdańsk
Pracownik

Pracowałam w WSB w Gdańsku dobrych parę lat. Pensja bardzo niska, po awanasie na stanowisko kierownicze ze starszego specjalisty różnica netto bardzo znikoma. Częsta rotacja pracowników w dziale, przestarzały program do pracy. Brak współpracy z dyrekcją, czy władzami. Bardzo małe podwyżki wypłata zazwyczaj blisko minimalnej krajowej. Oosba nowa przychodząca do pracy potrafila dostać sporo wyższą wypłatę od pracownika co był kilka lat. Dział składał się z wielu osób, a połowa z nich pracuje reszta udaje, że coś robi. Zespół nie dogadywał się ze sobą i nie umiał współpracować. Duża presja jest nakładana przez co dużo nadgodzin trzeba robić, nie są one płatne tylko do odbioru. Na minus praca w soboty, ciężko bardzo dostać urlop w wakacje. Nie polecam, praca nie jest rozwojowa na awans trzeba czekać długie lata, to samo z podwyżką.

Była pracownica
Były pracownik
 Pytanie
@Gdańsk

Widzę, że „byli” pracownicy w końcu zaczęli się odzywać. Czas najwyższy!!! Niech szanowne kierownictwo (te z budynku B) w końcu przejrzy na oczy i zada sobie pytanie jak długi jeszcze pracownicy mają pracować za tak niskie wynagrodzenie? Wyzysk, praca ponad normę, brak szacunku, spychanie obowiązków na inne działy itp. To co poprzednicy napisali o pracownikach z budynku B to sama prawda. Nie mogę dalej zrozumieć, że tym „spacerowiczom” z Budynku B tyle płacili a dla reszty były ochłapy….

Martyna
Kandydat
 Pytanie

Zdecydowanie odradzam WSB w Gdyni!!! W regulaminie jest napisane, że nieopłacenie czesnego będzie skutkowało skreśleniem z listy. Więc zapytałam się osoby tam pracującej, czy jak nie opłacę czesnego, to zostanę automatycznie skreślona z listy otrzymałam odpowiedź, że tak. I tu właśnie nastąpił mój największy błąd, że uwierzyłam osobie, która tam pracuje, zostałam okłamana co skutkowało tym, że nie uczęszczając w ogóle na zajęcia musiałam zapłacić za cały semestr. Pisałam odwołanie można domyślić się, z jakim skutkiem. Pytanie brzmi, czemu nie zostałam skreślona z listy po 2-3 miesiącach nieopłacenia czesnego? A tym bardziej, czemu NIE zostałam powiadomiona o tym fakcie? Wszystko, tylko żeby naciągnąć na kasę i ugrać jak najwięcej nic tylko pogratulować takiej postawy tak 'znakomitej uczelni'. Zostałam powiadomiona dopiero, że mam zapłacić za cały semestr pod koniec sierpnia. Po prostu śmiech na sali. Do tego zostałam (usunięte przez administratora) po raz kolejny, kiedy napisałam e-maila z prośbą o wysłanie wszystkich moich dokumentów, które złożyłam. Dostałam odpowiedź, że jest tam tylko moje świadectwo maturalne o umowie zawartej między mną a uczelnia ani słowa nie padło, znalazłam je jeszcze na innej stronie. Na zajęciach się nie pojawiłam i musiałem zrezygnować ze względów finansowych. Chciałam wrócić na uczelnię po roku/półtorej. Po tym, jak zostałam potraktowana przez ową 'uczelnie' moja noga tam na pewno już nigdy więcej nie postanie. Po opowiedzeniu tej historii osobom, który chciały tam studiować zrezygnowały. Oby takich osób było więcej, bo tej uczelni postawa oraz zachowanie pozostawia wiele do życzenia.

Karolina
Pracownik
 Pytanie
@Martyna

Hej, można prosić o kontakt bo mam podobna sytuacje ?

Niusha
Były pracownik

Ukończyłam podyplomowke z oświaty na tej uczelni i powiem tak : na tym kierunku był bardzo wysoki poziom nauczania , wykładowcy wyższy poziom i umiejący przekazać wiedzę .... Fakt byli też bardzo wymagający, ale sam kierunek jest kierunkiem bardzo ciężkim. Jako duża grupa dostaliśmy dużo wsparcia i pomocy od wykładowców jak i promotora. Nie było też żadnych problemów w załatwieniu jakich kolwiek formalności . Poprostu uczyć wam się nie chce i piszecie bardzo źle i tej uczelni a wcale taka nie jest

Monika

Trafna uszczypliwość :P Czyli co, ty masz troche inne zdanie z tego co rozumiem?

Opinia Nowy wpis
Były pracownik

Zarówno wśród pracowników, wśród wykładowców jak i studentów na tej uczelni dzieje się bardzo źle. To przerażający że ministerstwo tak niedbale kontroluje uczenie prywatne. Ta z całą pewnością powinna zostać skontrolowana i zamknięta Za tę szkołę powinien wziąć się też UOKIK z uwagi na manipulacje przy umowach i regulaminach aby ściągać z uczelni nienależnie pobrane wynagrodzenia. Absolwenci tej uczelni nie umieją nic. W firmach, w których doradzam w trakcie rekrutacji absolwenci tej szkoły są całkowicie sprawdzani, jakby nie skończyli studiów. Na uczelni zatrudniani są bardzo mierni pracownicy i bardzo słabi wykładowcy, których praca nie jest w ogóle weryfikowana nawet po skargach studentów. To co reprezentują sobą pracownicy tej uczelni można poczytać sobie tutaj. To co wyprawiają wykładowcy na uczelni to kompletnie inna historia, a to co robi administracja to niestety dramat o czym można poczytać w googlach Tam też łatwo zobaczyć jakie standardy ma ta uczelnia. Pracownicy podają sie za studentów i wychwalają te uczelnie, aby podbijać statystyki. Robią to na tyle jednak niezdarnie że bardzo łatwo ich zidentyfikować i sprawdzić w Internecie Uczelni mają dość także sąsiedzi budynków gdyż studenci zawalają wszystkie parkingi bo uczelnia jest przeładowana (dlatego większość zajęć odbywa się w sąsiadującym technikum, lub też czasem elektrykach). Przeładowanie to kolejny problem. Przyjmowani są wszyscy (co naturalne) i utrzymywani jak najdłużej się da. Od naukowego punktu widzenia ta uczelnia to hańba. Bardzo źle się dzieje w polskim szkolnictwie wyższym, plagiaty, korupcja, zidiocenie, ignorowanie wszystkich standardów. Ta uczelnia jednak przerasta o kilka długości poziom (usunięte przez administratora) uniwersyteckiej. Produkowani na potęgę niekompetentni specjaliści którzy myślą, że posiadają kwalifikacje cenne na rynku pracy. Otóż nie. Studentom na tyle zdesperowanym by brać udział w tej hucpie proponuję na chwilę się zatrzymać, zdać jeszcze raz maturę i dostać się na lepsze uczelnie. Pracownikom polecam się zastanowić co twarzują, bo nazwisko ma się jedno Pracownikom naukowym mogę powiedzieć tylko jedno. WSTYD. Wstyd, że otrzymaliście Państwo stopnie naukowe/zawodowe. Nie powinniście. Odsyłam do dawnych lekcji etyki.

Martyna
Kandydat
 Pytanie

Zdecydowanie odradzam WSB w Gdyni!!! W regulaminie jest napisane, że nieopłacenie czesnego będzie skutkowało skreśleniem z listy. Więc zapytałam się osoby tam pracującej, czy jak nie opłacę czesnego, to zostanę automatycznie skreślona z listy otrzymałam odpowiedź, że tak. I tu właśnie nastąpił mój największy błąd, że uwierzyłam osobie, która tam pracuje, zostałam okłamana co skutkowało tym, że nie uczęszczając w ogóle na zajęcia musiałam zapłacić za cały semestr. Pisałam odwołanie można domyślić się, z jakim skutkiem. Pytanie brzmi, czemu nie zostałam skreślona z listy po 2-3 miesiącach nieopłacenia czesnego? A tym bardziej, czemu NIE zostałam powiadomiona o tym fakcie? Wszystko, tylko żeby naciągnąć na kasę i ugrać jak najwięcej nic tylko pogratulować takiej postawy tak 'znakomitej uczelni'. Zostałam powiadomiona dopiero, że mam zapłacić za cały semestr pod koniec sierpnia. Po prostu śmiech na sali. Do tego zostałam (usunięte przez administratora) po raz kolejny, kiedy napisałam e-maila z prośbą o wysłanie wszystkich moich dokumentów, które złożyłam. Dostałam odpowiedź, że jest tam tylko moje świadectwo maturalne o umowie zawartej między mną a uczelnia ani słowa nie padło, znalazłam je jeszcze na innej stronie. Na zajęciach się nie pojawiłam i musiałem zrezygnować ze względów finansowych. Chciałam wrócić na uczelnię po roku/półtorej. Po tym, jak zostałam potraktowana przez ową 'uczelnie' moja noga tam na pewno już nigdy więcej nie postanie. Po opowiedzeniu tej historii osobom, który chciały tam studiować zrezygnowały. Oby takich osób było więcej, bo tej uczelni postawa oraz zachowanie pozostawia wiele do życzenia.

Karolina
Pracownik
 Pytanie
@Martyna

Hej, można prosić o kontakt bo mam podobna sytuacje ?

Ewa
@Karolina

Hej, ja akurat w takiej sytuacji nie jestem ale widzę, że dni mijają a nie podano tutaj kontaktu. Mimo wszystko udaje Ci się coś wobec tego zrobić? Jak ostatecznie taki problem tutaj rozwiązać?

studentka
Kandydat
@Martyna

Każda osoba której zostały naliczone opłaty za studia podpisał z uczelnią wiążącą umowę i to ona stanowi podstawę do naliczenia tych opłat. Jeśli nie chce się rozpocząć studiów powinno się taką umowę rozwiązać. Samo niepojawienie się na zajęciach nie jest rozwiązaniem umowy. Jeśli dokumenty składałaś elektronicznie to również w takiej formie otrzymałaś umowę.

Dokładnie to samo Nowy wpis
@Martyna

Miałem dokładnie taką samą sytuację. Jeżeli nie zapłacisz oni wnioskują o wpisanie do KRD. KRD z racji, że to terror w biały dzień i chore prawo na to pozwala tam Cię wpisuje. Możesz ich wtedy pozwać o skreślenie (WSB) i zwykle to robią lub poczekać 3 lata i to zobowiązanie się przedawnia. Natomiast nic Ci nie grozi. Oni nie pozywają o to zobowiązanie bo wiedzą, że by przegrali więc ich nieetyczni prawnicy doradzili im, żeby tak terroryzować młodych ludzi którzy ze strachu zapłacą. Do sądu nie pójdą. Przeczekać. Chyba, że planujesz kredyt to wtedy ich pozwać.

Dokładnie to samo Nowy wpis
@studentka

Nie prawda. Zgodnie z regulaminem dziekan / rektor od razu powinien skreślić Cię z listy i rozwiązać umowę. Celowo to robią i jest to po prostu proceder. O tym, że jest to celowe dowiedziałem się od ich byłego pracownika i podobno masa ludzi ma tak z nimi. Na każdej normalnej uczelni po 1 miesiącu niepłacenia dostajesz wezwanie do zapłaty a tydzień później decyzje o skreśleniu. W internecie można odnaleźć mnóstwo wołań o pomoc gdy stosują wpisy do KRD bo nieświadomi ludzie się tego panicznie boją

Ewa Nowy wpis
@Dokładnie to samo

Czyli info teoretycznie z pierwszej ręki skoro od byłego pracownika? A tak z ciekawości czemu już się nie zatrudnia, warunki pracy nie podpasowały? Coś szczególnego mogło się stać?

Nauczyciel
Były pracownik

Wypowiem się jako wykładowca. Praca za minimalną krajową. Co semestr grupy rosną, a etaty maleją. Szczytem już jest to, że dziekan karze odrabiać zwolnienia lekarskie i jest to powszechna praktyka. Do tego sa godziny BEZPŁATNE które musisz zrobić. 2 dyżury w semestrze plus cała sesja poprawkowa. Wszytsko za darmo. Dramatyczne miejsce pracy. Dobrze że się już z nim pożegnałem.

Ewa
@Nauczyciel

Naprawdę nie płacą za sesję poprawkową? To ja mam pytanie... Jak często ona tutaj występuje? :) A te godziny bezpłatne to jakie tak konkretnie? Można prosić o doprecyzowanie?

trexx
Pracownik
 Pytanie
@Nauczyciel

To chyba wykładowca już z pokolenia matura 30%? Jak już, to dziekan "KAŻE" coś zrobić...

Ewa
@trexx

Albo słownik niefortunnie tak poprawił? A co z merytoryką postawionej opinii? Widzę etykietkę pracownik, więc odpowiedź będzie aktualna?

Studentka
Inne

Masakra. Jednym słowem tak opiszę tą uczelnię. Zdzierstwo pieniędzy i nic więcej. Płacić musiałam od września kiedy studia zaczynaja sie w październiku. 4 stycznia złożyłam rezygnacje bo dopiero dowiedzialam sie ze nie otworza specjalności na którą aplikowałam. Tyle czasu zajelo im policzenie studentów - śmieszne. W dodatku za 4 dni stycznia naliczyli mi kolejne opłaty i znow musze dopłacić ponad 80 zł z okazji nowego roku a nie mialam w tym czasie ani jednych zajęć. Płaciłam za nic. Poziom makabryczny... Zaliczenia na zasadzie jak kiedys gdzieś miałaś podobny przedmiot przepisze ocenę. Zajęcia online często cos przerywa, nie łączy. W dodatku magisterka dla inżynierów a jakos nikt nie wiedział że po studiach nie otrzyma nawet tytułu mgr inż. a jedynie mgr. Szkoda że nikt o tym nie informował. Kontakt mailowy niemożliwy. Po każdym mailu i czekaniu na odpowiedź musiałam dzwonić i wisiec na infolinii po 1.5 h zeby łaskawie odnaleźli mojego maila i odpisali na niego wtedy kiedy juz sprawa załatwiona zostaka telefonicznie choc i to wątpliwe bo w biurze obsługi studenta zerowa wiedza o czymkolwiek.

Iza
@Studentka

Faktycznie mega słabo, jakiś dziwny chaos tam panuje i bałagan! Ale powiem Ci z własnego doświadczenia że wiele uczelni żąda opłat od września, też tak kiedyś płaciłam... co poradzić.

@masakra
 Pytanie
@Studentka

Moja droga masakro, napisze w punktach abyś zrozumiała ;-) podpisałaś umowę to płatność nalicza się automatycznie (czy jak podpisujesz umowę na abonament, prąd, gaz itp. ) to też odliczasz sobie te dni w których nie mogłaś się dodzwonić do BOK/BOSu lub nie korzystałaś z usługi? Czytaj proszę umowy jakie podpisujesz - oszczędzisz sobie i INNYM takich wypocin. Jest adres mailowy, można napisać maila i zmienić. Wystarczy chcieć! Można się umówić i przyjechać do WSB. Co do specjalności: to studenci wybierają sobie specjalności. Skoro Twoja nie została "policzona" (a tak wogóle to świetny tok rozumowania:-) to znaczy, że było mało chętnych. Ta zasada obowiązuje we wszystkich uczelniach w Polsce. Otwierane są te specjalności od conajmniej 10 osób w górę. Wystarczyło wybrać sobie inną? Masz przecież wybór co nie :-) wystarczy zajrzeć do Extranetu. Skoro są zajęcia online to może przerywa po Twojej stronie? Pamiętaj włącz /wyłącz komputer :-) Skoro magisterka jest dla inżynierów - to znaczy, że zapisując się w Biurze Rekrutacji otrzymałaś wszystkie informacje - są one nawet na stronie www "... Kierunek dla absolwentów studiów inżynierskich". Rada na przyszłość :czytaj proszę ze zrozumieniem ;-) "zerowa wiedza o czymkolwiek" no przygadał kocioł garnkowi fiu fiu

Tomasz
@@masakra

Po wypowiedzi widac fajna, prokliencka postawe tej szkoly:)) Super podejscie "płać i spadaj"

Pytanie
Użytkownicy czekają na odpowiedź 57 dni.
 Pytanie

Oferta pracy na Broker do Wsb Warszawa (Wyższa Szkoła Bankowa) pojawiała się w Pracuj.pl, polecacie aplikować?

Gdańsk
Pracownik

Pracowałam w WSB w Gdańsku dobrych parę lat. Pensja bardzo niska, po awanasie na stanowisko kierownicze ze starszego specjalisty różnica netto bardzo znikoma. Częsta rotacja pracowników w dziale, przestarzały program do pracy. Brak współpracy z dyrekcją, czy władzami. Bardzo małe podwyżki wypłata zazwyczaj blisko minimalnej krajowej. Oosba nowa przychodząca do pracy potrafila dostać sporo wyższą wypłatę od pracownika co był kilka lat. Dział składał się z wielu osób, a połowa z nich pracuje reszta udaje, że coś robi. Zespół nie dogadywał się ze sobą i nie umiał współpracować. Duża presja jest nakładana przez co dużo nadgodzin trzeba robić, nie są one płatne tylko do odbioru. Na minus praca w soboty, ciężko bardzo dostać urlop w wakacje. Nie polecam, praca nie jest rozwojowa na awans trzeba czekać długie lata, to samo z podwyżką.

Była pracownica
Były pracownik
 Pytanie
@Gdańsk

Widzę, że „byli” pracownicy w końcu zaczęli się odzywać. Czas najwyższy!!! Niech szanowne kierownictwo (te z budynku B) w końcu przejrzy na oczy i zada sobie pytanie jak długi jeszcze pracownicy mają pracować za tak niskie wynagrodzenie? Wyzysk, praca ponad normę, brak szacunku, spychanie obowiązków na inne działy itp. To co poprzednicy napisali o pracownikach z budynku B to sama prawda. Nie mogę dalej zrozumieć, że tym „spacerowiczom” z Budynku B tyle płacili a dla reszty były ochłapy….

kk
Pracownik
@Była pracownica

nie licz na to że ktoś gdzieś przejrzy na oczy :) nikt się niczego nie uczy i nie nauczy widać taki kształt organizacji im pasuje - od samej góry daleko stąd tylko kasa, słupki i bezkosztowo :) :(

Mrówka
Były pracownik
@Była pracownica

Lizusostwo w cenie, rzetelna praca niekoniecznie.

Gdańsk
Były pracownik
@Była pracownica

Czas był się odezwać na to co się wyprawia w WSB. Wynagrodzenie za nic nie adekwatne do liczby obowiązków, nadgodzin, pracy w soboty oraz przepracowanych lat. Podwyżki co kilka lat bardzo małe. Nadgodziny nawet nie płatne, w pewnym momencie jest ich tyle że nawet nie chcą pozwolić tego odbierać, tak jakby ich nie było. Żadnego wsparcia od Dyrekcji. Po killku latach wypłata zrównała z nowo przyjętymi osobami, co miały niższe stanowiska.

Hehe
Były pracownik
 Pytanie
@Gdańsk

Może powinni rekrutować na wolontariat? ;)

hhh
Pracownik
@Gdańsk

no ale - owocowe środy :)

Ewa
@hhh

Taki spory plus jest w nich widoczny? Ale widzę, że deklarujesz się jako pracownik, więc pewnie stoją za tym jeszcze jakie pozytywy? Jakieś zmiany od nowego roku może nastąpiły czy co innego motywuje, żeby wciąż pracować?

Pytanie
 Pytanie

Oferta pracy na Referent do Wsb Warszawa (Wyższa Szkoła Bankowa) pojawiała się w Praca.pl, polecacie aplikować?

Karolina
Pracownik
@Pytanie

Nie, niestety to co piszą osoby powyżej jest prawdą. Nie spotkałam się z działem, który dobrze by pracował. Zarobki bardzo niskie, wieczne kłopoty, panuje tzw. " spychologia", częste zmiany planu w ostatnim momencie lub dopisywanie godzin w ostatnim miesiącu w semestrze. Kanclerz i Dziekani nie biorą sobie chyba tego do głowy. Student Nasz Pan. Pracuję jako nauczyciel, ale zastanawiam się nad zmianą. Przykro jest pracować w placówce, w której nie szanuje się pracownika. Jedynie kogo się szanuje do studentów, bo płacą za studia.

Nick
Były pracownik

Gdy rekrutowałam się do WSB również czytałam opinie na goworku i bardzo żałuję że je zignorowałam. Wszystko co piszą tutaj byli pracownicy okazało się prawdą, dlatego drodzy kandydaci - lepiej poszukajcie pracy gdzieś indziej. Szkoda waszego czasu i nerwów.

Ewelina
@Nick

Co w Twoim przypadku okazało się prawdą? Możesz napisać o swoim doświadczeniu? Na co zmarnowałaś swój czas i nerwy?

Ocochodzi
Były pracownik

Nie dziw, że pracownikom nie chce się tam pracować za takie niskie pensje. Uczelnia wykorzystuje fakt, że ciężko znaleźć prace „biurową” a wiadomo, że dużo jest chętnych na taką prace wiec uczelnia przyjmuje „jak leci” i wykwalifikowanych pracowników z doświadczeniem pracy w biurze i całkiem zielonych (byłych barmanów, baristów itp) - za oczywiście tą samą stawkę… (śmiech na sali) Pani Kanclerz pisze w przewodnikach o świetnych warunkach pracy i lokalizacji. Ludzie!! W niektórych działach brakuje podstawowych rzeczy biurowych takich jak długopisy czy notatniki… (kolejny śmiech na sali) Nie wiem czy oni liczyli, że z domu masz przynosić swoje długopisy i ołówki. I to spychanie odpowiedzialności z jednego działu na drugi. Studenci dzwonią z jednego działu do drugiego a potem do trzeciego. Ciągła rotacja i częste ogłoszenia na te same stanowiska same mówią za siebie. Nie dajcie się otumanić super parkingiem i telewizorami na korytarzach. Uczelnia leci na ilość - przyjmuje wiecej studentów niż ma miejsc do prowadzenia zajęć. A co do kadry kierowniczej to w moim przypadku było tak że mój główny przełożony był i jednocześnie go nie było. Projekty, projekty, projekty… I pozostała „stara” ekipa robiła co chciała z zamykaniem drzwi przed nosem nowym pracownikom włącznie. Ja na szczęście już tam nie pracuje, doświadczenia żadnego nie zdobyłam bo chyba, że te niemiłe sytuacje ze współpracownicami a trochę tego było. A dla tych którzy marzą o pracy w WSB - serio nie zawracajcie sobie głowy tym miejscem, kasa słaba, warunki również. Nie polecam!

Były_pracownik
Były pracownik
@Ocochodzi

100 % opisanej rzeczywistości w renomowanej firmie jakim jest WSB. Ludzie uciekają bo to miejsce bez przyszłości.

Onaaaa
Były pracownik
@Ocochodzi

Sama prawda. Pracowałam w jednym z kluczowych działów a zarobki jedne z najniższych. Pracownicy z budynku B obijali się każdego dnia chodząc po całym obiekcie niw robiąc nic. Od czasu do czasu słyszałam z ust kierownictwa słowa które przeplatały się, że dana czynność ma być wykonana w danym dniu niezależnie od tego, że kończysz prace o 16stej….

Gdańsk
Pracownik
@Onaaaa

Budynek B nigdy nie pracował, zwiedzał całe Wsb w czasie pracy i znał każdą plotkę. Szkoda, że tego nikt nigdy nie zauważył. Jak szło się załatwić do Budynku B ważną sprawę służbową w 90% całowałą się klamkę od pokoju, bo pracownicy spacerowali z kawką między pokojami albo budynkami. Ironią jest to, że w B więcej płacili.

Pytanie
 Pytanie

Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU?

Byla
Były pracownik
@Pytanie

„Miła atmosfera” w moim dziale tego nie było. Nie powiem z wielkim cynicznym uśmiechem zostałam przyjęta do pracy. A potem było już tylko gorzej. Jakieś głupkowate żarty, podśmiewywanie się. Nie było w zasadzie do kogo zwrócić się o pomoc bo zastępczego dyrektora byla obok i byla głucha na to. Praca w pandemii dała nam możliwość pracy zdalnej wiec „tylko” 2 tygodnie w miesiącu musiałam się tam meldować. Reszta zdalnie. Spróbuj poszukać roboty gdzieś indziej - tutaj naprawdę słabo płacą.

Rafik
Kandydat
 Pytanie
@Byla

A w jakim dziale byłaś?

Rafik
Pracownik
 Pytanie

Jak wygląda zatrudnienie ? Jakie warunki ?

x
Inne

Dwa dni temu zacząłem tam studia, a już czuję się jak w cyrku. Ta pseudo szkoła nie potrafi nic zrobić dobrze. Studia w trybie tradycyjnym to dla nich wyrzucenie większości osób na zdalne (które i tak się w 1/3 nie odbywają, bo wykładowcy nie przychodzą). Jak już jakieś zajęcia są na kampusie (a dokładniej w jakiejś szkole średniej która jest obok) to okazuje się że nie ma miejsc siedzących dla wszystkich studentów i mogą przez 6h siedzieć na podłodze. Byłoby mi wstyd skończyć taką szkołę.

dsd
Pracownik
@x

było czytać opinie przed

Pytanie
 Pytanie

Czy w WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU są szkolenia zewnętrzne?

Client
Były pracownik
@Pytanie

Nie. Zależy od kierunku, ale w większości się z czymś takim nie spotkałem, a znałem ludzi z informatykiem, logistyki i zarządzania. Na żadne certyfikaty, itp nie można liczyć.

Alicja
@Client

No dobra, bo ty piszesz o tych rozwojowych bardziej, a co w takim wypadku z wdrożeniem ludzi do pracy? Też nic?

Solo
Inne

Byłam spytać się o staże,blondyna (chyba klaudia) taka nie miła, nic się nie dowiedziałam. Bałagan w biurze karier, dodzwonić się to jak 6 w lotto, dowiedzieć się tam coś to jak znaleźć 100 na chodniku. Brak wiedzy, empatii, (usunięte przez administratora)

Alicja
@Solo

No a czy w ogóle są tam te staże czy tak po prostu poszłaś bez pewności? Sporo firm bierze ludzi z urzędu

M
Pracownik
@Alicja

Są, wysyłają tabelę dostępnych firm, ale ta firma to i tak chłam, zwłaszcza obsługa klienta w biurach rekrutacji i BOSie , dziunie mają zero szacunku , czy to rówieśnik, czy młodsza , czy starsza osoba, dawno bym je zwolniła ????????

Rafał
@M

No ale nie masz władzy decyzyjnej to nie zwolnisz. Może warto zmienić podejście to wtedy uzyskałabyś więcej informacji. Czasem wystarczy być bardziej uprzejmym i może coś by się znalazło? Jak myślisz?

Realista
Inne
 Pytanie

Zacząłem tam swego czasu roczną podyplomówkę i zrezygnowałem po miesiącu przez ogrom żenady jakiej się najadłem. Aż mi wstyd i szkoda nawet tego, co zapłaciłem za ten miesiąc farsy. Sale przeładowane i duszne, poziom deski klozetowej nauczania, chamstwo i pójście na kompletną łatwiznę wykładowców. To za to się płaci te niemałe czesne? Za te pieniądze powinni tam wszyscy latać jak w zegarku a cynicznie pokazuje się na każdym kroku kompletny brak szacunku do klienta. Topienie kasy. Szkoła chyba tylko dla kompletnych tłumoków-desperatów-naiwniaków z forsą i słomą w butach z małych miasteczek i wsi, którzy nigdzie indziej by się nie dostali z ledwo zdaną maturą, myślących że ten papier im cokolwiek w życiu da, podniesie ich status i lubiący być przy tym traktowani jak śmiecie, nakręcając ten cyrk. Obciach pisać o tej szkole w cv. Żaden ogarnięty rekruter nie weźmie takiego kandydata na poważnie, może ewentualnie w rekrutacji do fabryki azbestu

Niusha
Były pracownik

Ukończyłam podyplomowke z oświaty na tej uczelni i powiem tak : na tym kierunku był bardzo wysoki poziom nauczania , wykładowcy wyższy poziom i umiejący przekazać wiedzę .... Fakt byli też bardzo wymagający, ale sam kierunek jest kierunkiem bardzo ciężkim. Jako duża grupa dostaliśmy dużo wsparcia i pomocy od wykładowców jak i promotora. Nie było też żadnych problemów w załatwieniu jakich kolwiek formalności . Poprostu uczyć wam się nie chce i piszecie bardzo źle i tej uczelni a wcale taka nie jest

Monika

Trafna uszczypliwość :P Czyli co, ty masz troche inne zdanie z tego co rozumiem?

Jolka
Pracownik
@Monika

Właśnie ukazał się ranking wyższych uczelni. Miejsce WSB w Gdańsku mówi samo za siebie.

Ewelina
@Jolka

Planuję iść na studia. Szczerze zastanawiałam się nad WSB, ale teraz to nie wiem. Powiesz mi, co myślisz na temat tej uczelni? Studiowałaś tam?

hahaha
Pracownik
@Niusha

Rzeczywiście ciężka musiała być ta oświata ;) Oj, ciężka :) Niusha, najlepiej wróć do szkoły podstawowej i naucz się "poprostu" ortografii ;) Przecinków się nie czepiam, choć nie postawiłaś ani jednego :D :D :D Jak to ktoś powiedział, masz wykształcenie wyższe, a brak Ci ...podstawowego. I to najlepiej świadczy o WSB. Mam nadzieję, że nie uczysz innych na podst. kupionego w WSB za ciężkie pieniądze "papieru". Szkoda by było dzieci i młodzieży.

Alicja
@hahaha

Ale czemu od razu generalizujesz i mówisz że to świadczy o szkole? Trochę nie rozumiem twojej perspektywy szczerze mówiąc

Basia
Inne

Może by tak szkola udostępniła parking dla swoich pseudo studentów ,blokowanie osiedlowych parkingów jest już nie uciążliwe ale wręcz żenujące nie wiem za co tam ludzie płacą

4
Informacyjnie
Pracownik
@Basia

Droga Pani Barbaro. Parking jest dostępny dla pracowników, studentów jak i dla słuchaczy (w myśl zasady, kto pierwszy, ten lepszy). To, że studenci parkują gdzie chcą, to ich sprawa. I straży miejskiej ;-)

Iza
@Informacyjnie

Najlepiej jakby ktoś stał i legitymował :D

Boże...
Pracownik
@Informacyjnie

Świetny poziom marketingu WSB. Żenada

Alicja
@Boże...

Czemu tak sądzisz?

Grafika i Media cyfrowe
Kandydat
 Pytanie

Czy ktoś mógłby się podzielić swoimi doświadczeniami z kierunkiem Projektowanie graficzne albo Media Cyfrowe? Jak z poziomem?

Student
@Grafika i Media cyfrowe

Szczerze powiem. Poziom na tym kierunku to (usunięte przez administratora) Zamiast uczyć swoich studentów na tym kierunku, to zapychają jakimi przedmiotami o religioznawstwa gdzie wykładowca jest fanatykiem okultyzmu. Szkoda pieniędzy i czasu. Lepiej pójść na porządne kursy, gdzie naprawdę nauczą czegoś. Ja będę rezygnować.

Joanna
@Student

A to na którym roku rezygnujesz ? I czy płacisz za studia? Jeśli tak, ile wychodzi za semestr ? Pozdrawiam

Obserwator
Były pracownik
@Student

To norma w tej szkółce

Ewa
@Obserwator

To czemu tak właściwie skoro uznane to jest za normę a widać, że ludziom to wadzi to niczego z tym nie robią? Przecież to student jest klientem tutaj jakby nie patrzeć, trzeba jakieś specjalne pismo robić jeśli chodzi o chęć wprowadzenia takich zmian?

Pytanie
Kandydat
 Pytanie

Witam, czy robił ktoś podyplomówkę 'projektowanie i aranżacja wnętrz' ? Czy warto iść i jaki jest poziom?

Informatyka zaoczna 2021/22
Inne

Szanowni państwo czytający tę opinię, pragnąc powstrzymać się od inwektyw w stronę sposobu zarządzania uczelni i zdolności kontrolowania jej pracowników prawdopodobnie do krwi rozgryzę swoją wargę. Wykładowca po postawieniu sprzecznych wymagań egzaminacyjnych (pismo techniczne na czystym papierze ksero) nie odpowiada na maile z powodu "mam miedziane kable i maile dochodzą niewyraźne". Oblewa większość studentów swojego przedmiotu ze względu na niewyraźne skany rysunków. Oceny oddaje po 38 dniach od dnia egzaminu. Wchodzi w dyskusje ze studentami odkrywając swoje relacje z kierownictwem katedry sugerując, że spór trafi do sądu, a dziekan popełniła przestępstwo. Uczelnia w tym czasie mimo wielu maili w sprawie egzaminu odpowiada z dwutygodniowym opóźnieniem już w trakcie trwania semestru zimowego. Wesoło pobiera opłaty za studiowanie od studentów, których zaliczenie semestru jest nie jasne ze względu na sytuację sporną z pracownikiem, której dziekan nie potrafi wyjaśnić przez blisko dwa miesiące. Każdy kto pracuje i myśli, że zrobi przy okazji studia niech od razu zapomni o tym pomyśle. Uczelnia angażuje na zupełnie innym poziomie niż naukowym. Wymaga poświęcenia czasu i nakładów finansowych, które niekoniecznie się zwrócą. Poziom nauki nie jest zbyt wysoki, ale każdy kto zapisuje się na uczelnię prywatną zaocznie wie czego może się spodziewać. PS. Pracownik wymigał się od odpowiedzialności zwolnieniem lekarskim i chyba o ocenach dowiemy się jak już zapłacimy za cały semestr. Szkoda waszych nerwów i czasu, kupcie sobie kurs w necie, więcej wyniesiecie niż z tej bandyckiej uczelni.

Etap 1
Etap 2

Zostaw merytoryczną opinię o WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU - Gdańsk

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU?

    Zobacz opinie na temat firmy WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 2 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU?

    Kandydaci do pracy w WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU
1.7/5 Na podstawie 22 ocen.
gemius

Wyniki badania GEMIUS/PBI dla wybranych węzłów w Styczniu 2023r.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. pracuj.pl 4 309 200
  2. GoWork.pl 4 049 352
  3. olx.pl - praca 3 255 228
  4. jooble.org 2 682 558
WYŻSZA SZKOŁA BANKOWA W GDAŃSKU
Przejdź do nowych opinii