Opinie o Pizza Hut - Amrest Holdings Se w Wrocław

Poniżej przeczytasz opinie obecnych oraz byłych pracowników o pracodawcy Amrest Holdings Se. Zobaczysz tutaj też opinie kandydatów do pracy w firmie Amrest Holdings Se o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Usługi dla firm - pozostała działalność

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Amrest Holdings Se w Wrocław

Anonim Gal

Pracuje w kfc już 4 miesiące, bardzo mi się podoba. Atmosfera jak i praca to coś dla mnie, na kase też nie narzekam. Polecam.

7
Nick
@Anonim Gal

Dział handlowy. Nie ma się co dziwić...

Damian
Inne
@Nick

Znasz specyfikę pracy w Amrest Holdings i masz doświadczenie w dziale handlowym? Anonim Gal, który wypowiadał się wcześniej chwali sobie pracę w firmie, a Ty jakie masz zdanie na ten temat? Przybliż proszę wysokość wynagrodzenia i pozapłacowych dodatków. Zachęcam wszystkich pracowników firmy do dodawania swoich opinii.

3
Szymek
@Damian

Grafik niby elastyczny, ale ciągle zmieniają i człowiek nic nie może sobie zaplanować. Słabe to.

Emilia
Inne
@Szymek

To prawda - czasami taki "ruchomy" grafik może być nieco problematyczny, ale w niektórych branżach nie da się po prostu inaczej. Fajnie, że zachciałeś dołączyć się do tej dyskusji. Mógłbyś wobec tego powiedzieć nam coś więcej odnośnie tego, jak pracuje się w Amrest Holdings. Wcześniej padło pytanie na temat dodatków pozapłacowych, ale nie przybliżyłeś nam tej kwestii. Zrobisz to teraz?

5

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
R.Namajunas
@Emilia

Da się, wystarczy płacić swoim pracownikom a nie wypłacać jałmużny które mogą zadowolić tylko emigrantów zarobkowych ze wschodu.

Emilia
Inne
@R.Namajunas

Szanuję oczywiście Twoje zdanie. Widzę, że Twoim głównym problemem, jeśli chodzi o Amrest Holdings, są zbyt niskie zarobki. Ale pamiętaj, że niektórym osobom takie zarobki okażą się już wystarczające - jest to zatem kwestia dosyć indywidualna. Pytałam poprzednio o dodatki pozapłacowe, a Ty nic o nich nie wspomniałeś. Może wobec tego zrobisz to w kolejnym poście? Bardzo do tego zachęcam.

3
Sebastian
Inne

Twój post nie ma żadnego związku z pracą w firmie Amrest Holdings Se. Nie wiem, czy wiesz, ale Twój wpis może zostać usunięty przez administrację forum właśnie z powodu tego, że nie wnosi nic do wątku. Wracając do meritum wątku, chciałbym dowiedzieć się, jak obecnie wygląda sytuacja kadrowa w tym miejscu pracy? Ktoś z Was mógłby odpowiedzieć?

5
Paweł Michałek

Pracowałem w 2 barach szybkiej obsługi KFC łącznie przez pół roku. Pracy nie polecam, zostałem przypisany do kuchni i musiałem tam gnić przez 6 miesięcy, wszelkie próby podjęcia rozmowy z kierownikiem kończyły się " to trzeba na spokojnie usiąść ". Robota w kuchni ciężka fizycznie, zmiany praktycznie samemu, czasem ew. pracuje się z 2 kucharzem ale są to przypadki tak rzadkie że można je pominąć. Korpo gadki motywacyjne na które można reagować śmiechem, ludzie dorabiają filozofię nawet do smażenia frytek i kurczaka. Płaca śmieszna jak na taką harówkę, za posiłki trzeba płacić. Jedyne doświadczenie jakie możesz wynieść stamtąd to doświadczenie stanów depresyjnych. Współpracownicy w większości spoko, ale zdarzają się księżniczki i ludzie zbyt ambitni na tą pracę. Są też przypadki obrabiania za plecami i podkładania świń dla tego nie polecam z kimkolwiek się zaprzyjaźniać w tej pracy. To że jest się wykorzystywanym tutaj to norma, wykonujesz pracę na stanowisku na którym powinny być co najmniej 2 osoby , a na koniec dnia naplują ci w twarz na do widzenia. Polecam omijać szerokim łukiem, nawet jeśli chodzi o jedzenie, warunki sanitarne wołają o pomstę do nieba, niejednokrotnie byłem świadkiem jak dostawca jadąc wózkiem z kurczakiem wysypał całą dostawę na podłogę i trzeba było to zbierać, oczywiście trafiło to później do żołądka jakiegoś biedaka, w kuchni chlew, olej nigdy nie zmieniany, osiąga barwę smoły i dolewa się dopiero jak wyparuje, nie wspominam już o robactwie w chłodni.

1
Lolo

KFC w Żarach to jest dopiero (usunięte przez administratora) na kółkach.(usunięte przez administratora)tylko więcej pracy dzięki temu i bardziej się zmęczą. Dobrze im tak. Jedna wielka banda i kółko wzajemnej adoracji. Kiedyś trafią na kogoś wyjątkowego i dostaną po gębach. Instruktorki z innych miast przestały przyjeżdżać od kiedy jedna z nich dowiedziała się że kogoś tak wkurzyła, że miał ochotę ja pobić. (usunięte przez administratora) Mnie też wiele razy nosiło żeby im pacnąć w te szczekające gęby. Zastępca kierownika miesza w grafiku, udaje że nie słyszy co mu się mówi w sprawie dyspozycyjności, (usunięte przez administratora) i wiocha na maksa. (usunięte przez administratora) robią awanturę za pójście na zwolnienie albo do toalety nawet jak nie ma ani jednego klienta. Ludzkie śmiecie, zachłyśnięte swoją przerośniętą samooceną. Tym się powinna zająć nie tylko inspekcja pracy, ale i prokurator.

Damian
Inne
@Lolo

Brałeś może udział w programie stażowym, który oferuje firma Amrest Holdings Se? Przeczytałem na oficjalnej stronie internetowej firmy, iż istnieje taka możliwość, aby na stażu nabyć niezbędne umiejętności, które będą przydatne do pracy za pośrednictwem tego pracodawcy. Mógłbyś przybliżyć, jak to w rzeczywistości wygląda? Na stażu rzeczywiście można nauczyć się czegoś przydatnego?

4
Były, niezadowolony pracownik

Niestety firmy nie mogę polecić jako dobrego pracodawcy na dłuższą metę. Pracowałem w Burger Kingu jako crew, a następnie ekspert przez ponad 2 lata. To ile i z jaką intensywnością się pracuje ma się nijak do zarobków. Śmieszne premie po 40 zł za wyrabianie celów na kasie, wieczny niedobór pracowników na zmianach oraz traktowanie ich jako zasobów ludzkich, aby tylko wyrabiać cele sprzedażowe. Poza tym grafik wcale nie jest elastyczny tylko układany pod widzimisie kierowników - czasami ma się tydzień zawalony samymi zmianami zamykający, zaś w kolejny można dostać 2 zmiany na krzyż lub ranki przeplatane ze zmianami zamykającymi. Czasami dają Cię w środku dnia na 5 godzin pracy, zaś w kolejny na 10 godzin. Jedynym plusem na który można w tej firmie liczyć jest dobrze zgrana ekipa w restauracji, chociaż to też zależy jak się trafi.

Kucharz
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Na rozmowę zostałem zaproszony bardzo szybko, mimo że nie mam doświadczenia ani wykształcenia w gastronomii. Rozmowa była dość krótka i zawierała nietypowe pytania, takie jak jaki jest według ciebie najlepszy przełożony, co zrobisz by jak najlepiej wypaść podczas pracy w zespole i inne, których już nie pamiętam. Nie wymagali książeczki sanepidowskiej(nie zwracali za nią ale to koszt 100zł) ale trzeba było wyrobić. Wizytę u lekarza medycyny pracy załatwiają sami i jest to refundowane z kieszeni firmy. Decyzję o zatrudnieniu otrzymałem już pod koniec rozmowy. Ogólnie nie można się przyczepić, ale pytania według mnie mijające się z celem ponieważ nijak miały się do tego jak praca wygląda i czego od ciebie potem wymagają.

Pytania

Ogólnikowe, prawie żadnych konkretów, praktycznie nie było typowych pytań z rozmów kwalifikacyjnych(dlaczego chcesz u nas pracować/co wiesz o naszej firmie/jak reagujesz na stres itp). Raczej ciężko się do takiej rozmowy przygotować, ale jeśli ktoś ma odrobinę wyobraźni i potrafi szybko wymyślić na poczekaniu dobre odpowiedzi, to nie powinien mieć problemów.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
max
 Rekomendacja

@proces rekrutacyjny - brak informacji i feedbacku po przejściu 3-ch etapów rekrutacji. W trakcie rozmowy o kulturze organizacyjnej podkreślano jak ważną rzeczą jest feedback w tej firmie oraz że każdy kandydat otrzymuje takowy. Mówi się, że jedną z najważniejszych kwestii w budowaniu wizerunku, w tym wizerunku pracodawcy, jest wywiązywanie się z obietnic.

Pracownik pizzy hut

nie płacą, albo płacą mniej niżpowinni

fejj

Człowiek jest zmuszany do pracy po godzinach za co nie otrzymuje wynagrodzenia. Jak pracujesz na umowie zlecenie jak większość, bo większość zatrudnionych to studenci to nie dość że pracujesz bez należnej ci przerwy przez 10 godzin i więcej i dodatkowo za ostatnią godzinę nie dostajesz złamanego grosza, a jest to weekend i powinieneś mieć 100% więcej, ale w tej firmie nie masz, jesteś totalnie wykorzystywany.

Hanna
Inne

Amrest Holdings Se stwarza możliwość udziału w programie stażowym. Jest on płatny i o długości wyznaczanej elastycznie w zależności od potrzeb działu i dyspozycyjności (od 2 do 4 miesięcy). Wyznaczony opiekun ma dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem. Po zakończonym stażu otrzymuje się referencje i dla najlepszych - możliwość zatrudnienia. Czy ktoś z Was brał w nim udział? Jak oceniacie jego przebieg oraz czy był on pomocny w rozwijaniu początkowej ścieżki zawodowej?

2
Sonia
@Hanna

KFC to porażka na maxa. Pracowałam tą 2 miechy w kuj-pom. Prawa ręka manażerki t młoda laska która była ostra jeb... ta w glowę. Do pracy przychodziła po białym oczy przekrwione i ciągle żuła gumy darła gębę na wszystkich. Kurzarze co panierują to debile,nie myli rąk brzydziłam się co kolwiek tam jeść,kasjerki to zboczone nimfomanki ciągle gadały o seksie nawet przy kasie. Główna menażerka to zwykła szm..ta. podlizywała się general manażerowi jak by jej kazał robić dobrze ustami pod stołem pewnie by to zrobiła. Dostawy nie raz widziałam,kurczaki przyjeżdżały śmierdzące i lekko zielone. Ja byłam na mejkerze robiłam wszystko,chore zasady kucharze jak można ich tak nazwać bo dla mnie wrzucenie kawałka kurczaka do czarnego oleju jak smoła nie nazywa się gotowaniem musi być ogoleni na zero przecież twarzami tego jedzonka nie przyrzàdzali, jak miałam grypy i musiałam zostać kilka w domu to miałam co chwile prawie codziennie tel.kiedy wracam do (usunięte przez administratora), trzymałam tam tylko 1,5miesiaca miałam już tego serdecznie dość. Jak odchodziłam to w zemście bo byłam pokłócona z jedną laską to podarłam jej książeczkę sanepidowską które były przechowywane w pokoju relaksu w szufladzie. Absolutnie nie polecam. Dno kiła i mogiła.

Damian
Inne
@Sonia

W Twojej wypowiedzi znajdują się słowa, które nie powinny się pojawić na forum publicznym. Pamiętaj, że jest to forum, na którym każdego z nas obowiązują zasady, z którymi można zapoznać się pod tym linkiem https://www.gowork.pl/regulamin Myślisz, że praca za pośrednictwem firmy Amrest Holdings Se będzie dobra dla osób, które chciałyby zdobyć swoje pierwsze doświadczenia zawodowe? Jak ocenisz pracodawcę pod tym kątem?

2
Aha...
@Sonia

Co ty już napierdzielisz... Nie przesadzaj. Trafiłaś do jakiegoś dziwnego kfc. Wytrzymałaś tam 2 miesiące. Hmmm zapewne nie podobał Ci się system pracy. Ale sądząc po twojej wypowiedzi dobrze że odeszłas bo nie są potrzebnie takie osoby w pracy jak ty, które rzucają mięsem (chodzi o słownictwo). Osobą którym zależy na pracy i chcą mieć jakakolwiek doświadczenie będą pracować, a jak ktoś jest słaby, leser, leń, cwaniak, lub typowa Jessica to odejdzie po miesiącu lub 2 ;) a potem będą się wypowiadać na forum na temat pracy w KFC i oczerniać. W moim kfc (nie nie jestem menagerem) nie ma takich osób jak u ciebie i są przestrzegane zasady jak i standardy. A i info dla ciebie. Ogarnij słownictwo Jessico :)

3
Sonia
@Aha...

Możesz mi cmoknąć tam gdzie słońce nie chodzi.

Bartosz
@Sonia

Odpowiedź typowej (usunięte przez administratora). Bardzo mądra :)

2

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Sonia
@Bartosz

Jesteś leszczem. Jesteś nikim i pewnie w KFC liżesz managerowi cztery litery. Won z forum.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Bartosz

Znasz jakieś inne słownictwo? Czy to już jest twoje podstawowe?

3

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Seba
@Damian

Doświadczenie zawodowe? Pytam się jakie i czego konkretnego, przydatnego można się nauczyć. Odpowiadam NICZEGO! Do tego za najniższą krajową i bez ubezpieczenia. Wyzysk młodych ludzi, nie nauka.

1
kurdeblaszka
@Hanna

Ale pytam się po co? Za te śmieszne 4zł za godzinę chcesz zdobyć takie ważne doświadczenie zawodowe jak panierowanie kurczaka? Zapytaj się mamy albo babci, to ci powiedzą jak to zrobić. Na start wylądujesz pewnie na kuchni, przeczytaj mój post niżej i przekonaj się czy ta praca jest na pewno taka atrakcyjna. Już lepiej iść na bezpłatny wolontariat gdzieś gdzie naprawdę nabędziesz jakieś umiejętności niż dawać się wykorzystywać za jakieś marne grosze.

Gal anonim
@kurdeblaszka

Gdzie niby masz 4 zł za godzinę? Gadacie głupoty, robić się pewnie nie chciało i teraz oczerniacie firmę, żal mi was

2
Tomek

Burger King- zastępca kierownika restauracji. Ile można zarobić na reke? Lokalizacja Gdańsk

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Zzz

KFC Żary -Straszna męczarnia, zmuszanie do zetek nawet do 3 w nocy, przerwę dają z wielką łaską, menedżerki chore na głowę chyba im woda sodowa do łbów uderza pyskują i szukają dziury w całym. Kasjerkom zabrania się odejść nawet na sekundę od kasy, nawet jak nie ma klientów. Człowiek jest na każdym kroku kontrolowany, śledzony, nawet do kibla za nim chodzą czy do szatni. Wolałam pracę w Biedronce. Tam w Biedrze to przy KFC wczasy. Grafik masz na cały miesiąc, na kasie siedzisz dosłownie siedzisz a nie stoisz. W KFC musisz być jednocześnie na kasie, na Drive Through oraz wysłuchiwać ciągle pretensji managerów tak managerów, bo nawet kierownikowi aż tak nie uderzyła sodowa do głowy jak tym wielkim managerom niektórzy są w porządku a niektórzy koszmar przy klientach udają sztucznie miłych i pogodnych aż razi w oczy a na nas się wyżywają. Ogólnie praca dobra tylko na krótki okres czasu bo dłużej to każdy normalny tam się nabawi najpierw nerwicy, a potem zarazi się paranoją od paranoików tam pracujących.

kl
@Zzz

Masz rację, wyzysk i poniewieranie pracowników to codzienność. Najgorzej jak przyjadą z Zielonej Góry czy Wrocławia instruktorzy i jeden z nich taki w okularach (Paweł) to normalnie widać po oczach że tylko czeka żeby komuś coś wytknąć; mówi ci jak masz myć ręce, ile sekund, w jakiej kolejności, pokazuje gdzie jest kosz (dziękuję, nie wiedziałem do tej pory, może niech jeszcze pokaże gdzie jest sufit a gdzie podłoga). Siedzą na tyłku na miękkim fotelu, albo przechadzają się w te i z powrotem i tylko rozkazy jak w wojsku. Skoro tacy mądrzy to niech wejdą na nasze miejsce i niech sobie stoją cały dzień przy gorącym piekarniku albo niech wykładają towar w mroźni przy minus 18 stopniach, zobaczymy jak się wtedy będą czuć i jeszcze ktoś im będzie stać nad głową i wszczynać kłótnie.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
PH4M
@kl

No Paweł er to jest prawdziwy as, chyba jakiś niespełniony wojskowy.

Seba

Absolutnie nie polecam. Jestem pracownikiem młodym. Sciągneli mnie do pracy z przyżeczeniem ubezpieczenia ZUS także ze skladką chorobową. Bardzo angazowalem się wpracę, bardzo często do późna w nocy, kiedy ma się Zetki, czyli dyżur sprzątania. Po pierwszej umowie zlecenia otrzymałem kolejną i wyraziłem wolę ubezpieczenia. Kiedy wylądowałem w szpitalu okazało się, że nie jestem ubezpieczony, bo firma zmieniła zasady. Na szybko ubezpieczyli mnie rodzice. Ale nie otrzymam środków do życia. Czuję wykorzystany w perfidny sposób. Nawet nikt nie zadzwonił z firmy jak się czuję. (usunięte przez administratora). Ta firma przy zatrudnieniu stosuje wszelką możliwą optymalizację, nie zawsze w sposób spełniający kryteria zasad współżycia społecznego. Ta firma łamie własne standardy które głosi i nie dotrzymuje słowa. (usunięte przez administratora)

1
kurdeblaszka

KFC: Krótko - nie polecam, ale dużo zależy tak na prawdę od restauracji do której się trafi. Ja byłem w takiej zlokalizowanej w popularnej galerii handlowej gdzie ruch był naprawdę duży. Po pierwsze - atmosfera w pracy była kiepska. Nie wszyscy byli źli, ale 3 z 4 przełożonych było po prostu chamskich i non-stop za coś opierdzielali, poza tym część "zwykłych" pracowników była nie lepsza od nich, najgorszy był jeden instruktor który w zasadzie nigdy mnie nie pochwalił za nic i zawsze się tylko wydzierał i wytykał nawet najmniejsze błędy. Jestem odporny psychicznie więc to zlewałem ale chwyt "zgrany i miły zespół" to zwyczajna bujda. Pracowałem na kuchni. Praca BARDZO ciężka i mało płatna, ciągle trzeba pilnować głupkowatych czasów przydatności różnych produktów, które dodatkowo są skrócone o połowę jeśli chodzi o dostawę(czemu - nie wiem), więc np. takie stripsy trzeba robić co 15 minut nowe. Elastyczny grafik to bujda, bo nie ważne co się wpisywało to i tak menager decydował, generalnie nowi pracownicy nie mogli liczyć na ustalenie czasu pracy pod jakiekolwiek swoje wymagania, bowiem najlepsze zmiany(otwarcia - od 8 do 16) dostawali starzy pracownicy. Praca na kuchni jest ciężka, bo za wyjątkiem pierwszych 2 tygodni kiedy robisz z innym kucharzem aby się przeszkolić robisz w zasadzie ZAWSZE sam(wyjątkiem są weekendy kiedy na kilka godzin są dwaj kucharze). Wyjście do kibelka jest bardzo trudne bo trzeba wołać kogoś z serwisu lub kasy aby stanął na 5 minut na kuchni co wiąże się z obowiązkowym ubraniem foliowego fartucha. Tak samo jak chcesz iść na staffa płatnego 2zł, ktoś musi stanąć za ciebie na kuchni na 20 minut. Spóźnienie 1-2 minuty to gwarantowana awantura. Praca na kuchni wiąże się z cochwilowym bieganiem do chłodni po kawałki kurczaka które zawsze trzeba dokłądnie przeliczyć i które nie mogą poza chłodnią przebywać nigdy więcej niz jakaś tam okreslona ilość czasu, czego zresztą i tak nikt nigdy nie przestrzegał. Co 30 minut trzeba obowiązkowo myć ręce, co przy duzym ruchu jest po prostu niemożliwe. Trzeba często taszczyć ciężkie worki z mąką oraz obowiązkowo codziennie trzeba wygospodarować dosć dużo czasu na marynowanie mięsa, na co są bardzo krótkie momenty czasu kiedy akurat jest wustarczajaca ilość gotowego kurczaka na serwisie. Dodatkowo codziennie są jakieś czyszczenia czy to chłodni czy smażalnicy czy innych rzeczy na które trzeba wygospodarować juz i tak bardzo ograniczony czas. Nieraz musiałem też z chłodni taszczyć ciężkie pudła z frytkami bo ludziom z serwisu nie chciało się po nie fatygować i wykorzystywali do tego celu nowych pracowników. Czasem są tzw. nocki gdzie po prostu czyści się wszystko. Najlepsze są otwarcia gdzie jest mało klientów i zawsze się wychodzi o tej 15 czy 16-tej, zaś "zetki" czyli zamknięcia czasem trwaja nawet do 1 w nocy, głównie dlatego że trzeba wyczyscić WSZYSTKO, co zawsze sprowadzało się do mycia miliona tac i innych kuchennych akcesoriów, zazwyczaj - niespodzianka - przez nowego pracownika, czyli mnie(bardzo ciężka robota na zmywaku, bół pleców i nóg gwarantowany). Dodatkowo jak się jest na otwarciu to czasem trzeba przyjść godzinę wcześniej aby przyjąć dostawę kurczaka, to akurat proste i kurczak nigdy nie był śmierdzący ani zielony ale 2 razy zdarzyło mi się na nią po prostu nie przyjść ponieważ byłem pewny że nie przyjmuję dostawy w ten dzień ale akurat w ostatniej chwili menagerowi się przywidziało że ja mam to zrobić, zmienił grafik i o niczym nie poinformował, za co dostawałem mega opierdziel. Jak sie zdarzyło że w ciągu zmiany zabrakło jakiegoś produktu(które trzeba było na bieżąco rozmrażać w zimnej wodzie, zazwyczaj na początku zmiany otwierającej) to dostawało się bardzo srogie reprymendy. Czasem cos klientowi nie pasowało w jego kawałku kurczaka i wtedy też menager osobiście po nas jechał jak leci. Tzw. "kanały" (kiedy nie ma jakiegoś określonego produktu dostępnego na serwisie np. przez 2 lub 3 minuty) też były okazją do reprymendy, nawet jeśli na dany produkt nie było aktualnie żadnych zamówień. Praca na kuchni wiaże się oczywiście również z pamietaniem wielu różnych wartości jak np. maksymalne ilości mozliwych do smażenia w jednym momencie produktów, czasy smażenia, sposoby panierowania, czasy przydatności do spożycia itd. Każdy gotowy produkt wychodzący z kuchni musiał zostawać dodatkowo opatrzony małą karteczką z terminem przydatności, do wymagało szybkich kalkulacji i zabierało dodatkowo juz i tak bardzo ogaraniczony czas. Ponadto trzeba się przyzwyczaić do wdychania dużych ilości pyłu z mąki. Niektóre produkty ponadto mają określony sposób przygotowania, np. każdego stripsa trzeba obowiązkowo ugnieść wnętrzem dłoni z każdej strony aby go spłaszczyć. Czasem było tak mało czasu dostępnego ludziom na serwisie, że musiałeś sam sobie swojego staffa zrobić. Dodatkowo np. czasem trzeba było po coś pójść na kasę i wiązało sie to zawsze z obowiązkowym zdjęciem fartucha i czapki bo jak to tak, klient nie moze na takiego brudnego kucharza patrzeć.

kurdeblaszka
@kurdeblaszka

Dodatkowo, przed podjęciem pracy trzeba przejść obligatoryjne "szkolenia" na żałośnie powolnym komputerze z non-stop rozłączajacym się internetem w rodzaju "interaktywnych" quizów testujących naszą bezuyzyteczną wiedzę w stylu wymień 7 najważniejszych zasad restauracji KFC. Ponadto po pewnym czasie trzeba podjąć się egzaminu ze znajomości standardów KFC które uwzględniają pytania typu ile można maksymalnie smażyć danego rodzaju kurczaka itp. Na domiar złego restauracja w której pracowałem miała żałosnie mały metraż i nieraz trzeba się było przepychać w ciasnych korytarzykach z innymi pracownikami. Częśto juz i tak niewielka przestrzeń zaplecza restauracji była zawalona skyrznkami ze świeżą dostawą kurczaka bo nie można było go tak po prostu włożyć do chłodni, trzeba było poświęcić znaczna ilość czasu na ówczesne go zamarynowanie, które dla każdego produktu wymaga znajomości odpowiedniego czasu marynowania oraz proporcji marynaty i przypraw. Każda skrzynka z zamarynowanym juz mięsem musiała być oczywiście odpowiednio oznaczona plakietką z czasem przydatności. Plusem pracy tej jednak była zawsze wypłata za czas oraz pełnopłatne nadgodziny. Niestety nieraz trzeba było z zetki(która czasem kończyła się nawet o 1 w nocy) przyjść następnego dnia o 8 na otwarcie. Trzeba także odpowiednio zarządzać miejscem w smażalnicy, które w moim przypadku było ograniczone do tylko 4 miejsc oraz okresowo wymieniać w nich olej. Trzeba też pamiętać o regularnym dosypywaniu mąki do specjalnych "zapasowych" rynienek alby w czasie wzmożonego ruchu nie zabrakło mąki na panierkę i nie tworzyć dodatkowych opoźnień. Trzeba wspomnieć także o tym że tacki na gotowe usmażone mięso są dość małe i trzeba je podnosić tylko jedną ręką, a przy maksymalnych ilościach smażonego produktu sprawia że są dosyć cieżkie i na domiar złego pełne rozgrzanego mięsa, o które łatwo się poparzyć(jak również można się łatwo poparzyć o rozgrzane smażalnice). Tuż po każdym włożeniu mięsa do smażenia trzeba obowiązkowo wklepać do komputera ilość produktu, zawsze będą ubranym w nieporęczną, ubrudzona od mąki gumową rękawicę zapobiegającą poparzeniom. Najgorszy zresztą i tak według mnie był zmywak na zakończenie każdej zmiany, długa, żmudna i męcząca praca polegająca na dokładnym umyciu każdego użytego podczas zmiany sprzętu. Zawsze trzeba ponadto umyć bardzo nieporęczne, całkowicie uwalone gorącym olejem i resztkami panierki duże części maszyn do smażenia mięsa. Na domiar złego do pracy w KFC trzeba mieć specjalne antypoślizgowe obuwie BHP którego restauracja nie refunduje(80zł), które zresztą i tak nie zapobiegało pośliżnięciom na nierzadko mokrej od oleju podłodze kuchni. Na szczęście koszulka, czapka i spodnie są zapewniane przez pracodawcę. Na koniec, zwalniajac się z tej pracy pani kierowniczka restauracji nie potrafiła poprawnie mi wystawić zaświadczenia o pracy, które musiałem sam spreparować, wydrukowac i podsunąć pod nos do podpisania, bez czego nie byłem w stanie się zarejestrować ponownie jako bezrobotny w urzędzie pracy(nie do pomyślenia w miejscu, gdzie jest tak ogromna rotacja pracowników). Na start nie ma co marzyć o umowie o pracę, nieraz na zleceniu robi się wiele miesięcy, a podwyżka po przejściu na umowę jest i tak śmiesznie mała. Generalnie praca nie jest aż tak cieżka ale wymaga bardzo dobrego zarządzania czasem i pamietania o mnóstwie różnych rzeczy oraz testuje naszą umiejetność możliwie juak najszybszego załatwiania wszystkiego co tylko się da. Na kuchni dostawałem około 8zł na godzinę na rękę, co według mnie jest śmiesznie niska kwotę zważywszy że kucharz wykonuje 90% roboty w restauracji. Ogólnie nie polecam tej pracy.

Adam
@kurdeblaszka

W Toruniu kucharze walą po nosach białe,a w cieśninie sama (usunięte przez administratora)Waliła po nosie nie raz widziałem jak wciągała w pokoju relaksu zagroziła mi że jak coś komuś powiem to mnie zniszczy.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Stefan
@Adam

Toruń Copernisus galeria handlowa tam dopiero w KFC jest dno. A racja Edyta W. Lubi do nosa stara amfemiciara.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Roves
@kurdeblaszka

Ja w Bydgoszczy w zemście że menedżera nie puściła mnie na przerwę oddałem mocz do pojemników z kurczakiem.

sefset

Odradzam prace w Bonarce Krakow Starbucks

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Tfu

Nie polecam, biją

Pawel

Starbucks- zastępca kierownika kawiarni Na jakie zarobki na reke można liczyć?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
A.

Firma jest porażką tak samo jak wszystkie jej sieci, w tym PizzaHut. Szukałam pracy we Wrocławiu, gdzie mogłabym zarobić tyle by móc spłacić czynsz, uczelnię, bilet mpk, odłożyć trochę na lokum i mieć na jedzenie bo jestem normalną mieszkanką Wrocławia, która chce się utrzymać. Nie potraktowali mnie na serio, tylko potraktowali jak studenciaka, który chce sobie zrobić kieszonkowe, tylko dlatego, że co w drugi tydzień w weekend mam szkołę. Moja wypłata wyniosła 500 zł. Spróbujcie za to przeżyć, żebrajcie od rodziców i przyjaciół i zadłużajcie się, żeby móc godnie żyć.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
A.

Firma jest porażką tak samo jak wszystkie jej sieci, w tym PizzaHut. Szukałam pracy we Wrocławiu, gdzie mogłabym zarobić tyle by móc spłacić czynsz, uczelnię, bilet mpk, odłożyć trochę na lokum i mieć na jedzenie bo jestem normalną mieszkanką Wrocławia, która chce się utrzymać. Nie potraktowali mnie na serio, tylko potraktowali jak studenciaka, który chce sobie zrobić kieszonkowe, tylko dlatego, że co w drugi tydzień w weekend mam szkołę. Moja wypłata wyniosła 500 zł. Spróbujcie za to przeżyć, żebrajcie od rodziców i przyjaciół i zadłużajcie się, żeby móc godnie żyć.

kier

koś wie ile zarabia kierownik ?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Sonia
@kier

To zależy komu kierownik zrobi dobrze ustami może to być nawet 250 od kolby. Żeby zostać kierownik trzeba mieć dobre umiejętności oralne.

Bartosz
@Sonia

Dlatego już w KFC nie pracujesz bo nikt nie chciał abyś mu Kolbe op.... ;) na to wygląda że miał powody. A ty teraz płacz tutaj, wyzywaj.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Sonia
@Bartosz

No masz rację że nie robiłam nikomu kolby,w przeciwieństwem do ciebie, co bronisz ten cyrk? Pewnie zrobiłeś kolbę i się mądrzysz,i ma to jak kolba za awans. Wszystko dla pieniędzy.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Bartosz
@Sonia

Bronię bo nie miałem tak jak ty w swojej restauracji. Ja pracuje w świeżo otwartym kfc i tak nie mam. W tej co pracowałaś musiała być niezła patola. Skoro taka masz opinie.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Kamikadze
@kier

Zarobki zależą od miejscowości, oraz stanowiska, są następujące młodszy kierownik zmiany kierownik zmiany zastępca kierownika kierownik restauracji

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
@Była_praownica

Stanowczo odradzam pracy. 1. Stawki nieadekwatne do pracy. 2. Łamanie prawa pracy. O pojęciach jak płątne nadgodziny czy dobra pracownicza nikt chyba tam nie słyszał. CO z tego, że pracujesz więcej niż 12 godzin bo masz tak zwaną całkę. W systemie ci poprawią do 12 godzin, żeby w papierach było "Przestrzegane" prawo pracy. i kończysz o 23 a potem na 7 rano. BO nie ma komu przyjść. Nie ma komu? Nauczcie się dbać o ludzi to nie będą od was odchodzić. 3. O przerwie to można pomarzyć. Nawet jak masz zmianę 14 godzinną. 4. Chętnie wciskają wyższe stanowisko ale tylko w praktyce, długo musisz na nim posiedzieć, aby dostać podwyżkę i umowę z tym wyższym stanowiskiem i powinieneś się cieszyć z tego "zaszczytu", że to szansa dla ciebie i dla twojego rozwoju. UNIKAĆ TEJ FIRMY JAK OGNIA. JUŻ W MCDONALDZIE JEST LEPIEJ.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Paulina

Zamierzam się wybrać na rozmowę do kfc, wiem że od pracowników wymaga się dyspozycyjności ale może ktoś wie czy można liczyć na pewne wyjątki i się dogadać z kierownikiem np. gdybym chciała pracować bez zmian zamykających; tylko otwarcia lub w środku dnia ewentualnie do wieczora bez "zetek"? PozrQ

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Hmmm
@Paulina

Tak można. U mnie w restauracji są osoby, które nie robią 'zetek' bo np. Nie mają jak z nich wracać. ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Paulina
@Hmmm

Dzięki:) a czy kierownik uzna tylko uzasadniony powód dla którego mógłby się zgodzić by pracownik nie musiał mieć zetek (np problem z dojazdem, wychowywanie dziecka, dodatkowa praca na wieczór itp) i będzie chciał by mu pokazać np umowę o tą pracę czy dowód na to że się dziecko wychowuje czy nie trzeba się specjalnie tłumaczyć tylko krótko wystarczy podać w jakie dni i do której się jest dyspozycyjnym bez zbędnego wyspowiadania się?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Hmmm
@Paulina

Nie trzeba się tłumaczyć i dawać powodów dla których nie chcesz robić zetek. Dajesz dyspozycyjność w jakie dni i do której chcesz pracować :) Tak jest u mnie, nie wiem jak w innych restauracjach.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Paulina
@Hmmm

Ok;) no fakt wszystko zależy jaka restauracja i ludzie na jakich się trafi.. koleżanka która pracowała w kfc podała swoją dyspozycyjność i gdy wpisała że nie chce zetek to już kierowniczka zaczęła kręcić nosem i mieć pretensje że w tej sytuacji nie jest dyspozycyjna, dlatego wolę wiedzieć naprzód czego się mogę spodziewać;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna

Zostaw merytoryczną opinię o Amrest Holdings Se - Wrocław

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Amrest Holdings Se?

    Zobacz opinie na temat firmy Amrest Holdings Se tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 64.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Amrest Holdings Se?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 44, z czego 3 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 16 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Amrest Holdings Se?

    Kandydaci do pracy w Amrest Holdings Se napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Amrest Holdings Se
3/5 Na podstawie 345 ocen.
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Amrest Holdings Se
Przejdź do nowych opinii