Reklama

Steinhoff International, holding mający 72% udziałów w sklepach Pepco ogłosił bankructwo! Co teraz z popularną siecią sklepów?

Jak informuje agencja Bloomberg, na nadzwyczajnym zgromadzeniu praktycznie jednogłośnie przegłosowano decyzję o ogłoszeniu upadłości holdingu Steinhoff International. Jest on właścicielem sieci sklepów Pepco i ma 72% udziałów w spółce. Co przesądziło o upadku giganta? Czy to oznacza koniec popularnej sieciówki?

Pepco

Mimo że siedziba spółki mieści się w RPA, to jej działania sięgały daleko na europejski rynek. Steinhoff International już od dłuższego czasu borykał się z poważnymi problemami, a jednym z największych cieni na wizerunku holdingu jest skandal związany z przekrętami finansowymi. Jak podaje Interia.biznes.pl były już właściciel spółki, mierzy się z poważnymi oskarżeniami:

Południowoafrykański holding od ponad 5 lat musiał mierzyć się z konsekwencjami skandalu księgowego. Jak przypomina Bloomberg, w Steinhoff International miało dochodzić do oszustw księgowych na wielką skalę oraz do innych nadużyć finansowych. Były już prezes spółki, Markus Jooste, jeszcze w 2016 r. był jednym z najbogatszych mieszkańców RPA, z majątkiem wycenianym na 400 mln dol. Jednak to wydaję się być odległą przeszłością, ponieważ w 2023 r. niemieccy prokuratorzy wydali nakaz jego aresztowania po tym, jak nie stawił się w kwietniu br. na rozprawę sądową związaną z omawianymi nadużyciami księgowymi. 

Był to jeden ze znaczących problemów całej spółki, a sytuacja od tego momentu niw wyglądała zbyt korzystnie. W czerwcu tego roku długi firmy wynosiły ponad 46 miliardów złotych. Ratowanie spółki przed bankructwem trwało około 5 lat. Trudno jednak stwierdzić, że właściciele robili wszytko co w ich mocy, by uchronić firmę przed upadłością. Na portalu Rp.pl możemy bowiem przeczytać:

(…) według informacji Bloomberga, w pięć lat ratowania się przed bankructwem wypłacił kwotę 495 mln dol. doradcom zewnętrznym. Regularnie wypłacał również premie menedżerom. Mimo zadłużenia przekraczającego 10 mld euro.

Co dalej z Pepco?

Sklepy Pepco szturmem podbiły serca Polaków. Znajdziemy w nich rzeczy do domu, ubrania, ozdoby, akcesoria biurowe, czy zabawki. Czy jednak bankructwo holdingu będzie miało wpływ na oddziały sklepów w Polsce? Z oświadczenia, które wydała Grupa Pepco jasno wynika, że klienci nie muszą martwić się o zakupy w popularnych dyskontach:

Grupa Pepco ma informacje o komunikacie Steinhoff International Holdings z 26 lipca 2023 r. dotyczącym jego wycofania z obrotu giełdowego. Dla uniknięcia wszelkich wątpliwości, informujemy, że to wydarzenie nie będzie miało wpływu na Grupę Pepco N.V. (Pepco), która od kilku lat jest oddzielona od Steinhoff. Pepco działa jako samodzielna, odnosząca sukcesy, spółka giełdowa, dysponująca własnym finansowaniem i silnym bilansem. (…) Grupa Pepco, działająca w 20 krajach w Europie, ma dobre perspektywy na osiąganie kolejnych sukcesów, wspierane przez wiodącą na rynku propozycję dla klientów oraz silny cashflow i bilans. W czerwcu Grupa skuteczne zakończyła refinansowanie długu, dokonując pierwszej emisji obligacji o wartości 375 milionów euro, która spotkała się z dużym zainteresowaniem ze strony inwestorów międzynarodowych i polskich, a wartość złożonych zapisów wielokrotnie przewyższała ofertę. Po udanej emisji obligacji Pepco otrzymało pozytywne ratingi od trzech wiodących agencji ratingowych – Fitch, S&P i Moody’s, które zwróciły uwagę na solidność biznesu i zdrowy profil organicznego wzrostu – wynikający z programu rozwoju sieci sklepów oraz skali i atrakcyjnej oferty z segmentu value offering.

Oceń artykuł
1/5 (1)