Oj jakże ta firma zbłądziła! Śpieszę wyjaśnić dlaczego tak zbłądziła, otóż powodem zbłądzenia są dwa, może trzy powody. 1. Firma zamiast porządnie dogadać się ze sprawdzonymi i powszechnie lubianymi markami przez klientów, mam tu na myśli marki ESAB i KEMPII, obecnie pompuje w rynek tani azjatycki kicz. Zarząd nie chce nawet dostrzec problemu, że z tymi bublami marki MOST są wiecznie problemy i konsumują czas handlowców, logistyków i serwisów oraz działają negatywnie na obraz marki-firmy, gdyż jedyne co się liczy to kasa. Więcej kiczu sprzedanego=więcej kasy na koncie. 2. Firma niczym Morawiecki wmawia pracownikom, że Rywal jest firmą mlekiem i miodem płynąca, że w firmie zarabia się naprawdę dobre pieniądze, że jest na tyle dobrze, że nie ma potrzeby wogóle rozmawiać o podwyżkach. A zatem dlaczego jest tak duża rotacja w tej firmie, przez ostatnie kilka miesięcy z Rywala odeszła naprawdę bardzo duża liczba ludzi. Tak na marginesie przeciętne wynagrodzenie wynosi 3000-3500 na rękę, Dyrektor będzie Cie zwodzić premią, ale uwierz mi, że on zawsze znajdzie 1000 fikcyjnych powodów aby premię Ci uciąć. Algorytm jest tu oczywisty bo im więcej odbierze pracownikom tym więcej wpadnie do puli jego premii. 3. Dysproporcja wynagrodzeń. Dyrektor który głównie zatwierdza dokumenty i się przypie....lalala i nie do końca musi mieć pojęcie, zarabia wielokrotnie więcej niż żetlni, doświadczeni i zaradni pracownicy. Gdy dyrektor jest na urlopie np. 14 dni, firma działa każdy wie co ma robić, firma działa nawet lepiej bo nastroje są automatycznie lepsze. Nie rozumiem też dlaczego firma dyrektorom kupuje samochody za 150-200 tysia. niby temu mają być bardziej produktywni, jak w rzeczywistości służą im jedynie do dojazdu do pracy i na tłuste spotkania kwartalne. Podsumowując porobiła się to smutna firma.
To że firma nie promuję czy stara sie nie sprzedawać innych marek k niż Most wynika z bardzo prostej sprawy . Marża. Obecnie na urządzeniach typu esab, Lincoln, kemppi itp osiąga się bardzo słabą marżę. Trzeba zrobić pokaz i handlowiec traci pół dnia i potem walczy o 5% zysku. Firma rywal ma duże koszty i dlatego tak jest.
Nie zgadzam się z negatywnymi komentarzami na temat oddziału Szczecin. Firma fajna i dyrektor też. Trzeba tylko umieć rozmawiać i starać się uczciwe pracować. Niestety ostatnio jedna pani odeszła, która zbuntowała cały zespół. Więc pewnie ona lub ktoś zbuntowany przez nią wypisuje te bzdury. Współczuję takim osobom. One są bardzo często nieszczęśliwe w życiu prywatnym i swoje emocje wywalają w pracy a później jak odejdą to w internecie. Mądry i inteligenty człowiek rozwiazuje swoje problemy w inny sposób. Pamietajcie firma fajna i calkiem nieźle płacą ale trzeba mieć chęć do pracy. A z dyrektorem też idzie się dogadać????
Spokojnie, jeszcze zdanie zmienisz. Chyba ze zmieniło się podejście po fali odejść.
Oddzial Krakow: specjalista ds.logistyki odradzam prace na stanowisku Specjalista ds. logistyki. pracowalem tam niedlugo. na tym stanowisku jest rotacja srednio jeden wytrzymuje max 3-6 miesiecy. na papierze jestes logistykiem a w rzeczywistosci masz wiecej obowiazkow: zakupy, sprzedaz stacjonarna i zastepowanie magazyniera po dczas jego nieobecnosci wiec tez praca fizyczna plus jezdzenie wozkiem widlowym.wyplata srednia krajowa, praca co najwyzej dla kogos kto zaczyna prace w biurze jako pierwsza praca. dyrektor oddzialu z kultura na bakier, ciezki czlowiek zeby z nim dluzej wytrzymac.nie polecam.
jesli masz na papierze logistyk i nie masz tam wpisanych innych obowiazkow - to nie musisz ich wykonywac ... ale jesli jestes na tyle ulegly, ze godzis sie na 3 dodatkowe etaty = to juz twoj osobisty problem .... wystarczy powiedziec, ze nikt tobie nie placi za to - lub nie nalezy to do twoich bowiazkow .... ale tak juz utrlo sie w pl, ze sprzedawca jest fakturzysta, logistykiem, handlowcem, ksiegowai kto tam wie jeszcze .... itd itd - masz to na, co sie godzisz i sobie pozwolisz ...
Hej, w ofercie dla handlowca widziałam informację dotycząca tego, że oferowane są regularne szkolenia, zarówno on-line, jak i te stacjonarne. Jak bardzo są częste? Zastanawiam się czy maja miejsce w trakcie pracy czy raczej po godzinach?
Proszę mi wyjaśnić o jakie konkretnie wyniki może chodzić w trakcie pracy młodszego serwisanta, że z ich tytułu przyznawane są jakieś premie. nie zostało to doprecyzowane w opisie. System pracy jest zadaniowy?
Dostałem propozycję pracy w oddziale Szczecin jako magazynier kierowca. Jak to wygląda z realnej strony?
Robisz wszystko. Będziesz rozwoził towar do szaf vendingowych nie tylko w Szczecinie (Police, Goleniów, Świnoujście, Dębno) a wcześniej sam sobie go pakował w skrzynki. Ogólnie z rana zapierdziel a później gonitwa, żebyś zdążył rozwieźć towar po szafach i wyrobił się w czasie 8 godzin. Czasami nie jest to możliwe a w firmie nie są płacone za nadgodziny. Ogólnie na tym stanowisku jest spora rotacja ...
Więc tak. Jeżeli lubisz być kontrolowany, lubisz dostawać maile od dyrektora dziwnych tresci o dziwnych porach i na nie odpisywac, jezeli lubisz odbierac od dyrektora telefony w weekendy i na urlopie, a to wszystko za marny pieniadz bez perspektyw odczuwalnej podwyzki, to jest to praca dla ciebie.
Potwierdzam. Dyrektor przesadnie kontroluje swoich pracowników. Dawno już opuścił swoje biuro, żeby zawczasu tłumić niezadowolenie w oddziale. Dobrze, że w końcu wyszedł z kuchni :oD. Jak nie ma go na miejscu, to ma zaufaną, strzelającą z ucha pracownicę (to nie jest ta Pani, o której już wcześniej wiele tu napisano). Nawet jak pracujesz dobrze, to i tak czepialstwo jest na porządku dziennym. Komfort pracy, więc żaden. Po serii zwolnień gównodowodzący lekko przystopował, ale nie liczyłbym na zmianę mentalną tego człowieka. Telefony po godzinach pracy też są nagminne. Szefo nie rozumie, że pracownicy chcieliby odpocząć głównie od niego po całym dniu pracy. Kolejnego dnia zawsze można poruszyć dany temat lub kolejny raz potruć tyłek.
nie wiecie czy będzie jeszcze ktoś potrzebny do działu IT? jak na razie sobie Toruń przeglądałem za zatrudnieniem i okazuje się, że była wystawiana oferta dla junior backend web deva. Nie mam komercyjnego doświadczenia, a widziałem po treści ze nie jest ono wymagane. jest tu może ktoś kto pracował i by mógł ocenić warunki i to czy warto sprawdzać czy nie ma przypadkiem oferty?
Hej. ;) a powiedzcie mi proszę jak teraz handlowcy wychodzą. też dla nich teraz są oferty powystawiane oczywiście bez podania widełek placowych. Jak radzicie sobie z targetami?
A te nadgodziny o które ktoś pytał a raczej o to jak problem z nimi jest rozwiązywany to faktycznie występują? ja to w ofercie dla serwisanta widziałem precyzyjnie podane godziny oraz dni pracy (7:30 – 15:30) o nadgodzinach tez nie pisali. Raczej pilnują tego? praca w soboty także nie jest możliwa?
Oj jakże ta firma zbłądziła! Śpieszę wyjaśnić dlaczego tak zbłądziła, otóż powodem zbłądzenia są dwa, może trzy powody. 1. Firma zamiast porządnie dogadać się ze sprawdzonymi i powszechnie lubianymi markami przez klientów, mam tu na myśli marki ESAB i KEMPII, obecnie pompuje w rynek tani azjatycki kicz. Zarząd nie chce nawet dostrzec problemu, że z tymi bublami marki MOST są wiecznie problemy i konsumują czas handlowców, logistyków i serwisów oraz działają negatywnie na obraz marki-firmy, gdyż jedyne co się liczy to kasa. Więcej kiczu sprzedanego=więcej kasy na koncie. 2. Firma niczym Morawiecki wmawia pracownikom, że Rywal jest firmą mlekiem i miodem płynąca, że w firmie zarabia się naprawdę dobre pieniądze, że jest na tyle dobrze, że nie ma potrzeby wogóle rozmawiać o podwyżkach. A zatem dlaczego jest tak duża rotacja w tej firmie, przez ostatnie kilka miesięcy z Rywala odeszła naprawdę bardzo duża liczba ludzi. Tak na marginesie przeciętne wynagrodzenie wynosi 3000-3500 na rękę, Dyrektor będzie Cie zwodzić premią, ale uwierz mi, że on zawsze znajdzie 1000 fikcyjnych powodów aby premię Ci uciąć. Algorytm jest tu oczywisty bo im więcej odbierze pracownikom tym więcej wpadnie do puli jego premii. 3. Dysproporcja wynagrodzeń. Dyrektor który głównie zatwierdza dokumenty i się przypie....lalala i nie do końca musi mieć pojęcie, zarabia wielokrotnie więcej niż żetlni, doświadczeni i zaradni pracownicy. Gdy dyrektor jest na urlopie np. 14 dni, firma działa każdy wie co ma robić, firma działa nawet lepiej bo nastroje są automatycznie lepsze. Nie rozumiem też dlaczego firma dyrektorom kupuje samochody za 150-200 tysia. niby temu mają być bardziej produktywni, jak w rzeczywistości służą im jedynie do dojazdu do pracy i na tłuste spotkania kwartalne. Podsumowując porobiła się to smutna firma.
Jeśli faktycznie tak jest, to czemu szefostwo pozwala na takie zachowania dykretorom? Nie interesuje ich że prawie nigdy pracownicy nie dostają premii? Czy po prostu mało interesują się życiem i warunkami w firmie?
Premie są, ale ich wysokość pozostawia wiele do życzenia. Co do szefostwa to ich nie interesuje czy pracownik dostał premię czy nie, ten temat należy do dyrektorów, którzy wypłacają premie w sposób uznaniowy. Góra ma inne problemy na głowie tj. jak zarobić miliony na utrzymanie firmy, a nie czy jakiś tam Kowalski dostał 1000zł a powinien 1500zł. premii.
Każdy oddział to tak jakby oddzielna firma, ile ludzi tyle opinii. Z jednym czym się zgodzę to zarobki. Jeśli to się nie zmieni to zostaną sami dyrektorzy, a młodzi, nowi i ambitni odejdą.
Zgadzam sie z tym w 100%!! Zdecydowanie nie polecam pracy w oddziale w Szczecinie. Dyrektor jest niekompetentny i nie potrafi zarządzać, nie wspominając o zarządzaniu zasobami ludzkimi. Każdemu kto ma własne zdanie robi pod górkę, ucina premie i zastrasza. Ewidentnie sobie nie radzi ale zarząd nic sobie z tego nie robi. Nikogo w centrali nie interesuje, że jest ciągła rotacja pracowników, ważne by cyferki w tabelkach się zgadzały. Są dwie Panie, które nie robią nic, nie znają się na niczym ale dyrektorek przesiaduje z nimi całymi dniami więc inni zasuwają za nie a one zajmują się podnoszeniem ego tegoż zakompleksionego pana. Żenada!!!! Omijajcie tą firmę szerokim łukiem.
To że firma nie promuję czy stara sie nie sprzedawać innych marek k niż Most wynika z bardzo prostej sprawy . Marża. Obecnie na urządzeniach typu esab, Lincoln, kemppi itp osiąga się bardzo słabą marżę. Trzeba zrobić pokaz i handlowiec traci pół dnia i potem walczy o 5% zysku. Firma rywal ma duże koszty i dlatego tak jest.
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Rywal RHC? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Mogę dowiedzieć się, jakie są zaplanowane pieniądze na stanowisko Specjalista ds. kadr i płac? Czy jest możliwe rozpoczęcie pracy od 1 lutego? Zadziwiające, że można tu przeczytać o warunkach pracy w różnych oddziałach, ale nie w Toruniu, choć jest to profil toruński. Dlaczego nie piszecie na profilu szczecińskim, tylko tutaj? Czy ktoś z Torunia mi odpowie?
Nie zgadzam się z negatywnymi komentarzami na temat oddziału Szczecin. Firma fajna i dyrektor też. Trzeba tylko umieć rozmawiać i starać się uczciwe pracować. Niestety ostatnio jedna pani odeszła, która zbuntowała cały zespół. Więc pewnie ona lub ktoś zbuntowany przez nią wypisuje te bzdury. Współczuję takim osobom. One są bardzo często nieszczęśliwe w życiu prywatnym i swoje emocje wywalają w pracy a później jak odejdą to w internecie. Mądry i inteligenty człowiek rozwiazuje swoje problemy w inny sposób. Pamietajcie firma fajna i calkiem nieźle płacą ale trzeba mieć chęć do pracy. A z dyrektorem też idzie się dogadać????
Czytając jeden z ostatnich wpisów „aktualny pracownik” z 4 maja 2023 postanowiłem odezwać się w sprawie pracy w szczecińskim oddziale. Będzie to sprostowanie tego, co napisała jedna z pracownic, z którymi przesiadywał lub dalej przesiaduje dyrektor. Nie lubię jak ktoś nagina RZECZYWISTOŚĆ! W całej tej sytuacji nie chodzi o odejście jednej „Pani”. W ostatnim krótkim odstępie czasu zwolniło się ze szczecińskiego oddziału kilka osób stanowiących przynajmniej 1/3 składu zespołu. W pewnym momencie oddział posypał się jak domek z kart. Wszyscy mieliśmy już dość i tylko kwestią czasu były nasze wypowiedzenia. Dodam, że pozwalniały się osoby z różnych stanowisk, które nie pracowały krótko. Nie sądzę, że wszyscy zostali „zbuntowani” przez jedną koleżankę z pracy. Mnie nikt nie buntował! Zwyczajnie miałem dość! Postanowiłem poszukać sobie innej pracy. Dodam tylko, że w oddziale jest zimno. W biurach trzeba się ogrzewać klimatyzacją, ale magazyn nie jest ogrzewany. Zimną temperatura nie przekracza 10 stopni. Co do „uczciwości” pracy. Nie sądzicie chyba, że osoba pracująca przez kilka dobrych lat źle wykonywała swoje obowiązki. Kto była ją w pracy tyle trzymał i tolerował! Z dyrektorem idzie się „dogadać”, ale tylko wtedy, kiedy uznaje się jego rację. Gdyby był „fajny” i przez swoje decyzję budował dobrą i przyjazną atmosferę w oddziale to pracownicy falowo nie zwalnialiby się. Osoba kierująca oddziałem powinna traktować wszystkich pracowników tak samo. Nie będę pisał o wszystkim, ale wspomnę o jednym. Pamiętam jak dyrektor wbijał nam do głowy, że trzeba przychodzić, chociaż 10 min przed pracą. Tymczasem jedna z pracownic (autorka pozytywnego wpisu, do którego piszę sprostowanie) spóźniała się do pracy i pewnie dalej to robi, nawet na oczach dyrektora. Bardzo często widzieliśmy ją jak podjeżdżała pod firmę grubo spóźniona… i to jest uczciwość? Poczytajcie wszystkie wpisy i sami zdecydujcie co o tym sądzić.
Spokojnie, jeszcze zdanie zmienisz. Chyba ze zmieniło się podejście po fali odejść.
Jak się maja handlowcy na Suwałkach? : ) widziałem po komentarzach ze ludzie cos się o prace podpytywali ale nieco bezskutecznie. Ale tak jak zauważyli są oferty na różne miasta i właśnie tez ciekaw jestem jak idzie w moim rejonie? Czy warto byłoby reflektować przyjęcie się? niby 20% tylko to biuro ale opowiecie o atmosferze? I czy prócz tych świadczeń z okazji świat organizujecie sobie może wigilie?
Pracowałem w tej firmie w oddziale w Gdańsku i jedyne co mogę polecić to omijanie tego miejsca szerokim łukiem, zmarnowałem tam pół roku mojego życia, a nadal dochodzę do siebie psychicznie po tym nieszczęśliwym okresie. Będąc serwisantem tak naprawdę jesteś serwisantem, pomocnikiem "wyżej" postawionych serwisantów, sprzątaczką oraz magazynierem, a centrala narzuca takie normy dla tego oddziału jak dla innych, gdzie praca jaką trzeba wkładać w tym oddziale jest o wiele większa niż w innych, zgłaszanie na ten temat nic nie daję, bo tak naprawdę zabetonowane kierownictwo w ogóle się tym nie przejmuję, ponieważ mają w największym poważaniu własnego pracownika, a interesują ich tylko ploteczki, zwierzaki i nic nie robienie, jakoś to będzie i aby do jutra, oczywiście w czasie kiedy trzeba zapracować na daną wydajność, może zdarzyć się nieoczekiwana pomoc dla wyżej postawionych serwisantów, wtedy przez jakiś okres czasu pomagasz im zamiast wziąć się za normalną pracę która oczywiście do Twojej wydajności się nie zalicza, a później nie dostajesz premii bo za słabo pracowałeś na własne konto, gdzie bez premii wypłata jest ledwo do przeżycia. W Twój zakres obowiązków oczywiście dochodzi jeszcze przygotowanie przesyłki do końcowego etapu. Każdemu ambitnemu człowiekowi z szacunkiem do własnego siebie odradzam tam iść, praca bez perspektyw za marne pieniądze i do tego w toksycznej atmosferze co odbiło się bardzo na moim zdrowiu psychicznym. Wykorzystywanie pracownika w tym oddziale to jedno, a drugie to atmosfera której nikomu nie życzę. Kierownik tego oddziału totalnie nie ogarnia co się tam dzieję, a jedyne czego potrzebuję w pracy to "spokoju" oraz ploteczek na temat prezesa, kierownika magazynu czy uwaga, sekretarki prezesa. Nie bierze kompletnie jakiejkolwiek odpowiedzialności co tam tak naprawdę się dzieję tylko zwala to na pracowników, że to ich wina. W firmie ma swoich pupilków którym nie można kompletnie zwrócić uwagi, zrobili tam sobie dosłownie prywatny (usunięte przez administratora) Nie możesz tym osobom zwrócić uwagę na jakikolwiek temat bo od razu doniosą do kierownika co kończy się tłumaczeniem, że nie jesteś wielbłądem przez kolejne 2 godziny, albo będą Cię wykańczać psychicznie czego byłem celem przez ponad pół roku. Totalnie odradzam pracę każdej osobie która myśli, żeby się tam zatrudnić, zmarnowany czas w którym moglibyście znaleźć coś bardziej ambitnego
Dodam tylko, że jak nie jesteś pupilkiem kierownika to ten ma Cię mówiąc w bardzo grzecznych słowach, kompletnie w nosie, co sam mi powiedział w twarz, ot taka kadra kierownicza
Widzę ponownie ogłoszenie z oddziału Szczecin, czyżby cykl życia magazynierów i serwisantów jeszcze się skrócił ????
Tam tylko ludzi na magazyn potrzeba? Widzę, że jest tez oferta dla prezentera ale Szczecina w niej nie uwzględniono, czemu? Od strony biura jak praca w nim wygląda?
Generalnie to czy są spore różnice pomiędzy warunkami pracy w oddziałach, że o konkretnie lokalizacje padają pytania? Jak to wygląda od strony przedstawicieli? Pytam, bo na stronie jest oferta na Słupsk oraz Bytów i zastanawiam się czemu na tyle lokalizacji tylko te dwie miejscowości maja zapotrzebowanie? Sprzedaje ktoś w Bytowie i by ocenił zarobki?
Jak wyglada praca w oddziale Gdansk ?
Witam czy ktoś się wypowie na temat oddziału w Olsztynie?
Czy organizowane są wyjazdy, imprezy, spotkania integracyjne w Rywal RHC?
Widzę tu coś także o Częstochowie, więc chyba nic się nie stanie, jak zapytam o Gdańsk. Co z tym magazynierem-kierowcą? Chętnie się wypowiadają handlowcy i inne osoby z biura, głównie Toruń, przynajmniej takie mam wrażenie, a chciałabym poznać klimat, jaki się ma w Gdańsku. W magazynie jest przyjaźniej?
W związku z wieloma opiniami na temat oddziału Szczecin chciałbym dołożyć kilka słów od siebie. Wszystkie niepochlebne opinie to niestety rzeczywistość jaka tam panuje. Kompletny brak wiedzy dot. praw pracownika a co za tym idzie obrażanie sie jak małe dziecko przy wytknięciu błędnego myślenia, faworyzowanie małej grupy pracowników, przymykanie oka na ich błędy przy jednoczesnym ganieniu wszystkich dookoła za byle co to małe przewinienia Pana dyrektora. Te większe to np. obarczanie pracownika winą za sytuacje które się NIE WYDARZYŁY, za błędy w pracy wymyślone przez niego i koronne - błąd przy naliczeniu wynagrodzenia tłumaczony złym wyliczeniem przez KALKULATOR INTERNETOWY. Żałosne ale niestety prawdziwe. Chcąc wyjaśnić ta sytuacje w centrali otrzymałem informacje ze w tej sprawie nic sie nie da zrobic - „potrzeba decyzji globalnych” :o cokolwiek to znaczy. O wielu sprawach nie ma sensu tu pisać choc było ich na prawdę dużo. Miejmy nadzieje, że przeczyta to ktoś w Toruniu i wyciągnie wnioski bo to zapewne tylko kwestia czasu jak kontrole różnych i stytucji w tym oddziale będą się mijać w drzwiach wejściowych. Jeśli chodzi o sama prace to jak każda inna, momentami wymagająca ale klimat panujący w oddziale - niedopuszczalny.
Niestety potwierdzam. Tak naprawdę Pan i Władca rządzi z grupką (usunięte przez administratora) a reszta jest do przemielenia. Dzieje się tak od wielu lat i dopóki kasa się zgadza nikogo w Toruniu nie interesuje tak częsta wymiana kadr.
Zwracam się z pytaniem byłem na rozmowie kwalifkacyjnej na stanowisko Magazynier Kierowca , ile mniej więcej moge zawołać czy jest jakas osoba co pracuje na tym stanowisku i powie więcej . Pozdrawiam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rywal RHC?
Zobacz opinie na temat firmy Rywal RHC tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rywal RHC?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 1 to opinie pozytywne, 11 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!