Pracowałem w tej firmie ładnych parę lat i uważam to za stracony czas .Właściciel pan Michał Gąsiorowski traktuje pracowników jak niewolników nie daje zarobić nie płaci nadgodzin .Sam nie wie co robić z pieniędzmi .Nowe motocykle po 200 tys ,samochody za 1.5 mil a pracownikom płaci ochlapy.Wile zagranicą Hiszpania . A jeździ się starymi gratami .Tak wygląda Tradex i praca w nim .Nie dziwie sie że nie ma chętnych na jazdę samochodami ciężarowymi jak płaci niecałe 4000 gdy na innych firmach dostają po 5000 do łapy i nadgodziny .Może jak jest taki mądry to sam zacznie jeździć za takie grosze .
Witam. Byłam na rozmowie o pracę w biurze,za panią która zaszła w ciążę. Ale po kolei: + od wewnątrz schludnie... - ale od zewnątrz już nie - wszędzie kamery - pan nie dobrze wypowiadający się o pracownikach fizycznych (więcej niż 4 000 na rękę im nie dam, bo oni nie przynoszą mi dochodu),co świadczy o jego poziomie ... - oferta niezgodna z opisem ; mam dziecko i ważna była dla mnie umowa o pracę, a na rozmowie okazało się,że tylko B2B, co jest niezgodne z zamieszczoną ofertą,czyli specjalne wprowadzenie w błąd... - złośliwe, bardzo wygodne, nie biorące za nic odpowiedzialność postawa właściciela NACISKAJĄCA na pracę na miejscu,a na b2b nie trzeba i nie jest to warunkiem TAKIEJ UMOWY. Pracodawca daje komputer (miejsce pracy do którego trzeba dojechać, stracić czas i paliwo), listę klientów (pewnie dlatego nie zgadza się na prace w domu), trzeba jeździć na różnego rodzaju wystawy,targi, a po roku TRZEBA mieć swoją bazę NOWYCH KLIENTÓW, bo jak nie to odchodzi się z pracy z dnia na dzień, bo przecież to umowa b2b. Reasumując , przykład typowego polskiego "przedsiębiorcy",który chwali się ,że ma 3 inne biznesy,ile on to w życiu nie przeżył, zrzuca koszty prowadzenia działalności, dając tylko na umowie 2000 zł na nią, nie bierze za nic odpowiedzialności i szuka osobę "naiwną", takiego konia pociągowego z uśmiechem informując "jak zarobi pani dla mnie 100 000 zł, a ja z tego dam no..może 12-15 %". Przy czym jak odejmiemy od tego WSZYSTKIE koszty prowadzenia firmy, dojazdu, braku płatnych urlopów, ewentualny brak przypływów środków podczas choroby (tak,ludzie czasem chorują, co jest NORMALNE) to na prawdę pensja wychodzi nie za fajna. Taka marna jak na dzisiejsze czasy. Szczerze to nie polecam pracy z takim typem człowieka. Ale to każdy taki jest polski bisnesmen i to jest przykre. Ma mentalność...i tu proszę wsadzić słowo jakie wynika z mojego opisu. Tylko praca u zagranicznego pracodawcy. Dlaczego ? Bo nie są........ , o właśnie tacy.
Zostałam zatrudniona na "opisanym" przez Panią stanowisku i nie do końca zgadzam się z tą złośliwą opinią... Ilość kamer w firmie nie jest większa, niż jest to potrzebne. Zarówno w ofercie pracy, jak i na rozmowie zostałam poinformowana o współpracy tylko i wyłącznie na umowie B2B. To prawda, na umowie B2B do firmy należy przyjeżdżać, ponieważ nie zawsze wszystko da się zrobić zdalnie, dlatego praca na miejscu jest o wiele łatwiejsza. W przypadku choroby mam wolne, a pracować z domu i tak można, i nie przekłada się to na brak wypłaty... Pracuję w firmie od lipca i jak do tej pory jestem bardzo zadowolona ze współpracy...
Witam. Byłam na rozmowie o pracę w biurze,za panią która zaszła w ciążę. Ale po kolei: + od wewnątrz schludnie... - ale od zewnątrz już nie - wszędzie kamery - pan nie dobrze wypowiadający się o pracownikach fizycznych (więcej niż 4 000 na rękę im nie dam, bo oni nie przynoszą mi dochodu),co świadczy o jego poziomie ... - oferta niezgodna z opisem ; mam dziecko i ważna była dla mnie umowa o pracę, a na rozmowie okazało się,że tylko B2B, co jest niezgodne z zamieszczoną ofertą,czyli specjalne wprowadzenie w błąd... - złośliwe, bardzo wygodne, nie biorące za nic odpowiedzialność postawa właściciela NACISKAJĄCA na pracę na miejscu,a na b2b nie trzeba i nie jest to warunkiem TAKIEJ UMOWY. Pracodawca daje komputer (miejsce pracy do którego trzeba dojechać, stracić czas i paliwo), listę klientów (pewnie dlatego nie zgadza się na prace w domu), trzeba jeździć na różnego rodzaju wystawy,targi, a po roku TRZEBA mieć swoją bazę NOWYCH KLIENTÓW, bo jak nie to odchodzi się z pracy z dnia na dzień, bo przecież to umowa b2b. Reasumując , przykład typowego polskiego "przedsiębiorcy",który chwali się ,że ma 3 inne biznesy,ile on to w życiu nie przeżył, zrzuca koszty prowadzenia działalności, dając tylko na umowie 2000 zł na nią, nie bierze za nic odpowiedzialności i szuka osobę "naiwną", takiego konia pociągowego z uśmiechem informując "jak zarobi pani dla mnie 100 000 zł, a ja z tego dam no..może 12-15 %". Przy czym jak odejmiemy od tego WSZYSTKIE koszty prowadzenia firmy, dojazdu, braku płatnych urlopów, ewentualny brak przypływów środków podczas choroby (tak,ludzie czasem chorują, co jest NORMALNE) to na prawdę pensja wychodzi nie za fajna. Taka marna jak na dzisiejsze czasy. Szczerze to nie polecam pracy z takim typem człowieka. Ale to każdy taki jest polski bisnesmen i to jest przykre. Ma mentalność...i tu proszę wsadzić słowo jakie wynika z mojego opisu. Tylko praca u zagranicznego pracodawcy. Dlaczego ? Bo nie są........ , o właśnie tacy.
Zostałam zatrudniona na "opisanym" przez Panią stanowisku i nie do końca zgadzam się z tą złośliwą opinią... Ilość kamer w firmie nie jest większa, niż jest to potrzebne. Zarówno w ofercie pracy, jak i na rozmowie zostałam poinformowana o współpracy tylko i wyłącznie na umowie B2B. To prawda, na umowie B2B do firmy należy przyjeżdżać, ponieważ nie zawsze wszystko da się zrobić zdalnie, dlatego praca na miejscu jest o wiele łatwiejsza. W przypadku choroby mam wolne, a pracować z domu i tak można, i nie przekłada się to na brak wypłaty... Pracuję w firmie od lipca i jak do tej pory jestem bardzo zadowolona ze współpracy...
Nie zgadzam się z tą opinią… Pracuję w tej firmie jako kierowca kilkanaście lat. Z właścicielem firmy pracownicy mają raczej układ koleżeński niż służbowy (wszyscy w firmie zwracają się do siebie po imieniu). Fakt faktem kierowcy nie mają płacone za nadgodziny, bo nie ma nadgodzin. Nie wyrabia się pełnego etatu a pensja jest kwestią dogadania -uzależniona od stażu pracy. A majątek Michała jest jego sprawą prywatną.
W Tradex Michał Gąsiorowski-Kutyła trwa rekrutacja na stanowisko Kierowca c. Jesteś osobą, która odpowiedziała na ofertę? Napisz, jak według Ciebie wyglądała rozmowa kwalifikacyjna. Twoja opinia może ułatwić innym osobom podjęcie decyzji związanej z zatrudnieniem w firmie.
Pracowałem w tej firmie ładnych parę lat i uważam to za stracony czas .Właściciel pan Michał Gąsiorowski traktuje pracowników jak niewolników nie daje zarobić nie płaci nadgodzin .Sam nie wie co robić z pieniędzmi .Nowe motocykle po 200 tys ,samochody za 1.5 mil a pracownikom płaci ochlapy.Wile zagranicą Hiszpania . A jeździ się starymi gratami .Tak wygląda Tradex i praca w nim .Nie dziwie sie że nie ma chętnych na jazdę samochodami ciężarowymi jak płaci niecałe 4000 gdy na innych firmach dostają po 5000 do łapy i nadgodziny .Może jak jest taki mądry to sam zacznie jeździć za takie grosze .
Zatrudnienie się tutaj było moją najlepszą decyzją. Stabilna praca, miła atmosfera wokół i fajny szef.
Czy Tradex Michał Gąsiorowski-Kutyła oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Opieramy się na umowie o pracę. Pozostałe warunki są do ustalenia indywidualnie podczas rozmowy rekrutacyjnej.
nie polecam, na magazynie (usunięte przez administratora) dla szefa liczy się tylko matura, a nie zapał do pracy pracownika.... Niestety nie patrzą na zaangażowanie, a wzbogacone CV, dla mnie totalne NIE.
Jak długo czekaliście na odzew z Tradex Michał Gąsiorowski-Kutyła? Oddzwaniają zawsze?
Czy rozmowa rekrutacyjna w Tradex Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe Michał Gąsiorowski-Kutyła odbywa się również w języku angielskim?
Jeśli w opisie stanowiska został uwzględniony kontakt z kontrahentem zagranicznym, to podczas rekrutacji jest weryfikowana znajomość języka obcego.
Atmosfera w pracy jest katostrofalna wszystko przez "kierownika" który traktuje ludzi jak przedmioty. Sam zaś znika na kilka godzin z firmy. Wynagrodzenie troche wieksze niż najniższa krajowa. Brak ładu na magazynie wieczny (usunięte przez administratora) .
Jakieś mają być podobno ale nie nastawiaj się na zbyt dużo. Poza jedną osobą jest nawet nawet atmosfera.
Słyszał ktoś że firma jest zainteresowana zatrudnieniem nowego pracownika?
Szef bogaty zmienia samochody i motocykle jak rekawiczki dla pracownika nie stety nie jest tak laskawy marnie placi na magazynie nie ma kto pracowac
Świetny pracodawca polecam. Uczciwość to podstawa tej firmy jak również świetna droga kariery i pewne zatrudnienie
Pracowaem tam kilka lat, bylem bardzo zadowolony, ale musialem wyjechac za granice. Bardzo mila atmosfera, wszyscy mowia sobie na ty. Zaluje ze tam juz nie pracuje, po powrocie brak juz wolnych miejsc
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tradex Michał Gąsiorowski-Kutyła?
Zobacz opinie na temat firmy Tradex Michał Gąsiorowski-Kutyła tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tradex Michał Gąsiorowski-Kutyła?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 4, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!