Witam. Długo nie trwało, abym zraziła się do tego sklepu po raz kolejny. Kierownictwo zostało zmienione, ale metody pozostały jednakie. sprzedaje się w nim stary towar np. warzywa i owoce , a przede wszystkim RYBY!!!- MAKRELE stare., których nawet kot nie ruszy, wciska się ten towar nieświadomym mężczyznom, Wygląda na to, że ekspedientka ma nakaz sprzedaży towaru do wyrzucenia. Mięsne promocje 'kwitną" po jednym dniu od jej daty. A chaos, który (usunięte przez administratora) logistyk wprowadza zakrawa na kpinę z klienta np. chipsy są vis a vis regału z lodówkami, soki -napoje rozwalone na trzech dziwacznie ułożonych regałach-wymieszane wszystko w cholerę. Pomijając to wszystko, jak można sprzedawać mięso , czy ryby, ser z przydatnością na wczoraj???? Należy się inspekcja temu sklepowi! Nie polecam tego sklepu w żadnej mierze. Miałam ochotę przyjść i walnąć w twarz pani tą rybą , którą sprzedała .Czekam , aż rozwalą ten sklep i zmienią na DINO. Przede wszystkim nie życzę sobie żadnych e-mail, bo nie ja mam się tłumaczyć , ale wy-stokrotkowe badziewie
Proszę Państwa nie mam pojęcia kto jest kierownikiem, kto systemowym pracownikiem, ale mam pojęcie w jaki sposób traktują klienta. Bezczelna]na baba typu -KIEROWNIK absolutnie nie ma szacunki dla klienta. Panienki na kasie lekceważą żądania klienta- a et z kolei popiera "pani kierownik"- BEZCZELNOŚĆ PEŁNĄ GEBĄ!!!.Właśnie trafi\ły mi się takie ofiary losu. W (usunięte przez administratora) powinny całować klienta , a nie wnerwiać. Żałuję, że ten sklep istnieje jeszcze pod moim miejscem zamieszkania Należy zwolnić kierownika i zadufane kasjerki. Jest parę osób, którym nie zazdroszczę takiego zwierzchnictwa. Empatyczni i nastawiani na klienta. Jakieś typy zatrudnione po znajomości-pani kierowniczka-powinna zamiatać chodniki. W życiu nie zrobię w tym sklepie zakupów , gdy zobaczę tę umysłowa , bezczelną hałastrę.
W tym.sklepie pracuje kierownik i zatrudnia tam swoją matkę i córkę oraz bardzo bliskiego kolegę.