Najniższa emerytura jest uzależniona m.in. od poziomu inflacji. Aktualna sytuacja na świecie sprawia, że inflacja także w Polsce jest wyjątkowo wysoka. Jak to wpłynie na przyszłoroczne emerytury? Poznaj szacunki.

Waloryzacja emerytur i rent w 2025 roku przyniesie zauważalne zmiany w sytuacji finansowej polskich seniorów. Najniższa emerytura wzrośnie, jednak prognozy wskazują na nieco skromniejsze podwyżki w porównaniu z poprzednimi latami. Co oznacza to dla emerytów i jakie mechanizmy stoją za obliczeniami? Przedstawiamy szczegóły.
Spis treści
Najniższa emerytura w 2025 roku – prognozy wzrostu
Zgodnie z najnowszymi danymi, od marca 2025 roku najniższa emerytura brutto wyniesie 1 884,61 zł, co przekłada się na około 1 700 zł netto. Wzrost ten wynika z planowanej waloryzacji świadczeń na poziomie 5,82%, co oznacza średnio niemal 100 zł netto więcej w portfelu seniora w porównaniu z rokiem poprzednim. Waloryzacja opiera się na wskaźnikach inflacji oraz wzroście wynagrodzeń, które z uwagi na stabilizację gospodarki osiągnęły niższe poziomy niż w latach 2023 i 2024.
Waloryzacja obejmuje nie tylko emerytury, ale także renty. Minimalna renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie do 1 413,46 zł brutto, natomiast renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy w wyniku wypadku lub choroby zawodowej osiągnie poziom 2 261,53 zł brutto. Wzrost tych świadczeń jest istotny, ponieważ pomaga zniwelować różnice dochodowe wśród najbardziej potrzebujących grup społecznych.
Trzynasta i czternasta emerytura – dodatkowe wsparcie finansowe
Seniorzy w 2025 roku mogą także liczyć na dodatkowe świadczenia w postaci trzynastej i czternastej emerytury. Trzynasta emerytura zostanie wypłacona w kwietniu i będzie równa wysokości najniższej emerytury, czyli 1 884,61 zł brutto. Z kolei czternasta emerytura, wypłacana w drugiej połowie roku, przysługuje osobom, których miesięczne świadczenie nie przekracza 2 900 zł brutto. Po przekroczeniu tego progu kwota czternastki będzie pomniejszana zgodnie z zasadą „złotówka za złotówkę”.
Te dodatkowe środki są nie tylko wsparciem finansowym, ale również elementem polityki społecznej, która ma na celu poprawę jakości życia seniorów. Warto jednak pamiętać, że ich wprowadzenie wiąże się z istotnymi kosztami dla budżetu państwa.
Stabilizacja systemu emerytalnego i jego wpływ na przyszłość
Rząd w swoich prognozach zakłada, że w kolejnych latach waloryzacja emerytur będzie stopniowo malała. Jest to efektem przewidywanego dalszego spadku inflacji, która w 2024 roku wyniosła już tylko 3,6%, znacznie mniej niż 11,4% odnotowane w 2023 roku. Stabilizacja gospodarki wpłynie również na kształt systemu wsparcia dla seniorów.
Niektórzy eksperci zwracają jednak uwagę na potrzebę wprowadzenia bardziej zróżnicowanych mechanizmów waloryzacyjnych, które uwzględniają specyficzne potrzeby różnych grup emerytów. Jednym z rozważanych wariantów jest waloryzacja kwotowo-procentowa, która zapewniałaby większe wsparcie dla osób z najniższymi świadczeniami. Dyskusje na ten temat mają się odbyć w ramach Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów.
Podwyżki świadczeń w 2025 roku przyniosą ulgę wielu emerytom, jednak w porównaniu z poprzednimi latami zmiany te są mniej spektakularne. Zmniejszająca się inflacja wpłynie na realną wartość emerytur, co oznacza stabilniejsze, choć nie tak dynamiczne, wzrosty. Dzięki dodatkowym świadczeniom, takim jak trzynastka i czternastka, polscy seniorzy mogą jednak nadal liczyć na istotne wsparcie finansowe.
najniższe emerytury rząd moze wsadzić sobie wiecie gdzie co? to juz robi się choree matka 4 dzieci która nigdzie przez całe życie nie pracowała tylko wychowywała własne dzieci na dziecko dostanie 800zł a na 4 to jest 3200 zł a taka emerytka która wychowała 3 dzieci i przepracowała 20 lat pracy dostanie na rękę 1600 zł i jaka to ma być uczciwość // no luuudzie weżcie się za to bo to jest chore najniższa emerytura powinna wynieść przynajmniej 2200 zł na rękę i to jest malutko po wszystkich opłatach