Opinie o calzedonia.pl - CALZ POLSKA Sp. z o.o. w Warszawa

Poniżej znajdziesz opinie byłych oraz obecnych pracowników o pracodawcy CALZ Polska Sp. z o.o.. Przeczytasz tutaj też opinie kandydatów do podjęcia pracy w CALZ Polska Sp. z o.o. o przebiegu rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Produkcja odzieży wierzchniej

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o CALZ Polska Sp. z o.o. w Warszawa Al.Jerozolimskie 81

****** ***
Kandydat
 Pytanie

Co chwilę widzę ogłoszenie na kierownika regionalnego? dlaczego jest taka duża rotacja?

mm
Były pracownik
@****** ***

tutaj nie da rady wytrzymać takiego traktowania- miesiąc, dwa, góra trzy i ludzie uciekają, praca w takim miejscu nawet świętego by wyprowadziła z równowagi. Sama miałam stycznosc z tym sklepem ale na studiach jako sprzedawca niższego szczebla, ale to jest tak, że nawet kierownicy nie wyrabiają. Ta praca potrafi znisczyc człowieka. Niestety byla to moja pierwsza praca w zyciu i jeszcze przez pol roku po odejsciu miałam traume, żeby zaaplikowac gdzie indziej... Zastanawia mnie, dlaczego ludzie są dla siebie nazwajem takimi... (i tu nawet najbardziej niecenzuralne słowo na świecie by nie oddało tego, jak można okreslić kogoś takiego- po prostu aż brak słów...)

Xxx
Inne

Dramatyczna obsluga klienta, brak kontaktu z obsluga sklepu, minal termin wysylki i nadal brak odpowiedzi, informacji, maila... kilkukrotnie skladalam przez strone prosbe o kontakt - bezskutecznie. Czytajac opinie widze ze nie tylko mnie tak potraktowano a brzydko mowiac „sranie na klienta” to punkt numer jeden waszych zasad i obowiazkow. Dramat. Lubilam bardzo ten sklep ale przez takie traktowanie klientow, ale tez i pracownikow, wiecej swoich pieniedzy tam nie zostawie. Szkoda ludzi, nie zatrudniajcie sie tam, sa inne firmy gdzie mobbing nie bedzie wpisany w regulamin firmy.

NIE POLECAM !!!
Inne

szanowni państwo. czas panstwa dostarczenia zamówienia (paczkomat!!!) to zart dotego bardzo niesmaczny. Zdaję sobie sprawe z panującej pandemii, ale od jej rozpoczęcia - to jest , od zeszłoroxznej wiosny -lacznie trzy razy składałam zamówienie w sklepach www: dwukrotnie intimissimi oraz jeden raz mój maz w sklepie tezenis.. Za każdym rqzem po minieciu 1,5 tygodnia przesyłka wciaz "w toku"... za każdym razem tłumaczone po telefonie z mojej strony " duza ilością zamówień online ". Jest również duża ilość również innych sklepów on -line, które obsluguja klienta teraz wylącznie internetowo i idzie im zdecydowanie lepiej niż państwu. Nie znalazłam bezpośrednio miejsca do wystawienia opinii tym frakcjom panstwa firmy, sygnalizuję zatem te "wyjatkowa sytacjev" tutaj.może i dobrze ze zauważyłam to forum , bo teraz szerokim łukiem zacznę omijać też wadze sklepy stacjonarne po lock-down.sadziłam, że w cene produktu jest wliczony też poziom marki.. fatalne!!

mm
Inne
@NIE POLECAM !!!

mam ten sam kłopot, dzwonie i numer jest wyłączony, niedostępny... masakra.

Wojtek
Inne

Mieliście postojowe ?

Sprzedawca
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Po dostaniu telefonu dotyczącego zaproszenia na rozmowę rekrutacyjną byłam w siódmym niebie. Szybko jednak okazało się ze to nie praca dla mnie. Na początku po wejściu do sklepu powitały mnie trzy miłe Panie, które od razu przeszły ze mną na Ty. Następnie jedna z Pań zaprosiła mnie na zaplecze i powiedziała ze jest tutaj kierowniczką. Zdziwiło mnie to po 10 minutach rozmowy, ponieważ bardziej nierozgarniętej osoby w życiu nie poznałam. Co mnie jednak przestraszyło.. w CV miałam zaznaczone iż jestem studentką zaoczną. Pani mimo to bardzo naciskała na weekendy, wręcz poczułam się zobowiązana żeby rzucić wszystko i robić w każdy weekend. Zarobki i obowiązki gorsze niż w gastronomii. Po wyjściu z rozmowy Pani od razu zaproponowała podpisanie umowy i rozpoczęcie pracy od jutra. Podziękowałam, powiedziałam ze muszę się zastanowić i wyszłam. Następnego dnia udałam się tam z powrotem aby podziękować za wybranie mnie, jednak rezygnuje ze względu na przedstawione warunki pracy.

Pytania

Opowiedz coś o sobie, pytania o dyspozycje, zainteresowania, pytania o markę.

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
logo firmy Dział Ogród -Sprzedawca
Wodzisław Śląski
Ruta Sp. z o.o.
(8 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Specjalista ds Wsparcia Sprzedaży
Gdańsk
Sunsol Sp. z o.o.
(32 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
madelina
Były pracownik
 Pytanie

Pracowałam w jednym ze sklepów Calzedonia w Warszawie. Przyszłam tam z zamiarem związania się z firmą na dłużej. Na rozmowie wszystko super, podpisałam umowę i pojutrze zaczynam pracę. Pierwszego dnia dwie godziny szkolenia - sama teoria typu jakie sklepy oprócz Calzedonii należą do marki, a w międzyczasie składanie majtek. Następnego dnia dostałam stos papierów, a w nim modele każdego dostępnego na sklepie stanika, majtek, skarpetek itp. Ledwo co zdążyłam to przejrzeć już miałam iść obsługiwać klientów nie wiedząc gdzie co leży, jak nazywają się poszczególne produkty czy jak je dobrać np. do sylwetki. Po prosty idź i wciskaj ludziom wszystko co popadnie. Pani chce górę od kostiumu? Znieś jej do przymierzalni 3 pary majtek, tuniki, kostiumy dziecięce, a w międzyczasie spytaj czy ma męża i spróbuj wcisnąć męskie kąpielówki. Czułam się z tym okropnie, ponieważ sama bardzo nie lubię namolnej sprzedaży. Klientka już od samego wejścia miała być "atakowana" propozycjami sprzedaży. Pamiętam, że gdy raz nie zauważyłam wchodzącej do sklepu kobiety i nie powiedziałam jej dzień dobry zostałam publicznie, przy wszystkich pracownikach, zapytana przez właścicielkę salonu co ja właściwie robię i jak śmię się tak zachowywać. W Calzedonii jest straszne ciśnienie na liczby i tabelki, klient to kwestia drugorzędna, pracownik jest gdzieś na szarym końcu. Chcesz wyjść do toalety? Czekaj na pozwolenie, bez tego nawet nie myśl o jakiejkolwiek przerwie. Co do samej przerwy - trwa 15 minut. Dla wielu osób nie jest to wystarczający czas, by zjeść i odpocząć zwłaszcza, że przez resztę czasu ciągle się stoi. Tak jak pisałam na początku, chciałam pracować w firmie na pełen etat i zapewne przez kilka dobrych lat. Jakie było moje zdziwienie, gdy w którejś z kolei wersji grafiki zobaczyłam, że mam 14 dni wolnego pod rząd. Od razu poszłam się zapytać, czy tak ma być. Usłyszałam odpowiedź, że tak, ponieważ jest sporo pracowników i trzeb porozdzielać godziny, Ok, wierzę. Ostatniego dnia pracy przed tym dłuższym wolnym żegnając się z kierowniczką zmiany powiedziałam coś w stylu "do zobaczenia w przyszłym miesiącu" na co ona opowiedziała "ale przecież ty już tu nie pracujesz". Nawet normalnie zwolnić człowieka nie potrafią, tylko jakieś dziwne podchody robią. Nie dowiedziałam się za co, dlaczego. Nic, totalnie. Po prostu idź i nie wracaj. Mogę się tylko domyślać, że chodziło o to, że nie chciałam naskakiwać klientkom, a naprawdę pomóc im w zakupach niejednokrotnie poświęcając im ponad godzinę każdej, za co wielokrotnie byłam przez nie chwalona. Krótko mówiąc - nie polecam.

Tuturutu
Były pracownik

Nie nie nie, ani godne zarobki, ani szacunek do pracownika. Już lepiej iść do żabki

Kierownik
Pracownik

Jak oceniacie prace w tej firmie w złotych tarasach

Kiero kiero
Pracownik
 Pytanie

A możesz powiedzieć dlaczego ? Atmosfera w pracy czy nacisk od przełożonego ?

Pytanie
 Pytanie

Czy rozmowa kwalifikacyjna odbywa się w siedzibie firmy Calzedonia?

amore
@Pytanie

nie na zapleczu jakiegoś sklepu w magazynie i licz się z tym ze któras z pracownic moze się tam kręcić po jakieś rajstopy dla klientki, ciasno napchane kartonów nie wszedzie jest porządek manekiny niedbale ułożone na wysokich półkach itp

bleble
@amore

jeszcze dodam od siebie, że w tej firmie jest totalny bałagan na sklepie, nie wiadomo gdzie co włożone, tutaj niby takie rajstopy na wystawie a w szufladce pod spodem zupełnie co innego i irytujące jest to, że wymagają żeby pokazywać rajstopy wyciągając je z pudełka klientce, która nie chce ich oglądać (trzeba to robić na siłę, w sensie zmuszać klientkę do oglądnięcia rajstop) i potem trzeba z powrotem je wkładać do opakowania. Wszystko się myli, stos opakowań na blacie i stos rajstop wyjętych nie wiadomo po co. Albo chcesz iść na zaplecze w trakcie przerwy i usiąść sobie na chcwilę na krzesełku, zjeść coś i się napić, wchodzisz, a tam cała podłoga zawalona rozwalonymi egzemplarzami legginsów etc że nie ma gdzie nogi postawić, bo jakaś inna pracownica czegoś szuka. Totalny chaos, nie znoszę czegoś takiego. Poza tym muzyka na sklepie to totalna porażka- wprowadza dodatkowo atmosferę nieogaru. Niedługo będę się żegnać z tą firmą, bo nie chcę przebywać w takim nieogarze!!! Szkoda nerwów

i tak się ciebie pozbędą
Były pracownik
 Pytanie
@Pytanie

tak, ale biuro, a szkoleniowiec/kierownik to co innego. pozbędą się ciebie od tak, dlaczego? „bo tak” nie wysyłaj cv, bo szkoda czasu marnować na to (usunięte przez administratora)

NIGDY WIĘCEJ
Były pracownik
 Pytanie
@i tak się ciebie pozbędą

Byłam tu na dniach próbnych!!! Okropieństwo!!! Wystarczyły tylko 1,5 dnia spędzone w Calzedonii, a koszmary w nocy miałam jeszcze przez tydzień! Sytuacja wyglądała tak: kierowniczka tryskała dobrą energią na rozmowie kwalifikacyjnej, zostałam zatrudniona od razu, bez żadnych pytań. Pomyślałam sobie: wow, super atmosfera. Byłam bardzo pozytywnie nastawiona. Jednak cały czar prysł, gdy miałam do czynienia z drugą kierowniczką (?) która była starsza od wszystkich pracownic i bardziej obeznana. Co prawda nie usłyszałam ani jednego niemiłego słowa wprost, ale bardzo dobrze wyczułam, że nie jestem tam mile widziana. Te dziwne spojrzenia w moim kierunku i porozumiewawcze spojrzenia między pracownicami. To było okropne. Jako osoba nowa czułam się obco, ale nikt się nie zainteresował tym, żeby mi coś wytłumaczyć. Ta praca jest przeznaczona dla osób kompletnie niewrażliwych, wręcz bym powiedziała, że dla psychopatów. Człowiek tu jest maszynką i nie ma miejsca na jakiekolwiek okazywanie szacunku, sympatii itp. Nie pójdziesz np. na kawę z koleżankami po pracy, bo właściwie to jesteście dla siebie wrogami, bo konkurujecie o większy paragon. Odradzam wszystkim, którzy mają jakiekolwiek ludzkie odruchy.

Aga
Kandydat
 Pytanie
@NIGDY WIĘCEJ

Zapłacili chociaż za te dni próbne? mówcie ze chcecie umowę zlecenie na te dwa dni nie pakujcie się w darmową pracę.

Pytanie
 Pytanie

Czy w Calzedonia jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?

nhkgbkujglu
Były pracownik
 Pytanie
@Pytanie

Jeszcze czego :D Może do tego szampan i limuzyna? Tutaj pracownik jest pozostawiony sam sobie i nie może liczyć na ŻADNĄ pomoc w wypadku problemów. A jak zgłosisz jakiś problem to licz się w najlepszym wypadku z totalną olewką

calztoscierwo
Były pracownik

firma która bardzo chce ale ... no właśnie... rodzaj osób zatrudnionych tam dzieli się na osoby ciche i (usunięte przez administratora) które myślą, ze są bogiem, bo kierują sklepem, gdzie masz rajstopy za 50zl.... NIE MA TAM SZACUNKU DO PRACOWNIKÓW, uważajcie, bo jeśli ktoś jest tam dłużej niż rok to prawdopodobnie ma problemy z zyciem i daje się ruchać albo sam jest obrzydliwa osoba, która rucha wszystkich dookoła. SZANUJCIE SIĘ LUDZIE I NIE IDŹCIE TAM DLA WŁASNEGO DOBRA. Love, wasza ciocia dobra rada ????

Anonim
Były pracownik

Pracę w Calzedoni zaczęłam po zamknięciu sklepu w którym wcześniej pracowałam. Podjęłam tam pracę na cały etat i nie zgodziłam się na przedłużenie umowy po okresie próbnym. Trafiłam na sezon wiosna/lato, gdzie do sklepu zaczęły pojawiać się stroje kąpielowe. Szkolenie pracowników było niesamowicie dla mnie dziwne. Z 5 osobowego zespołu (razem z kierownikiem), 3 dziewczyny postanowiły odejść, więc na ich miejsce na okres próbny szukano 3 osób. Wydawałoby się sprzyjająca sytuacja bo cała kadra nowa, ale nic bardziej mylnego. Szkolenie przeprowadzały dziewczyny, które właśnie pracę rzuciły! Zaangażowania więc z ich strony nie było. Bardzo duża presja, kierowniczka, która przy rekrutacja była bardzo miła, stała się już 3 dnia nie do współpracy. Przez 8h pracy w kółko byłam wypytana o powtarzanie na pamięć kodów rajstop, stroi kąpielowych. Wołanie do kasy, aby z wyrzutem powiedzieć, że sprzedałam tylko 2 pary skarpetek, a jest za dużo wejść do sklepu, zwanych bramką. W lokalu nie było łazienki, więc wyjście do toalety pracowniczej było traktowane jak coś najgorszego, ponieważ nabijało bramkę. Wyjście po jedzenie w czasie przerwy również nie było mile widziane. Przerwa na małym rozkładanym krześle, przy czymś co przypominało blat na zagraconym zapleczu. Wychodząc z pracy było można na 100% spodziewać się, że wszystkie szuflady w których były pochowane rzeczy są przez kierowniczkę już pozmieniane. Takie przesuwanie mebli miało miejsce średnio raz na 2 dni. Ciężko było wiedzieć gdzie co jest. Zmiana ekspozycji sklepu była prawie codziennie, co by się nie nudzić. Demontowanie i zakładanie półek. Gdy przepytano mnie z kodów, bez zrobienia ani 1 błędu i na sklepie nie było klientów, kierowniczka zdejmowała wszystkie rzeczy z wieszaków oprócz 1 pary i kazała składać je idealnie co do cm tak jak pokazowa para. Robiłam to czasami całymi dniami, gdy nie było ruchu. Przy obsłudze klienta kierowniczka biegała za dziewczynami, podważając ich opinie. Kierownik regionalny kazał wysyłać wyniki kilka razy dziennie + telefony. Pierwszy raz spotkałam się z tak dużą kontrolą regionalnych. Warto wspomnieć, że kierownik regionalny i nie tylko był kilka razy w miesiącu. Atmosfera w pracy bardzo nieciekawa, zauważyły to również inne nowe osoby. Podczas poszukiwania 3 pracowników, przez sklep w miesiąc przewinęło się 5 osób. A po im odejściu kolejnych tyle.

również była pracownica
Były pracownik
 Pytanie
@Anonim

Potwierdzam wszystko w 100 %. Wytrzymałam w tej firmie tylko 2 tygodnie i nie dziwię się tak sporej rotacji. Zasady działania tego sklepu to jeden wielki absurd. Czepiają się za za niski paragon, a powinni się cieszyć, że w ogóle coś poszło. Lepiej sprzedać 1 parę niż nie sprzedać żadnej. "Atakowanie" klientek i narzucanie im zakupu jeszcze bardziej zniechęca niż zachęca do kupna. Nie ma nic gorszego niż natrętna sprzedawczyni uwieszająca się na karku klientów, psująca atmosferę zakupów. A taką mi kazali być. Kazano mi komplementować wygląd klientki po przymierzeniu legginsów, mimo, że wyglądała w nich niekorzystnie, bo była zbyt puszysta i "boczki" jej się wylewały, a kierowniczka kazała mówić, że wygląda super, byle tylko kupiła. Przerwa 15 minut przy 8 h pracy? Serio? W takim razie polecam kupno pampersów oraz mielić posiłki blenderem, by móc je w siebie wlać na szybciora oraz już z góry zapisywać się na NFZ w celu leczenia chorób, któych można nabawić się w tej pracy. To nie są warunki godne takiej wypłaty- minimalnej krajowej!! To jest wegetacja na najniższym poziomie, a nie życie. Nie idźcie tu, już lepiej wziąć sobie pracę na recepcji w hotelu albo jakimś mniejszym prywatnym butiku albo w jakiejś małej pasmanterii itp. Sieciówki to piekło.

xyz
Kandydat
 Pytanie

Jakie są wasze opinie o pracy w Calzedonii w Factory Ursus (Warszawa)?

Klientka
Inne

Obsługa w Promenadzie - Warszawa fatalna.... Nikt się mną nie zainteresował a przy kasie zdziwienie,ze coś kupiłam....

xyz
 Pytanie

jakie jest wynagrodzenie dla kierownika

A

Ja również nie wypowiem się pozytywnie. Firma nie szanuje pracowników, a to co dzieje się na wyższych stanowiskach woła o pomstę do nieba... ręka rękę myje. Niezależnie jak dobrze realizujesz założone plany to i tak zawsze znajdzie się jakiś „minus” i powód to(usunięte przez administratora). Firma powinna się bardzo zastanowić nad swoimi DM którzy często wiedzę oraz kulturę osobistą mają znikomą.

Pracownica

Pracowałam w salonie w Gliwicach. Obowiązki, które trzeba wykonywać na stanowisku sprzedawcy są całkiem przyjemne - zmienianie witryny, odbieranie dostaw, ometkowywanie rzeczy itd. Natomiast to, co dzieje się w tej firmie, woła o pomstę do nieba... Zacznijmy od pani regionalnej - X. Pani X przed podjęciem pracy była bardzo miła, urocza, sprawiająca bardzo dobre wrażenie. Kiedy przeszłam szkolenie i dzwoniłam , żeby zapytać o coś czego mi nie powiedziano (cena PLU, reklamacje itp.), to pani X albo nie odbierała, albo odbierała z pretensją - jak mogę tego nie umieć. Kobieta miała wieczny problem o wszystko... Nie dało się jej wytłumaczyć, że jeżeli klientka przyszła po jedną parę rajstop, bo jej puściło oczko, a leci na spotkanie biznesowe, to nie weźmie spodni za 220 zł. Pani X bardzo nieprzyjemna, aczkolwiek nie ona była największym problemem w salonie. Robiła rzeczy, których kierownik regionalny robić nie powinien, ale robiła to w miarę kulturalny sposób. Pani kierowniczka - Y. Tu by można książkę napisać o jej niedopuszczalnych zachowaniach na każdym możliwym froncie. Zacznijmy od stosunków pomiędzy panią X i panią Y. Pani Y bardzo starała się przypodobać pani X, lecz kiedy pani X nie było w pobliżu pani Y jechała ją z góry do dołu. Świadczy to o bardzo fałszywym zachowaniu ze strony pani kierowniczki. Niejednokrotnie byłam świadkiem rynsztokowego słownictwa ze strony pani Y wobec pracownic. Wiele razy zdarzyło się również, że pani kierowniczka BARDZO nieładnie wyrażała się o klientkach przy innych pracownicach (moim zdaniem takiego słownictwa powstydziłaby się większość kobiet). Zwalała winę na każdego tylko nie na siebie (nawet jak się wypiął jakiś głupi kabel z drukarki, który wystarczyło po prostu wsadzić z powrotem). Wszystko się jej nie podobało, wiecznie narzekała, z każą dziewczyną, z którą była na zmianie próbowała obgadać kogoś innego. Kobieta o zerowych zdolnościach kierowniczych. Dziewczyny w pracy (inne pracownice) całkiem przyjemne - do pośmiania, pogadania i popracowania oczywiście :) Podsumowując, zdecydowanie NIE POLECAM pracy w Calzedonii. To co się tam dzieje to istny żart w stronę pracownika. Zgadzam się z większością opinii na tym portalu, lecz nie chce opisywać tego co już zostało wcześniej powiedziane. Przemyślcie dobrze swoją decyzję co do pracy tam!

2
:)
@Pracownica

Zgadzam się w 100%, też tam pracowałam niestety. Od kierowniczki "Y" powiewa byciem przysłowiową "Karynką" :D i momentami to jak ona się wyraża jest okropne. Sklep jak i cała firma to porażka x) Lepiej bym się przyglądała osobom, które zatrudniacie.

Obiecanki cacanki

nigdy więcej. Przepracowałam tam trochę--na różnych stanowiskach. Takich tekstów i sytuacji poniżających nie doświadczyłam w żadnej firmie. Jedyne co czułam po odejściu z tej firmy to ulga a później poczucie wstydu, że uczestniczyłam w tej farsie, lizaniu (usunięte przez administratora) i poniżaniu każdego. Cieszę się, że znalazłam po tym bagnie pracę w formie, która spełniła moje wymagania. Podobno byly 'zbyt wygórowane' dla calz polska. Usłyszałam 'kto ci to da'. Jak widać każdy, tylko nie tą firma.

Koguciczeciątko

Po pierwsze pieniądze - 2000/2500 netto miesięcznie po roku pracy oceniam jako nie złą pensję na umowę o pracę TYLKO w miejscu w którym nie jest się chwalonym, docenianym, słuchaniem wiecznym pretensji kierowniczki, regionalnej, chaosie w ich zarządzaniu, wymuszaniu na pracowniku wzięcia urlopu wtedy kiedy to one tego chcą, odpowiedzialności finansowej a co za tym kradzieżach pracowników lub i ich błędach i dorzucaniem się własnych pieniędzy, obiecywaniem ewaluacji która jest zaraz i potem, pilnowaniem wejść przypadkowych klientów żeby nie nabili bramki, a później ratowaniem się sprzedażą tylko oby zwrot odrzucić i "wcisnąć" świeczkę za kosmiczne pieniądze, na szczęście bielizna jest całkiem niezła, wygodna, dużo jest wymian bo pękło, zerwało się, w praniu się dziura zrobiła to mogliby motywować pracowników poza kilkoma największymi punktami gdzie sprzedaż jest b.d. to czasami sprzedasz bieliznę za kilka tysięcy dziennie si tak żadnej premi uznaniowej nie doświadczysz. Chore, demotywujące pokazujące ubogi sposób myślenia żeby tylko samemu się nachapać i utrzymać stołek a przy okazji wylizać pośladki u góry. Podsumowując pieniądze słabe, jak na pracę handlowca, możliwości awansu delikatne, rozwoju - delikatne, nabawienia się choroby psychicznej - znaczne, atmosfera w pracy zależna od ludzi ale ze strony kierowniczek to wdzięczności, serdeczności nie uświadczysz. Nie polecam. 2/5

Maja
Inne

Dziewczyny, czy pracując w Calzedoni macie zniżki na produkty lub bonusy pracownicze?

Jonki
@Maja

30%.

Aga1992

Pracowałam w Calzedonii przez miesiąc i popełniłam jeden błąd, przez przypadek wyrzuciłam pudełko z rajstopami ktore warte było ok 3 000 zł. Fakt faktem, nie do końca była to moja wina, lecz również kierowniczki ktora podsuneła mi te pudła nie sprawdzając co w nich jest. Wiem że sama mogłam to zrobić, natomiast byłam trochę roztargniona z tego względu że pierwszy raz sama zamykałam sklep a kierowniczka wyszła sobie twierdząc ze doskonale sobie sama dam rade. No i teraz podobno mam nie dostać wyplaty za cały przepracowany miesiąc, ponieważ naraziłam firmę na szkody. Ale w umowie nie znalazlam zadnego punktu dotyczacego tego ze mam ponosic jakiekolwiek koszty za pomylke. Co o tym myslicie? Powinni mi wyplacic te pieniadze, prawda?

hahaha
@Aga1992

przeżyłaś te 8 lat od komentarza nie posiadając nic w głowie? XDDD

KurwSerio
@hahaha

Myślisz, że właśnie popisałaś się mądrością? Każdemu pracownikowi może zdarzyć się pomyłka. Kierowniczka ma znacznie większą odpowiedzialność i powinna być dużo uważniejsza, z jakiegoś powodu jest kierowniczką. Nie powinno dojść do sytuacji kiedy daje pracownicy pudła do wyrzucenia i okazuje się, że jedno jest pomylone. A odmawianie pracownikowi wypłaty w takiej sytuacji jest już zupełnie karygodne! Co jeśli płaci tym czynsz? Tym bardziej, że nie ma o tym słowa w umówie.

Iga
@KurwSerio

Dokładnie... Kierowniczka jest od tego, żeby KIEROWAĆ jak sama nazwa wskazuje. Reszta pracownic jest od wykonywania jej poleceń, więc to kierowniczka powinna odpowiadać za zaistniałą sytuację, a nie obarczać za swoje błędy zabierając całą wypłatę. A co jeśli to jedyne środki do życia tej osoby? Poza tym tu nie ma okresu wypowiedzenia, czyli w każdej chwili mogą kogoś wywalić z dnia na dzień za byle błąd. Na pewno nie jest to sklep dla chcących samemu na siebie zarabiać bo nie można czuć sie bezpiecznie. Więc jeśli nie jest się studentką albo rodzice nie dają pieniędzy, lepiej nawet nie zawracać sobie głowy klikaniem "aplikuj". Chyba, że ktoś lubi jak jego pieniądze na życie wiszą na włosku.

Zostaw merytoryczną opinię o CALZ Polska Sp. z o.o. - Warszawa

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w CALZ Polska Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy CALZ Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 164.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w CALZ Polska Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 94, z czego 6 to opinie pozytywne, 73 to opinie negatywne, a 15 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy CALZ Polska Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w CALZ Polska Sp. z o.o. napisali 7 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
CALZ Polska Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii